Jump to content
Dogomania

Dumka odeszła 13.01.2012r. Czekał na nią DS. Śmierć była pierwsza[']['][']


martka1982

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Szarotka']Raczej nie, dojazdy gdziekolwiek w niedziele sa bardzo problematyczne. Do tego jeszcze przyjezdzaja do mnie znajomi jutro. Czy Dumka zniknela w okolicach Lanckorony ??[/QUOTE]

może Biafra odpisze czy w tych okolicach.
a inne dni wchodziłyby w grę u ciebie?
nie mamy nikogo kto pojedzie - jestem załamana. w przyszłym tygodniu to może być już za późno dla Dumki. nie wiem gdzie już pisać o ludzi do pomocy

Link to comment
Share on other sites

To fakt - strasznie przykro, że dziewczyna zostaje zupełnie sama z problemem :(
Nie wierzę, żeby to było aż takie zad... że nikt nie może dojechać. Pogoda też nie jest tak tragiczna. Aż żałuję, ze nie mieszkam bliżej.

Sama to Biafra nie da rady z takimi przeszukiwaniami terenu :(

Link to comment
Share on other sites

Z tego co pisała do mnie feliksik rozumiem, że nikt nie przyjedzie :-(
Ja w takim razie idę do lasu, w razie czego mój numer 692 33 44 33 , czasami może nie łapać zasięgu.

Wczoraj o 7.30 rano Dumka była widziana blisko tego miejsca gdzie przed kilkoma dniami.
To granica Woli Radziszowskiej z Podchybiem w okolicach Dworu . Biegła w kierunku południowym w stronę Podchybia. Pan na nią zawołał i wskoczyła w gęste krzaki.
Podobno jest bardzo chuda :-(

Ona nad ranem kręci się blisko domów a później ucieka do lasu.
Tam jest kilka domów w stanie surowym, budowy w trakcie i niedokończone.
Być może w którymś śpi, wody ma pod dostatkiem bo wszędzie strumyczki ale bez jedzenia nie przeżyje :-(

Ja chodzę po tych laskach wzdłuż i wszerz , ale sama to mam marne szanse, żeby ją znaleźć, bo ja jedną ścieżką pójdę a ona drugą wybiegnie w inne miejsce i potem się okazuje, że ją ktoś widział ale po przeciwnej stronie.

To by musiało być kilka osób z każdej strony aż do środka.
W zeszły weekend pomagali mi znajmi, ale nie są w stanie chodzić codziennie bo każdy ma swoje zajęcia.
Wtedy szukaliśmy bliżej domu, bo nie wiedzieliśmy gdzie Dumka przebywa.

Teraz jak mamy pewną lokalizację szanse na znalezienie jej są dużo większe.
Może nie uda się złapać przy pierwszym podejściu ale przynajmniej rzucić za nią jedzeniem, żeby widziała gdzie i przyszła zjeść :placz:

Później łatwiej byłoby ją dokarmiać bo wiedziałabym gdzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Dopiero zobaczyłam apel.. Czy ktoś pomaga Biafrze?

już wiem wszystko. Jedziemy tam z psami na spacer[/QUOTE]

świetnie - może coś się ruszy.
dajcie znać gdyby co. Wysłąłam ci PW.

Niestety na stacji nie było nikogo do pomocy - Biafra poszła sama szukać - ale to strasznie przykre

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Jestem z Izą w kontakcie, wyjedzie po nas. Jadę z kolegą i biorę 3 tymczasy, dobrze im to zrobi.. a może jakoś pomogą. Moja Molla ostatnio pomogła odnaleźć zaginioną dzikuskę Nafi, którą mam też u siebie..[/QUOTE]

dzięki - napisałam do Anahar i Wojtusia jeszcze oby to coś pomogło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Jestem z Izą w kontakcie, wyjedzie po nas. Jadę z kolegą i biorę 3 tymczasy, dobrze im to zrobi.. a może jakoś pomogą. Moja Molla ostatnio pomogła odnaleźć zaginioną dzikuskę Nafi, którą mam też u siebie..[/QUOTE]

