Jump to content
Dogomania

Psy z giełdy


Sunshinee

Recommended Posts

Może mi ktoś poprawić tytuł? Nie wiem o czym myślałam pisząc go :E Nie ze schroniska tylko z giełdy..
Witam Was serdecznie, jestem tu nowa ;)
Jestem prawie pewna, że taki temat już tu był, ale wyszukiwarka mi nie działa, a tysięcy tematów ni chce mi się przeglądać - więc jak coś, to proszę o przeniesienie albo o link.
Zastanawiam się nad psiakiem w typie labradorka - piszę "w typie" ponieważ nie stać mnie na psa z rodowodem. Mam niedaleko taką giełdę, na której ludzie sprzedają szczeniaczki, dużo jest tam tez labków. To nie są właśnie psy z rodowodem(po 200-300zł) tylko że ja się dużo naczytałam o tym, że można kupić takiego szczeniaka a wyrośnie z niego niewiadomo co. Ale przecież szczeniaki labków są bardzo charakterystyczne - można zrobić taki błąd, że szczeniak będzie wyglądał na labradorka a wyrośnie z niego owczarek niemiecki?(żart :D) No ale może z takiego szczeniaczka wyrosnąć coś kompletnie innego? Mam zamiar się pytać oczywiście o rodziców, tyle że wiem, że sprzedawcy mogą oszukać.Zależy mi na tym, żeby taki pies jak podrośnie wyglądał chociaż podobnie jak labek, i był takiej wielkości jak on.
A Wy co myślicie o kupowaniu takich psiaków?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 192
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie kupuj takiego psa, lepiej już przygarnij ze schroniska jakiegoś pieska w typie labradora jeśli tak bardzo Ci zależy. Bo:
- nie dasz zarobić oszustom,
- Ty nie wydasz pieniędzy na psa, który w rzeczywistości jest kundelkiem w typie labradora i nic więcej(pełno jest takich w schroniskach)
- pomożesz jakiemuś biedakowi,
- nie weźmiesz udziału w procederze polegającym na tym , że suki, które rodzą te szczeniaki z giełd, są trzymane w strasznych warunkach, często w klatkach, bez dostępu do świeżego powietrza , bez spacerów, skrajnie wycieńczone, zaniedbane, w ciągłym stresie, z listwami mlecznymi wyciągniętymi do ziemi. To samo tyczy się szczeniaków. Taki sprzedawca może Ci opowiadać różne bajki i to co będziesz chciała usłyszeć, więc nie ma się co fatygować z zadawaniem mu pytań. Jego nie interesuje dobro zwierząt tylko kasa, która na nich zarobi. Szczenięta często są zbyt szybko zabierane od matek, mają braki socjalne, mogą być wylęknione. Kupując psa z pseudohodowli liczyć się trzeba z tym, że może mieć później różne choroby: oczu serca, skóry itd. Moja koleżanka kupiła tak właśnie labradora, suczkę, postanowiła zaoszczędzić na zakupie, wydała 600 zł, mogła dołożyć trochę więcej, bo teraz ma labradora na jamniczych łapach, mającego mega alergię , ciągłego trudnego do wyleczenia grzyba, ciągle wydaje na niego pieniądze. Oczywiście mamusia i tatuś mieli rodowody, których ona na oczy nigdy nie zobaczyła.

Nie kupuj pieska jak sama słusznie zauważyłaś "w typie", po co, skoro możesz mieć go za darmo przygarniając :) pamiętaj rasowy = rodowodowy. W normalnych hodowlach masz wgląd do papierów szczeniaków, wiesz dokładnie kto był ojcem , dziadkiem. Pieski są socjalizowane, karmione dobrymi karmami, stad i wyższa cena. w pseudohodowlach nikt tego nie robi , tam jest wyzysk i parcie na kasę.

Zmiana tytułu,: edytuj post, daj zaawansowane i tam będziesz mogła zmienić tytuł

Link to comment
Share on other sites

Podpisuję się pod wszystkim co napisała yuki. Zajrzyj na strony adopcyjne labradorów, warto pomóc jakiemuś psiakowi w potrzebie (tu labradorowi) niż napędzać produkcje pseudohodowli.

