Jump to content
Dogomania

trzustka raz jeszcze-proszę o pomoc!!!


moni2

Recommended Posts

[B]Szczególnie w zinterpretowaniu wyników[/B]
AMYL 651 U/l a obok chyba norma 1289 ? Czy to już bardzo żle?
Mam jeszcze jakieś GPT 21,6, a norma 47.

[B]Oraz w podjęciu decyzji...[/B]
Mój pies labrador (17 m-cy) od zawsze był troszkę mniejszy i chudszy. Chudość mu przeszła, mniejszość pozostała. Jak był malutki miał kokcydia, potem robiłam badania kału czy nie ma jakiś pasożytów, wychodziło dobrze. Stwierdziłam, że widać taki jego urok.

Tydzień temu nagle dostał strasznego rozwolnienia (zielona woda), dałam mu tabletki, troszkę przegłodziłam i przeszło na chwilę (2dni). Na trzeci dzień rozwolnienie powtórzyło się. Pojechałam do kliniki, dostał anytybiotyk (Biotyl), pobrali krew i dowiedziałam się, że ma niewydolność trzustki. Dostałam Amylan, pouczenie, że ograniczyć tłuszcze, Sylimarol (z wątrobą też nie najlepiej podobno) i metronidazol. Ten metronidazol mnie trochę przystopował. Ja mam trochę nieufne podejście do lekarzy:oops: , nie znam się, dlatego jestem ostrożna. Sama unikam lekarzy i tabletek, a mój młody piesio zjadł już w swoim krótkim życiu więcej piguł (o zastrzykach nie wspomnę) niż ja przez ostatnie 15 lat:shake: . Dlatego postanowiłam sama zlecić mu badanie kału, żeby przekonać się, czy dawać ten metronidazol czy nie. Dzisiaj dostałam wyniki, niby w porządku, ale okazało się, że to były standardowe, a jak chciałam lamblie to miałam powiedzieć, a w ogóle to może się nie wykryć w takim pojedynyczym badaniu...

No to przechodzę do sedna powoli... Tu na forum wyczytałam, że lamblioza jest częstą przyczyną niewydolności trzustki. I teraz mam dylemat czy dawać ten metronidazol, czy zrobić porządną serię porządnych badań co potrwa pewnie kilka dni? Co bardziej psu zaszkodzi? Metronidazol profilaktycznie czy nie leczona lamblioza przez kilka kolejnych dni...
Martwię się, że tak faszeruję psa lekami, cholernymi antybiotykami, robię z niego mimozę i obniżam mu odporność :-( .
Co o tym sądzicie?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='moni2']Tu na forum wyczytałam, że lamblioza jest częstą przyczyną niewydolności trzustki. [/quote]

A gdzie to znalazłaś?:crazyeye: Lamblioza i niewydolnośc trzustki mają podobne wspólne objawy - biegunkę i pies może byc chudy.

Lamblie są pierwotniakami i po zarażeniu się nimi znajdują się w jelitach psa, zaburzają przyswajanie pokarmów i powodują biegunki. Pies może miec lamblioze i wcale nie znaczy to, że bedzie miał uszkodzona trzustkę.
Lamblioza jest choroba odzwierzęcą i można się nią zarazić od własnego psa.

Niewydolna trzustka nie produkuje enzymów odpowiedzialnych za trawienie. I jeśli pokarm nie jest poddany procesowi trawienia, to w wyniku ciągłego podrazniania jelit równiez pojawia sie biegunka.

Niewydolnośc trzuski i lambliozą mogą pojawic sie łącznie, ale mogą wystepować niezależnie od siebie. Przy nierozpoznanej / nieleczonej niewydolności trzustki podrażnione jelitą sa podatne na różnego rodzaju zakażenia, m.in. właśnie lambliami.