[COLOR=blue][B]No wlasnie !!! Bardzo przydają się w takich poszukiwaniach inne psy !! W przypadku np.Ami po ucieczce w W-wie na terenie osiedla w i okolicachdużym terenie gdzie biegal -wlasnie jamniczka Nutusi wywąchala go w krzakach i to pozwolilo go zlokalizować !! Także w szukaniu Dumki wszelkie psy towarzyszące poszukującym mogą bardzo ,bardzo byc pomocne w wręcz niezastąpione !!! Moze teraz psy Soemy także uratują Dumkę i odnajdą slady do niej ??? OBY !!!
[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, zobaczymy.. Ja mam u siebie [url]http://www.dogomania.pl/threads/195822-Po%C5%82amane-wycie%C5%84czone-psie-dziecko-potrzebne-wsparcie-rady-SANDOMIERZ?p=17694578#post17694578[/url]
Mollka przełagodna, ale hałaśliwa, Nafi wycofana, wpatrzona we mnie i od 5 dni mam bokserkę z łańcucha spod Krk, po poważnej sterylce, ale już dochodzącej do siebie. Wszystkie lubią inne psy.
Nie mam kontaktu ani z Szarotką ani z Majową, nawet nie wiedziałam, że one z KRk. Niestety, osoby które je znam i wiem, że jakby mogły to by pomogły nie są teraz w Krk :(
moje psy jadą w samocodzie zazwyczaj z tyłu, ale jakby co to ktoś by musiał boksera przytulic najwyżej, a małe do bagażnika ;) jedziemy pewnie za jakieś 30-40 minut, czekam na kolegę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='feliksik']w sumie majowa to Wieliczka, bo pisałam po okolicznych też miastach. MOże Oświęcim jeszcze roześlę teraz - ale to już chyba za późno. Dajcie znać do której będziecie, może jeszcze ktoś was poratuje[/QUOTE]
Póki będzie pogoda i sens, my mamy tam ponad 30km. Na tygodniu pracuję 11-19, mogę jedynie po pracy jechać, ale wtedy jest ciemnawo już..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Nie wiem, zobaczymy.. Ja mam u siebie [URL="http://www.dogomania.pl/threads/195822-Po%C5%82amane-wycie%C5%84czone-psie-dziecko-potrzebne-wsparcie-rady-SANDOMIERZ?p=17694578#post17694578"]http://www.dogomania.pl/threads/195822-Po%C5%82amane-wycie%C5%84czone-psie-dziecko-potrzebne-wsparcie-rady-SANDOMIERZ?p=17694578#post17694578[/URL]
Mollka przełagodna, ale hałaśliwa, Nafi wycofana, wpatrzona we mnie i od 5 dni mam bokserkę z łańcucha spod Krk, po poważnej sterylce, ale już dochodzącej do siebie. Wszystkie lubią inne psy.
Nie mam kontaktu ani z Szarotką ani z Majową, nawet nie wiedziałam, że one z KRk. Niestety, osoby które je znam i wiem, że jakby mogły to by pomogły nie są teraz w Krk :(
moje psy jadą w samocodzie zazwyczaj z tyłu, ale jakby co to ktoś by musiał boksera przytulic najwyżej, a małe do bagażnika ;) jedziemy pewnie za jakieś 30-40 minut, czekam na kolegę.[/QUOTE]
[SIZE=2][COLOR=blue][B]Liczymy zatem ,że te psy Soemy może akurat sprawdzą się przy szukaniu Dumki ?? Kto wie ?? Czasem nawet takie psy nie mające do tego przygotowania ani charakteru -predyspozycji do pomocy w takich poszukiwaniach -mogą okazać się pomocne .Może jakimś cudem tak się zdarzyć . Gdyby jednak więcej ludzi z tamtych okolic czy Krakowa moglo się przyłączyć do was -to szansa odnalezienia Dumki bylaby duzo większa ....Może te cioteczki by wzięly choc jednego sprytnego psa ze sobą ,jesli mają takie ??[/B][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Biafra była blisko, jakaś pani wskazał jej gdzie jest - jakieś 2 metry od niej (tej pani), ale uciekła zanim Biafra ją zobaczyła. podobnno słania sięna nogach, ale nie daje złapać. czuję że mogłby być dzisiaj złapana, gdyby ludzie dojechali. ciągle tam jest w tym lesie, jest przeraźliwie chuda, za pare dni może być po niej - może już nie jest w stanie jeść

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...