bea100 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 [quote name='malibo57']Zabierzcie fontannę!! Gdzie Was złapię po drodze?[/QUOTE] Nie rozumiem nic. Fontanna? Jedziemy osobowym samochodem ;) Jutro ruszamy ok 9tej rano z Włoch. Jedziemy bokiem na Janki i na Katowicką. Zadzwoń najlepiej do Apsy plizz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 Zadzwonię, pewnie:) Ale raczej nic z tego, bo omijacie mnie właśnie bokiem;-) A fontanna zmieści się nawet w "maluchu" [IMG]http://img860.imageshack.us/img860/1917/a35138906.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 Niekoniecznie "bokiem". Apsa do mnie dojeżdża swoim autkiem (właśnie nie wiem skąd?) a ja czekam na nią we Włochach. Dzwoń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 Dzwoniłam, kombinuję. Bea, gdybyśmy się nie spotkały, mam prośbę o zdjęcia chłopaków - Rudolfa, Kazia. No, i oczywiście Jaśmina i Frania - potrzebujemy do allegro cegiełkowego. Poza tym, doszły nowe szeleczki i bardzo chciałabym chłopaków w nich zobaczyć:) Apsę już dręczyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 Niestety, bardzo chętnie pomogłabym aleee...ale jak Apsa nie obfocie to u mnie tego typu usługi ;) nie znajdziesz...Dobrze robisz, dręcz Apsę ile wlezie, bo jak zapomni aparatu to kaplica ;) Nie mogę się doczekac jutra! Wiozę dla chłopaków duży worek śmierdzących żwaczy, mam nadzieję, że im zasmakują hehe...no Bochnarkowi, jak znam jego "gusta" i miłość do zmywarek i śmietników? Na pewno ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 O, tak! Żwaczyki to świetna rzecz - tylko trzeba mieć klamerkę na nos:diabloti: Dręczę, dręczę - teraz u Jaśmina:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 10, 2011 Author Share Posted June 10, 2011 Wogóle fajnie wyglądają moje prezenty dla Bochnarka: myślę, że pieski Ajlii się z nim podzielą śmierdziuchami bo dla wszystkich psiaków wiozę, ale oprócz nich wiozę mu też kołdrę (w nowej poszwie na suwak by nie zjadał guzików) skoro tak lubi kołdry oraz dużego czerwono/żółtego kraba- zabawkę (no może go zobaczy jak mu się rzuci !). Powinien być zadowolony z takich "przemyślanych" darów hihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 O, zabawki na pewno zyskają uznanie:) Kołderka tez mniam! Na dzień dziecka Ajlii zamówiła im gryzaki na tej super stronce [url]www.gryzaki.pl[/url] Ale była zabawa przez dwa dni - psy wprost oszalały! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 11, 2011 Author Share Posted June 11, 2011 Zabawki? nie bardzo. Bochnar nie umie się bawić zabawkami, widocznie nigdy dotąd ich nie miał. Duże uznanie za to w jego oczach uzyskały ciasteczka domowe na miodzie :) Aż już kazałam schować Ajlii na później ;) Wróciłyśmy z Apsą właśnie. Taka jestem szczęśliwa, że mogłam tam dzisiaj być (dzięki Apsie to się stało, jestem jej dozgonnie wdzięczna !). Tyle wrażeń...zobaczyłam Pana Psa w podskokach, biegającego (no niemal), psa szczęśliwego, naprawdę...ze wzruszenia sie poryczałam, nawet teraz nie umiem zebrać myśli...wiecie co? Ajlii ma złote ręce i serce, naprawdę zobaczyłam szczęśliwego psa ( i to nie jednego!). Psy tam mają wspaniałe warunki, są zadbane i uśmiechnięte. A Bochnarek? Wyciągnięty dwa miesiące temu z umieralni w ostatniej chwili i nie mogący ustać na łapach, ale teraz? Nikt by tego nie powiedział o nim, naprawdę! Jeszcze jest chudzina, ale nie ma porównania ze zdjęciami z Palucha. Odzyskał godność, jest wspaniały! A to tylko minęły dwa miesiące...no jednym słowem jestem pod wrażeniem i zachwycona :) Oby tak dalej, oby tylko tak dalej !!! Czekam na zdjęcia od Apsy :) I znikam, nie mogę dalej pisać bo znowu mi się chce ryczeć z radości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 Czy Bochnar też ma NOS w wersji wirtualnej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 11, 2011 Author Share Posted June 11, 2011 Ano właśnie...papieros za papierosem i czekam i czekam...GDZIE jest NOS Bochnarka??? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 Nie dostałam, Beatko:( APSA wrzuciła mi na zbiorczy tylko te nosy, które tam "siedzą". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 11, 2011 Author Share Posted June 11, 2011 Hmmmm...to ja tu sobie poczekam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 12, 2011 Author Share Posted June 12, 2011 ...na zdjęcia Apsy, których jestem ogromnie ciekawa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted June 12, 2011 Share Posted June 12, 2011 Bochnar nie ma nosa, Bochnar ma ciasteczko... [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/ajlii/PICT5657.jpg[/IMG] Bochnar ma spojrzenie... [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/ajlii/PICT5669.jpg[/IMG] Bochnar ma minę... [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/ajlii/PICT5685.jpg[/IMG] i Bochnar ma frisbee :crazyeye: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/ajlii/PICT5708.jpg[/IMG] A poza tym Bochnar miał nas gdzieś :diabloti: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/ajlii/PICT5815.