Jump to content
Dogomania

Pixie (teraz Luna) w DS, Dixie (teraz Sasza) ma dom, za który trzymamy kciuki!


Nutusia

Recommended Posts

  • Replies 3.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wiedziałam że będę spotykać Dixi ale nie liczyłam ze poznam ją już dziś:loveu: wracałam sobie do domu od rodziców,patrzę idzie przede mną para z pieskiem na smyczy. Kurczę patrzę a to Dixi! ! Przepraszam już nie Dixi tylko Saszka :lol: malutka troszkę wylękniona była ale Pańci słuchała,do mnie podejść nie chciała,no ale ja obca jestem ;)
Pańcia jakieś tam smaczki wyciągała co rusz z kieszeni by Saszkę przekupić i przyzwyczajać do siebie. Pan chyba zmęczony po podróży. Biedna malutka, nowi ludzie,miejsce widać było że się stresuje,ale musi być dobrze. Powodzenia Saszko :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia wysłałam do Aleksandra95 wstawi na wątek :)

Przepraszam, ze tak długo ale strasznie się zeszło. Wyruszyliśmy o 12-tej a wróciliśmy koło 19. Dixie jak dla mnie jest drobniutka. Jest strasznie chuda i sierść jej strasznie wychodzi. Nie poznała nas na początku. Pan zabłądził ( zresztą tak jak my ) i czekaliśmy na niego koło 30 min. Poszliśmy z chauwą , Tobim i Bórbelką ( chyba tak się nazywa ) na spacer do lasu. Psiaki biegały i szalały. Po spacerku czekaliśmy pod domem na Pana. Dixie przestała się mnie bać i zaczęła przychodzić na tut tul. Jak Pan przyjechał to Dixie siedziała koło nas grzecznie. Pierwsze co powiedział, jaka ona mała i chuda. Chauwa dała jej jakiś środek uspakajający i tak na prawdę Pan nie zobaczył jaka ona na prawdę jest, ze jest młodym i wesołym psiakiem. Po tym leku na uspokojenie ona była śpiąca. Jeszcze porozmawiał z chauwą o Dixie. Dixie podchodziła do niego i skakała na niego. On starał się to skakanie skorygować. Głaskał ja i obserwował jak się zachowuje w stosunku do ludzi. Potem zadzwonił do domu. Wyszedł z samochodu. I spytaliśmy się jaka decyzja. Powiedział, ze tek. Ja się upewniłam czy Pan jest tego pewien, on Tak. Powiedziałam, że gdyby coś się działo niech dzwoni do mnie. Podstawą udanej tej adopcji jest dogadanie się dixie z kotami w domu. Trzymamy kciuki aby tak się stało. Dixie jest strasznie przestraszona, ogon skulony pod siebie, aż mi przykro było na nią patrzeć. Grzecznie weszła do Pana samochodu i tam sobie siedziała. A ja w drugim samochodzie spisywałam dane do umowy. Jutro zadzwonię i spytam się jak tam…. No i oczywiście tylko ja płakałam :(

Link to comment
Share on other sites

nawet mnie bić za to nie chcą :hmmmm: :D
nie umiem inaczej twarzy zamazać-sorki ;)
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/718/dsc02559xy.jpg/][IMG]http://img718.imageshack.us/img718/1637/dsc02559xy.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/835/dsc02558ho.jpg/][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/5699/dsc02558ho.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/215/dsc02556ky.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/1197/dsc02556ky.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/856/dsc02552f.jpg/][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/1725/dsc02552f.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/221/dsc02548m.jpg/][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/3066/dsc02548m.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

mnie też Pan na spotkaniu powiedział ze psinka na zdjęciach wydała mu sie większa,ale Pańcia zadowolona powiedziała do męża" no przecież masz mini owczarka" :evil_lol: jeszcze Pan powiedział ze Saszka ochrzciła mu auto pawiem, już jak byli w Pruszkowie na sam koniec podróży :lol:

taką fajną babeczkę wymazywać ze zdjęć :mad:

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/830/dsc02547vd.jpg/][IMG]http://img830.imageshack.us/img830/7987/dsc02547vd.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/710/dsc02546os.jpg/][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/2044/dsc02546os.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/163/dsc02544h.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/1636/dsc02544h.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/812/dsc02542z.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/1858/dsc02542z.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


koniec :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Aleksandra, bo Cię "szarpnę"! ;)

Czyli nie pojechała cała Rodzina... Dixie z pewnością od razu nie pokaże całego swojego "temperamentu", za bardzo będzie przestraszona i onieśmielona. Mam nadzieję, że zanim pokaże - już ją pokochają na zabój ;)
Na sierść polecam siemię lniane i olej z wiesiołka oraz... furminator.

Państwo, którzy zdecydowali się na adopcję naszej Luśki, a pytali również o Dixie, prosili przekazać, że bardzo się cieszą i życzą Dixolowi wszystkiego dobrego i dużo miłości w nowym domku.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania shirley']

Ziutka- jak sie robi takie EXPRESSOWE!! ogłoszenia????:diabloti:[/QUOTE]
Aniu kochanie moje :loveu: nie wiem jak, po prostu :evil_lol: to tylko Ziutka Wiedźma wie, jak to pisze Nutusia na wątku swojej tymczasowiczki Lusi, która już ma dom, a jest tylko tydzień i już Ziutka ją do domu pognała :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Incia']Super!!!
Ale mam pytanie: jaki środek uspokajający dostała Dixie? I przede wszystkim, dlaczego?[/QUOTE]

Dostała stress out, nie wiem dlaczego dostała ten lek. To nie było z nami uzgadniane….. W podróże dostawała środki przeciw wymiotne, nigdy nie dawaliśmy jej nic na uspokojenie ….

Link to comment
Share on other sites

[quote name='edek']Dostała stress out, nie wiem dlaczego dostała ten lek. To nie było z nami uzgadniane….. W podróże dostawała środki przeciw wymiotne, nigdy nie dawaliśmy jej nic na uspokojenie ….[/QUOTE]
Dobrze, że stress out, a nie cos mocniejszego, po co psa ogłupiać. Tym bardziej, że skoro panna ma chorobę lokomocyjna, to bardziej cos na wymioty by sie przydało. Dziwne to trochę.
W każdym razie bardzo, ale to bardzo sie cieszę, i mam nadzieję że to już kres Dixolowych tułaczek!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...