mysza 1 Posted March 18, 2011 Author Posted March 18, 2011 Po południu jakby lepiej, spacerki chętnie i jedzonko z apetytem wchodzi ;) On po prostu bojkotuje suche... cwaniaczek. Chuderlak z niego chociaż staramy się go odkarmić ;) w piątek się zważymy. Quote
tanitka Posted March 19, 2011 Posted March 19, 2011 moje staruszki też tak sobie żyją. W słoneczne dni energiczne, w ciemne i deszczowe śpiochy. Quote
koosiek Posted March 19, 2011 Posted March 19, 2011 Mam podobnego z charakteru (to znaczy charakteru z czasów ulicy) do Szarusia staruszka koczującego na działkach przy Paluchu - nieufnego, broniącego się zębami: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/204432[/URL] Ma chore stawy, z trudem człapie, ale jak trzeba, to potrafi pogonić... Jeśli ktoś może pomóc przy łapance w przyszłą sobotę, będę bardzo wdzięczna... Quote
inga.mm Posted March 19, 2011 Posted March 19, 2011 no zobacz, koosiek, tez tu przydreptałam, jak okazuje się już mnie uprzedziłaś Quote
Awit Posted March 19, 2011 Posted March 19, 2011 Czyli łapanka za tydzień... Szaruś senny w deszczowe dni. My jesteśmy młodsze a co niektóre z nas w takie dni by tylko leżały:-) Quote
koosiek Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='inga.mm']no zobacz, koosiek, tez tu przydreptałam, jak okazuje się już mnie uprzedziłaś[/QUOTE] Śledzisz mnie? ;) Quote
Awit Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 A u Szarusia pusteczki, co Szarusiu u Ciebie się dzieje? Quote
mysza 1 Posted March 24, 2011 Author Posted March 24, 2011 U Szarusia w porzo ;) dwa ostatnie dni miał masę energii i werwy, świeciło słońce to i zyć się chciało ;) Chodził zadowolony na spacery, na podwórku nawet z psami się trochę bawił, bez szału bo w swoim rytmie ale i tak sukces ;) W ogóle bardzo lubi moje psy, merda do nich intensywnie :p Cały czas bierze leki, kaszel jest ale dużo mniejszy i już tak go nie rwie bez przerwy. Jutro wizyta u dra Niziołka. Dam znać ;) Quote
Ewa Marta Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Nareszcie nie jest głodny, przemarznięty i niedospany. W taki mróz na dworze on pewnei niewiele spa, bo musial ruszać się, żeby nie zamarznąć:-( Quote
mysza 1 Posted March 25, 2011 Author Posted March 25, 2011 Teraz za to jak już załatwi wszystkie sprawy to czyha nieododal wejścia i wbiega czym prędzej po schodkach do domu ;) Quote
tanitka Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 bo domku trzeba teraz pilnować, żeby znów nie zginął ;) Quote
sambo_os1 Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 tak tak one wszystkie są mądre cwaniaczki ;-) Quote
mysza 1 Posted March 27, 2011 Author Posted March 27, 2011 Już piszę. Wieści mam niezłe ;) Dr Niziołek powiedział, że NIE MA ŻADNYCH szmerów w płucach, jest czyściutko:multi:, żartował nawet mówiąc " Po co do mnie przyszliście? " ;) Szaruś ma jednak upośledzone oczyszczanie płuc, nazywa się to jakoś ale zapomniałam jak i musi dalej przyjmować Theospirex i Mucosolvan. Wykąpaliśmy też gościa w Seboliticu, bo ma problemy ze skórą, zwłaszcza na grzbiecie przy ogonie, rodzaj łupieżu i łuszczącej się skóry, po kąpieli jest poprawa. Szczęśliwy nie był ;) z powodu kąpieli ale jakoś poszło. Za wizytę zapłaciłam 30 zł, kupiłam mu też kolejną dawkę Exspotu na pchły i kleszcze ale podam jutro z racji piątkowej kąpieli. Leków jeszcze nie wykupiłam, bo mam zapas. Quote
Awit Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 To dopisuję te 30zł, a wpłaty jakieś? Ale wiadomości świetne:-) Starowinek nasz kochany normalnie prawie zdrowy jak młody byczek!! Quote
koosiek Posted March 29, 2011 Posted March 29, 2011 [B]Słuchajcie, szukam transportu dla szczeniaka z hotelu w Wilanowie, dzisiaj na 21 do Konstancina, do lecznicy. Może ktoś mógłby pomóc?[/B] Quote
mysza 1 Posted March 30, 2011 Author Posted March 30, 2011 [quote name='Awit']To dopisuję te 30zł, a wpłaty jakieś? Ale wiadomości świetne:-) Starowinek nasz kochany normalnie prawie zdrowy jak młody byczek!![/QUOTE] Dzięki, nie mam faktury, bo na takie kwoty szkoda zamieszania, mam potwierdzenie z terminala ale na 143 zł, bo kupowałam na pchły i kleszcze dla Szarusia i mojego stada. [quote name='koosiek'][B]Słuchajcie, szukam transportu dla szczeniaka z hotelu w Wilanowie, dzisiaj na 21 do Konstancina, do lecznicy. Może ktoś mógłby pomóc?[/B][/QUOTE] Niestety :( Szaruś ma się nieźle, bardzo lubi taką pogodę, jest zadowolony, chętnie wychodzi na spacery, niemal wybiega ;) naprawdę żwawy jest niesłychanie. Quote
tanitka Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 ha, wybiega na spacerki, jak miło to czytać ! :) Quote
Awit Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 Teraz wybiega na spacerki, a jeszcze niedawno jego życie to był jeden wielki spacer...... Jakby jakieś zdjęcie naszemu kudłaczkowi udało się zrobić, w promykach słoneczka, na trawce- wszyscy by się ucieszyli:-) Mysza czy Szaruś kuleje? Bo za złych czasów chyba troszkę kulał? Quote
mysza 1 Posted April 4, 2011 Author Posted April 4, 2011 [quote name='Awit']Teraz wybiega na spacerki, a jeszcze niedawno jego życie to był jeden wielki spacer...... Jakby jakieś zdjęcie naszemu kudłaczkowi udało się zrobić, w promykach słoneczka, na trawce- wszyscy by się ucieszyli:-) Mysza czy Szaruś kuleje? Bo za złych czasów chyba troszkę kulał?[/QUOTE] To jego bieganie to takie inne, w starczym wydaniu ;) Kto był na łapance to pewnie widział, bo wtedy Szaruś miał niezłego powera ;) Zdjęcia mam, nie na trawce, bo mam step przez psy :evil_lol: tylko nie miałam kiedy wstawić. Szaruś nie jest fanem długich spacerów, jeśli mu się znudzi a nie ma jak wrócić do domu to zaraz szuka jakiejś nory, wchodzi pod ławkę czy szuka innych dziwnych miejsc, w których się kładzie. Ale bywa i tak, że dosyć długo spaceruje. Nie kuleje i nigdy nie kulał, jest za to trochę przygarbiony i ma postawę pancernika ;) - ma wady kręgosłupa i stare złamanie mostka, które zrosło się samoistnie (pewnie zarobił kopniaka od kogoś :( ) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.