agack222 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 no dlatego tak źle tak niedobrze :/ Ehh, i co teraz robic z tymi marznacymi biedami ? Quote
erka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='agack222']tyle, ze schronisko nie przyjmuje psow, przynajmniej kieleckie.. fakt, ze troche lipa jesli je tam zostawilas, ja zapewne zabralabym ze soba i suke i szczeniaki, a potem glowila sie o dom dla nich, mimo, ze ciezko znalesc, ale napewno nie zostawilabym ich na takim mrozie tym bardziej jesli w poblizu nie ma schronienia zadnego, tj. starego budynku or sth. Sama nie moge pozwolic sobie na trzymanie psow ale gdyby spotkala mnie taka sytuacja, pewnie obdzwonilabym wszystkich znajomych byleby wzieli je choc na jeden dzien[/QUOTE] O czym ty dziewczyno piszesz??? Kto zostawił psy??? Ja dostaję prawie codziennie jakies telefony o bezdomnych psach, ratuję ile tylko jestem w stanie. Zajrzyj na wątek kielecki, to sie dowiesz. Bardzo proszę , to jest tel. do tej kobiety z Sitkówki, która o nich mówiła, dzwoń tam razem z Adamo, zabierzcie sukę ze szczeniakami, albo organizujecie jakąś pomoc dla nich - 506 824 387. Quote
DuDziaczek Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='adamo1974']totalny błąd to jest wypadek losowy i moim zdaniem powinnaś była zareagować i zawieść sunie z dziećmi do schronu zdałaś te szczeniory na śmierć swoią decyzjo tak sie nie robi kachana[/QUOTE] ....... pozostawię to bez komentarza. Quote
Ada-jeje Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Eruane ja wiem ze gminy probuja roznych sztuczek, ale trzeba byc upierdliwym. Jedno zgloszenie za wami drugie dawajcie do wiadomosci wyzszym instancjom. Mnie tez nie od razu sie udalo i nadal nie wszystko i nie zwasze idzie po naszej mysli ale nie nalezy odpuszczac. Zaczeli z wami rozmawiac i sie liczyc z wasza sila, nalezy isc za ciosem. NIE ODPUSZCZAJCIE.:shake: To dluga i uciazliwa droga, ale warto. Quote
erka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Starałam sie też jakos koordynować sprawę waszych psów ze Stadionu, ale przeceiz sobie poradzicie, więc b. prosze umawiac sie juz bezposrednio z Jagienką i kkanarekk ,ewelinką_m, co do transportu szczeniaka. Chyba tez widzieliście,ze ktos na wątku proponował tymczas kilkudniowy dla suni po sterylce. Umówcie sie z ta osobą, wysterylizujcie ta dużą sunie, póki jeszcze nie ma cieczki, ja dam wam talon. Trzeba cos robic, bo wsatwienie psów na wątek i czekanie, aż ktos coś zrobi, to trochę za mało. Agack22, tel do Jagienki i kkanarek podam ci na pw. Quote
andzia69 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 [quote name='Luna123'][B]Andzia[/B], zmień proszę kod pocztowy przy adresie firmy. Powinno być 25-..... Dzisiaj wrócił do mnie monitor;). Wysłałam , powinien być u was nie wiem czy już jutro, ale pojutrze pewnie tak. A tak się cieszyłam, co to za paka do mnie w Mikołaja:-(;)[/QUOTE] zmieniłam:oops: sorki za zamieszanie:oops::oops: Quote
Asior Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='erka']O czym ty dziewczyno piszesz??? Kto zostawił psy??? Ja dostaję prawie codziennie jakies telefony o bezdomnych psach, ratuję ile tylko jestem w stanie. Zajrzyj na wątek kielecki, to sie dowiesz. Bardzo proszę , to jest tel. do tej kobiety z Sitkówki, która o nich mówiła, dzwoń tam razem z Adamo, zabierzcie sukę ze szczeniakami, albo organizujecie jakąś pomoc dla nich - 506 824 387.[/QUOTE] powiem szczerze, że też jestem zdziwiona.. MY RÓWNIEŻ nie możemy przyjmować psów spoza gminy, i również odsyłamy ludzi do gmin, ALE.. kiedy jest sytuacja gdzie jest sprawa życia i śmierci zwierzaka, TO SAMA DZWONIE do gminy i jako organizacja zupełnie inaczej brzmię i często gminy podejmują się przejęcia opieki (o łaskawcy, przecież to jest ich psi obowiązek :roll: ) nie mogła bym spać wiedząc, ze te psy tam zamarzają na mrozie.... sama bym je podrzuciła do schroniska, niech się dzieje co chce... Quote
