piesia Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 Zdjęcia rewelacja :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Cudowna mała niunia :) Faktycznie karabińczyk od smyczy prawie tak wielki jak ona hahaha Ale najważniejsze,że w ogóle wychodzi już na spacerki. [SIZE=1]Przy okazji zapraszam na nasze aukcje allegro, z których ewentualny dochód zostanie przeznaczony na nasze nowotomyskie bezdomniaki Książka Woody Allen o sobie samym - z autografem ;-) [URL="http://allegro.pl/z-autografem-woody-allen-o-sobie-samym-i1624106209.html"]http://allegro.pl/z-autografem-woody...624106209.html[/URL] Rękawice bramkarskie Wojciecha Kowalewskiego [URL="http://allegro.pl/rekawice-bramkarskie-wojciecha-kowalewskiego-i1624104834.html"]http://allegro.pl/rekawice-bramkarsk...624104834.html[/URL][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mafik Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Znam, tę kruszynkę ze schroniska. Jak miło widzieć zmiany na lepsze. Trzymam kciuki za Was dziewczyny!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AL27 Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 no smyczka chyba od Deyzola ;) milo widziec Piegusie na dworzu w wersji innej niz 'szybko oddalajacy sie maly bialy punkt' chyba mamy jakis sentyment do Bestii... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Wspaniała mała! Dobrze, że się powoli otwiera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anneve Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 [quote name='Aneta Sitkiewicz']Największym problemem wolontariatu jest to, że mamy tak mało czasu dla tych psiaków[/B] - przychodzi się do schroniska i każde oczy błagają cię o wyprowadzenie na spacer, a masz tylko dwie ręce i tylko 2-3 godziny wolnego czasu. Należałoby skupić się raczej na konkretnej jednostce, aby pomóc choć jednemu psu, bo wszystkim niestety - nie da się. A pomagając wszystkim traci się z oczu bardzo ważne szczegóły, takie jak ten, że Piegusia miała poważny problem ze sobą. Teraz to wiem i teraz postawiłam właśnie na indywidualną pracę z jednym, góra trzema psami, może to uczyni więcej dobra. Gdybym wiedziała to wcześniej - może zapobiegłoby to tragedii. [/B][/QUOTE] Chylę nisko czoło przed wszystkimi wolontariuszami.Wnosicie tak wiele dobrego w życie tych pokrzywdzonych zwierząt.Zawężenie grona psów,którym niesiesz pomoc pozbawi inne tej ogromne szansy.One tak bardzo czekają,wypatrując z nadzieją.Każdy z nich potrzebuje miłości i bliskości człowieka.Nie odbieraj im tego.Zachowania nie da się przewidzieć i nie wiadomo który bardziej potrzebuje pomocy.Pozory czasami mylą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anneve Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 [quote name='Aneta Sitkiewicz'] Wiem jedno: nie możesz obwiniać się o to, co się stało, bo Twojej winy w tym nie ma.[/QUOTE] Niestety jest.Nie da się ukryć,że choć nie celowo to jednak zawinił człowiek-ja!Bardzo mnie to boli,bowiem zdaję sobie sprawę jak bardzo zawiodłam moje największe skarby.Były bardzo bliskie mojemu sercu,ważniejsze niż niejeden człowiek.Nie miały najmniejszej szansy na obronę czy ucieczkę.Odeszły w okrutnych cierpieniach.Ufały mi bezgranicznie,a ja je skrzywdziłam.Wyrzuty sumienia i obraz,jaki zastałam po powrocie będą mnie prześladowały do końca moich dni.Nie radzę sobie z tym... Piegusi życzę wszystkiego,co najlepsze i mocno trzymam kciuki.Ją też kiedyś skrzywdził człowiek.To bardzo inteligentna sunia.Obecnie jest w dobrych rękach.Zobaczycie jaki diament wyszlifuje Furciaczek i to szybciej niż myślicie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Anneve, Ty nie zawiodłaś. Zrobiłaś wszystko co mogłaś zrobić. Nie cofniesz tego co się stało.Nie ma w tym Twojej winy. Nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, Piegusię, ktoś musiał kiedyś bardzo mocno skrzywdzić, Nie dowiemy się co siedzi w tej główce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Aniu, nie ma się co obwiniać. Nikt się nie spodziewał, że może dojść do takiej sytuacji... Czas leczy rany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 21, 2011 Share Posted May 21, 2011 Dzisiaj spodziewamy sie goscia, zobaczymy jak Piegusiowa pannica bedzie reagowac. Mam nadzieje ze nie bedzie sie chowac w panice, nie spodziewam sie glaskania czy witania ale moze chociaz nie bedzie uciekac i sobie poobserwuje z bezpiecznej odleglosci. Dam znac wieczorem jak to wygladalo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 21, 2011 Share Posted May 21, 2011 Piegusia bądź dzielna i pokaż jaka jesteś odważna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 21, 2011 Share Posted May 21, 2011 Mala zmiana planow, gosc wpadnie jutro:) No to na dzisiaj cos milego dla oka. Nie da sie ukryc ze kafelki idealnie pod kolor Piegusi:evil_lol: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/Tde2H4hATDI/AAAAAAAADZ0/zbjGkTsUwRs/IMG_8573.JPG[/IMG] Idziemy zobaczyc potwora :diabloti: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/Tde28VCesPI/AAAAAAAADZ4/mh3PSNTwMiU/IMG_8580.JPG[/IMG] Nie taki straszny w sumie ten potwor:lol: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/Tde35KeHFvI/AAAAAAAADaA/4EorrXRqXBM/IMG_8582.JPG[/IMG] Idz juz sobie, nie lubie jak ktos patrzy jak memlam gryzaka:lol: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_QipkfcwJf8k/Tde5mLZlv4I/AAAAAAAADaE/j6nv__0IJ4s/IMG_8599.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