[quote name='moni2']I teraz mam dylemat czy dawać ten metronidazol, czy zrobić porządną serię porządnych badań co potrwa pewnie kilka dni? Co bardziej psu zaszkodzi? [/quote]

Psu najbardziej zaszkodzi odwodnienie. Pozostałe leki podane bez metronidazolu mogą nie zadziałać właściwie i w efekcie tego, leczenie może się okazać nieskuteczne, a co za tym idzie będziesz musiała ponownie udać sie do lekarza. Ale co mu wtedy powiesz, ze nie dałaś metronidazolu, bo uważasz tego za konieczne? :shake:

[quote name='moni2']Metronidazol profilaktycznie czy nie leczona lamblioza przez kilka kolejnych dni...
[/quote]

Metronidazol podawany jest nie tylko na lamblie ale równiez w przypadku ostrej biegunki.

[quote name='moni2']Martwię się, że tak faszeruję psa lekami, cholernymi antybiotykami, robię z niego mimozę i obniżam mu odporność :-( .[/quote]

Są preparaty podnoszące odporność, również po leczeniu antybiotykowym.

W przypadku ostrej biegunki i stwierdzonej niewydolności trzustki trzeba sie jak najszybciej "pozbyć" biegunki zarówno jej objawów jak i jednoczesnie wyeliminować przyczyny.

Link to comment
Share on other sites

Dodam jeszcze, że u psów podaje sie metronidazol przy ostrym zapaleniu trzustki, a takie jest u Twojego psa.

A co do norm labpratoryjnych - coraz częściej jest tak, że te uniwersalne, podawane w książkach i necie normy trzeba skonfrontowac z normami dla poszczególnych laboratoriów, gdyż mogą się między soba różnić ze względu na rodzaj aparatu czy odczynników używanych do badań. Może zapytaj weta, czy na wynikach, które otrzymałaś są normy (zazwyczaj zakres wartości od najmniejszej do największej).

Zastanawia mnie tylko to, co dokładnie a propos trzustki stwierdzili weci? Niewydolność, zapalenie czy coś jeszcze?

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś mi może powiedzieć gdzie jest moja odpowiedź, którą pisałam jakieś 15 minut!!!???? I czemu mnie wylogowało????

Nic to zaczynam od początku jeszcze raz.

1. Jestem świadoma, że lamblioza i trzustka to dwie rówżnme sprawy. Info o wpływie lablii na trzustkę znalazłam w kilku wątkach nt. niewydolności trzustki.

2. Na razie nie ma ryzyka odwodnienia (pfu) ostra biegunka miała miejsce tylko dwa razy w odstępie dwóch dni z samego rana. Teraz pies wydaje się zdowy. Robi rzadko, nie są to klocki, ale też nie rozwolnienie.
Moje obawy biorą się stąd, że nie wiem co było przyczyną takiego nagłego i ostrego rozwolnienia. Dlatego nie mam pewności, czy przyczyna została wyleczona i czy nie powtórzy się biegunka.

3. Nie wytrzymałam i poleciałam do innego veta na konsultacje (wiedziałam, że zrobi mi wodę z mózgu, ale się strasznie gryzłam). Obejrzał wyniki, powiedział, że są mało miarodajne, że potrzebne są szczegółowe badania, że hipotetycznie, opierając się na wynikach takich jakie mam to niewydolności albo nie ma, albo jest b. słaba bo wynik mieści się w dolnych granicach normy. Metronidazolu nie dawać profilaktycznie, poczekać na wyniki.
W związku z tym po pracy jadę z psem, nową qpą (o ile Ulisek będzie łaskaw) i topniejącym w oczach zapasem gotówki na kolejne badania. Biedny piesio, znowu pobieranie krwi...

Dziękuję za Wasze opinie, trochę mi raźniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moni2']
Obejrzał wyniki, powiedział, że są [B]mało miarodajne[/B], że potrzebne są szczegółowe badania, że hipotetycznie, opierając się na wynikach takich jakie mam to niewydolności albo nie ma, albo jest b. słaba bo wynik mieści się w dolnych granicach normy. [/quote]

Nie wiem jakie badania były robione do tej pory, że ten 2 wet stwierdził, że te wcześniejsze są mało miarodajne i potrzebne są szczegółowe.