agasz Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 wiadra kupiłam-na razie 4.dostałam też trochę bandaży,wodę utlenioną,podkłady. czekam na odpowiedź jakie meble są potrzebne. wiem,że są biurka.muszę zorientować się co jest jeszcze. narzędzia i gwoździe już ogłosiłam.sama też coś poszukam.pozdrawiam Quote
Luna123 Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 żartowałąm oczywiście w ostatnim zdaniu;) najwazniejsze, zeby doszło, to bedziecie mogli działać:cool3: Quote
andzia69 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 [quote name='Asior']powiem szczerze, że też jestem zdziwiona.. MY RÓWNIEŻ nie możemy przyjmować psów spoza gminy, i również odsyłamy ludzi do gmin, ALE.. kiedy jest sytuacja gdzie jest sprawa życia i śmierci zwierzaka, TO SAMA DZWONIE do gminy i jako organizacja zupełnie inaczej brzmię i często gminy podejmują się przejęcia opieki (o łaskawcy, przecież to jest ich psi obowiązek :roll: ) nie mogła bym spać wiedząc, ze te psy tam zamarzają na mrozie.... sama bym je podrzuciła do schroniska, niech się dzieje co chce...[/QUOTE] Asior...ale to nie Erka tam była i widziała tylko to był kolejny z setek telefonów o bezdomnych psach, które teraz mnożą sie na potęgę...Erka jak i ja nie należy do zadnej organizacji, a psów uratowała setki...Do schronu to ja bym juz z tira przywiozła...pod schronem znowu kolejne psiaki...no ale nikt nie odważy się wziąść psa do schronu - jest zamkniety na przyjmowanie i finito:( A najbardziej wk..ja mnie ludzie, którym się wydaje, ze my mamy za to płacone!! mamy domy z gumy i nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zabrać tego czy owego, bo..oni mają już JEDNEGO psa albo kota...to co ja mam powiedzieć???Albo Erka czy EwaB, Eneda gdzie juz mamy full możliwy zwierząt albo ponad stan...gdzie mamy upychać te psiaki:( tyle osób było na szkoleniu wolontariackim...poruszyła Erka problem braku ogłoszeń, braku dt...i co? i jak zwykle jedno wielkie nic...jak zawsze tu w tym mieście:( ech... Quote
Asior Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 aa to sorki, byłam pewna, ze erka jest ze śtozu :roll: Quote
andzia69 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 [quote name='agasz']wiadra kupiłam-na razie 4.dostałam też trochę bandaży,wodę utlenioną,podkłady. czekam na odpowiedź jakie meble są potrzebne. wiem,że są biurka.muszę zorientować się co jest jeszcze. narzędzia i gwoździe już ogłosiłam.sama też coś poszukam.pozdrawiam[/QUOTE] Dzięki - co do mebli to nie wiem...szafa ubraniowa to wiem, ze by sie przydała...a co innego to już EwaB musi powiedzieć... Quote
mag.da Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='andzia69']Dzięki - co do mebli to nie wiem...szafa ubraniowa to wiem, ze by sie przydała...a co innego to już EwaB musi powiedzieć...[/QUOTE] Mam do oddania 3-drzwiową, ubraniową (2 części to drążek na wieszaki, a 1 część półki) - czarny kolor. Stan bdb ;) I do niej w komplecie taki biurowy słupek z półkami (na segregatory itp.) Jeśli się przyda, to piszcie. Transport też mam ;) Quote
