Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[QUOTE=akucha;1433329

Śnieg chyba ba wątrobę nie szkodzi, co?[/QUOTE]

Nie szkodzi o ile nie jest żółty, hahahahaha.

Jakie fajne to towarzycho, Akucha czemu tTy tak mało fot nam dajesz, nie bądź chciwuska!!!
Hahaha, TZta zaszantażuj, kornikiem łaciatym jak nie grzeczny będzie, to korniczka do altanki zaproś.

Posted

[COLOR=pink]Brązowa, rodzice to nic, ale Dziadek Hani czyta pyniulcowy wątek. No nie wiem... może Ci wybaczy[/COLOR] :evil_lol:

I oczywiście, Hania to moja [B]bratanica[/B] a nie - siostrzenica :diabloti:

Kasiu, Ty nie wiesz? Leń mnie dopadł, focić mi się nie chce, absolutnie. Korniczek w altanie buszuje aż miło, tylko wióry latają.
Tydzień rozpoczął się w naszym domu tygrysim skokiem Zu na ławę. Trafiła prosto na "placek", na którym stała TZ-etowa kawa poranna. Jak maleństwo na tym placku poojechałoooo, to kawa wylądowała na ścianie odległej o 3 metry pewnie. Cała podłoga wiadomo...
Upaprana i pełna poczucia winy bulwa gdzie się bunkruje, no gdzie????

Posted

[quote name='akucha']Okhama, Tola dobrze, dziękuje. Trochę rozmemlana bywa czasami, ale galopady też uprawia. Cukier w normie.
Ataków niet, ale ciiiiii....[/QUOTE]

:multi: ciiiii....

[quote name='Kasia25']
Jakie fajne to towarzycho, Akucha czemu Ty tak mało fot nam dajesz, nie bądź chciwuska!!!
[/QUOTE]

[quote name='akucha']
Leń mnie dopadł, focić mi się nie chce, absolutnie. [/QUOTE]

nic dodac, nic ująć - nie da sie ukryć fot jak na lekarstwo... a pooglądałoby się :razz:

Posted

[quote name='akucha'][COLOR=pink]Brązowa, rodzice to nic, ale Dziadek Hani czyta pyniulcowy wątek. No nie wiem... może Ci wybaczy[/COLOR] :evil_lol:

I oczywiście, Hania to moja [B]bratanica[/B] a nie - siostrzenica :diabloti:

Kasiu, Ty nie wiesz? Leń mnie dopadł, focić mi się nie chce, absolutnie. Korniczek w altanie buszuje aż miło, tylko wióry latają.
Tydzień rozpoczął się w naszym domu tygrysim skokiem Zu na ławę. Trafiła prosto na "placek", na którym stała TZ-etowa kawa poranna. Jak maleństwo na tym placku poojechałoooo, to kawa wylądowała na ścianie odległej o 3 metry pewnie. Cała podłoga wiadomo...
[B]Upaprana i pełna poczucia winy bulwa gdzie się bunkruje, no gdzie????[/B][/QUOTE]
Czyżby w łóżku? :evil_lol:

Foty jak zwykle boskie. Wszystkie 4 dziewczynki cudeńka.:loveu::loveu::loveu::loveu: A Wiewiór gdzie?

Posted

TAK!!!!!!!! Kar0la, wygrałaś!!!! :lol: Wiewiór w domu, śpi na parapecie.
Dodam jeszcze, że przerażone perspektywą ochrzanu maleństwo - bo o wyrzuty sumienia to jej nie podejrzewam - wpada prosto w ramiona nieświadomej niczego akuchy :p, która na leżąć, popija poranną kawkę.
No nic, przebrałam się i poczłapałam do roboty. Wrócę, to umyję ścianę, ogarnę resztę i można zacząć szaleć od nowa.

Posted

Cześć Pink :loveu: O matko, następna wariatka szczeniaka wzięła. Czekaj, da Ci teraz popalić :evil_lol:
Zaraz poszukam tego małego, rozwydrzonego słodziaka.

Kar0lu, sciana domyta, bo cwana jestem i ostatnio silikonowe - czy jakoś - farby dałam.