Przy niewydolności trzustki podstawowym badaniem jest badanie na aktywność trypsyny w kale. Wynik jest podawany w procentach. Badanie musi byc przeprowadzone praktycznie zaraz po zrobieniu przez psa koopy.

W zależności od wyniku należy przeprowadzic dalsze badania. I jeśli aktywnośc jest w normie, to trzustaka jest O.k. i należy poszukac innej przyczyny biegunki.

Przy podejrzeniu niewydolności trzustki u mojego psa zbadano [B]jedynie[/B] aktywność trypsyny i wykluczono tę chorobę (aktywność wynosiła 100%).

Link to comment
Share on other sites

To było badanie krwi. Ten 2 vet mi tłumaczył jakimiś trudnymi słówkami jakie, a potem określił je jako "suche". Te bardziej precyzyjne i dające pełniejszy obraz to "mokre". Oczywiście mają one jakieś swoje fachowe nazwy, których nie pamiętam :oops: . O badaniu kału w kierunku aktywności trypsyny w ogóle nie wspominał ani jeden, ani drugi.
Po południu może będę mądrzejsza do napiszę bardziej zrozumiale.
Pozdr. i dziękuję

P.S. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie iść na medycynę. Trochę późno, ale na własny użytek byłoby jak znalazł na stare, schorowane lata...

Link to comment
Share on other sites

Moni, z ta medycyna dobry pomysl ;-)

Mieszkam w Szwecji, tu cala informacja, nawet ta dla lekarzy, jest ogolniedostepna w sieci.
Przeczytalam na temat metronidazolu (jako leku dla ludzi, tlumaczenie bedzie malo literackie, ale mam nadzieje ze przystepne):
"Specyficzny srodek przeciwko bakteriom anaerobowym (beztlenowym? moja przyp) i przy zarazeniem "trikomonas", "giardia" i ameba".
Wiem ze jakis czas temu stosowano to (w kombinacji z innym antybiotykiem) do zwalczania Helicobacter Pylori.
Moj pies mial wiele lat temu niewydolnosc trzustki, nie dostalam zadnych lekow, tylko diete. Tu na ostre zapalenie nic sie nie daje (chyba ze ma podloze bakteryjne), a przy wszelkiej niewydolnosci daje sie enzymy trzustkowe.

Podsumowywujac - sama musisz podjac decyzje, ale przy braku diagnozy (a wyglada na to ze jej nie masz) - ja bym nie dawala antybiotyku......

Jak poszla wizyta u weta?

Link to comment
Share on other sites

Osiolek, dzięki za tłumaczenie, pokrywa się z moimi informacjami.
W każdym razie nie zaczełam dawać tego metronidazolu, poczekam na wyniki i wtedy dam, jak będę miała pewność, że jest potrzebny.
Vet pobrał krew, zabrał qpę, przeprowadził szczegółowy wywiad nt. upodobań żywieniowych mojego psa i jego reakcji po spożyciu różnych pokarmów. Zbyt wiele to się nie dowiedział, bo Ulisses je wszystko i wszystko bardzo chętnie, nic mu nie szkodzi, a dziwne qpki robi tylko po kościach cielęcych.
Jutro będą wszystkie wyniki. Do tego czasu kazał odstawić lekarstwa (co mnie akurat pasuje bo mam awersję do tabletek, ale mam też wątpliwości czy to dobrze odstawić na 2 dni, a potem ew. podjąć leczenie na nowo?), powiedział, zebym na razie nic nie zmieniała w diecie, a gdyby pojawiła się biegunka to tylko doraźnie nifuroksazyt dać.

Czyli na razie nie jestem dużo mądrzejsza.
Biegunki do dzisiaj rana nie było (pfu), ale rano Ulisses dostał biały serek i teraz trochę się obawiam.

