Evelka Posted November 3, 2010 Author Share Posted November 3, 2010 [quote name='kopciuszek']P.Sylwia za sunia w typie ON wzięła 10zł/doba + karma ;) Ale nie wiem czy ona czasem tylko suczek nie przyjmuje ... EDIT: P.Sylwia ma konto na DOGO [URL]http://www.dogomania.pl/members/111328-sylwiairys[/URL][/QUOTE] O to cenowo mogłoby wyjść sensownie. Póki co napisałam też do [B]wojtusia[/B]. Teraz muszę już lecieć, więc do Pani Sylwii odezwę się później. Ale dziękuję Ci bardzo za inf!:lol: Miłego dnia Wszystkim! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fundacja Medor Posted November 3, 2010 Share Posted November 3, 2010 a w jakim miescie przebywa psiaczek dobrze byłoby go wykastrowac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted November 3, 2010 Share Posted November 3, 2010 Jestem na zaproszenie, straszna bidulka oby znalazł jakiś ciepły kąt..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted November 3, 2010 Share Posted November 3, 2010 Evelka pisała, ze jest pod Krakowem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 3, 2010 Author Share Posted November 3, 2010 Jestem... To, że jestem załamana to mało powiedziane...:-( Byłam tam dziś, a po psiaku ani śladu! Dziewczyna, za którą chodził, wczoraj pojechała na studia... Zdołałam się dowiedzieć, że ktoś Go przepędzał, ktoś uderzył, wysmagał miotłą... Nawet sobie nie wyobrażacie co czułam:shake: Poinformowałam kogo mogłam, że jeśli psiak się pojawi to żeby NATYCHMIAST dali mi znać. Jeśli będzie to Go od razu zabiorę, nie wiem dokąd, ale zabiorę... Tylko błagam niech On się jeszcze pojawi! Nie umiem sobie wybaczyć, choć doskonale wiem, że wczoraj nie miałam Go dokąd zabrać...:shake: Zresztą myślałam, że będzie w stanie przekoczować tam jeszcze choć dzień,dwa... Ale niestety już nie pierwszy raz podłość potworów, którzy mają czelność nazywać się ludźmi okazała się zbyt wielka...:angryy::-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 3, 2010 Author Share Posted November 3, 2010 Cioteczki, chciałam Was jeszcze bardzo przeprosić, że tak wyszło... Mimo wszystko dziękuję, że tutaj jesteście i ciągle mam nadzieję, że jeszcze uda nam się Mu pomóc! Proszę trzymajcie kciuki, żeby się znowu pojawił...! Boję się pytać, żeby nie zapeszyć, ale czy poza ewentualnie panią Sylwią byłoby jakieś miejsce gdzie można by Go zawieźć...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rottka Posted November 3, 2010 Share Posted November 3, 2010 Witam Was, gdyby żywcem nie było chłopaka gdzie ulokować, to ewentualnie mógłby się u mnie, a raczej u nas zatrzymać. Ale i tak trzeba go wziąść do weterynarza i poszczepić i zapewnić karmę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtuś Posted November 3, 2010 Share Posted November 3, 2010 [B]Evelka[/B] tel. do Pani Sylwi na os. Teatralnym [B]518-928-608[/B], nick [B]sylwiairys[/B], Pani Sylwia powinna być już w domu, miała mały zabieg na Okulistyce, nam z wątku szczeniaków z babeszją obiecała że ma wolne miejsce dla ich Mamy Sonii z Nowego Miasta nad Pilicą, którą chcieliśmy tu przewieść po złapaniu, Agnieszka24 była w te Święta u Rodziny i niestety.... Sonii nie ma, tak więc to miejsce jest wolne. Taka bieda z tego Diego, może jeszcze się pojawi. Popatrz Evelko za nim:) [B]Rottka[/B] wielkie dzięki:) Na pewno gdyby Psiak się odnalazł to ja czy Evelka wzięlibysmy go do Weta i pomogli w badaniach Psiaka, DT u Pani Sylwi jest płatny 300 zł/mies bez karmy, na razie nie mamy żadnej kasy, ale na Weta powinniśmy uzbierać Ważne żeby móc go zawieść na DT jak tylko się pojawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted November 3, 2010 Share Posted November 3, 2010 Jeśli tam biedak koczował jakiś czas, to myślę, że wróci. Może tak, jak Żabka - 2 razy przeganiana spod balkonu, wyrzucane były Jej rzeczy -posłanko, miski - znikała na jakiś czas, nie widzieliśmy Jej i się martwiliśmy, a potem wracała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [quote name='Rottka']Witam Was, gdyby żywcem nie było chłopaka gdzie ulokować, to ewentualnie mógłby się u mnie, a raczej u nas zatrzymać. Ale i tak trzeba go wziąść do weterynarza i poszczepić i zapewnić karmę.