Jump to content
Dogomania

Lisa z wnyków...znowu szuka domu:(


andzia69

Recommended Posts

  • Replies 736
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='TERESA BORCZ']zaproponowałam ja dobremu potencjalnemu domkowi, ale to nie znaczy że chcę się jej pozbyć, to prawdziy klejnocik, chodzimy grzecznie na spacerki w ubrankach rozmaitych, szyję pomalutku nowe, wszystko by człowiek dla niej zrobił, mimoza jedna!! smarujemy łapeczki wazelinką![/QUOTE]

ooo, to czekamy na nowości

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TERESA BORCZ']zaproponowałam ja dobremu potencjalnemu domkowi, ale to nie znaczy że chcę się jej pozbyć, to prawdziy klejnocik, chodzimy grzecznie na spacerki w ubrankach rozmaitych, szyję pomalutku nowe, wszystko by człowiek dla niej zrobił, mimoza jedna!! smarujemy łapeczki wazelinką![/QUOTE]


wow - no to trzymam kciukaski mocno, mocno, mocno!!!:)

Link to comment
Share on other sites

pani nieco sie zawachała przy wiadomości o nożce, to nie szkodzi taki klejnot może poczekać na dom o nadzwyczajnej wrażliwości/

Lisunia już nabiera wszelkich normalnych cech kochanego domownika, wychodzi na spacerki regulaminowo , zrobi pod forsycją co trzeba i ucieka do domku, bo tu sie czuje najlepiej, zwlaszcza z głową wtuloną w szyję pani!!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

nasz cud czułości LISUNIA ani raz od powrotu nie załatwiła się w domku, rano sama mnie budzi że już czas wyjść, jest cudna, próbowałam ja nauczyć podawania łapki , na hasełko daj łapkę wkłada w dłoń pyszczek i dwie łapki, to jest cudowne, pierwszy raz coś takiego widzę, narazie dalej się podpieszczamy ale kiedy chce LISUNIA, sama przychodzi się wtulić bardzo skrupulatnie, jak widzi że już jestem na wersalce, poleży wtulona dokąd się nie zgrzeje a potem wraca na swoje gustowne legowisko od pani Karoliny/Uwielbie głaski, przytulanka i całusy, które odwzajemnia, raz próbowałam ucałować cudną śpiaca mordelkę ale się wystraszyla i hapsnęła mnie za nos, na szczęście bardzo delikatnie/ JEST BARDZO SPOKOJNA I WYWAŻONA, AKCEPTUJE WSZYSTKIE MOJE PSIAKI! No i pozwala się ubierać w twarzowe kubraczki!Boi się spacerować w obce miejsca, więc stopniowo rozszerzam krąg spacerów, dokąd nie poczuję że smyczka się napręża pod oporem naszej panny, tam gdzie nie pójdzie dziś, pojdzie jutro, jest coraz ufniejsza, poprawia się jej tez apetyt ale je tylko to co lubi, waży już 9,4 kg, wygląda bardzo zdrowo, pięknie błyszczy się, wyczesana i wypielegnowana, cieszy oko!!

Link to comment
Share on other sites

Ktoś komu przypadnie szczęście jej posiadania będzie miał żal do siebie za póżną decyzję, to musi być tak wyjatkowa osoba jak wyjatrkowym psiakiem jest lisa/ awsze sie zastanawiam czy to jest jej natura czy może pod wpływem koszmarnych przeżyć i obecnego luksusu tak się rozwinęła w księżniczkę uczuć, nie piszę tego dla reklamy to naprawdę wspaniała suneczka, właściwie rzadko mnie odstępuje, a tak bardzo śmiesznie siada mi naprzeciw na wersalce i zbliżając łepek do twarzy patrzy poważnie w oczy tymi cudnymi oczętami, przypomina wtedy muszkę w powiększeniu!!! A jak nie osiaga celu to łapeczką zaprasza do pieszczot jak kotka, jest zawsze wzruszająca, ona istnieje dla swojego ludzia! Ostatnio miałam dla niej mniej czasu z powodu ratującej życie Perełki operacji, ale już jest wszystko ok i obie są stale wtulone we mnie, Perełka miała poważne ropomacicze bez żadnych objawów, to cud że podpytywałam weta o różności zwiaząne z chorobą skóry juz niemal wyleczonej, aż w końcu zrobiłam badania, dobrze że Lisuni to nie zagrozi/ pierwszy raz miałam kontakt bliski z tym sekretnym zabójcą, przeżyłam horror bo bałam się czy wszystko pójdzie dobrze, decyzja podjęta natychmiast dała rezultat/

Lisunia mimo braku łapki radzi sobie genialnie, skacze sprawnie z foteli na sporą odleglość na kanapę jak jak zapraszam, tak pospiechu/ biega jak inne zdrowe psiaki, a nawet wspina się aby ją wziąć na ręce wspierając się na jednej nodze absolutnie stabilnie/ operacja była bardzo ładnie zrobiona i trzeba sie dobrze przypatrzeć aby zorientować się w jej kalectwie, czasem ludzie obawiają się drastycznego wyglądu ale u niej amputacja jest zrobiona mistrzowsko!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

nie było mnie sporo, już jak się nieco "wylizałam " po stracie tymczaska ukochanego, to znowu Dogo mi nie dało szans nie mogłam się udzielać bo nie jestem zbytnim komputerowym orłem, i stale mnie wylogowywało, co napisałam post nawet ze 2, 3 razy znikał w zawiązku z kłopotami, , dziś mi się nareszcie udało napisać długachny post na wątku Perełki , może i tu sie uda/

