Jump to content
Dogomania

Cudowny Pimpuś odszedł za Tęczowy Most [*] :(


Beatkaa

Recommended Posts

wieści z hoteliku z początku maja

 

Witam :)

> Przesyłam nowe fotki Pimpusia. Fotki robione rano, jeszcze przed 
> śniadaniem, więc mina Pimpka czasem zdradza zniecierpliwienie. Jest 
> strasznym łasuchem: śniadanie, kolacja, a czasem i obiadek muszą być na 
> czas :)

> Kilka dni temu minął już rok odkąd zamieszkał z nami.
> Przez ten rok dużo się zmieniło - zarówno pod względem fizycznym, jak i 
> emocjonalnym. Niestety, dopada Go powoli starość i choroby.

> Przede wszystkim, po masakrycznie ciężkich pierwszych tygodniach, jest 
> obecnie przekochanym psiakiem. Choć w zasadzie tylko w stosunku do mnie 
> ;) Jest moim przytulakiem, który ciągle mi towarzyszy i jak tylko 
> przystanę, przylepia się całym ciałem. Zaczepia mnie, staje przede mną i 
> macha ogonem. Każde się głaskać i drapać. Namówiony do współpracy, bez 
> wrzasków i kłapania zębami daje się np. wyprowadzić z pomieszczenia. Dla 
> mojego męża tak łaskawy już nie jest ;) Inne osoby toleruje póki nie 
> wkraczają w Jego przestrzeń, ale nie wchodzi w bliższe relacje.
> Z psami na bardzo dobre kontakty, tzn. jeśli jest tak jak Pimpi chce. 
> Jeśli ma ochotę skosztować coś z miski innego psa, nie krępuje się go 
> zwyczajnie odepchnąć. Nie lubi natomiast tłoku, zamieszania, zabaw wokół 
> Niego w których nie bierze udziału. Ma swoich ulubionych towarzyszy. 
> Lubi zabawy z człowiekiem.
> Jego ulubionym pomieszczeniem jest kuchnia (jak zresztą wszystkich 
> psów). Tu też układa się do snu. Inne pokoje służą Mu generalnie do 
> zwiedzania, nie odpocznie nigdzie indziej niż w kuchni. Ma swoje 
> drybety, nie toleruje nadal żadnych materacy, kołder czy posłań. 
> Niestety, nadal obsikuje się w czasie snu. Często też rano (tzn. ok 
> 10-12 godziny, wcześniej nie wstaje), otworzy oczy, siusia i dopiero 
> wstaje. Pół biedy, jeśli śpi cały na drybecie, pod który na noc wkładam 
> podkład. Gorzej jak tyłek leży na podłodze - wtedy Pimpi wymaga 
> czyszczenia lub nawet kąpieli. Nie lubi ich, jak wszystkiego co wiąże 
> się z przytrzymaniem Go. Kupę robi praktycznie tylko w domu, chwilę po 
> powrocie ze spaceru lub z ogrodu. Toleruje zabiegi pielęgnacyjne, ale 
> tylko do czasu ;) Czesanie podoba się Pimpiemu, byle nie za długo - 
> dlatego jeszcze nie udało się do końca wyjąć zimowego podsierstka.
> Apetyt, jak pisałam wcześniej, ma świetny. Je dużo i chętnie. Ma 
> wprowadzoną obecnie dietę, która ma spowalniać procesy chorobowe. Od 
> stycznia jadł prawie wyłącznie jedzenie miękkie (puszki) oraz odżywki 
> NTS. Jednak bywał głodny, domagał się suchego jedzenia. Dlatego teraz ma 
> też suchą karmę bezzbożową (70% mięsa, 30 % warzyw i owoców). Leki i 
> suplementy zjada bez problemu, nie lubi natomiast odżywek (pochlipie 
> językiem i idzie sobie).
> Tu chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do 
> zbiórki pieniędzy i puszek - dzięki którym Pimpi mógł od razu przejść na 
> dietę profilaktyczną. Myślę że obecny stan Pimpiego, a dokładnie 
> spowolnienie procesu prowadzącego do rozwoju nowotworu, to w dużej 
> mierze zasługa diety i suplementacji. Pimpi otrzymał też konieczne 
> suplementy, m.in. od lekarza weterynarii, dystrybutora i innych 
> zaprzyjaźnionych osób.
> Co do stanu zdrowia. Od dnia, w którym otrzymaliśmy diagnozę (zawał 
> kości w dwóch prawych kończynach), żyjemy trochę jak na bombie 
> zegarowej. Wg opinii weterynarzy, od stanu widocznego na rtg już w 
> styczniu, w ciągu 2-5 tygodni powinien rozwinąć się osteosarcoma. Pimpi 
> od razu otrzymał leki, sumplementy oraz przeszedł na dietę. Dwukrotnie 
> powtarzaliśmy już kontrolnie rtg, za każdym razem "brak uchwytnych 
> zmian". Co oznacza że póki co, rozwój choroby udało się zahamować - 
> generalnie najlepsza z możliwych opcji. Jednak leczenie antybiotykiem 
> penetrującym kość zostało już zakończone, więc trochę obawiam się jaki 
> będzie wynik następnej kontroli.
> Pimpi miał badania kontrolne krwi  (morfologia i biochemia) - wyniki są 
> dobre.
> Powtarzamy też regularnie badania moczu (miał zdiagnozowaną kamicę 
> pęcherza) - obecnie wg weterynarza nie ma na śladu po tej chorobie.
> Mamy trochę problem z łzawiącym od czasu do czasu jednym oczkiem, dość 
> trudne jest zakrapianie. Pimpi toleruje przemywanie, jednak nie ma 
> cierpliwości czekać aż kropelka spadnie i zazwyczaj sobie idzie. A jak 
> pisałam wcześniej, Pimpi nie toleruje przytrzymywania.
> Pimpi obecnie dostaje euthyrox (z powodu niedoczynności tarczycy 
> związanej z wiekiem), cimalgex (lek p/c bólowy stosowany przy problemach 
> ze stawami), brainactiv balance (suplement wspomagający starzejący się 
> układ nerwowy), osteoarthristop plus (suplement wspomagający stawy) oraz 
> NTS immunoactiv i NTS diet (suplementy spowalniające procesu nowotworowe).
> Waży obecnie 11,4 kg. Widać że już traci powoli tkankę mięśniową.
> Co poza tym... Pimpi żyje sobie spokojnie i chyba całkiem szczęśliwie. 
> Dobrze funkcjonuje w domu. Dobrze się porusza, mimo że stawy i 
> zaatakowane kości sprawiają że utyka - co rano musi się "rozchodzić". 
> Jednak nadal biega, podskakuje, robi susy ze schodka, próbuje stawać na 
> tylnich łapach. Jest bardzo "moim pieskiem", co lubi okazywać. Ja też Go 
> strasznie lubię :)

> Pozdrawiam,
> Maja

 

g.jpg

 

i.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

  • 4 weeks later...
  • 2 months later...

tak z Pimpusiem wszystko ok:) kiepsko znosił upały i podobno chodził wściekły i musieli go polewać wodą:D i mimo że z niego staruszek to podobno zapiernicza jak  maly samochodzik i ciężko mu zrobić zdjęcia:))), dostałam zdjęcia z komórki  ale wkleję wieczorem jak będę w domu

postarzał nam się dziadunio ale jak na jego wiek nie jest najgorzej

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...