engelina_88 Posted May 21, 2011 Share Posted May 21, 2011 :loveu: Piękna piękność. Anneve powtórzę po innych- w niczym nie zawiniłaś! Gdyby nie Ty, to Piegusia być może nadal byłaby w schronisku, być może nie trafiłaby do furciaczek, to Ty pierwsza dałaś jej szansę. Ja również trochę żałuję, że nie znałam Suni lepiej przywożąc ją do Ciebie, ale tak jak pisała Aneta, nikt nie był w stanie przewidzieć tego, co się wydarzyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monik@ Posted May 21, 2011 Share Posted May 21, 2011 Aniu, bardzo, bardzo Ci współczuję. Parę lat temu zgrzeszyłam zaniedbaniem, czy też "mogłam zrobić więcej" i dlatego mój zwierzak nie żyje. Wiem jak to jest nie móc posklejać serca. Jeszcze długo będzie bolało, jeszcze długo będzie poczucie winy. A za mała cipcię trzymam mocno kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AL27 Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 czekam z niecierpliwoscia na relacje po wizycie.... kciuki zacisniete! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 23, 2011 Share Posted May 23, 2011 No powiem Wam ze nie bylo tak zle:) Przyjechala Agnieszka z forum labradorow z synem, przynioslam Piegusie do saolnu, postawilam na podlodze przy drzwiach i poszlam usiasc. Piegusia najpierw pobiegla za szawke z kompem, ale po chwili wkoczyla na kanape, polozyla sie obok mnie i tak sobie lezala :) Na poczatku bacznie obserwowala gosci ale dosc szybko sie zrelaksowala, polozyla na boczku i nawet pospala chwilke. Nie kombinowalismy z kontaktem bezposrednim, ale i tak nie bylo zle. Chciwlami nawet na plecki sie wywala wiec takie przebywanie w obecnosci obcych osob nie jest dla niej jakos bardzo stresujace. Przy nastepnych odwiedzinach zobaczymy czy podejdzie do goscia na wolanie i jakies ciacho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 23, 2011 Share Posted May 23, 2011 śliczne zdjęcia Piegusi :) i z gośćmi widzę, że nie było tak źle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 23, 2011 Share Posted May 23, 2011 To jeszcze filmik, co prawda nie w obecnosci gosci no ale widac zmiane w Piegusiowym nastroju. [url]http://www.youtube.com/watch?v=KCSmOCgJxt0[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted May 23, 2011 Share Posted May 23, 2011 Ale ona jest śliczna, taka drobinka :) A "skórę" już pewnie macie nieźle podrapaną? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 23, 2011 Share Posted May 23, 2011 [quote name='furciaczek']To jeszcze filmik, co prawda nie w obecnosci gosci no ale widac zmiane w Piegusiowym nastroju. [url]http://www.youtube.com/watch?v=KCSmOCgJxt0[/url][/QUOTE] ślicznotka :) a jak radośnie ogonkiem merda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AL27 Posted May 23, 2011 Share Posted May 23, 2011 [quote name='furciaczek']To jeszcze filmik, co prawda nie w obecnosci gosci no ale widac zmiane w Piegusiowym nastroju. [url]http://www.youtube.com/watch?v=KCSmOCgJxt0[/url][/QUOTE] obejrzelismy z ciekawoscia dla porownania - razem z tym z lazienki Szok! nie ten sam pies... brawo Furciak!!! jeszcze troche i sie P wybierze na jakies glaskanie ;) a tak swoja droga, to ksiezniczka Piegusia chyba lepiej sie czuje na czerwonej skorze niz na zimnych plytkach - ze tez od razu nie wyczulas klimatu :P moze przywieziemy jej jakas mieciutka kolderke... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masuimi33 Posted May 30, 2011 Share Posted May 30, 2011 śliczna jest ta panienka;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 30, 2011 Share Posted May 30, 2011 Piegusiu co u ciebie słychać?? jakieś postępy kolejne zrobiłaś?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Na spacerkach juz pewniej sie czuje, nie niszczy narazie...zjadla jedynie swoja adresowke, mam nadzieje ze nie planuje uciekac z domu i nie pozbywa sie dowodow w ten sposob:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 adresówkę?? spryciula mała... może chce być NN :) najważniejsze że się otwiera coraz bardziej. A z innymi psiakami już kontakt miała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.