Zerknij np na te strony:
forum.labradory.org/viewforum.php?f=23
labradory.info/viewforum.php?f=52
dogomania.pl/threads/134478

[URL="http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=5101&sid=2e7f5f4b616020fbc66991a578f9a2b2"][/URL]

Link to comment
Share on other sites

dzialają, trzeba tylko skopiowac i wkleic. Nie mogę podlinkować bo mi wykropkowuje

Bez spacji po www:

www. forum.labradory.org/viewforum.php?f=23
www. labradory.info/viewforum.php?f=52

dogomaniacki działa:
[url]www.dogomania.pl/threads/134478[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pinesk@']dzialają, trzeba tylko skopiowac i wkleic. Nie mogę podlinkować bo mi wykropkowuje

Bez spacji po www:

www. forum.labradory.org/viewforum.php?f=23
www. labradory.info/viewforum.php?f=52

dogomaniacki działa:
[url]www.dogomania.pl/threads/134478[/url][/QUOTE]

O to mi się takie kropki nie pojawiają :) to przepraszam , nie chciałam się czepiać . Mam nadzieję, że założycielka wątku jeszcze tu wejdzie zanim weźmie psa od pseudo.

Link to comment
Share on other sites

Jestem jestem ;) Dzięki za tyle odpowiedzi :)
Dużo myślałam wcześniej nad tym czy wziąść psa z giełdy, czy ze schroniska... No i tak jakoś wyszło że z giełdy - po przeczytaniu tego wszystkiego zdanie oczywiście zmieniłam. Poczytam jeszcze te ogłoszenia, ale nie widzę nigdzie takich blisko mojego miejsca zamieszkania, więc chyba raczej zostaje schronisko. I teraz mam kilka pytań.
Psy ze schroniska są szczepione, odrobaczone?
Pracownicy podpowiedzą mi, który pies jest lękliwy czy agresywny, który urośnie na dużego psa a który zostanie mały?
I czy oni mogą 'przewidzieć' czy dany szczeniak wyrośnie na labka czy na coś w ogóle innego? Bo bardzo nie chciałabym tego, żeby taki psiak mały wyrósł na 'labradorka z jamniczymi łapami' jak to ktoś już tutaj napisał... ;)

Link to comment
Share on other sites

Sunshinee kupujac psa od pseudohodowcy-czyli psa z gieldy prosisz sie tylko o problemy.Labki to dosc duze psy,maja problemy z dysplazja,oczami...Pseudo nie bada psow nie wiesz czy np nie kupisz psa chorego...
Nie wspominajac juz o psychice ktora moze sie sporo roznic od rasy ktora de facto chcesz...
Moze warto poszukac hodowli ktora ma tansze szczenieta lub sprzeda ci na raty?Na allegro za 700 zl mozna juz znalezc labki rodowodowe...
[url]http://allegro.pl/biszkoptowe-szczenieta-labrador-suczka-po-ch-i1477576537.html[/url]
Za tysiac zl masz juz calkiem fajne szczenie z papierami i po badanych rodzicach,moze warto poczekac,odlozyc pieniazki i kupic wymarzonego psa od hodowcy a nie wspierac produkcje kundelkow?
Ze schroniska pieski sa fajne,zazwyczaj sa juz szczepione i odrobaczane.
Warto skontaktowac sie z wolontariuszami ze schronu bo zazwyczaj oni znaja dobrze psy i wiedza co i jak:)
A co do wielkosci psow,zwlaszcza szczeniakow nie da sie na 100 proc powiedziec czy pies wyrosnie na malego czy nie.Mozna probowac zgadywac ale jak sie nie na rodzicow nie masz 100 prc(to samo dot pseudo labkow)...
Moze pomysl nad psem z domu tymczasego,takie psy sa sprawdzone,po czesci juz wychowane,przyzwyczajone do zycia domowego:)