[/QUOTE] Bardzo Ci dziękuję!:loveu: To naprawdę byłoby wspaniałe wyjście!:multi: A tak jak pisał [B]wojtuś[/B], Ktoś na pewno pomógłby przy dojazdach do weta. Dużo łatwiej byłoby nam uzbierać na karmę i weta niż na to wszystko i jeszcze na płatny DT... A w których okolicach Krakowa mieszkacie? [quote name='wojtuś'][B]Evelka[/B] tel. do Pani Sylwi na os. Teatralnym [B]518-928-608[/B], nick [B]sylwiairys[/B], Pani Sylwia powinna być już w domu, miała mały zabieg na Okulistyce, nam z wątku szczeniaków z babeszją obiecała że ma wolne miejsce dla ich Mamy Sonii z Nowego Miasta nad Pilicą, którą chcieliśmy tu przewieść po złapaniu, Agnieszka24 była w te Święta u Rodziny i niestety.... Sonii nie ma, tak więc to miejsce jest wolne. Taka bieda z tego Diego, może jeszcze się pojawi. Popatrz Evelko za nim:) [B]Rottka[/B] wielkie dzięki:) Na pewno gdyby Psiak się odnalazł to ja czy Evelka wzięlibysmy go do Weta i pomogli w badaniach Psiaka, DT u Pani Sylwi jest płatny 300 zł/mies bez karmy, na razie nie mamy żadnej kasy, ale na Weta powinniśmy uzbierać Ważne żeby móc go zawieść na DT jak tylko się pojawi.[/QUOTE] Dziękuję, że jesteś! I dziękuję za namiary na panią Sylwię! Byłoby jednak wspaniale, gdyby wypaliło miejsce u [B]Rottki[/B]. Łatwiej byłoby uzbierać potrzebne pieniądze. No ale teraz najważniejsze jest, żeby Diego się znalazł! Oczywiście będę Go wyglądała i mam nadzieję, że w końcu się pojawi! [quote name='fizia']Jeśli tam biedak koczował jakiś czas, to myślę, że wróci. Może tak, jak Żabka - 2 razy przeganiana spod balkonu, wyrzucane były Jej rzeczy -posłanko, miski - znikała na jakiś czas, nie widzieliśmy Jej i się martwiliśmy, a potem wracała.[/QUOTE] Mam nadzieję, że masz rację. Ja liczę na to z całego serca! A historia Żabki (którą śledziłam cały czas) faktycznie dodaje otuchy, że Diego może tam jeszcze wrócić. Byleby tylko był cały i zdrowy...! Wracaj Dieguś! Czeka na Ciebie ciepły i bezpieczny kąt! Możesz zacząć nowe życie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rottka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Jesteśmy z Krakowa, tutaj pracujemy, ale już nie mieszkamy.Co prawda od połwy roku jestem na dogo, ale zwierzaki to moja pasja. Jest ich trochę, bo aż cztery czarne futrzaki i jeden bury miauczek. Weterynarza mamy na miejscu, więc nie jest to problem. Chociaż na zabiegi i ważniejsze konsultacje jeżdzimy od lat na Centralną. Wiadomo, że chłopaka trzeba odrobaczyć, zaszczepić i wykastrować. Kąpiel i strzyżenie też jest niezbędne. Trzeba będzie uzbierać fundusze na weterynarza i karmę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [COLOR=DarkGreen][B][U]DIEGO WRÓCIŁ!!!!!!![/U][/B][/COLOR]:multi: [COLOR=Black]Właściciele stajni obiecali Go przetrzymać do jutra, kiedy to moglibyśmy Go odebrać.[/COLOR] [B] Rottka[/B], a Ty jesteś wspaniała!:loveu: Ogromnie Ci dziękuję za chęć pomocy! Myślę, że jutro moglibyśmy od razu wziąć psiaka na przegląd do weta i odrobaczenie, bo od tego trzeba zacząć. Kastrację może mógłby sfinansować KTOZ. Napiszę podanie, może się uda. Teraz trzeba koniecznie zebrać fundusze na weta i karmę! A może Ktoś ma jakąś na zbyciu?;) [B]Rottka[/B], czy jutro mogłabyś przyjąć Diega? Czy wolałabyś w week-end? Wyślij mi proszę swój numer na PW. Raz jeszcze ogromnie Ci dziękuję!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Uf,całe szczescie:multi:juz teraz nie odchodz nigdzie piesku..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 Dokładnie. Poczekaj na nas do jutra i będziesz już bezpieczny!:multi: A ja na dobry początek daję na Jego przegląd wet.[;)] 20 zł. Przepraszam, że tylko tyle, ale więcej na razie naprawdę nie jestem w stanie... KTO MÓGŁBY SIĘ JESZCZE DORZUCIĆ?! Każda pomoc się liczy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fundacja Medor Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 ja już dałam ogłoszenie do drukowanej gratki jak juz bedzie bezpieczny wrzucimy go na str medora zrobie alegro psiakowi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [quote name='Fundacja Medor']ja już dałam ogłoszenie do drukowanej gratki jak juz bedzie bezpieczny wrzucimy go na str medora zrobie alegro psiakowi[/QUOTE] Super, bardzo dziękujemy! A czy jest szansa, żebyście pomogli nam w zbiórce funduszy? Bylibyśmy naprawdę ogromnie wdzięczni, bo inaczej nie wiem jak sobie poradzimy z tą sprawą...