malibo57 Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 (edited) [CENTER][COLOR=DarkRed][I][B][URL="http://www.caption.it/"][IMG]http://cap33.caption.it/10340/captionit0155742219D32.jpg[/IMG][/URL][/B][/I][/COLOR] [/CENTER] [COLOR=DarkRed][I][B] _________________________________________________________________ [/B][/I][SIZE=3][B][COLOR=Navy]Zadzwoniła do mnie jakaś babka. [/COLOR] [/B][/SIZE][/COLOR][SIZE=3][COLOR=Navy][B]Nawet nie wiem skąd miała mój telefon a całą odpowiedzialność za psa przerzuciła na mnie. [/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=DarkRed][SIZE=3][B][COLOR=Navy] Wczoraj za jej wnukiem przyszedł do jej domu pies z rozerwanym gardłem. Bardzo pogryziony a przed jej bramą mnóstwo krwi - normalnie jatka! :shake: Pies tylko leży, prawdopodobnie przez upływ krwi. No to zebrałam siebie i dzieciaki i pojechałam. Miałam zawieźć psa do veta, do Marysina, na ratowanie życia, szycie, kroplówki i ew. szpital a potem pies miał pojechać do hotelu i normalnym trybem mieliśmy szukać domu. Jak trafiłam na miejsce wybiegł do mnie dosyć żwawo psiak wielkości cielaka. Zakrwawiony w okolicach szyi i ucha. Nie zauważyłam żadnych ran a na szyi miał jakąś parcianą szmatę, która kiedyś była obrożą. Pies jest zadbany, czyli nie chudy, ale strasznie śmierdzi. Na pewno był trzymany na zewnątrz, nie w domu. Sam wlazł do bagażnika, ledwo dałam radę go przywiązać i pojechaliśmy. Podczas dosłownie 100 metrów pies dostał szału. Zaczął przełazić przez tylne siedzenie do dzieciaków, tłuc się w tym bagażniku, gnojce zaczęły ryczeć, że się boją (chociaż w psu nie ma ani krzty agresji, ale jest bardzo duży i samym rozmiarem budzi respekt). Musiałam stanąć i podróż się skończyła. Pies wrócił do pani, która do mnie dzwoniła i może u niej zostać 2 góra 3 dni. Tyle udało mi się z nią wynegocjować. I tak dobrze, bo na początku mówiła, że po prostu otworzy mu furtkę i niech idzie. Z tym, że pies sam sobie tę furtkę otwiera a poza tym znalazł jakąś dziurę, przez którą włazi i wyłazi na posesję kiedy chce i lata po pobliskiej ulicy. Pies na pewno nie jest tej babki, bo rozmawiałam ze znajomym jej córki, który zresztą pomógł mi w tej akcji i zaprowadził psa na mojej smyczy i obroży do "domu". Ja jechałam za nimi samochodem. [/COLOR][/B][/SIZE][SIZE=4][COLOR=Red][U]Kontakt w sprawie adopcji Berga:[/U] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel. 600 968 755 [SIZE=3][COLOR=Black]Oto on: [/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][/COLOR][COLOR=DarkRed][I][B] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/7029/dsc03743j.jpg[/IMG] [/B][/I][/COLOR][SIZE=3][COLOR=darkred][B]Od dnia 12.12. br Bergo jest pod opieką finansową malibo57. [FONT=Arial Black][U]Ponieważ malibo wspomaga ogrom psów na dogo, wydaje mi się zasadne zbieranie funduszy na dogo, żeby wesprzeć Berga, którego hotel i karma miesięcznie przekraczają kwotę 500 zł :placz: [/U][/FONT] [U]Zaznaczam, że wpłaty na Bergo są dobrowolne i wynikają z dobrego serca i chęci pomocy darczyńców! [/U][/B][B] Jeśli ktoś uważa inaczej niech nie wpłaca...:sadCyber:[/B][/COLOR][/SIZE] [COLOR=DarkRed][B][SIZE=3] [/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=DarkRed][B][SIZE=3] [FONT=Arial Black][U]Deklaracje stałe: [/U][/FONT][/SIZE][/B][B][SIZE=3] 30 zł DIF 60 zł MarcinPe 100 zł Pani Ewa 10 zł Abra 10 zł Ela 20 zł Grażynka 20 zł Ania K. [/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=DarkRed][B][SIZE=3] Deklaracje jednorazowe: 0 zł No i banerek w wykonaniu agaty-air: [/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=DarkRed][I][B][URL="http://www.caption.it/"]:Rose:[/URL][/B][/I][/COLOR][COLOR=DarkRed][B][SIZE=3] [/SIZE][/B][/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/197376-MLB-Piękny-Bergo-za-TM-*?highlight=[MLB]"][IMG]http://images8.fotosik.pl/818/e227fd95f72e8f2e.jpg[/IMG] [/URL] [COLOR=DarkRed] [I][B] Pomóżcie, proszę!! :modla::modla::modla: [/B][/I][/COLOR] Edited March 5, 2013 by malibo57 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 .......................................