Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 757
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[*][*][*]

Nelsonowi to zycia nie wroci ale...

Nie uwazacie, ze w calej tej sytuacji jest zbyt wiele watpliwosci? wiem, ze na ciaganie sie po sadach nikt nie ma czasu ani ochoty...

mialam sytuacje, ze dostalam sfalszowane zaswiadczenie od weta o sterylce, ktorej nie bylo. Moje bylo podbite a to nawet nie jest - pieczatki pani wet nie ma? Papier wszystko przyjmie tylko co takie orzeczenie jest warte...
A poza tym dlaczego wlasciciel z brakiem czasu jechal 20km do Jaworzna zamiast udac sie do weta na miejscu w Slawkowie? Moze dlatego, ze znajomy albo za kase mozna tam bylo wszystko zalatwic? Pewnie znajomy skoro dysponowal jej numerem komorkowym...
kojec mz tez nie wyglada na swiezo postawiony, buda owszem ale nie kojec

Posted

O podobnych wątpliwościach pisalam wcześniej też. To mogą być tylko nasze przypuszczenia,domysly ,ale nie mamy żadnych dowodow ,jak bylo naprawdę a pies nie żyje i wyniki sekcji zwlok psa i tak niczego by nawet nie zmienily. A kojec zawsze można bylo na przyjazd ciotek, czy wczesniej przewiezc z innego miejsca.Nawet zbudowany i tak nie pomogl już Nelsonowi,jesli tam go w ogole zabral.Bo w wersję wepchania starego,brudnego i ciężko chorego psa do mieszkania na 2 piętrze matki-inwalidki też nie wierzę.By niby nie byl sam w kojcu po operacji.A w domu u niego jest drugi ,stary pies w kojcu.Dla mnie to wszystko wskazuje na inną wersję prawdy,niż podana zostala ciotkom tel. i na ostatniej wizycie.

Fragment przepisów :
[B]10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa[/B] oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,
[B]11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje,[/B]
Rozdział 2
Zwierzęta domowe
Art. 9
[B]9.1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
[/B]8.2 Uwięź, na której jest trzymane zwierzę, nie może powodować u niego urazów ani cierpień oraz musi mu zapewnić możliwość niezbędnego ruchu.

------------------------------------------------------------------------------------------
Tysiące zwierząt,nie tylko psow ,czeka na pomoc i ratunek .Nikt nie będzie teraz zapewne szukał prawdy i udowadnial temu czy innemu czlowiekowi ,że prawda jest tak a nie inna.A szkoda,bo takich przypadków jest sporo nieraz.Strach przed karą finans. i konsekwencje sprawia ,że tacy ludzie szukają byc może latwiejszego,bezkarnego dla nich zakonczenia przykrych spraw.Takich jak chocby Nelsona. Jak bylo naprawdę ,wiedzą tylko bezposrednio zainteresowani.

Posted

Tak dokładnie orzeczenie NIE jest podbite pieczątką .......w sumie to Pani weterynarz wysłała mi je tylko i wyłącznie dla naszej wiadomości bo opowiedziałam jej smutną historię Nelsona ....dlaczego nie podbiła nie wiem ........Nelson nie był wywieziony do Jaworzna na operację tylko do Niegowonic ....Dziewczyny myślę że w tej chwili na zawsze Nelson może tylko i wyłącznie zostać w naszej pamięci :(

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Orzeczenie lekarskie :
Jeśli nie będzie czytelne oczywiście dokładnie je przepiszę ....ech ...smutno :(


[IMG]http://i51.tinypic.com/2qtbh3s.jpg[/IMG][/QUOTE]