Jak będą wyniki to napiszę co w końcu wyszło z tą trzustką.

Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Zwrocenie twarozku mysle ze nie ma nic wspolnego z trzustka - jest on na tyle lekkostrawny (chudy? zrobilas papke?) ze psina powinna go utrzymac.

Mysle ze ten nowy wet brzmi rozsadnie - mnie sie podoba, w koncu komus musisz zaufac.

Probowalas zadac pytanie na vetcontact?
[URL="http://www.vetcontact.com/pl/forum.php"]http://www.vetcontact.com/pl/forum.php[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Już nic nie wiem. Moja mama z kolei twierdzi, że przy problemach z trzustką żle się trawi nabiał. Tylko, że Ulisses od zawsze dostawał codziennie biały serek. To ta trzustka mu się chyba popsuła nieomal w jednej chwili? W poniedziałek też zwrócił serek, we wtorek mu nie dałam, no i dzisiaj znowu:-( . Biegunki nie ma, ale qpek robi o połowę mniej niż zawsze. Skoro zwraca serek to najwyraźniej zdrowy nie jest. Teraz mam wyrzuty, że poleciałam do tego drugiego veta (to chyba jest huśtawka nastrojów?;)) zamiast robić jak mi ten pierwszy przepisał. No nic, jakoś wytrzymam do jutrzejszego popołudnia, aż będą wyniki.
Dzięki za namiar na vetcontact, nie wiedziałam, że coś takiego jest.
Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Mysle ze dobrze zrobilas zmieniajac weta - bo z tego co piszesz to pierwszy w zasadzie nie postawil diagnozy, a na wszelki wypadek daje antybiotyki, na wszystko.
Z tym twarozkiem to dziwne - ale z drugiej strony nie pamietam juz z biologii, jakie enzymy trawienne wytwarza trzustka.
Z drugiej strony z tego co pamietam, to przy niewydolnosci trzustki nie ma wymiotow po jakims specyficznym pokarmie, a raczej biegunka z powodu nietrawienia tluszczu, ale tu moge sie mylic....

A kiedy beda wyniki badan?

Czy dalas twarozek chudy i przetarty?

Mysle ze jak on sie tak zle czuje, to powinien jesc czesto po troszeczku, tylko lekkie potrawy, moze twarozek jest teraz dla niego za kwasny?
I wszystko powinno byc przetarte....

Daj znac jak wyniki. Napisalas na vetcontakt?

Link to comment
Share on other sites

Ulisses nie czuje się źle. Ma apetyt, jest wesoły nie ma biegunki i w zasadzie "na oko" to nic mu nie dolega. Te ostre biegunki były incydentalne, a wymioty tylko po serku i zbytnio nie zasmuciły Uliska (w przeciwieństwie do mnie).
Wyniki są, ale tylko krwi. Qpa będzie jutro. Vet zinterpretował wyniki tak, że Ulisses ma niewydolność trzustki pierwotną, tzn. (podobno) taką wieku młodzieńczego, której się nie leczy, tylko prowadzi odpowiednią dietą, a która polega na tym (o ile dobrze zrozumiałam:oops: ), że trzustka nie wydziela enzymów (?) zasadowych mających za zadanie zneutralizować kwasy. To może powodować okresowo zmniejszoną odporność na bakterie jelitowe. Może też objawiać się biegunką w jakiś stresujących sytuacjach na skutek zamknięcia się czegoś tam. Trochę nie pokrywa mi się to z okolicznościami pojawienia się tych incydentalnych biegunek.
W każdym razie dieta ma polegać na wyłączeniu nabiału, ograniczeniu białka (mniej mięsa), z lekarstw lakcid i ranigast (tu mam wątpliwość). Z nabiału tylko łyżka jogurtu naturalnego co 2-3 dni.
Na vetcontact nie napisałam, mam urwanie głowy w pracy i siedzę do nocy, na razie czytam w wolnych sekundach.
Za pierwszym razem Ulisek zwrócił serek "Bieluch", a za drugim razem twarożek wiejski, oba niezbyt może chude ale i nie tłuste i nie wymagające przecierania. Do tej pory wcinał te serki codziennie i nie narzekał.
Dzięki i pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Bieluch i inne takie serki, moje zdrowiutkie i wszystkożerne burki czasem jadły,ale częściej zwracały podbarwione żółcią.Wet powiedział,ze toto moge sama jeść,a nie psom dawać.(mamy dłuuugi przewód pokarmowy,więc sobie radzimy).Tam jest sporo środków konserwujących i spulchniacze,więc może w tym rzecz.Twój pies jadł to codziennie i moze się organizm zbuntował.Służy moim burkom natomiast ser półtłusty,sprzedawany w dużych kostach (80dkg-1kg).

