Andzike Posted March 21, 2010 Posted March 21, 2010 Cudna Pynka ;D coś tak na zimę dostala grubszego futerka czy ...?:diabloti: Dzieciorek też śliczny :) Quote
Kasia25 Posted March 21, 2010 Posted March 21, 2010 [QUOTE=akucha;1433329 Śnieg chyba ba wątrobę nie szkodzi, co?[/QUOTE] Nie szkodzi o ile nie jest żółty, hahahahaha. Jakie fajne to towarzycho, Akucha czemu tTy tak mało fot nam dajesz, nie bądź chciwuska!!! Hahaha, TZta zaszantażuj, kornikiem łaciatym jak nie grzeczny będzie, to korniczka do altanki zaproś. Quote
brazowa1 Posted March 22, 2010 Author Posted March 22, 2010 dziecko ma w oczach dogomaniaczkę.[COLOR=cyan]ładna,prawie tak samo ładna jak mała bulwa. Tylko proszę,nie mów o tym jej rodzicom!!!!!!!!!!!!!!!![/COLOR] Quote
iwlajn Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Wiola:evil_lol::evil_lol: Hania cudna, mały skrzacik:p dziewczyny poczuły wiosnę, a Zu chyba najbardziej, że ją na amory wzięło... Quote
akucha Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 [COLOR=pink]Brązowa, rodzice to nic, ale Dziadek Hani czyta pyniulcowy wątek. No nie wiem... może Ci wybaczy[/COLOR] :evil_lol: I oczywiście, Hania to moja [B]bratanica[/B] a nie - siostrzenica :diabloti: Kasiu, Ty nie wiesz? Leń mnie dopadł, focić mi się nie chce, absolutnie. Korniczek w altanie buszuje aż miło, tylko wióry latają. Tydzień rozpoczął się w naszym domu tygrysim skokiem Zu na ławę. Trafiła prosto na "placek", na którym stała TZ-etowa kawa poranna. Jak maleństwo na tym placku poojechałoooo, to kawa wylądowała na ścianie odległej o 3 metry pewnie. Cała podłoga wiadomo... Upaprana i pełna poczucia winy bulwa gdzie się bunkruje, no gdzie???? Quote
akucha Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Okhama, Tola dobrze, dziękuje. Trochę rozmemlana bywa czasami, ale galopady też uprawia. Cukier w normie. Ataków niet, ale ciiiiii.... Quote
ockhama Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 [quote name='akucha']Okhama, Tola dobrze, dziękuje. Trochę rozmemlana bywa czasami, ale galopady też uprawia. Cukier w normie. Ataków niet, ale ciiiiii....[/QUOTE] :multi: ciiiii.... [quote name='Kasia25'] Jakie fajne to towarzycho, Akucha czemu Ty tak mało fot nam dajesz, nie bądź chciwuska!!! [/QUOTE] [quote name='akucha'] Leń mnie dopadł, focić mi się nie chce, absolutnie. [/QUOTE] nic dodac, nic ująć - nie da sie ukryć fot jak na lekarstwo... a pooglądałoby się :razz: Quote
Kar0la Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 [quote name='akucha'][COLOR=pink]Brązowa, rodzice to nic, ale Dziadek Hani czyta pyniulcowy wątek. No nie wiem... może Ci wybaczy[/COLOR] :evil_lol: I oczywiście, Hania to moja [B]bratanica[/B] a nie - siostrzenica :diabloti: Kasiu, Ty nie wiesz? Leń mnie dopadł, focić mi się nie chce, absolutnie. Korniczek w altanie buszuje aż miło, tylko wióry latają. Tydzień rozpoczął się w naszym domu tygrysim skokiem Zu na ławę. Trafiła prosto na "placek", na którym stała TZ-etowa kawa poranna. Jak maleństwo na tym placku poojechałoooo, to kawa wylądowała na ścianie odległej o 3 metry pewnie. Cała podłoga wiadomo... [B]Upaprana i pełna poczucia winy bulwa gdzie się bunkruje, no gdzie????[/B][/QUOTE] Czyżby w łóżku? :evil_lol: Foty jak zwykle boskie. Wszystkie 4 dziewczynki cudeńka.:loveu::loveu::loveu::loveu: A Wiewiór gdzie? Quote
akucha Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 TAK!!!!!!!! Kar0la, wygrałaś!!!! :lol: Wiewiór w domu, śpi na parapecie. Dodam jeszcze, że przerażone perspektywą ochrzanu maleństwo - bo o wyrzuty sumienia to jej nie podejrzewam - wpada prosto w ramiona nieświadomej niczego akuchy :p, która na leżąć, popija poranną kawkę. No nic, przebrałam się i poczłapałam do roboty. Wrócę, to umyję ścianę, ogarnę resztę i można zacząć szaleć od nowa. Quote
Kar0la Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 Hehe wesoło z nimi masz.:evil_lol: I co ściana domyta? Quote
pinkmoon Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 Cześć, krewni i znajomi Akuchy :loveu: dawno u bulw nie byłam! u mnie teraz w domu też czas apokalipsy, do Bezy dołączył szczeniak... Quote
akucha Posted March 24, 2010 Posted March 24, 2010 Cześć Pink :loveu: O matko, następna wariatka szczeniaka wzięła. Czekaj, da Ci teraz popalić :evil_lol: Zaraz poszukam tego małego, rozwydrzonego słodziaka. Kar0lu, sciana domyta, bo cwana jestem i ostatnio silikonowe - czy jakoś - farby dałam. Po pracy jadę z Zuzką do weta. ta cholera coś sobie w łapę zrobiła :cool3: Doskakała się... Zasuwa już 3 dzień na trzech, na miękkim (czytaj: łóżku) przewraca się, łapa podwinięta jakaś. Dla świetego spokoju jadę sprawdzić, co się dzieje. A spokojnie w domu, aż się nieswojo czuje jakoś.... Quote