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtuś Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 :multi:Evelka strasznie sie cieszę :loveu: Rottka, Fundacja Medor dzieki ogromne :loveu: Evelka to jutro zabieracie Diego, do Weta i do Rottki, gdyby coś trzeba było pomóc to Rottka, Evelko dawajcie zawsze znać sms, tel, pisaniem ;);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [quote name='wojtuś']:multi:Evelka strasznie sie cieszę :loveu: Rottka, Fundacja Medor dzieki ogromne :loveu: Evelka to jutro zabieracie Diego, do Weta i do Rottki, gdyby coś trzeba było pomóc to Rottka, Evelko dawajcie zawsze znać sms, tel, pisaniem ;);)[/QUOTE] Ogromnie dziękujemy za chęć pomocy! Póki co to teraz proszę o trzymanie kciuków, żeby jutro wszystko przebiegło zgodnie z planem...! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rottka Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Jeśli chodzi o szczegóły, to nie wiem, czy nie byłoby dobrze, aby połączyć wizytę u weterynarza z wizytą u fryzjera?! Chłopak jest strasznie zaniedbany i wychudzony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelka Posted November 4, 2010 Author Share Posted November 4, 2010 [quote name='Rottka']Jeśli chodzi o szczegóły, to nie wiem, czy nie byłoby dobrze, aby połączyć wizytę u weterynarza z wizytą u fryzjera?! Chłopak jest strasznie zaniedbany i wychudzony.[/QUOTE] Owszem, tak faktycznie byłoby najlepiej... Problem w tym, że jak zwykle trzymają nas pieniądze... Mam nadzieję, że do jutra uda się jeszcze coś dozbierać... Że Ktoś coś zadeklaruje... Swoją drogą to czy Ktoś mógłby pomóc w rozsyłaniu wątku? W związku z powyższym ile takie strzyżenie może orientacyjnie kosztować? Ja kompletnie się na tym nie znam... No i czy znasz może miejsce gdzie zrobiliby to w miarę tanio, z racji, że chodzi o psa bezdomnego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 Bardzo się cieszę, że terierek się znalazł bo bardzo mi wczoraj było przykro gdy czytałam o jego przegonieniu przez miejscowych :( Strzyżenie kosztuje mniej wiecej od 60 zł w górę, z kąpielą chyba od 80 zł. Tzn. tak jest tu gdzie ja chodzę od niedawna z Gapą [B][COLOR=Red]=>[/COLOR] [/B][URL="http://www.centrumpsiejodnowy.pl/cennik"][SIZE=4][COLOR=Blue][U][B]CENTRUM PSIEJ ODNOWY[/B][/U][/COLOR][/SIZE][/URL]To jest przy pętli autobusowej w Mistrzejowicach, więc nie wiem czy nie za daleko. No i nie wiem jak panie zapatrują się na obsługę takich zaniedbanych piesków "prosto z ulicy" :hmmmm: Gapa rasowa nie jest, ale przyprowadzam ją wykapaną i b. dobrze się nią zajmują, panie miłe, zawsze jakiś smakołyk dadzą suni :-) Jutro tam się wybieram jak się nie rozpada to mogę zapytać. Hm...Tylko, że tam wymagają aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie...choć nikt tego u mnie nie sprawdzał...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 [quote name='Rottka']Jeśli chodzi o szczegóły, to nie wiem, czy nie byłoby dobrze, aby połączyć wizytę u weterynarza z wizytą u fryzjera?! Chłopak jest strasznie zaniedbany i wychudzony.[/QUOTE] Tez mi sie tak wydaje,najpierw wizyta u weta,jaki jest ogolny stan zdrowia,szczepienie,odpowiednia karma a potem SPA:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 ufff no to super, że się znalazł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 ode mnie 20 zł tylko, bo odrobaczam i szczepie swoja trzódke;) poprosze konto na pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fundacja Medor Posted November 4, 2010 Share Posted November 4, 2010 13 i 14 listopada 2010 r. ( sobota,niedziela ) Odbędzie się wystawa kotów rasowych, podczas, której nasza fundacja będzie zbierać fundusze na leczenie kociąt , które przebywają w naszej fundacji. Jest ich ponad 30 po wypadkach , wymagają długotrwałego leczenia. Można przynosić karmę, legowiska,miski,witaminy ,smycze,puszorki. Będzie loteria fantowa ,każdy los wygrany. Ponadto gażety związane z kotamki. Fundacja Medor będzie miała własne samodzielnie zaranżowane stoisko. Zapraszamy już od 8 rano chcemy sprzedawać ciasto podczas imprezy szukamy osób które upieką domowe niedrogie ciasta i dostarcza w przyszły piatek na uroczą 9 w zgierzu albo tam na miejsce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.