AgusiaP Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 Piękna konkurencja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 Konkurencji część dalsza :) Miśka, 3 letnia, wysterylizowana. Jej siostra Murka zginęła w marcu tragicznie. Weszła w wentylator dżwigu. Jej matka Kaśka, ok. 13 letnia, prawdopodobnie miała cukrzycę i przestała się pojawiać latem. Miśka tak to przeżyła, że bała się przychodzić na halę jeść i to przez nią zaczęłam wynosić jedzenie w krzaki. [IMG]http://lh3.ggpht.com/_0ZcWZoaRBi8/TNJVAR1Dg_I/AAAAAAAACbQ/0VblWcdBS2A/s720/SNB16305.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_0ZcWZoaRBi8/TNJVDOyA5bI/AAAAAAAACbU/BcXNv0uBbxk/s720/SNB16309.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 Zaznaczam-myślę.. E/W Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 i jeszcze 2 kocury Zakapiorek, wiek nie wiadomo, kastrat. Mieszkał na gospodarstwie, ale właściciel zmarł zimą. Rodzina sprzedała ziemię. Kocurek widział, jak dom i szopę zrównali z ziemią, a na jej miejscu wybudowali supermarket Netto. Przybłąkał się w zimie, był w kiepskim stanie na leczeniu u weta. [IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/1/normal/48489.jpg[/IMG] [IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/2/normal/48489.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 Te kociaki to nie są dzikuski? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 4-ty kot to kocur Zdzichu vel Bandyta, wiek nieznany, kastrat. Też przybłąkał się zimą. Mieszkał na koplani przy mieskzaniach górników, ale kopalnię zamknięto i wszyscy się wyprowadzili. Też przybłąkał się bardzo chory, ale jak ozdrowiał to goni inne koty z hali. [IMG]http://lh6.ggpht.com/_0ZcWZoaRBi8/TBhn6woafCI/AAAAAAAACSk/UL6IMFAyzBE/s800/SNB15895.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 tak wyglądał Zdzichu jak się przybłąkał, pogryziony, trzecie powieki: [IMG]http://lh6.ggpht.com/__V8OO9v4JsQ/S8IkWCd3X_I/AAAAAAAAG-Q/md3fIpW4EGA/DSC_0024.JPG[/IMG] a tak Zakapiorek, zasmarkany i chudziutki: [IMG]http://lh6.ggpht.com/_0ZcWZoaRBi8/S53zqzaZm_I/AAAAAAAABog/WUOMeV46oSI/s720/SNB15694.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 [quote name='AgusiaP']Te kociaki to nie są dzikuski?[/QUOTE] one są takie pół-dzikie pogłaskać daje się tylko Miśka, ale reszta jest do oswojenia, ale w domu a nie takich warunkach na koplani. One jak mnie widzą, to za mną chodz i do mnie gadają, miauczą jak syreny i to niekoniecznie z głodu, po jedzeniu też chcą sobie pogadać. Mam nadzieję, że ten pies też przeżyje taką metamorfozę jak te koty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 żebyście miały pełen obraz jak wyglądają hale produkcyjne na kopalni: z lewej są te trawy gdzie jest jedzenie, z prawej są hale produkcyjne firmy, na pierwszym planie oczywiście Zdzichu pilnuje terenu: [IMG]http://lh5.ggpht.com/_0ZcWZoaRBi8/THTzbtjutaI/AAAAAAAACWA/dVf5ilOV6gM/s720/DSC00017.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 To ochronę macie znakomitą. Wiesz kaja ja dokarmiam kotki u Nas na Pogorii. Na naszym ośrodku są cztery a na drugim 7 z przed wakacji ( w wakacje tych z tego drugiego ośrodka nie dokarmiam bo są ludzie na ośrodku i dają im jeść) i prawdopodobnie 4 małe, ale one nie podchodzą. Ale jest taki piękny Sjams te jego piękne błękitne oczka ach mówię Ci jest piękny. Nie wiem chyba ktoś go wyrzucił. Jest piekny, ale nie podejdzie zbyt blisko. W każdym razie sme niemowy, żaden z nich nie chce pogadać ze mną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 6, 2010 Author Share Posted November 6, 2010 one do mnie zaczęły gadać z czasem, trzeba cierpliwości i dobrego jedzenia ;) a ciekawe jak pies się trzyma no i co dalej z nim robić, bo teren kopalni nie jest naszym i nie może tam zostać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 [I]Jestem i ja. Nie czytałam całego wątku, więc jak już ktoś pytał to przepraszam. Kaja,a jak byś np. jakąś puszkę wysypała i poczekała np metr dalej. To podszedłby do jedzonka? Mam niemal bliźniaczą sytuację z podhalanką u mnie... Strasznie to trudna sprawa... Chyba teraz jakiś wysyp leo i kaukazów... Kolejny koczuje między miedźną,a brzeszczami na polach... Też Go/Ją trzeba złapać... :([/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 7, 2010 Author Share Posted November 7, 2010 ja muszę odejść na 15 metrów to wtedy może podejdzie do jedzenia, metr to odpada, bo próbowałam i sobie poszedł i wrócił dopiero po 10 minutach, jak odeszłam a masz już wątki podhalanki i psa koło Brzeszczów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 [quote name='kaja555']ja muszę odejść na 15 metrów to wtedy może podejdzie do jedzenia, metr to odpada, bo próbowałam i sobie poszedł i wrócił dopiero po 10 minutach, jak odeszłam a masz już wątki podhalanki i psa koło Brzeszczów?