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 marzec cd: 10 zł z poprzedniego postu 100 zł Pani Ewa [B]Razem: 110 zł [/B]kwiecień 201130 zł DIF 100 zł Pani Ewa [B]Razem:[/B] 130 zł [COLOR=red][B]Razem marzec i kwiecień 240 z[/B][/COLOR]ł :-(:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 Rozliczenie wpłat i wypłat: [COLOR=DarkRed][B][SIZE=3] [/SIZE][/B][SIZE=2][COLOR=black]grudzień 2010: 30 zł DIF 60 zł MarcinPe [/COLOR][/SIZE][/COLOR][SIZE=2][COLOR=black]200 zł Pani Ewa [/COLOR][/SIZE][COLOR=DarkRed][SIZE=2][COLOR=black] 10 zł Abrakadabra 10 zł Ela 20 zł Grażynka 20 zł Ania K. [/COLOR] [B][COLOR=black]350 zł razem[/COLOR][/B][/SIZE][/COLOR][COLOR=DarkRed][B][SIZE=3] [/SIZE][/B][/COLOR] styczeń 2011: 30 zł DIF 10 zł Ania K. 10 zł Grażyna k. 100 zł Pani Ewa 10 zł Abrakadabra [B]160 zł razem [/B] luty 2011: 30 zł DIF 100 zł Pani Ewa 20 zł Abrakadabra [B]150 zł razem [/B]Marzec 2011: 30 zł DIF Do dnia 08.03.2011 wszystkich wpłat było 690 zł. Przekazałam tę kwotę Fundacji VIVA "tytułem "darowizna dla Berga" w dwóch kwotach: 8.02 - 530 zł oraz 08.03 - 150 zł. [U][B]690 zł -530zł -150 zł =10 zł[/B][/U]. Zagubione, znalezione i nie przesłane. :oops: Pójdą w kolejnym przelewie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 biedak :( taki wypasiony - może sie zgubił bo za cieczką pognał? on wygląda na dobermana czekoladowego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 [quote name='malawaszka']biedak :( taki wypasiony - może sie zgubił bo za cieczką pognał? on wygląda na dobermana czekoladowego[/QUOTE] DIF, na razie zapisuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 Bardzo podobny do psa moich wiejskich totalnie sąsiadów, prawie identyczny - ma taki sznur na szyji, a trzymają go w klatce. Nie wiadomo skąd go wytrzasnęli po poprzednim psie, który nagle zaginął. Jutro sprawdzę czy go mają nadal w klatce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 [quote name='mestudio']Bardzo podobny do psa moich wiejskich totalnie sąsiadów, prawie identyczny - ma taki sznur na szyji, a trzymają go w klatce. Nie wiadomo skąd go wytrzasnęli po poprzednim psie, który nagle zaginął. Jutro sprawdzę czy go mają nadal w klatce.[/QUOTE] Nie wygląda jak pies z klatki... raczej zadbany, biedak :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 1, 2010 Author Share Posted December 1, 2010 [quote name='mestudio']Bardzo podobny do psa moich wiejskich totalnie sąsiadów, prawie identyczny - ma taki sznur na szyji, a trzymają go w klatce. Nie wiadomo skąd go wytrzasnęli po poprzednim psie, który nagle zaginął. Jutro sprawdzę czy go mają nadal w klatce.[/QUOTE] Nie pytaj, jeśli to pies z klatki, to na pewno tam nie wróci. Organizuję transport, miejsce w hotelu. Faktycznie wygląda na czekoladowego dobka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 klatka wsensie kojec? czy jaka klatka? (tzn pytam o tych sąsiadów). jeśli on jest ich to raczej upomnienie oficjalne z poleceniem poprawy warunków i zstosowania leczenia. łatwo powiedzieć - pies tam nie wróci. dif, oni wezmą następnego (o ile oczywiście to ten). więc syutuacja siepowtórzy, jakieś zywe stworzenie u nich będzie. lepiej zrobić inspekcje, uświadomic obowiązki i sprawdzać, czy aplikują zalecenia. inaczej nikt nigdy się nie nauczy, jka będziemy za ludzi rozwiązywac problemy typu "ten gupi pies", za nich leczyć, z n ich szczepić. i nic nie tłumaczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 1, 2010 Author Share Posted December 1, 2010 Ten pies nie nadaje się do kojca, budy, klatki zewnętrznej. Byc moze trafi tam inny, ale, myśląc w taki sposób, nie odebralibyśmy żadnego psa interwencyjnie ani ze schroniska. Zawsze jakiś trafi na miejsce odebranego - jeszcze nie ma zakazu posiadania psów dla takich ludzi. I nie jest łatwo powiedzieć "pies tam nie wróci". Jest trudno, ale pies tam nie wróci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 [quote name='malibo57']I nie jest łatwo powiedzieć "pies tam nie wróci". Jest trudno, ale pies tam nie wróci.