Link to comment
Share on other sites

Oooo, na to nie wpadłam. Wydawały mi się takie zdrowe, dzieciom się je daje itd.:shake: Sama ich nie jem bo jestem typowo mięso i ciastożerna:oops: i nic co nie jest mięskiem albo ciastkiem mi nie smakuje.
Taki zwykły twarożek, półtłusty właśnie, też dawałam. Zwykle na zmianę, jeden dzień taki, następny inny. Ulisek też jest wszystkożerny dlatego pewnie wcinał te serki z apetytem i nie zgłaszał zastrzeżeń...do czasu.

Link to comment
Share on other sites

Moni2, mam bardzo dobra ksiazke dietetyczna, cytuje na temat ludzkiej diety w chorobach trzustki ("Dietetyka" Cybulskiej i Lukaszewskiej):
Cel diety: Postepowanie dietetyczne w schorzeniach trzustki powinno zmierzac do oszczedzenia narzadu poprzez unikanie nadmiernego pobudzania trzustki do wydzielania enzymow trawiennych.
Ogolne wlasciwosci diety: Dieta w schorzeniach trzustki powinna byc latwostrawna, z ograniczeniem tluszczow i blonnika (moja uwaga: Bieluch ma 5%tluszczu, to duzo)....Bialko nalezy podawac w granicach normy fizjologicznej, tluszcze ogranicza sie do 40-50g, a w razie wystapienia biegune tluszczowych do 25g (u psa sa napewno inne normy, ale pewnie zasada jest ta sama)....Ogranicza sie podawanie pokarmow obfitujacych w blonnik......
Z tluszczow mozna podawac smietanke, maslo, oleke. Sa to tluszcze zemulgowane.....Jesli biegunka trwa od dluzszego czasu nalezy podac dodatkowo witaminy rozpuszczalne w tluszczach oraz zespol witamin B....
Glownym dostawca energii powinny byc cukrowce. Nalezy podawac produkty bogate w skrobie - potrawy maczne, drobne kasze - a ograniczyc slodycze, poniewaz sprzyjaja one nasileniu procesow fermentacyjnych w jelicie grubym.... Nalezy unikac warzyw i owocow zawierajacych duzo blonnika, ze wzgledu na przyspieszenie wystapienia i tak juz ciagle zagrazajacych biegunek.
...
Mieso gotowane;cielecina, wolowina, kura, kurcze.
Ryby z wody.
Warzywa - gotowane, przetarte

Zacytowalam kawalki dity dla ludzi - mysle ze podobne zasady sa dla psa.
Mysle ze Puli ma racje co do "plastikowosci" niektorych twarogow.
Z drugiej strony twarog nie jest naturalnym pozywieniem psa, jego system trawienny jest nastawiony na mieso, jesli pies jest zdrowy to napewno twarog jest bardzo dobrym zrodlem bialka, ale przy chorej trzustce chyba nie bardzo.... Nie mam pojecia jakie sa koszty psiego jedzenia, ale wydaje mi sie ze mielony gotowany kurczak lub wolowina-cielecina w przypadku Ulissesa sa lepsze.....