Po pracy jadę z Zuzką do weta. ta cholera coś sobie w łapę zrobiła :cool3: Doskakała się...
Zasuwa już 3 dzień na trzech, na miękkim (czytaj: łóżku) przewraca się, łapa podwinięta jakaś.
Dla świetego spokoju jadę sprawdzić, co się dzieje.
A spokojnie w domu, aż się nieswojo czuje jakoś....

Posted

hehe, u mnie to samo Sasza kustyka na tylna lape, ale to nic u mnie nowego.. Kamyk tego samego dnia skrecil kostke..
Wygladaja smiesznie jak na spacerze i Pancio i Saszka jakos niemrawo sie poruszaja. Ale juz lepiej, juz prawie wyzdrowieli:)

Posted

[quote name='akucha']Cześć Pink :loveu: O matko, następna wariatka szczeniaka wzięła. Czekaj, da Ci teraz popalić :evil_lol:
Zaraz poszukam tego małego, rozwydrzonego słodziaka.

Kar0lu, sciana domyta, bo cwana jestem i ostatnio silikonowe - czy jakoś - farby dałam.

Po pracy jadę z Zuzką do weta. ta cholera coś sobie w łapę zrobiła :cool3: Doskakała się...
Zasuwa już 3 dzień na trzech, na miękkim (czytaj: łóżku) przewraca się, łapa podwinięta jakaś.
Dla świetego spokoju jadę sprawdzić, co się dzieje.
A spokojnie w domu, aż się nieswojo czuje jakoś....[/QUOTE]

I co z ta łapką???

Posted

[quote name='brazowa1']tak,mam.Bunia jedzie do Niemiec-tylko tam ją chcieli.A ludzie zaufani.[/QUOTE]

Szkoda, że u nas nikogo nie zauroczyła, ale najważniejsze, że będzie miała dobry dom. Cały czas chodziła mi po głowie.

Akucha, gdzie Ty? Jak łapka?

Posted

[quote name='brazowa1']gruczoł fiołkowy?
[/QUOTE]

???????????????! A co to za gruczoł? Fajnie się nazywa :evil_lol:

Gabi, a może to stres? Albo gruczoły okołoodbytowe...

Nie byłam z małą u weta, bo ona bardzo cieczkująca jest. Wszystko w kropach. Łapa - póki co - lepiej, jeszcze czasem trochę nią zamiata, ale coraz rzadziej. Przynajmniej spokojniejsza jest.
Zuzka ma teraz wilczy apetyt. Odkręciło jej się w druga stronę. Waży 10 kg :crazyeye:, chociaż nie wygląda.
Wczoraj cała rodzina stawała z nią na wadze, bo nikt nie wierzył, że tyle to gówniarstwo waży

Tola waży 20 kg :placz:, ja nie wiem... nie mam pojęcia, jak ją odchudzić. Pynia też niewiele mniej - 18 kg:placz::placz:
Pynia tyje po karmie dla wątrobowców, a wcale tak dużo jej nie je. I teraz mam broblem, bo Pynia zaczęła mocniej kuleć na tą zniekształconą łapkę. Czy od tego, że przytyła? A może coś się w łapce dzieje?! A jesli się dzieje, to jak leczyć, gdy ta wątroba taka marna?! Ciągle liże łapkę, to znaczy, że boli. Chociaż Pynia uśmiechnieta i wesoła, dzielnie zasuwa na 3 łapach i nie odpuści roli generała. W domu używa łapki normalnie.

Trzeba z nią do weta, nie ma rady.

No... i z czego tu się cieszyć...

Posted

[quote name='brazowa1']pewnie przereklamowane-ja sie boje każdego horroru.Jakby byl naprawde dobry-nie bylabym w stanie obejrzec ani kawałka.

Na tym filmiku sa trzy starsze pieski,który sie udalo-Milki z rozszczepiona łapką,który ma dom,Dziadunio (w poniedziałek jedzie do Niemiec),oraz najgorsza bieda-Babinka,która wczoraj przygarneła Lika.Zaprosze Like na watek pyniowy,to nasza nowa nadmorska ciotka,prawda:) :) :)
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=NzIjCocuIrc[/URL]

a oto Babinka
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/96/efa83396873e4cdcmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/241/0e1e9d536f92db0amed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/242/95294e482dc05bb3med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

Przepraszam ,ale bardzo mi jej brakuje zrobiło sie ciepło i tak mi zal ze nie doczekała tych dni

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...