Link to comment
Share on other sites

Tutaj nie chodzi o wygląd.Tutaj chodzi przede wszystkim o zdrowie psiaka.Ja 2 lata temu też kupiłam psa z giełdy.A dokładnie yorka.Pani zapewniała,że piesek będzie zdrowy.Nie jest.Kiedy miał 7 miesięcy miał podejżenie epilepsji.Jakieś objawy występują do dziś,jednak są na tyle małe,że na szczęście pies nie musi dostawać leków.Kiedy miał 2 latka okazało się ,ze ma nieuleczalną wadę serca.Lekarz stwierdził ,ze jest chory na kardiomiopatię przerostową,niedomykanie się zastawek sercowych,nadciśnienie.Jakby tego było mało 2 tygodnie temu zaczął się dusić i najprawdopodobniej ma złą budowę tchawicy.Mało??Franuś ma 2 latka.Ale widzę ,ze zdanie zmieniłaś.W takim razie-gratuluję decyzji i pochwal się koniecznie psiaczkiem:razz:

Link to comment
Share on other sites

przyzwyczajenie to nie jest kwestia wieku
ale napisz nam coś o sobie czy mieszkasz w domu czy w bloku czy w domu był już jakiś pies ile osób mieszka w domu czy są osoby z alergią małe dzieci itd itd tak żebyśmy tu mogli dobrać Ci odpowiednio psiaka

no i dlaczego akurat labrador/labradorowaty

Link to comment
Share on other sites

No to tak... Labki podobały mi się od zawsze, od kiedy pamiętam chciałam takiego psiaka mieć w domu. Ale teraz, jak przyszło co do czego, to właściwie zaczęłam się zastanawiać... Chciałabym napewno dużego psa - takiego do którego można się przytulić;) No i wymagania takie jakie się głównie pojawiają, czyli nie agresywny, spokojny, posłuszny, dobrze ułożony - nie będę go specjalnie tresować, może podstawowe komendy. Nie wiem co tam jeszcze... A no i krótko- albo średnio- włosy, taki jak np. golden retriver. Nie będę miała raczej czasu na czesanie i pielęgnowanie długiej sierści.
Mieszkam na wsi. Psa od początku chciałabym nauczyć biegania po podwórku i w niedalekiej okolicy bez smyczy - tak, żeby się nie zgubił i wiedział gdzie jest jego dom. Na czas mojej nieobecności i na noce(te ciepłe) byłby zamykany w kojcu. W dzień kiedy ja jestem albo chodziłby sobie po podwórku, albo siedział w domu. Najmniejsze dziecko to mój brat - ma 8lat, nikt nie ma alergii.

Link to comment
Share on other sites

hmm wydaje mi się że labek jako psiak kojcowo-podwórkowy to nie jest dobry pomysł, a dlaczego psiak nie moze byc psiakiem typowo domowym(mieszkajacym docelowo w domu)

ogólnie przy puszczaniu psiaka luzem zawsze trzeba uważać nawet jak mamy "pewność" że psiak się nie oddali...jeśli chodzi o psiaki ze schronisk czy tymczasów to musisz wziąć pod uwage też to że będziesz którymś właścicielem wiec bedziesz musiala zdobyc zaufanie u takiego psiaka, kazdy psiak przyzwyczaja sie do nowego miesca i nowych warunkow w dosc indywidualnym czasie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunshinee']No to tak... Labki podobały mi się od zawsze, od kiedy pamiętam chciałam takiego psiaka mieć w domu. Ale teraz, jak przyszło co do czego, to właściwie zaczęłam się zastanawiać... Chciałabym napewno dużego psa - takiego do którego można się przytulić;) No i wymagania takie jakie się głównie pojawiają, czyli nie agresywny, spokojny, posłuszny, dobrze ułożony - nie będę go specjalnie tresować, może podstawowe komendy. Nie wiem co tam jeszcze... A no i krótko- albo średnio- włosy, taki jak np. golden retriver. Nie będę miała raczej czasu na czesanie i pielęgnowanie długiej sierści.
Mieszkam na wsi. Psa od początku chciałabym nauczyć biegania po podwórku i w niedalekiej okolicy bez smyczy - tak, żeby się nie zgubił i wiedział gdzie jest jego dom. Na czas mojej nieobecności i na noce(te ciepłe) byłby zamykany w kojcu. W dzień kiedy ja jestem albo chodziłby sobie po podwórku, albo siedział w domu. Najmniejsze dziecko to mój brat - ma 8lat, nikt nie ma alergii.[/QUOTE]

