Jump to content
Dogomania

Cudowny Pimpuś odszedł za Tęczowy Most [*] :(


Beatkaa

Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • Replies 3.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

kochani na koncie Pimpka zostało ok 100 zł więc ciężko będzie zapłacić za hotelik na początku listopada, może ktoś mógłby zrobić dla naszego słodziaka jakiś bazarek albo wysłać dla niego jakiś grosik, za każdą pomoc dziękuję

 

u niego wszystko ok i jak tylko będę mieć jakąś większą relację i zdjęcia to wkleję

Link to comment
Share on other sites

troszkę wieści od Pimpka:) skopiuje to co mi napisała Myszka,jak będę mieć więcej do dam znać:)

 

u Pimpka jest remont i zdjęcia będą w przyszłym tygodniu:)

 

 

"Ogólnie wszystko u niego w porządku, jest bardzo zafascynowany remontem, ale on podobno jest zafascynowany wszystkim :)

Ma duże poczucie humoru, lubi bawić sie w chowanego i czekac, aż ktoś go znajdzie, wtedy ma największą frajdę :)

Jedyne co martwi jego opiekunów, że on zawsze musi leżec na podłodze i nie uznaje żadnych legowisk, kołder, materacyków....

W nocy zazwyczaj śpi na środku kuchni

Nadal się trochę wścieka jak coś jest nie po jego myśli, ale już w dużo mniejszym stopniu :)"

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

wieści o Pimpusiu

Wiadomość z hoteliku: w zeszłym tygodniu dzwoniłam do p. Sandry, że nie podoba mi się sposób w jakiś Pimpi przełyka wodę. Pojechaliśmy do lecznicy - stan zapalny w gardle i na dziąsłach , dostał antybiotyk i leki p/c zapalne. Dziś pojechaliśmy na kontrolę bo kończył się antybiotyk, jest dużo lepiej, ale nadal zaróżowione wszystko - ma przedłużony antybiotyk. Weterynarz mówi że nie jest pewna obecnie czy Pimpkowi nie doskierają zęby tyle że nie da sobie porządnie obejrzyć jeśli nie uda się wyleczyć tego stanu zapalnego (gardła i dziąseł) antybiotykiem, weterynarz mówi że możliwe że trzeba będzie położyć Pimpa w narkozę i porządnie obejrzeć całą jamę ustną. Pimpi ostatnio bardzo marudzi przy jedzeniu, je głównie miękkie, suche oblizuje i co najwyżej kilka kulek pochrupie, wogóle szybko się rozprasza, byle zaspokoić pierwszy głód i sobie idzie. Trzeba za Nim chodzić, dokarmiać, przypominać, zainteresować Go jedzeniem. Weterynarz sugeruje zrobienie w najbliższym czasie badań krwi, łącznie z tarczycą (ze względu na wiek). Jeśli Pimpi musiałby być kładziony w narkozę, to też potrzebne by było echo serca. Poza tym Pimpi stał się ostatnio wybuchowy, jest rozdrażniony, z jednej strony bardzo potrzebuje tulenia, głaskania, drapania, trzymania w objęciach, z drugiej bardzo denerwuje się w różnych sytuacjach (gdy np. nagle dzwi staną Mu na drodzie) i głośno protestuje. Tak sobie myślę, że na badania krwi to już naprawdę pora i chciałabym żeby Pimpi mógł na nie pojechać na początku stycznia. Co do fotek - może uda nam się zrobić jakieś ładne pod choinką . U nas pada kolejny dzień, w zasadzie mycie podłóg i ścian się nie kończy , próbuje zapakować prezenty dla psów (dla każdego jest drobiazg ) a one próbują je wcześniej wykraść ogólnie wesoło do tego jak zwykle przedświąteczna masakra. i wiesz... po tym pół roku jak Pimpi jest z nami... strasznie Go lubimy, to naprawdę wspaniały psiak, z własnym zdaniem, poczucie humoru, niesamowity pieszczoch, który potrafi cudownie mruczeć jak jest tulony, miziany i jest strasznie towarzyski, nic nie moze się bez Niego wydarzyć

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...