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted June 12, 2011 Share Posted June 12, 2011 Hehe - Bochnar ma osobowość. O, i Iskier się załapał z boczku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 12, 2011 Author Share Posted June 12, 2011 No faktycznie, Bochnarek to jest Gość :evil_lol: To zdjęcie z frisbee? Też mnie zaskoczyło bo jakoś ten podskok mi umknął :cool3: Bochnar nie umie się bawić, więc to żadkość :razz: Gdy go głaskałam to ok ale (po paru głaskach) miał dość i zaburczał, to jest właśnie ten moment na drugim zdjęciu :evil_lol: Bochnar w stokrotkach....piękne :loveu: Dzięki Apsa, czekam na c.d.n....:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted June 12, 2011 Share Posted June 12, 2011 c.d. :) [video=youtube;wHHXrjuh3Zc]http://www.youtube.com/watch?v=wHHXrjuh3Zc[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted June 12, 2011 Share Posted June 12, 2011 Bochnarek dziś cały dzień urzęduje w ogrodzie, nawet na drzemkę nie chciał do domu. Ale chętnie skorzystał z nowej kołdy, którą na próbę rozłożyłam w przedpokoju. To już prawdziwy pan i władca z Bochnarka sie zrobił - leży sobie w progu jak rozleniwiony lew i obserwuje swoje ogrodowe królestwo! Zabawki - kraba chyba jednak nie dostrzega, ale piłka wzbudza jego zainteresowanie. A przysmaki tym bardziej :) Wczoraj porwał jeden, zaczął trząść głową na boki jakby rozrywał go, a potem mruczał z zadowolenia w czasie przeżuwania. Dziękuję za wczorajsze odwiedziny u Bochnarka i całej reszty naszej psio-szczurzo-ludzkiej rodziny :) Moje szczuraki także serdecznie dziękuję za wsparcie :) Ps. To małe szalejące na filmiku to moja Julka - znaleziona prawie 3 lata temu w stanie krytycznym. Prawie 1,5 roku dochodziła do siebie... a dziś, kto by uwierzył w to co przeszła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 12, 2011 Author Share Posted June 12, 2011 [quote name='ajlii']...Dziękuję za wczorajsze odwiedziny u Bochnarka i całej reszty naszej psio-szczurzo-ludzkiej rodziny ...[/QUOTE] To ja dziękuję Ajlii, naprawdę było wspaniale! Cieszę się, że mogłam Was poznać i zobaczyć Bochnarka i całą Waszą Rodzinkę :) Dzięki za to co robicie, naprawdę wielki szacunek! To tylko dwa miesiące minęły, naprawdę nie mam słów... PS Tak myślałam, że te żwacze śmierdziuchy (wiedząc o jego gustach to i owo ;) ) znajdą w oczach Bochnarka uznanie ;) PSII Szczurki są naprawdę świetne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted June 13, 2011 Share Posted June 13, 2011 A propos szczurków... [I]"U wanna fight?" :diabloti: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/ajlii/PICT6166.jpg[/IMG] [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 13, 2011 Author Share Posted June 13, 2011 "mój ci on, mój" ;) Kapitalny "w wyrazie", prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted June 13, 2011 Share Posted June 13, 2011 A, to Zander :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted June 13, 2011 Author Share Posted June 13, 2011 Dobre imię do osobowości, brzmi dumnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 Ostatnio mamy trochę zawirowań ze zdrowiem Franusia i Jasieńka, więc wątki innych psiaków leżą odłogiem (tylko wątki - bo stęsknionym psiakom staram sie dać tyle czasu i uwagi ile mogę). Bochnar czuje się dobrze, wygląda komicznie - bo jak był kostrobaty tak jest ;) Zastanawiam czy on mi czasem na złość nie robi... co psa wyczeszę to znów się ukudli ;) Ale poważnie - jeszcze puch wychodzi z boków i ud, pokrywa na karku już chyba zostanie taka długa i puchata. W końcu jak się doczytaliśmy, to pies który -25 stopni zniesie... Mój mąż znalazł "zdjęcie Bochnara" w sieci, tyle że chyba pan był baaaardzo niski bo pies sięgał mu prawie do pasa. Poza tym Bochnar coraz bardziej towarzyski i zainteresowany zwykłymi domowymi sprawami. Dziś razem z moim mężem montowali rolety... wszystkie części musiał obejrzeć, obwąchać i zaakceptować! A jak się znudził to w ramach rozrywki zbierał smakołyki z podłogi. Bochnar bardzo lubi coś sobie znaleźć, upolować... zjada to później z namaszczeniem - mlaskając i mrucząc. Czasem tak patrzę na Bochnarka i nie mogę się nadziwić - ile on ma gracji! Teraz, gdy już lekko wskakuje na kanapę... jak młody lew dosłownie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.