Kilka uwag...
1.pies sam sie nie stanie dobrze uzlozonym i poslusznym zwierzakiem.
TY masz go tego nauczyc.
2.zrobisz troche metlik psu w glowie jesli chcesz go na noc zamykac w kojcu a w dzien ma byc w domu...
LABKI KOCHAJA LUDZI i oddzielony labek od czlowieka jest nieszczesliwy,zacznie wymyslac sposoby na nudy...
Nie widze takiego czegos w przypadku tej rasy.
Pamietaj ze pies to nie wyglad a charakter...
Labrador to pies pracujacy i mysliwski,on wymaga zajecia i ruchu...
Gdy tego nie ma sa problemy...
To samo z puszczaniem psa bez smyczy-mozesz to robic tylko wtedy gdy masz opanowane posluszenstwo i przywolanie...

Link to comment
Share on other sites

No może trochę źle się wyraziłam mówiąc o tym posłuszeństwie.
I właśnie też z tego powodu zaczęłam się poważnie zastanawiać nad wyborem psa. Dość dużo czytałam, i wszędzie natykałam się na informacje, że labek bez człowieka nie może wytrzymać. Chcę spędzać z psem jak największą ilość czasu, no ale wiadomo, że cały dzień też nie mogę z nim siedzieć. I jeśli same noce byłyby dla niego taką tragedią, to może zdecyduję się na jakąś inną rasę... Macie jakieś propozycje?

Link to comment
Share on other sites

Bullmastif na dwór? No chyba nie.
Ja Ci proponuję zwykłego kundelka z gruszą sierścią, który by mógł przebywać na dworze.
Nie popadajmy też w skrajności - noc dla psa w samotności to żadna wielka tragedia.
Chyba, że w praniu wyjdzie inaczej i będziesz z psem spędzała dużo mniej czasu, niż zamierzasz.

Ogólnie nie popieram trzymania psów czy kotów na dworze.

Link to comment
Share on other sites

poszukaj w schronisku. może w 100% rasowego labka nie kupisz, ale będzie tak samo rasowy, jak ten z giełdy. nic nie zapłacisz, i nie wesprzesz żadnego pseudo.
hodowle też czasem mają tańsze szczenięta, albo dorosłe psy.
ja osobiście oddałam kiedyś z przyczyn ode mnie niezależnych sunię czekoladową labradora, suczka była rodowodowa, po wystawach. znaleźliśmy jej nowy dom, została oddana (za darmo).

Link to comment
Share on other sites

labek w kojcu - nie jest to dobry pomysł, chyba że jako krótkotrwały tymczas, np gdzieś wychodzisz i na krótki czas go zamykasz. Labki to psy [B]domowe.[/B]
A poza tym - maly labek w domu to tysiące zniszczeń - to jest rasa która za młodu - tak prawie do 2 lat moze bardzo w domu niszczyć, na podwórku z resztą też, więc ja na Twoim miejscu - jeśli już labka - to dorosłego i socjalizowanego bym brała - z domu tymczasowego najlepiej. Zniszczenia domowe raczej nie będą się podobać Twoim domownikom.
Sama mam 3 labki - w domu, więc z autopsji znam rasę na wylot.
a moze pomyśl właśnie nad jakimś kudłaczem? Albo rasami pierwotnymi - one na dworze mogą byc bez problemu, wręcz to kochają - poszukaj na husky czy malamutach - jest tam kilka do adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...