Co do ranigast tez bym byla sceptyczna, to silny srodek, ale moze skonsultuj to na vetcontact.
Ciekawa jestem dlaczego nie dostalas dla psiny enzymow trzustkowych - sa w aptece, np combizym (ma dodatek zolci, ale to tylko dobrze):

[URL="http://www.apteka4u.pl/dane_produktu.php?m_id=24_75&products_id=3078"]http://www.apteka4u.pl/dane_produktu.php?m_id=24_75&products_id=3078[/URL]

daje sie psu przy kazdym posilku.

Pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

Z mojego doświadczenia (a mam psa trzustkowca) sprawdza się Kreon1000.
A myślałaś o karmię dla psów chorych na trzustkę, polecam Eukanubę Intestinal ona jest i na stany zapalne jelit, niespecyficzne biegunki na niewydolność trzustki i jej zapalenie.
Dora dostaje przy tej karmie tylko rano 1/3 Kreonu, ale pomału wogóle będziemy go odstawiać bo karma wydaje sie wystarczać. Biegunek zero, wymiotów "trzustkowych"też nie ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Osiolek']Dieta w schorzeniach trzustki powinna byc latwostrawna, z ograniczeniem tluszczow [B]i blonnika[/B] (moja uwaga: Bieluch ma 5%tluszczu, to duzo)....Nalezy podawac produkty bogate [B]w skrobie - potrawy maczne[/B], drobne kasze .....Nalezy unikac warzyw i owocow zawierajacych duzo [B]blonnika[/B], ze wzgledu na przyspieszenie wystapienia i tak juz ciagle zagrazajacych biegunek.
...
Mieso gotowane;cielecina, wolowina, kura, kurcze.
Ryby z wody.
Warzywa - gotowane, przetarte

Ciekawa jestem dlaczego nie dostalas dla psiny enzymow trzustkowych - sa w aptece, np combizym (ma dodatek zolci, ale to tylko dobrze):

[URL="http://www.apteka4u.pl/dane_produktu.php?m_id=24_75&products_id=3078"]http://www.apteka4u.pl/dane_produktu.php?m_id=24_75&products_id=3078[/URL]

daje sie psu przy kazdym posilku.

Pozdrawiam!!![/quote]


Trochę pociełam Twoją wypowiedź i podkreśliłam o co mi chodzi mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko.

Dieta, którą zalecił vet: 1/4 mięsa, reszta to wypełniacze + warzywa. Nie wiem czy gotowane też mają błonnik i w ogóle to które mają, a które nie?
Z wypełniaczy vet polecił mi oprócz ryżu, pieczywo [I]WAZA[/I] (? zapomniałm jak się ono pisze), a takie pieczywo ma przecież dużo błonnika o ile się orientuję. Co do skrobi i produktów mącznych - w piątek miałam pierwsze wyniki qpy okazało się, że Ulisses słabo trawi węglowodany. W takich mącznych produktach to chyba ich sporo, a kaszy podobno się psom nie daje... Generalnie to ja jestem jak widać mocno zielona z dietetyki, sama jem byleco i mało zdrowo i za bardzo się nad tym co jem nie zastanawiam. Twarożek Ulisses dostawał zamiast "śniadania".

Pierwszy vet zapisał Amylan. Drugi kazał odstawić. Co do tych trzustkowych sensacji to 2-go vet twierdzi, ze młodzieńcze i przejdą z odpowiednią dietą, ale przez tel. mówił mi a propos tych wątrobowych wyników, że przepisze Kreon, mam dzisiaj wieczorem podjechać.

Do dzisiaj rana Ulissek już nie wymiotował (twarożek odstawiony), biegunek dalej brak, ale ja cały czas się obawiam, że wrócą bo nie wiem co było ich przyczyną. Pies jest bardzo zadowolny, bo na śniadanie dostaje normalne żarełko, z rana od razu ma spacerek nie musi czekać, aż pancia kawę wypije, w związku z tym wrócił mu stary zwyczaj budzenia mnie "bladym świtem" :angryy: , bo wie, że od razu z łóżka wyskoczę.

