Jump to content
Dogomania

DENIS nasz kochany, po wielu latach w schronisku, ma wspaniały DOM!!!


asia-s

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='holmina']no to ja mam pomysł!
przeciez kierownik może pobrac materiał z ucha olalolaa wezmie da do weta i bedzie wiadomo
po pierwsze bedzie diagnoza po drugie pomozemy Denisowi bo bedzie dostawal wlasciwy antybiotyk!
a kase na to zbierzemy -to chyba nie bedzie jakas wielka suma!a bedzie wszystko jasne!!!!![/QUOTE]


bardzo dobry pomysl


[quote name='holmina']jest szansa że jednak to nie jest gronkowiec....a wymaz z ucha wszystko by wyjasnil...jak on biedak z chorym uchem musi sie meczyc w schronie....ech....[/QUOTE]


tak, biedaczek. i nie ma tam szans na wyleczenie.
jakby to bylo cos, czego nie da sie wyleczyc w schronie, z racji warunkow, brudu, braku czasu pracownikow, itp to ja widze tutaj usmiech losu dla Denisa. stary, chory piesek wiecej litosci wzbudzi wsrod deklarowiczow. taka jest brutalna prawda, prawa psychologii. wtedy latwiej bedzie deklracje uzbierac.


co do antybiogramu, schron sam sie tym zajac nie moze? podadza komus nr konta schroniska, my tam kase wplacimy, niech sie schron zajmie badaniami. tak tez sie robi przeciez.


[B]czas zaczac zbierac deklaracje na ten antybiogram, czy dla kierownika, czy dla olaloli, zaplacic musimy my. [/B] kto sie dorzuca?

Link to comment
Share on other sites

Otrzymałam do Funi i Toli wiadomość, że jutro pomiędzy 17:00 a 20:00 będą mogły podjechać do tych państwa na wizytę PA, w późniejszym terminie będzie im trudniej, bo to pora urlopowa. Już napisałam do Agnieszka Stopa, aby powiadomiła Państwa. Mam nadzieję, że przez tę panikę z gronkowcem się nie rozmyślą...

Link to comment
Share on other sites

ja cos dam napewno ,ale dokladnie ile bede wiedziala 5.8
no i z bazarku tez cos bedzie teraz by trzeba wyylac linki do ciotek z prosba o kase
mam prosbe jak bedziecie mialy gotowy tekst z linkiem do strony Deniska podeslijcie mi na pw
bede wysylac dalej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka Stopa']jestem... domek się nie rozmyślił pod warunkiem ze to nie gronkowiec na 100%, Piesek będzie mógł pojechac do DS po ukończeniu leczenia. Taka jest decyzja...[/QUOTE]

Dopiero po ukończeniu leczenia czy po ustaleniu, że to nie gronkowiec? No bo zanim pies wyzdrowieje to trochę czasu może upłynąć, a tam gdzie jest, to znaczy w schronisku, na wyzdrowienie w ogóle są nikłe szanse. Taka odpowiedź jest równoznaczna z rezygnacją z psa. :roll:

Link to comment
Share on other sites

mój Homerek po schronie miał problemy z uszami przez trzy tygodnie...ale antybiotyk,czyszczenie plus masc zdziałały cuda..........praktycznie kazdy psiak ze schronu ma problemy z uszami...ale najpierw upewnijmy się że to nie gronkowiec...potem można pytać ...potencjalnych właścicieli...bo w domu oczywiscie wyzdrowieje szybciej...

Link to comment
Share on other sites

a czy coś wiadomo na temat wyjadu olalali??? i czy wezmie material do sprawdzenia tego potencjalnego gronkowca???

ps.na zdjeciach Denis na pewno bedzie wygladał nieciekawie...wszystkie obieciete kudlacze wygladaja nieczegolnie po ogoleniu zupelnym na "łyso"...biedny Denis...oby to nie był gronkowiec...........

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie dokładnie wiem jaka jest odpowiedź domu. W każdym razie trzeba myśleć o tym badaniu i wyleczeniu psiaka. A potem najwyżej będziemy szukać domu. Może w międzyczasie jakaś osoba się zgłosi ofiarowując psu dt. Jak fizia wróci to mogłaby zmienić tytuł, bo ostatnio się dużo nadziało.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie, wreszcie mam dostęp do internetu, bo jestem na chwilę w Krakowie, w domu. Zabieram się za czytanie :)

To zdjęcie za kratami, z krótką sierscią przesyłał mi Mariusz zaraz po ostrzyżeniu Denisa, na początku czerwca. Widziałam, ze były wątpiwości czy to na pewno ten sam psiak, więc tak, to na stówkę jest Denis.

W tej chwili przeglądam też FB i znalazłam wiadomość od Joasi K.