erka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='Asior']powiem szczerze, że też jestem zdziwiona.. MY RÓWNIEŻ nie możemy przyjmować psów spoza gminy, i również odsyłamy ludzi do gmin, ALE.. kiedy jest sytuacja gdzie jest sprawa życia i śmierci zwierzaka, TO SAMA DZWONIE do gminy i jako organizacja zupełnie inaczej brzmię i często gminy podejmują się przejęcia opieki (o łaskawcy, przecież to jest ich psi obowiązek :roll: ) nie mogła bym spać wiedząc, ze te psy tam zamarzają na mrozie.... sama bym je podrzuciła do schroniska, niech się dzieje co chce...[/QUOTE] Asior, jak pisała andzia69, nie jestem z żadnej organizacji,żeby gmina liczyła sie ze mną bardziej niż z ta kobietą. A kobiecie podałam oczywiścei rónież nr TOZ i STOZ, zapytaj te organizacje , co zrobiy? A gdzie bys podrzuciła? U nas już nie ma gdzie podrzucić! Tel do tej kobiety podałam na wątku, jak juz pisałm do tych wszystkich zdziwionych, niech tam dzwonią i jadą po suke ze szczeniakami. Do mnie dzwonią ludzie, bo mój tel jest w necie w związku z adopcjami, zreszta duzo osób zna mój nr. Jezeli mam konkretne info umieszczam je na watku i proszę o pomoc i co, i nic! Musze jechać sama po psa, a ponieważ jestem niezmotoryzowana, zorganizowac transport, psa złapać ,znaleźć dt, potem żebrac o kase itd. Bo właśnie nie moge spać, jak tylko usłysze. Ale przeceiż ja sama nie uratuję wszystkich psów ze świętokrzyskiego!!! Ja już nie jestem w stanie ani fizycznie, ani psychicznie działać ,tak, jak do tej pory. Mam na koncie kilkaset uratowanych psów, a teraz kilkanaście pod opieką , w tym kilka nieadopcyjnych, czas aby wykazali sie inni. Quote
aanka Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Czytam cały czas i ślę wyrazy uznania dla waszej pracy i życzę sił i wytrwałosci na dalszą drogę , to miejsce - kiedyś przeklęte :shake: - teraz patrzy się z innej perspektywy - bez strachu , bólu i z nadzieją ........ zwierzęta zaczynają żyć od nowa - bez widma śmierci i męki , bez wiszącej trwogi w powietrzu . .........Widać to po ich mordkach .......:p .... Quote
andzia69 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 [quote name='mag.da']Mam do oddania 3-drzwiową, ubraniową (2 części to drążek na wieszaki, a 1 część półki) - czarny kolor. Stan bdb ;) I do niej w komplecie taki biurowy słupek z półkami (na segregatory itp.) Jeśli się przyda, to piszcie. Transport też mam ;)[/QUOTE] dawa!:evil_lol: a w drodze powrotnej weźmiesz budy do pomalowania:eviltong::p A ludwiki fafnaste od porcelanowej lalki jak je załatwi:p wstawimy do boksów - a niech psy mają odrobinę luksusu:diabloti: Quote
Potter Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 erka - daj spokój, szkoda nerwów. Znowu trzeba będzie udowadniać, że nie jest się wielbłądem. Nikt, kto nie mieszka w świętokrzyskim, nie zdaje sobie nawet sprawy, co się tu wyrabia zimą, w tym cudnym województwie gdzie nie ma i nigdy nie było schroniska dla bezdomnych zwierząt. Quote
Asior Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='Potter']erka - daj spokój, szkoda nerwów. Znowu trzeba będzie udowadniać, że nie jest się wielbłądem. Nikt, kto nie mieszka w świętokrzyskim, nie zdaje sobie nawet sprawy, co się tu wyrabia zimą, w tym cudnym województwie gdzie nie ma i nigdy nie było schroniska dla bezdomnych zwierząt.[/QUOTE] nie no bo kuźwa w krakowie nie ma zimy :roll: ERKA, przecież juz się zreflektowałam, myślałam, ze jesteś ze śtozu... Quote
Majaa Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [quote name='erka']Asior, jak pisała andzia69, nie jestem z żadnej organizacji,żeby gmina liczyła sie ze mną bardziej niż z ta kobietą. A kobiecie podałam oczywiścei rónież nr TOZ i STOZ, zapytaj te organizacje , co zrobiy? A gdzie bys podrzuciła? U nas już nie ma gdzie podrzucić! Tel do tej kobiety podałam na wątku, jak juz pisałm do tych wszystkich zdziwionych, niech tam dzwonią i jadą po suke ze szczeniakami. Do mnie dzwonią ludzie, bo mój tel jest w necie w związku z adopcjami, zreszta