[/QUOTE] :klacz::klacz::klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 ale do jakich ludzi, już ich znasz ;-)? przeciez nie wiemy, czy to klatka, czy klatka= kojec z budą. pomijając oczywiście fakt, ze nie wiemy, czy to ci ludzie, to tylko teoretyzowanie. przeciez ja nie mówię o zostawianiu psa oprawcom, nie? myslałam, ze jasno napisałam, o co mi chodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 Ludzie kochani, ale ja nie napisałam, że zamierzam się ich pytać bo to odpad społeczny, z którym walczę. Wykupiłam już od nich za pośrednictwem forum seterów setera z klatki. Bardzo bym się cieszyła gdyby ten obecny pies uciekł. Oni mają co chwila inne psy, a w tej klatce mieszka od kilku miesięcy identyczny, nawet go nie wypuszczają. Napuściłam na nich TOZ z Warszawy i w rezultacie postawili lepszą klatkę i tyle. Napisałam tylko, że zajrzę tam cichaczem przez płot czy ten biedak tam jest. Niestety bywam bezradna jak wielu forumowiczów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 A co do klatki to teraz jest to coś w rodzaju kojca z metalu - wielkość 2x2, może trochę więcej, z obskórną i zimną budą w środku, ale lepsze niż wcześniej. Nigdy nie widziałam psa biegającego, no chyba że go w nocy wypuszczają. Z seterem było to samo, siedział wiecznie w tym brudnym kojcu i czekał na cokolwiek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 1, 2010 Author Share Posted December 1, 2010 [quote name='sleepingbyday']ale do jakich ludzi, już ich znasz ;-)? przeciez nie wiemy, czy to klatka, czy klatka= kojec z budą. pomijając oczywiście fakt, ze nie wiemy, czy to ci ludzie, to tylko teoretyzowanie. przeciez ja nie mówię o zostawianiu psa oprawcom, nie? myslałam, ze jasno napisałam, o co mi chodzi...[/QUOTE] Nie bardzo. Wszystko jedno, jacy to ludzie i jaki to kojec - to nie jest pies do kojca. Mestudio, zajrzyj, nigdy nie zaszkodzi wiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 [quote name='malibo57']Wszystko jedno, jacy to ludzie i jaki to kojec - to nie jest pies do kojca. [/QUOTE] Dokładnie tak. Nieważne jaki kojec i czy buda ciepła czy zimna. Pies z taką sierścią w budzie?! Trzeba nie mieć serca i sumienia a nasze nauki i apele w takim wypadku są jak kulą w płot. A był na pewno "zewnętrzny", czuć po zapachu. Macie rację wygląda jak dobek czekoladowy, ale jest o wiele większy niż na zdjęciach, potężniejszy. Jak go zobaczyłam od razu przeszedł mi do głowy wyżeł. Żałuję, że nie zajrzałam mu do paszczy w celu obejrzenia zębów, po prostu zapomniałam. Kombinujemy z malibo co zrobić a MarcinPe też obiecał pomóc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 Serce??? A kto ma serce w takich miejscowościach jak moja? Tylko sporadyczne i wyjątkowe jednostki albo napływowi z dużego miasta tak jak ja. Tu bardziej o rozum chodzi, a nie o serce tak szczerze mówiąc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 1, 2010 Share Posted December 1, 2010 I ja się melduję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 rozum to mają, tylko chłopski. jak mój tymczas - tylko on sie liczy i nic nie jest w stanie tego zmienić. chodnik - jego. klatka (schodowa ;-)) - jego. park - jego. aha, no i ja tez sie liczę, ale dlatego, bo jestem jego :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Słuchajcie, ten pies jest bossski!!!! :loveu::loveu::loveu: Byłam dzisiaj rano u niego (chwilkę tylko, bo mam znowu chorego jednego dzieciaka, ale sprawdziłam go na dzieci ;). Test wyszedł super, z małym wyjątkiem. W zabawie przewrócił na śnieg mojego pięciolatka i zaczął go bardzo "kochać"!! :diabloti: Matko, Łukasz był ledwo widoczny! Szybko podleciałam i rozgoniłam towarzystwo. Wczoraj zdjęliśmy mu z szyi "obrożę" która okazała się po prostu pozszywanym paskiem! Dzisiaj pojechałam ze swoją obrożą do której przypięłam adresówkę ze swoim telefonem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Zęby (troszkę nie wyraźne, przepraszam): [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/434/79637f49acaa7509.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/410/46cd5ce5dbf64bbe.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/434/f748d381c72a9540.jpg[/IMG][/URL] . [URL="http://www.fotosik.pl"] [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 bardzo fajny. i bardzo adopcyjny, nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 napiszcie do dzodzo ona jest od dobermanów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinPe Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 poszło już do moich znajomych i na FB, może to coś da. składkę na "kawałek" hotelu prześlę, jak tylko dostanę honorarium za ostatnie coś co napisałem. Matko Boska jaki on piękny...!!!!!!!!!!! nie odżałuję, że mam tylko małe mieszkanie, bo jeden pies to dla mnie już pełen dom.. adopcyjny pełna gębą jest, nie powinien długo czekać! ale jak będzie - to się okaże, jak zwykle :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.