Jump to content
Dogomania

II Śląski Zlot Dogomaniaków zaprasza !


Avaloth

Recommended Posts

Większość osób jest z południa, ale nie orientuję się we wszystkich.

Karilka ja często w wakacje jeżdżę nad to jezioro tyle że od drugiej strony, od Niedzicy. Wg mapy Niedzica jest mniej więcej tyle samo oddalona od jeziora co Dębno, ale nie mam pojęcia z której strony Dębna jest ośrodek ani czy od tamtej strony jest jakiekolwiek zejście do jeziora. Zapytam koleżanki która mieszka niedaleko ale też nie wiem czy będzie wiedzieć bo ona też od drugiej strony.

Mamy nowego zlotowicza:razz:
wiec już nie trza nikogo przenosic ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='anka11']czemu?
ja mam nadzieję, że mój pies ze mną pojedzie... bo mimo wszystko będzie mi smutno i pusto bez niego :([/QUOTE]

Bo jak mam przez prawie tydzień słuchać o wampirach to chyba ocipieję :diabloti:
A czemu miał by nie jechać?

[quote name='Tepes'][COLOR=blue]aaaaaa tam nie ma czego:diabloti:[/COLOR][/QUOTE]

taaaaaaaaaaa :diabloti: czekaj jak Ci uwierzę :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=blue]włahaha:diabloti:
e tam wampiry są fajne, ale nie te Iśkowe:evil_lol:
za chwila mie tu zlinczuje

no ale serio nie ma czego, no poprzedni zlot wszyscy przeżyli bez uszczerbku na psychice, więc nie mosz sie czego obawiać:diabloti:[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

tera moda na wampiry... ja za to polecam 'film' vampires suck - bardzo głupi hihi

[QUOTE]A czemu miał by nie jechać?[/QUOTE]
bo jest dużym szczekaczem :) przez pierwszy dzień by wszystkie psy obszczekiwała<zwłaszcza te, które się nią nie interesują>, a nie chcę psuć nastroju Zlotowiczom - denerwujące heh. Prawdopodbnie jej to nie przejdzie, bo jak to ocenia nasza Pani od 'szkolenia' ona z nimi w taki dziwny sposób rozmawia, tak jak człowiek.<a przecie psy nie gadają ze sobą szczekaniem> Ale wierzę, że przynajmniej znajdziemy jakiś sposób, żeby to trochę złagodzić.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Jak nie masz wielkiego byka to moja pomoże jej się uciszyć [/QUOTE]
zależy dla kogo :) ja już się przyzwyczaiłam i dla mnie jest średnia. Ty chyba też nie masz małego psa, więc może jesteś przyzwyczajona. Ona ma ok. 65cm w kłębie

[QUOTE]akurat to widziałach i śmiołach sie durś:Evil_lol: tam aktor jest fajny to jest Liam z 90210[/QUOTE]
tak, wiem właśnie, chociaż nie oglądam 90210, ale dużo ludzi się tym podniecało :D ja też się smiałam, ale mimo wszystko i tak nie wiem co taki niby-film robił w kinach haha ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tepes'][COLOR=blue]włahaha:diabloti:
e tam wampiry są fajne, ale nie te Iśkowe:evil_lol:
za chwila mie tu zlinczuje

no ale serio nie ma czego, no poprzedni zlot wszyscy przeżyli bez uszczerbku na psychice, więc nie mosz sie czego obawiać:diabloti:[/COLOR][/QUOTE]

Taaa... Drakula fajny był :evil_lol:

Ja psychikę już mam uszkodzoną więc wiesz... Mam niższy próg do u szczerbienia :diabloti:

[quote name='anka11']tera moda na wampiry... ja za to polecam 'film' vampires suck - bardzo głupi hihi


bo jest dużym szczekaczem :) przez pierwszy dzień by wszystkie psy obszczekiwała<zwłaszcza te, które się nią nie interesują>, a nie chcę psuć nastroju Zlotowiczom - denerwujące heh. Prawdopodbnie jej to nie przejdzie, bo jak to ocenia nasza Pani od 'szkolenia' ona z nimi w taki dziwny sposób rozmawia, tak jak człowiek.<a przecie psy nie gadają ze sobą szczekaniem> Ale wierzę, że przynajmniej znajdziemy jakiś sposób, żeby to trochę złagodzić.[/QUOTE]

O to było niezłe :evil_lol: chwilami to się pokładałam w fotelu, tym bardziej że czytałam książkę i oglądałam film w oryginale ( przyznać muszę że też zabawny był :diabloti: ) .