Dziękuję Wam bardzo i pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Zacytowalam z ksaizki dietetycznej, choc przyznam ze mnie tez sie ta skrobia nie podobala.....

Mnie sie wydaje, ze jesli pies slabo trawi weglowodany, to powinno sie je zminimalizowac (wiele lat temu mialam zapalenie trzustki i tez weglowodanow nie tolerowalam) - pies w naturze weglowodanow nie je.
W psich dietach weglowodany potrzebne sa jedynie, zeby jelita pracowaly - w naturze pies jadl zwierze ze skora i koscmi, one utrzymywaly jelita w ruchu.
Ja mojemu poprzedniemu psu dawalam rozgotowane siemie lniane, wlasnie na kupke.

Nie znam sie na polskich lekach trzustkowych, wiem ze lekarstwa na trzustke nie ma - mozna tylko ja wspomoc, czyli dodac enzymy trawienne. Wiem ze combizym jest bardzo dobry - sama uzywalam.

Niestety wiekszosc warzyw ma blonnik - najlagodniejsze jest pure z marchwi (daje sie niemowlakom), ja moim psom daje wylacznie wlasnie przecier marchwiowy (rozgotowany), zadnych innych warzyw (i znow - psy w naturze nie jedza warzyw).

Reasumujac - ja bym chyba postawila na diete stosunkowo wysokobialkowa (jednak), ale z lekkostrawna, jak z jajkiem - czy psina moze jesc? Bo jesli blonnika nie, skrobi nie - to co psu dawac?

Link to comment
Share on other sites

No właśnie co psu dawać? Coraz bardziej mnie to denerwuje, że nie wiem nic na pewno. I lekarze też mnie denerwują. Na vetcontact chcę napisać jak już będę miała wszystkie wyniki, brakuje jeszcze części testów z qpy. Niby jutro mają być.
Co do specjalnej karmy to mam mieszane uczucia. Oczywiście jeżeli okaże się, że jest ona konieczna to psa przestawię.

Link to comment
Share on other sites

ja u swojego długo podejżewałam coś z ttrzustką - naszczęście podejżenia fasłszywe - niewydolność objawiała by sie raczej ciągłymi, przewlekłymi biegunkami - szczególnie na zasadzie, że pies załatwia się w normalnych porach, ale na rzadko.

oc miał chwilowe zapalenie - była zielona, niebieska i czarna kupa - wystarczył dobry - u nas oznacza to zamiejscowy - wet i jeden zastrzyk - i woala, teraz pies zerzre pół słoika smalcu i nic, a przy długo nieropzpoznanym (niestety) zapaleniu miał rozwolnienie nawet po kawałku chlebka...


Co do jedzenia - dobrze podawac psu takie troche "przesmierdziałe" mięsko, najlepiej trawią podobno - Doc zaczął - wbrew radom MIEJSKICH lekarzy - wcinać kości, mięso, żołądki, ogony, inne świństwa (:lol: ) i pies jest zdrooowy :lol: Ale przy tym dalej dalej intestinal - bop smakuje.

A jak był karmiony samym royalem - dla dużych, nie jadł nic "niezdrowego" to drobnostka mu szkodziła - przy zapaleniu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atenka']Dlaczego masz mieszane uczucia, w związku z karmą???[/quote]

W ogóle do suchej mam sceptyczny stosunek. Tym bardziej że Ulisses był uczulony (to moje zdanie) na zwykłą Eukanubę i Royala i jako 8 tyg. szczenię potraktowany serią antybiotyków :angryy: i kroplówką.
To tylko utwierdziło mnie w decyzji, że wysilę się i będę psu gotować sama (wysiłek jest duży ;) bo ja prawie w ogóle nie gotuję - nie lubię i nie umiem :oops: , a taki labuś to zeżre, że hoho!).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...