[quote name='Martika@Aischa']Tak, tak wiem że w dacie jest pomyłka .........Pani weterynarz po prostu się pomyliła ......[/QUOTE]Ja wiem, że to już na nic. Ale nie tylko w dacie jest pomyłka. Nie wierzę, że to pisała pani weterynarz. Po pierwsze zdania sa conajmniej dziwnie zbudowane a po drugie brak pieczątki a po trzecie błąd ort w wyrazie "przerzuty" jest wg,. mnie niedopuszczalny przez lekarza. To nie jest jakiś niespotykany wyraz, a taki, którego wet używa na pewno dość często przy wypisach.
Biedny psiak, bardzo biedny. A bezsilnośc jest najgorsza i najsmutniejsza. Opadają ręce i wszystkiego się odechciewa na myśl, że to się niegdy nie skonczy:(
edit
a tu znalazłam artykuł dotyczący panie wet, której nazwisko pojawia się na orzeczeniu.
[URL]http://www.jaw.pl/video/show/927[/URL]
Nelsonku [^]

Posted

Tak, tak dokładnie z tą samą Panią weterynarz rozmawiałam telefonicznie .....orzeczenie dostałam bez pieczątek, zwykłym listem. Koperta również bez pieczątki ...cóż mogę powiedzieć ....
W tej sprawie już chyba nic więcej nie możemy zrobić :( Pozostaje mi tylko i wyłącznie nadzieja że tam gdzie trafił Nelson jest szczęśliwy i wolny od bólu oraz ludzkiej głupoty :(

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Tak dokładnie orzeczenie NIE jest podbite pieczątką .......w sumie to Pani weterynarz wysłała mi je tylko i wyłącznie dla naszej wiadomości bo opowiedziałam jej smutną historię Nelsona ....dlaczego nie podbiła nie wiem ........Nelson nie był wywieziony do Jaworzna na operację tylko do Niegowonic ....Dziewczyny myślę że w tej chwili na zawsze Nelson może tylko i wyłącznie zostać w naszej pamięci :([/QUOTE]
Nelsona już nie ma między nami i tego już nikt nie cofnie.Ale Pani weterynarz napisałabym pismo o braku pieczątek i pomyłce w dacie.Żeby nie była taka "sprytna".I niech to sprostuje,niech się potrudzi,bo to jest jej obowiązek.Ten list i dowody w sprawie Nelsona są wystarczające.I aby "już nie popełniała tego TYPU BŁĘDÓW" w przyszłości,bo to się NIE OPŁACA.

Posted

Piękny Nelsonie wybacz :(
Sytuacja jest beznadziejna :( mamy tylko kilka dni ....inaczej :(:(:( błagam zajrzyjcie ....
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/210315-Stary-ONek-Moris-pomoz-mu-uciec-przed-smiercia-ma-3-dni-czasu-na-transport-do-dt[/URL]

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Tak, tak dokładnie z tą samą Panią weterynarz rozmawiałam telefonicznie .....orzeczenie dostałam bez pieczątek, zwykłym listem. Koperta również bez pieczątki ...cóż mogę powiedzieć ....
W tej sprawie już chyba nic więcej nie możemy zrobić :( Pozostaje mi tylko i wyłącznie nadzieja że tam gdzie trafił Nelson jest szczęśliwy i wolny od bólu oraz ludzkiej głupoty :([/QUOTE]

i jako autor jest DR WET - zdaje się, że tytułu Doktora Nauk Weterynaryjnych to ta pani nie posiada... :roll: opis bardzo niefachowy...


a przy okazji proszę o pomoc dla podopiecznego missieek szkielecika :(
[url]http://www.dogomania.pl/threads/210408-SZKIELET-chory-ledwo-%C5%BCywy-zpalenie-p%C5%82uc...-prosi-o-wsparcie-na-leczenie[/url]

Posted

Dziewczyny,Nelsonkowi nie zdążyłyśmy pomóc,ta cała syuacja z jego odejściem jest delikatnie mówiąc niejasna i mocno naciągana.Ale martwi mnie ten drugi pies,który tam przebywa,czy ktoś go widział?Wydaje się mało prawdopodobne,że Nelson żył w nieludzkich warunkach,a ten jest otoczony wspaniałą opieką i miłością.Może on potrzebuje pomocy?Czy ktoś wie coś więcej na jego temat?