[/QUOTE] Oj to lekko nie będzie, żeby go złapać... Może trzeba zacząć zbierać deklaracje i wtedy zadzwonić po hycla. Kaja wiesz ile łapałyśmy Bariego a hycel złapał go praktycznie od ręki. Ten pierwszy jeszcze w Dąbrowie i tak samo było w Żarkach u Uli. Oni mają jednak doświadczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 7, 2010 Author Share Posted November 7, 2010 tylko utrzymanie takiego psa to będzie 500zł miesięcznie, jak nie mogę potem z tym zostać sama, po jakimś czasie wiecie jak ludzie płacą a dzisiaj pies nic nie dostanie, musi wytrzymać do jutra koty mają jeszcze suche na hali i dziurę w drzwiach i dobrze wiedzą jak sobie poradzic w niedzielę po prostu nie wiem co wymyślec z tym psem, gdzie go umieścić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 7, 2010 Author Share Posted November 7, 2010 a co do łapania to tylko hycel, zgadzam się ja bym nie była nawet w stanie podnieść tego psa jakby usnął a chodzić za nim po kopalni - to też niebezpieczne, to ogromny teren, masa opuszczonych budynków, mogą ukrywać się menele Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 Kaja, ale musimy spróbować. Wiem, że ciężko z deklaracjami na Dogo. Sama jestem spłukana i na chwilę obecną nie jestem w stanie zadeklarować żadnych deklaracji. Ale psiaki jednak znajdują domki. Może trzeba pomyśleć nad hotelem u Lilki tam gdzie jest Bari? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 7, 2010 Author Share Posted November 7, 2010 a ile by to kosztowało? ja też już mam deklaracje i to raczej dożywotnie :( jeżeli ten pies się szybko ucywilizuje, to raczej powinien znależć dom, nie jest stary, to raczej młody dorosły pies i po odchowaniu będzie piękny gdybym mieszkała w domu, to bym go sama wzięła, cała wieś by mi tego psa zazdrościła jakbym go wyczesała :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 Wiem, że za Bariego dziewczyny płacą 10zł za dzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nombre Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 nie ma na co czekac. Moja deklaracje macie pewna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uzona Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 Podnosze biedaczysko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 [quote name='AgusiaP']Wiem, że za Bariego dziewczyny płacą 10zł za dzień[/QUOTE] A to zjedzeniem czy bez? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elka_Ka Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 [SIZE="3"][COLOR="#000080"][CENTER][B]Zapraszamy na manifestację w sprawie mordowni w Dyminach. Przyłączcie się, pokażmy kieleckim urzędasom, ilu nas jest![/B][/CENTER][/COLOR][/SIZE] [url]http://www.dogomania.pl/threads/196014-Walka-o-schron-kielce-dyminy-organizujemy-manifestacj%C4%99-przy%C5%82%C4%85cz-si%C4%99-do-nas[/url]!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 [quote name='MagdaH']A to zjedzeniem czy bez?[/QUOTE] Podaje link do wątku hotelu u Lilki. 6 post ceny. Psiak większy od Bariego więc będzie chyba drożej...ale dziewczyny mają wielkie serca [url]http://www.dogomania.pl/threads/189840-Hotel-u-Lilki...-Okolice-Kluczborka[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 [quote name='AgusiaP']Podaje link do wątku hotelu u Lilki. 6 post ceny. Psiak większy od Bariego więc będzie chyba drożej...ale dziewczyny mają wielkie serca [url]http://www.dogomania.pl/threads/189840-Hotel-u-Lilki...-Okolice-Kluczborka[/url][/QUOTE]Aha, dzięki za link, ja też karmię Boschem. Ten, wg mnie bardziej wychudzony i zabiedzony leonbergeropochodny niz kaukazowaty, wielkopies będzie potrzebował dożywienia...tylko cholera jak??? czy dałoby sie podać mu w jedzeniu coś lekko sedacyjnego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.