Ups... To mój Pamir też nie pojedzie... Ma to samo... Jak chce zwrócić na siebie uwagę to non stop ryja drze i nie da się go zatkać w żadne sposób :shake: Wszystkie znane nam psy już się przyzwyczaiły, ale rzeczywiście dla postronnych może być to denerwujące. Ot i cały zlot stanął nam pod znakiem zapytania :shake:

Link to comment
Share on other sites

ja nie czytałam ksiązki tylko film oglądałam orginalny :)

[QUOTE]Ups... To mój Pamir też nie pojedzie... Ma to samo... Jak chce zwrócić na siebie uwagę to non stop ryja drze i nie da się go zatkać w żadne sposób Wszystkie znane nam psy już się przyzwyczaiły, ale rzeczywiście dla postronnych może być to denerwujące. Ot i cały zlot stanął nam pod znakiem zapytania[/QUOTE]
możemy zrobić też na odwrót - pojedziemy i będziemy mieć wszytko gdzieś - w końcu w grupie raźniej :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Oj tam myślicie że reszta nie ma żadnych problemów z psami ? ja tam wolę żeby szczekały 24/dobę niż żeby się pożreć miały :D
Pamir z sunią Anki(jak się nazywa ? ;)) sobie poszczekają na siebie nawzajem i będzie.

Btw przypominam o zaliczkach :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anka11']ja nie czytałam ksiązki tylko film oglądałam orginalny :)


możemy zrobić też na odwrót - pojedziemy i będziemy mieć wszytko gdzieś - w końcu w grupie raźniej :evil_lol:[/QUOTE]

Ja zawsze najpierw zaczynam od książki o ile to możliwe oczywiście :)

Dwa nie małe psy... Jazgoczące 24/h... hmmm... Może być ciekawie :diabloti:

[quote name='Avaloth']Oj tam myślicie że reszta nie ma żadnych problemów z psami ? ja tam wolę żeby szczekały 24/dobę niż żeby się pożreć miały :D
Pamir z sunią Anki(jak się nazywa ? ;)) sobie poszczekają na siebie nawzajem i będzie.

[/QUOTE]

Dobry pomysł, weźmiemy je puścimy w jakieś pola wyszczekają się jedno na drugiego aż ochrypną to potem będzie spokój :diabloti:
Nie no mój na ogół pieseczków nie zjada :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Weeena się nazywa :)
tak, ja ciągle przypominam mamie o kasie i wie, że do 16 ma wpłacić, więc wpłaci, pilnuję tego :)


[QUOTE]Ja zawsze najpierw zaczynam od książki o ile to możliwe oczywiście[/QUOTE]
ja również, ale zmierzch mnie nigdy nie interesował. Na film poszłam bardziej tak jak na biebera(nikogo nie obrażając :P)

z Weną coraz lepiej jest. Szybciej się uspakaja, tylko też zależy od danego psa. Gorzej jest ze starszymi albo takimi co mają ją w duu..ie, no i jak jest na smyczy to wtedy nie ma zmiłuj.. i jak już się poznają to tylko ganianie jej w głowie :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dobry pomysł, weźmiemy je puścimy w jakieś pola wyszczekają się jedno na drugiego aż ochrypną to potem będzie spokój :diabloti:
Nie no mój na ogół pieseczków nie zjada :diabloti:[/QUOTE]
o widzisz, jesteś genialna :evil_lol:
najwyżej przez pierwsze dwa/trzy dni będziemy mieć koncerty, kiedyś w końcu stracą głos :diabloti:

[QUOTE]Aj tam pieski...Zlotowiczów trzeba zakneblować to i spokój będzie :-D


PS:Oł jea, zostałam ręką! :multi:[/QUOTE]
haha właśnie, Dżasta wie co mówi :evil_lol::evil_lol:

nawet wiem czyją :diabloti:


[SIZE=1]Ada Ada ale Ty Damona też kochasz prawda ? :cool3::mad:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anka11']
ja również, ale zmierzch mnie nigdy nie interesował. Na film poszłam bardziej tak jak na biebera(nikogo nie obrażając :P)

z Weną coraz lepiej jest. Szybciej się uspakaja, tylko też zależy od danego psa. Gorzej jest ze starszymi albo takimi co mają ją w duu..ie, no i jak jest na smyczy to wtedy nie ma zmiłuj.. i jak już się poznają to tylko ganianie jej w głowie :)[/QUOTE]

Ja przeczytałam a potem obejrzałam tylko dlatego że wszyscy o tym trąbili na wszystkie strony :evil_lol: byłam po prostu ciekawa czy to rzeczywiście warte zachodu :lol:

A co robicie żeby ją tego oduczyć ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bewarka']
PS:Oł jea, zostałam ręką! :multi:[/QUOTE]

I jak wrażenia? :evil_lol:

[quote name='Avaloth']o widzisz, jesteś genialna :evil_lol:
najwyżej przez pierwsze dwa/trzy dni będziemy mieć koncerty, kiedyś w końcu stracą głos :diabloti:
[/QUOTE]

Gorzej jak my wcześniej ogłuchniemy :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]najwyżej przez pierwsze dwa/trzy dni będziemy mieć koncerty, kiedyś w końcu stracą głos[/QUOTE]
pocieszające :) fajnie, że macie takie podejście, bałam się, że będziecie przeciwne hihi :) myślę, że jednak będzie lepiej, tzn. jeden dzień będą trwały te koncerty hehe

[QUOTE]Ja przeczytałam a potem obejrzałam tylko dlatego że wszyscy o tym trąbili na wszystkie strony byłam po prostu ciekawa czy to rzeczywiście warte zachodu

A co robicie żeby ją tego oduczyć ?[/QUOTE]
i co warte? :lol:
mamy dwa kursy 'szkoleniowe'. Tzw. psiaki rozrabiaki - przedszkole dla psów powyżej 5msca i spotkania psijaciół, socjalizacyjne - uczymy się chodzenia na luźnej smyczy, dogadywanie się z psami, omijania ich i różnych przeszkód. Widać efekty. Oczywiście większość to zadanie domowe, ale bardzo są pomocne takie lekcje i porady Pani, która te kursy prowadzi :)
a konkretnie głównie ignorujemy, w zależności - jeśli na smyczy staramy się omijać psy, odwracać się od niej, druga metoda to przysłanianie jej lekko oczu lub stawanie między drugim psem, a nią, odwracanie uwagi. Tera uczyliśmy się takiego czegoś w rodzaju "uwaga" tylko, że cmoknięcie. Dzisiaj to wykorzystałam. Pies cały czas patrzył się na mnie, ale nieszczęśliwie ten drugi zaczął szczekać i było już gorzej :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anka11']
i co warte? :lol:
mamy dwa kursy 'szkoleniowe'. Tzw. psiaki rozrabiaki - przedszkole dla psów powyżej 5msca i spotkania psijaciół, socjalizacyjne - uczymy się chodzenia na luźnej smyczy, dogadywanie się z psami, omijania ich i różnych przeszkód. Widać efekty. Oczywiście większość to zadanie domowe, ale bardzo są pomocne takie lekcje i porady Pani, która te kursy prowadzi :)[/QUOTE]

Hmmm.. sądzę że komentarz zbędny :lol: choć szczerze podobał mi się wątek "dobrych" wilkołaków :) Tak inaczej niż zwykle ;)
Aaa to na mojego to nie działa :evil_lol: na smyczy owszem przejdzie obok psa bez problemu jakiegoś, ale jak tylko go puszczę to i tak musi pobiec i wykrzyczeć to co ma do powiedzenia :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

zedytowałam, bo chyba chodziło Ci bardziej o konkretne rzeczy, a ja napisałam tak ogólnie, chociaż nie wiem :lol:
Wena też tak ma, ale w większości na duże psy. W takich sytuacjach nie ma chyba za dużo do robienia.. chyba, że wzięcie na rączki i "oj tytytyyt! Pamiś jak tak możesz" :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...