Posted

[quote name='azalia']Dziewczyny,Nelsonkowi nie zdążyłyśmy pomóc,ta cała syuacja z jego odejściem jest delikatnie mówiąc niejasna i mocno naciągana.Ale martwi mnie ten drugi pies,który tam przebywa,czy ktoś go widział?Wydaje się mało prawdopodobne,że Nelson żył w nieludzkich warunkach,a ten jest otoczony wspaniałą opieką i miłością.Może on potrzebuje pomocy?Czy ktoś wie coś więcej na jego temat?[/QUOTE]
Psiak jest własnością teściów i ma się bardzo dobrze ...to staruszek 16 letni który mieszka sobie w kojcu. To nie jest psiak właściciela Nelsona.

Posted

Opis jest żałosny.... może by ktoś wybrał się do gabinetu p.wet i poprosił o szczegółowe wyjaśnienia i prawidłowy opis . W tym momencie cała sprawa nadaję się do prokuratury. Opis jest ...nawet nie wiem jak dobrać słowa!!!!

Posted

Przedstawiony opis/orzeczenie jest mało fachowy/zawodowy chyba a używany w nim styl nie wskazuje na to,by pisal to prawdziwy wet.Już użycie tytułu : Dr wet -świadczy o tym,że być może nie pisal tego wet a ktoś inny. Na sądzę,by ta wetka miala tytuł doktora nauk wet. - ten link do wywiadu/wypowiedzi chyba to potwierdza. .Jeśli dla niej zwierzęta i ich wlaściciele to "klienci" a nie pacjenci - to jakoś dziwnie to świadczy o traktowaniu zwierząt i zawodu weta.
[URL]http://www.jaw.pl/video/show/927[/URL]
Użycie w opisie-orzeczeniu wielkości zmian nowotworowych : "wielkości ananasa" jest nie tylko niefachowe w języku medycyny i nie jest chyba stosowane przez wetów. W trakcie interwencji nikt jakoś nie zauważył tak ogromnej narośli nowotworowej u Nelsona,gdy byl wyprowadzany z tej komorki. Nie zauważono też wtedy aż tak ogromnych problemów z poruszaniem się psa ,jesli nawet podskakiwal ponoć z radości.
Przedstawione orzeczenie pisane bylo chyba nie przez konkretnego ,podanego w adresie/nagłówku weta .Swiadczy o tym styl pisma/orzeczenia a przede wszystkim brak podpisu weta oraz pieczątki.Chyba ,że taki wlaśnie styl pisania oświadczeń posiada ta pani weterynarz oraz nie ma zwyczaju podpisywać się ani stawiac swych pieczątek pod wydawanymi przez siebie oświadczeniami a to jednak jest potrzebne na takim oświadczeniu/zaświadczeniu.

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
Posted

Nelson to pies o którym chyba trudno zapomnieć -widok i bardzo smutny wzrok więznia Nelsona kudłacza ogromnie zaniedbanego i samotnego zostanie mi w pamięci chyba do końca życia....Jego samotność i opuszczenie w tym więzieniu były porażające.Ostatnie lata życia -zakończonego niespodziewanie z woli jego wlaściciela a powody i kulisy śmierci Nelsona są wg mnie matactwem chyba. Prawda jest chyba taka,że wydal on wyrok na Nelsona a cala tego otoczka to nieprawdziwe fakty.
Zamiast wolności i normalnego życia w hoteliku a potem może w nowym domu -doczekal jedynie wyroku wydanego przez jego wlaściciela ,gdyż zaufano mu i dano szansę ,by zapewnil godne życie Nelsonowi w kojcu na swej posesji. Zamiast tego -czekal go wyrok śmierci a jego pan pomógł mu chyba bardzo przenieść się za TM..............

Posted

Zajrzyjcie prosze, takich Nelsonów jest wiecej.
Nastepny ONek uwiąziony w komórce :angryy:

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/213456"]www.dogomania.pl/threads/213456[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...