Kar0la Posted March 24, 2010 Posted March 24, 2010 Niech się Zuzol nie wygłupia. Nie wolno chorować! Quote
choleraa Posted March 25, 2010 Posted March 25, 2010 hehe, u mnie to samo Sasza kustyka na tylna lape, ale to nic u mnie nowego.. Kamyk tego samego dnia skrecil kostke.. Wygladaja smiesznie jak na spacerze i Pancio i Saszka jakos niemrawo sie poruszaja. Ale juz lepiej, juz prawie wyzdrowieli:) Quote
Kar0la Posted March 25, 2010 Posted March 25, 2010 Akucha i jak ta łapka? :roll: Brązowa masz jakieś wieści o Buni? Quote
brazowa1 Posted March 26, 2010 Author Posted March 26, 2010 tak,mam.Bunia jedzie do Niemiec-tylko tam ją chcieli.A ludzie zaufani. Quote
Bila Posted March 26, 2010 Posted March 26, 2010 [quote name='akucha']Cześć Pink :loveu: O matko, następna wariatka szczeniaka wzięła. Czekaj, da Ci teraz popalić :evil_lol: Zaraz poszukam tego małego, rozwydrzonego słodziaka. Kar0lu, sciana domyta, bo cwana jestem i ostatnio silikonowe - czy jakoś - farby dałam. Po pracy jadę z Zuzką do weta. ta cholera coś sobie w łapę zrobiła :cool3: Doskakała się... Zasuwa już 3 dzień na trzech, na miękkim (czytaj: łóżku) przewraca się, łapa podwinięta jakaś. Dla świetego spokoju jadę sprawdzić, co się dzieje. A spokojnie w domu, aż się nieswojo czuje jakoś....[/QUOTE] I co z ta łapką??? Quote
Kar0la Posted March 26, 2010 Posted March 26, 2010 [quote name='brazowa1']tak,mam.Bunia jedzie do Niemiec-tylko tam ją chcieli.A ludzie zaufani.[/QUOTE] Szkoda, że u nas nikogo nie zauroczyła, ale najważniejsze, że będzie miała dobry dom. Cały czas chodziła mi po głowie. Akucha, gdzie Ty? Jak łapka? Quote
brazowa1 Posted March 29, 2010 Author Posted March 29, 2010 gruczoł fiołkowy? takie wyłysienie na wirzchniej części ogona,mniej więcej na 1/3 długości ogona,bliżej zadku? Quote
akucha Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 [quote name='brazowa1']gruczoł fiołkowy? [/QUOTE] ???????????????! A co to za gruczoł? Fajnie się nazywa :evil_lol: Gabi, a może to stres? Albo gruczoły okołoodbytowe... Nie byłam z małą u weta, bo ona bardzo cieczkująca jest. Wszystko w kropach. Łapa - póki co - lepiej, jeszcze czasem trochę nią zamiata, ale coraz rzadziej. Przynajmniej spokojniejsza jest. Zuzka ma teraz wilczy apetyt. Odkręciło jej się w druga stronę. Waży 10 kg :crazyeye:, chociaż nie wygląda. Wczoraj cała rodzina stawała z nią na wadze, bo nikt nie wierzył, że tyle to gówniarstwo waży Tola waży 20 kg :placz:, ja nie wiem... nie mam pojęcia, jak ją odchudzić. Pynia też niewiele mniej - 18 kg:placz::placz: Pynia tyje po karmie dla wątrobowców, a wcale tak dużo jej nie je. I teraz mam broblem, bo Pynia zaczęła mocniej kuleć na tą zniekształconą łapkę. Czy od tego, że przytyła? A może coś się w łapce dzieje?! A jesli się dzieje, to jak leczyć, gdy ta wątroba taka marna?! Ciągle liże łapkę, to znaczy, że boli. Chociaż Pynia uśmiechnieta i wesoła, dzielnie zasuwa na 3 łapach i nie odpuści roli generała. W domu używa łapki normalnie. Trzeba z nią do weta, nie ma rady. No... i z czego tu się cieszyć... Quote
Kar0la Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Fiu fiu, ależ waga. Będzie dobrze! Kochanego ciałka nigdy nie za wiele. ;) Najważniejsze, żeby z łapkami było OK. To i brykać więcej będą. Quote
iwlajn Posted March 29, 2010 Posted March 29, 2010 Akuszko, a może ten ból łapki ma związek ze zmianą pogody? pamiętasz, kiedyś Pynia już tak miała... Quote
lika1771 Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 [quote name='brazowa1']pewnie przereklamowane-ja sie boje każdego horroru.Jakby byl naprawde dobry-nie bylabym w stanie obejrzec ani kawałka. Na tym filmiku sa trzy starsze pieski,który sie udalo-Milki z rozszczepiona łapką,który ma dom,Dziadunio (w poniedziałek jedzie do Niemiec),oraz najgorsza bieda-Babinka,która wczoraj przygarneła Lika.Zaprosze Like na watek pyniowy,to nasza nowa nadmorska ciotka,prawda:) :) :) [URL]http://www.youtube.com/watch?v=NzIjCocuIrc[/URL] a oto Babinka [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/96/efa83396873e4cdcmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/241/0e1e9d536f92db0amed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/242/95294e482dc05bb3med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Przepraszam ,ale bardzo mi jej brakuje zrobiło sie ciepło i tak mi zal ze nie doczekała tych dni Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.