marta1624 Posted March 1, 2015 Share Posted March 1, 2015 Sonia nie jest gruba, to ty się czepiasz :p To Państwo napaleni na poczwarka nieźle, jak im nic nie przeszkadza :D No cóż... Tylko współczuć :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted March 1, 2015 Share Posted March 1, 2015 Ja tu przyszłam na fotki spasionej Sonii, a ich ni ma :( Dopóki nie będzie, nie uwierzę, że spuchła :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 1, 2015 Author Share Posted March 1, 2015 Sonia nie jest gruba, to ty się czepiasz :P To Państwo napaleni na poczwarka nieźle, jak im nic nie przeszkadza :D No cóż... Tylko współczuć :P Jasne... tylko u niej każdy gram więcej od razu widać i po wyglądzie i po zachowaniu... Jest powolniejsza, leniwsza i ściemniara... No też oczy wywaliłam, jak o tym usłyszałam... żałowałam, że w szkole byłam :( Ja tu przyszłam na fotki spasionej Sonii, a ich ni ma :( Dopóki nie będzie, nie uwierzę, że spuchła :D nie wiem kiedy będą... pogoda się psuje, niestety. Ale musisz uwierzyć mi na słowo, płakałam jak to widziałam :lol: Cóż remontu od jutra ciąg dalszy, tego na trzeźwo się nie da przeżyć :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted March 2, 2015 Share Posted March 2, 2015 To widzę bardzo dużo psów będzie przeżywać odchudzanie :D Kup flaszkę, będzie dobrze :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 2, 2015 Author Share Posted March 2, 2015 To widzę bardzo dużo psów będzie przeżywać odchudzanie :D Kup flaszkę, będzie dobrze :P hihihi :) Ciap od października jest na suchej, do grudnia ładnie jechał w dół z wagą. W styczniu dostał mocno kaloryczną karmę i w miesiąc nadrobił z nadwyżką to co stracił przez 3 miesiące. I na serio ciężko to ponownie zgubić... na szczęście dzisiaj już mogę pić :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 2, 2015 Share Posted March 2, 2015 Cóż remontu od jutra ciąg dalszy, tego na trzeźwo się nie da przeżyć :lol: To się napij :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 2, 2015 Author Share Posted March 2, 2015 To się napij :P :lol: Panów powaliło dzisiaj. Gandzia zostawił swoją piłkę, nasikał na nią, Ciapek poprawił i G. gwizdnął Sonii piłkę. A potem niezbyt podobał mu się mój pomył, żeby jednak swoją przyniósł :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted March 2, 2015 Share Posted March 2, 2015 Haha panowie mądrzy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted March 3, 2015 Share Posted March 3, 2015 Moi teściowie napaleni na ONka, mieli jednego, dal im popalić jak nie wiem a oni dalej nic nie rozumieją (pies w kojcu, sporadyczne spacery) ;/ Mam nadzieje ze jednak im wybije ten pomysł z głowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 3, 2015 Author Share Posted March 3, 2015 Haha panowie mądrzy :D taaa mądrzy inaczej :) dzisiaj mnie wkurzyli, buuu. Moi teściowie napaleni na ONka, mieli jednego, dal im popalić jak nie wiem a oni dalej nic nie rozumieją (pies w kojcu, sporadyczne spacery) ;/ Mam nadzieje ze jednak im wybije ten pomysł z głowy... ONki to fajna rasa i dość łatwa w obsłudze. Tylko właśnie potrzebują poświęcenia im czasu i energii. Ogólnego zajęcia, byle jakiego, wszystkim się zadowolą. Może jednak inną rasę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted March 3, 2015 Share Posted March 3, 2015 ONki to fajna rasa i dość łatwa w obsłudze. Tylko właśnie potrzebują poświęcenia im czasu i energii. Ogólnego zajęcia, byle jakiego, wszystkim się zadowolą. Może jednak inną rasę... Tak, ja im polecam pluszaka i alarm...pies zostawiony sam sobie na niewielkim podwórku, nawet nie całym tylko wydzielonej malusiej części. Spacer raz na kiedyś jak ich najdzie...dla ONka to męczarnia po prostu. A czym Cie wkurzyli, bo nie napisałaś :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted March 3, 2015 Share Posted March 3, 2015 Właśnie, czym cię te słodycze wkurzyły? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 3, 2015 Author Share Posted March 3, 2015 Właśnie, czym cię te słodycze wkurzyły? :D Tak, ja im polecam pluszaka i alarm...pies zostawiony sam sobie na niewielkim podwórku, nawet nie całym tylko wydzielonej malusiej części. Spacer raz na kiedyś jak ich najdzie...dla ONka to męczarnia po prostu. A czym Cie wkurzyli, bo nie napisałaś :P to kiepska sprawa... bo naszego kota spotkaliśmy na polach... i chyba chciały mnie przeciągnąć i za karę Gandzia maszerował przy nodze, a Ciap na skróconej automatycznej. Niestety, ale tam było takie błoto, że jak człowiek wolno szedł to miał co się gimnastykować, aby nie glebnąć. A tym się kotełka zachciało...na szczęście nie leżałam.. Ciapuś ma nową ksywkę Rambo... zasłużył sobie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted March 3, 2015 Share Posted March 3, 2015 Jak nie leżałaś to nie było tak źle :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 3, 2015 Author Share Posted March 3, 2015 Jak nie leżałaś to nie było tak źle :P Hahaha to uwierz, że odechciałoby się psom kotów na dłuuugi czas :D Zawsze stosowałam na kleszcze kropelki Sabunol... w tym roku chcę spróbować obroży, ale nadal się waham... nie cierpię takich rozterek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Nie mów, że już się kleszcze pojawiają :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 4, 2015 Author Share Posted March 4, 2015 Nie mów, że już się kleszcze pojawiają :o U nas jeszcze nie znalazłam... ale na forach już wrze, że się zaczęło... :( Choć się nie dziwię, bo pogoda stricte wiosenna.A zima też była taka leciutka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Co do obroży to my od 2 sezonów używamy foresto, na razie tfu tfu zadowolona i w tym okresie przy moim stadzie zero kleszcza...statystycznie rzecz biorąc mega sukces. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 W zeszłym roku kleszcze znajdowałam już w połowie lutego, ale wtedy to zima już w ogóle była marna, pamiętam tylko większe mrozy w okolicach końcówki stycznia i tyle. Teraz mrozów było więcej, więc trochę mnie dziwią już te kleszcze. Cóż, trzeba lecieć po kropelki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalyna Posted March 4, 2015 Author Share Posted March 4, 2015 Co do obroży to my od 2 sezonów używamy foresto, na razie tfu tfu zadowolona i w tym okresie przy moim stadzie zero kleszcza...statystycznie rzecz biorąc mega sukces. ooo no to mi się podoba ;) W zeszłym roku kleszcze znajdowałam już w połowie lutego, ale wtedy to zima już w ogóle była marna, pamiętam tylko większe mrozy w okolicach końcówki stycznia i tyle. Teraz mrozów było więcej, więc trochę mnie dziwią już te kleszcze. Cóż, trzeba lecieć po kropelki :( no ja się jeszcze trochę wstrzymam... ale chcę ogarnąć co, gdzie i za ile ;) coby się nie obudzić jak już będzie wysyp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Ja też polecam Foresto, u nas się super sprawdza. Kleszcze są przez cały rok. Teraz znowu nie było zimy za specjalnie, tak więc nie miały jak wymrzeć. Oczywiście najwięcej przypada ich na wiosnę i jesień, ale psy chorują na babeszje okrągły rok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Foresto wiele osób właśnie poleca, ale u mnie póki co równie skuteczne są kropelki, więc zostaję przy nich, ale obrożę też mam nadzieję kiedyś wypróbuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 My też zaraz kupujemy foresto, a oprócz tego zastanawiamy sie nad tymi tabletkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Tabletki są ponoć super, tylko, że drogo wychodzą. Jakbym miała kasę to bym pewnie je stosowała. A tak to płacę ok. 100 zł za Foresto i mam spokój na co najmniej 7 miesięcy. Nie znoszę widoku tej obroży na Jarim, ale co zrobić? Z babeszją tym bardziej by mu nie było do twarzy... Przy psach z gęstszą sierścią, krople się pewnie lepiej sprawdzają niż obroża. Choć można stosować to i to. U nas jest super, bo Jari to gołodupiec ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Co to za tabletki? Jak to działa? Pierwsze słyszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.