Lisunia po powrocie do mnie poczuła się w domu i zachowanie było idelane, żadnego siusiania w domu, żadnego warczenia czy gryzienia dużych czy małych psiaków, za to siedzi do mnie stale cudownie przyklejona jak tylko mam czas posiedzieć, wdzięczna i szczęśliwa, zaczepia obiema łapkami , przez co stale jestem zadrapana , ona tak zaprasza do pieszczot, całuje i polizuje, cała cudowna, miękka i gładziuteńka, chodzi coraz dalej na spacery, początkowo tylko pod forsycję, krąg zasięgu bardzo się powiększył, coraz mniej się boi, nawet zmieniło się to że po siusianku zaraz wracała do domu, teraz ma długie spacery i wraca do domku z ociąganiem na spacerze ciągnie nieco do sąsiadów psików, i chętnie się z nimi bawi, wspaniale radzi sobie tą jedną łapeczką wspina się na niej aby ja wziąć na ręce jak ma taki kaprys, to cudowna sunia, i chyba zapomina o swych straszliwych przeżyciach/ stara się zawsze na siebie zwrócić uwagę, wkładając cudownym gestem łepek w bezczynne chwilowo moje dłonie, pięknie daje buzi w nos!! śpi tylko i wyłącznie wtulona we mnie, odchodzi na legowisko w modnym fiolecie od pani KAROLINY tylko wtedy gdy jej za ciepło, ale i tak zaraz wraca! Jest światowa mistrzynią w karesach i okazywaniu miłości, posłużyła mi za terapeutka w rehabilitacji strasznie skrzywdzonej lubelskiej Perełki, ta widząc nasze pieszczoty tuż przy niej zaufała że człowiek nie tylko krzywdzi, widząc szczęśliwą sunie sama pozwoliła się przywracać do normalności! Coraz czestsze zabawy już w trójke przynoszą efekty i obie sunie już są niemal że zaprzyjaznione i oglądają tv przytulone jedna do drugiej ale tylko w mojej obecności, to bardzo wzruszające!

nieco grymasi przy jedzeniu, ale i tak ją pilnuję, je tylko to co lubi i niewiele na raz, natomiast karmiona z ręki daje sobie więcej szans, podrosła i nieco przytyła, ślicznie wygląda, puszysta i błyszcząca, nie można jej nie kochać, a głaskanie jej i przytulanie to wielka przyjemność , tym bardziej że ona żywo wszelkie karesy nie tylko docenia ale i mistrzowsko odwzajemnia!

Jeśli chodzi o jej adopcję to będziemy czekać aż znajdzie się domek wart takiego cuda który doceni jej walory i zapewni warunki na jakie zasługuje, nie można się śpieszyć- to musi być adopcja z prawdziwego zdarzenia - przecież nie chcemy się jej tylko pozbyć!!

Jeszcze nie sprawdziłam czy zapomniała już o tych wnykach w lesie, bo jakiś debil z nudów podpalil 9 działek w tym moją , on siedzi w kiciu ale co my z tego mamy??? wszystko jest tam czarne, na razie nie zabieram tam psiaków aż się doczyści

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...
  • 1 month later...

Tereska zarobiona po uszy - jak zwykle.
Parę dni temu, wieczorem, jak byłam dokarmiać moje kocie bezdomniaki spotkałam Tereskę z Lizą na spacerze. Było późno, ciemno, fotki wyszły jak wyszły.
Umówiłyśmy się na jakiś inny dzień i ten dzień był dzisiaj ;)
Liza jest wiercipiętką, która wolała wskakiwać na kolana niż pozować do zdjęć.

Tadam..... chwila cierpliwości i zobaczycie Lizę.
Dziewczyna wygląda świetnie, jest bardzo ufna, taka totalna pieszczocha. Bardzo fajnie całuje Teresę w nos - na hasło "daj buzi w nos" wyciąga się do całowania.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia z dzisiaj, mam ich sporo.
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1666/15566c507c34dad6med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1694/a53324e67e2bf442med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/1649/9f684044560c4537med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1516/4e68d0fc6ea816e8med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1694/496306a23b94bb96med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1694/33f5bc160b7720bemed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/1650/e2e2cdf54db34955med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Teresa wyszła na chwilę do drugiego pokoju, Liza jak zaczarowana patrzyła się w stronę drzwi.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1694/1e8a0b1f48dd5feemed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1666/61e02cee085c0551med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1516/07c2fa35c88454e3med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1695/2caa7d4bcad1331dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/1649/9a75f053783a4f25med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1516/bc8f4373004ec896med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1666/7d2d0d4f5ee4657amed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...