duzo osób zna mój nr. Jezeli mam konkretne info umieszczam je na watku i proszę o pomoc i co, i nic! Musze jechać sama po psa, a ponieważ jestem niezmotoryzowana, zorganizowac transport, psa złapać ,znaleźć dt, potem żebrac o kase itd. Bo właśnie nie moge spać, jak tylko usłysze. Ale przeceiż ja sama nie uratuję wszystkich psów ze świętokrzyskiego!!! Ja już nie jestem w stanie ani fizycznie, ani psychicznie działać ,tak, jak do tej pory. Mam na koncie kilkaset uratowanych psów, a teraz kilkanaście pod opieką , w tym kilka nieadopcyjnych, czas aby wykazali sie inni.[/QUOTE] Erka! Daj sobie spokój z takimi dyskusjami i to ja Tobie mowię, czyli odwrotnie niż zazwyczaj:evil_lol::evil_lol::evil_lol:. Szkoda Twojego czasu, nerwów i energii! Quote
Asior Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 pewnie, lepiej olać głupiego asiora, bo sie czepia... ehhh super podejście.. przy jakiejkolwiek próbie dyskusji obraza majestatu :/ Quote
Majaa Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='Asior']pewnie, lepiej olać głupiego asiora, bo sie czepia... ehhh super podejście.. przy jakiejkolwiek próbie dyskusji obraza majestatu :/[/QUOTE] Asior to w ogóle nie było do Ciebie........... szczerze to nawet nie zastanowiłam się nad cytatem samym w sobie............ Miałam bardziej na myśli wcześniejsze posty Znam Erkę od lat - Od Niej się nauczyłam "fachu" adopcyjnego - jako pierwsza ze Starachowic się znalazłam na dogo w kwestii szukania domów dla psów niczyich. Erka od lat jest "ostoją" spokoju i rozsądku w Kielcach Nie lubię jak ludzie często przypadkowi atakują taką osobę, jaką jest Erka Łatwo przyjść na dogo i powiedzieć / napisać "ja mogłaś zostawić psy?" Quote
Majaa Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Mam wyrzuty sumienia, że w ogóle się odezwałam - bo nie moja intecją było "olanie": Asiora, wręcz przeciwnie Quote
agack222 Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='erka']O czym ty dziewczyno piszesz??? Kto zostawił psy??? Ja dostaję prawie codziennie jakies telefony o bezdomnych psach, ratuję ile tylko jestem w stanie. Zajrzyj na wątek kielecki, to sie dowiesz. Bardzo proszę , to jest tel. do tej kobiety z Sitkówki, która o nich mówiła, dzwoń tam razem z Adamo, zabierzcie sukę ze szczeniakami, albo organizujecie jakąś pomoc dla nich - 506 824 387.[/QUOTE] po co sie tak burzysz? nie mam do nikogo żalu, na nikogo nie wyskoczyłam z mordą jak ty..napisałam po prostu, że gdyby to do mnie ktoś zadzwonił, i powiedział, ze gdzieś jest suka z małymi i leża na śniegu to bym ją wziela :| Czy ja mam pretensje, że nie pojechałaś tam i nie zabrałaś ich ? - nie mam pretensji więc sie uspokoj. Co do psow ze stadionu, tak poradzimy sobie. Chetnie przyjmiemy talon jeśli takim dysponujesz [QUOTE]Trzeba cos robic, bo wsatwienie psów na wątek i czekanie, aż ktos coś zrobi, to trochę za mało.[/QUOTE]tyle, ze poza wstawieniem zdjec na watek i czekaniem, szukam im domu rowniez poza forum, dokarmiam, wiec nie sugeruj mi, ze nic nie robie. Na tym kończe swoje wywody. Quote
DuDziaczek Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='agack222'] Czy ja mam pretensje, że nie pojechałaś tam i nie zabrałaś ich ? - nie mam pretensji więc sie uspokoj. [/QUOTE] gdzie?! No gdzie się pytam? teraz masz już info o tych psach, numer do tej kobiety... jedź i bierz je. Quote
mag.da Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='andzia69']dawa!:evil_lol: a w drodze powrotnej weźmiesz budy do pomalowania:eviltong::p [/QUOTE] To szykuję szafę - musimy ją częściowo rozkręcić do transportu. Dam znać, jak będziemy już mogli jechać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.