[I]"witaj[/I]
[I]piszę w sprawie Denisa... [/I]
[I]rozwazam danie Dt jakiemus staremu psu, mam co prawda dwa koty b lagodne, jedne o charakterze psa. mieszkam w wawie, [/I]
[I]jak myslisz?[/I]
[I]powniewaz chce ywlogowac sie z fejsbuka, daje Ci moja adres mailowy: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/I]
[I]asia "[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kora78']a tam z tylu to boksio lezy??
[/QUOTE]

Ten psiak to Haber, półroczny psiak, ma już od jakiegoś czasu bardzo fajny Dom w okolicach Warszawy, z wielką działką.
[URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.149461868460944.37740.100001913967138&type=1[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dogo07']Dziewczyny pisały do osób z Częstochowy i okolic, ale zgłosiła się tylko olalala. Samo schronisko to nie jest to w Częstochowie, to inny schron. To jest kawałek za Częstochową, na odludziu, stąd pewnie problem z wolontariuszami i adopcjami (albo na tylko na łańcuch :().[/QUOTE]

Kiedy 4 lata temu adoptowałam z tego schroniska Pestkę, do schroniska jeździła Truskawa (jest z Częstochowy). Bardzo dużo tam pomagała, robiła zdjęcia, opisy psów - dzięki czemu funkcjonowała i była odnawiana strona, razem robiłyśmy ogłoszenia, wątki na dogo, szukałyśmy hotelików itp
Kilka miesięcy temu wyjechała do pracy za granicę, pomaga finansowo psiakom z ASa, ale na odległość wiele nie może zdziałać. Truskawa zna dobrze Kierownika schroniska i obiecała z Nim pogadać, jakby to teraz mogło wyglądać z pomocą.
Bo tak, jak już pisałam, Mariusz, który przez ostatni rok ogromnie pomagał, był pracownikiem schroniska i własciwie codziennie przesyłał nowe wiadomości, zdjęcia, pomagał w transportach itp, itd, no jednym słowem głównie dzięki Niemu tak tak fajnie jakoś ostatnio wszystko zaczęło działać i od początku tego roku udało się zorganizować 86 adopcji [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.107913555949109.13001.100001913967138&saved[/URL], z czego większość poza granice gminy, czyli głównie z ogłoszeń w internecie, dzięki FB - tu ukłony dla Dagmary!!!!!.

To schronisko jest prawie w lesie... w małej wsi, bez pomocy osób takich jak my tutaj, te psy są skazane na wieloletnie czekanie za kratami, bo bardzo niewiele osób tam zagląda.

Więc ja cały czas czekam na wiadomość i nie tracę nadziei, że będzie dobrze i znowu uda się jakoś to wszystko sprawnie zorganizować.

A z wolontariuszami jest niestety problem, bo brak chętnych...

a właśnie mi napisała Dagmara (rozmawiała z Kierownikiem), że już niedługo powinien być zatrudniony ktoś do pomocy w adopcjach - oj byłoby cudownie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dogo07']A czy ta osoba ma pojęcie jaka jest sytuacja zdrowotna psiaka ?[/QUOTE]

Jeszcze nic nie zdążyłam odpisać tej dziewczynie, bo sama dopiero jestem w trakcie czytania wątku.

Ogromnie Wam wszystkim dziękuję za to, że myślicie o Denisie i że dzięki Wam jest szansa na powodzenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fizia']Witajcie, wreszcie mam dostęp do internetu, bo jestem na chwilę w Krakowie, w domu. Zabieram się za czytanie :)

To zdjęcie za kratami, z krótką sierscią przesyłał mi Mariusz zaraz po ostrzyżeniu Denisa, na początku czerwca. Widziałam, ze były wątpiwości czy to na pewno ten sam psiak, więc tak, to na stówkę jest Denis.

W tej chwili przeglądam też FB i znalazłam wiadomość od Joasi K.

[I]"witaj[/I]
[I]piszę w sprawie Denisa... [/I]
[I]rozwazam danie Dt jakiemus staremu psu, mam co prawda dwa koty b lagodne, jedne o charakterze psa. mieszkam w wawie, [/I]
[I]jak myslisz?[/I]
[I]powniewaz chce ywlogowac sie z fejsbuka, daje Ci moja adres mailowy: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/I]
[I]asia "[/I][/QUOTE]

MOja propozycja jest taka
skoro do Fizi zglasza sie chetna dajaca Denisowi DT,dac go dt tam spa i wzmocnienie plus leczenie uszu a potem do domku stalego,skoro domek sie zgadza na Deniska ale juz zdrowego......albo zbiorka na polepszenie warunkow w schronie /o ile to mozliwe i weta na miejscu/

Link to comment
Share on other sites

Z tym DT to jeszcze chyba nic pewnego, wiadomość dostałam 19 lipca, niestety odczytałam dopiero teraz, nie wiem czy to jeszcze aktualne.
Dziewczyny nie ma już na fb, napiszę maila i opiszę, że jest problem z tym uszkiem.

Może wizytę warto zrobić i tak? na wszelki wypadek? jak myślicie? Skoro są chętne Dziewczyny i mogą to zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...