Jump to content
Dogomania

Krakowscy weterani - czekają tak długo - prosimy o spacery, ogłoszenia !!!


Noelle

Recommended Posts

[quote name='Ank@']
Na początku trzeba by obsadzić te psy

-2003r:
Teofil (P 171/01/03) - dzikawy
Berta (P 177/03/03) (abero)
Robsona (P 45/07/03)
Indra (P 119/07/03) DZIKI [/QUOTE]

Ank@, przecież ja się zajmuję Bertą, nawet jestem do niej przypisana. Teraz w czasie wakacji wyprowadzała ją za mnie Natalek. Berta ma pakiet ogłoszeń i dzięki Beacie, którą o to poprosiłam, będzie w Krakowskiej i Dzienniku.

Link to comment
Share on other sites

Od czasu kiedy pytałyśmy o wybieg D zmieniła się opiekunka boksów, nie wiem na kogo, ale na pewno na fajniejszą osobę xd Można by się zapytać jeszcze raz, może by nam pomogła, pozwoliła wejść. Chociaż ja nie wiem czy wydolę, poza naszymi dwoma stałymi boksami doszło D6, z Natalek zazwyczaj chodzę na wybieg E, A3, A7 i D4 z Natalią, czasem jeszcze coś innego, teraz będę mieć z bud owczarka Maksa i psa z R7 lub Nelsona. Ale może a nóż widelec się uda wpadać raz na jakiś czas.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='abero']Ank@, przecież ja się zajmuję Bertą, nawet jestem do niej przypisana. Teraz w czasie wakacji wyprowadzała ją za mnie Natalek. Berta ma pakiet ogłoszeń i dzięki Beacie, którą o to poprosiłam, będzie w Krakowskiej i Dzienniku.[/QUOTE]

Wiem, dlatego o Bercie nic nie pisałam w poprzednim poście.

Avaloth:
Wiesz ja rozmawiałam z opiekunką sektoru B i nie mówiła że Karol to jakiś zabójca. Nie wspominała że jest szczególnie agresywny. Powiedziała ze jest niepewny w stosunku do obcych, po za tym jest całkiem ok. Tylko na pewno trzeba by wejść do niego z opiekunem na samym początku.

Link to comment
Share on other sites

To on teraz na B jest? My pytałyśmy wtedy o wybieg D żeby wejść do Timby-Kory, a Karol był z nią.
W zasadzie nam też nie mówiła że jest agresywny. Nam powiedziała coś w stylu: 'a po co chcecie tam wchodzić? żeby wam karol uciekł ? (...) jest dużo psów w schronisku, znajdźcie sobie inne'

Link to comment
Share on other sites

Czasem trudno powiedzieć, dlaczego jakis pies grzęźnie w azylu na lata. Ale Rocky jest ciut nieobliczalny, np. często będąc na spacerze z jedną osobą próbuje atakować inne, przypadkowe. W obronie? Nie wiem. Kiedyś czesałam go przed wejściem i rzucił się z warkotem do nóg dwóch wchodzących facetów. A to akurat byli strażnicy miejscy :-) Generalnie trzeba z nim uważać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avaloth']To świetnie, przynajmniej Mauritus odżyje, przy Bolo był non stop dominowany, podobno wczoraj sie na niego rzucił nawet..[/QUOTE]

Mój biedaczek :( Mam nadzieję iż bardzo go nie pocharatał, pewnie dlatego go przenieśli

Link to comment
Share on other sites

Bolo znowu z Mauritiusem. No głowę sobie dam uciąć że to był on ostatnim razem na wybiegu C.

Dowiadywałam się o weteranach z lat 2000-2003.
Jawor - kolejna osoba nam go odradzała. Niepewny, kilku osobom pokazał zęby, może warczeć i chwycić. Cały czas się intensywnie zastanawiam czy go odpuścić czy nie. Cholera no szkoda psa. 11 lat w schronisku. Jeszcze jak był na wybiegu to było ok, ale teraz wegetacja w małym boksie? Z drugiej strony jak mnie albo Monę dziabie też nie będzie ciekawie, tym bardziej, że bądź co bądź to jest duży pies a nie jakaś mrówka.

Linka - kompletna klapa. Po dwóch obserwacjach, niepewna, może dziabnąć. Koleżanka z wybiegu też dzikawa- to chyba Ina. Ale pewna nie jestem.

Stodoła - suka dzika, nie chodzi na smyczy. Nie do adopcji.

Karol- podobno nieufny do obcych i może zachować się agresywnie do nieznanych osób. Po za tym ponoć ok.

Teofil- ma wpisane w komputerze : "nieufny, boi się, może ugryźć"

Robsona - ma w komputerze wpis że jest dzika, może dziabnąć. P. Natalia mówiła że można by z nią spróbować poćwiczyć, żeby jej nie przekreślać. Ale to na pewno po wcześniejszej konsultacji z opiekunem. Jest na v9 o ile dobrze pamiętam. Przez kraty sprawia niemiłe wrażenie.

Indra - dziki, nigdy nie był na spacerze !!!, trafił do schroniska jako szczenie i tak już wegetuje. Jest tylko szczepiony w boksie, zawsze brany na lasso. W przyszły poniedziałek, jeśli kierownik się zgodzi, będziemy go próbować wziąć na spacer na lasso. Jego opiekunka w schr nam pomoże. Psy z wybiegu F chwilowo powędrują do jakiegoś boksu, a Indre tam wprowadzimy. Mam nadzieję, że tragedii nie będzie i wszyscy będziemy potem w całości a nie w kawałkach.

Link to comment
Share on other sites

O ile sie nie mylę, to Indra miał kiedyś swój wątek. Pamiętam takie zdjęcie, kiedy siedział schowany za grzejnikiem. Wielka szkoda tego psa. Pewnie jakis bahawiorysta musiał by spróbowac z nim pracować. Wiem, że to wszystko jest bardzo trudne i fajnie, że próbujecie choc trochę dac mu nadzieję.

Link to comment
Share on other sites

Ze Stodołą chodzi jej opiekun na wybieg. W kagańcu, na smyczy. Ale ja raz widziałam 'wyprowadzanie' Stodoły na spacer i nie wygląda to ciekawie. Facet sobie poradzi, kobieta miałaby problem.
Tak, to jest Robsona. Taka ruda.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...