Jump to content
Dogomania

Rottka

Members
  • Posts

    149
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Rottka

  1. Witam, bardzo rzadko tu zaglądam. Dziękuję agata51 za wpłatę za 11 i 12. Misiek ma się dobrze. W zeszłym roku coś chorował, nie wiadomo było co, był obserwowany i leki oczywiście, dzięki Bogu wyzdrowiał i troszeńkę złagodniał, ale tylko troszeńkę. Oczywiście dalej diabeł wcielony :evil_lol: kochany i szalony. Przez chorobę nie załatwiałam mu strzyżenia, a potem to już było za późno, żeby go na jesień strzyc, ale w tym roku obowiązkowo strzyżenie. Jak znajdę trochę czasu, to i zdjęcia będą ;). Misiek, to pies naprawdę nie dla każdego, ma charakterek. Pozdrawiam wszystkich. Dzięki agata 51 i rita60, że nadal interesujecie się Miśkiem, bo nikt inny więcej się nie interesuje.
  2. [quote name='agata51']Rottka, jak ty to robisz, że Misiek nie ucieka, nie tropi? Kurczę, może tych genów nie ma co moja? Może ja coś źle robię?[/QUOTE] Nauciekał się już, aż w końcu zmieniłam ogrodzenie na inne i wyższe :cool3:. Tropi cały czas po działce, bo ma na tyle terenu, żeby zająć swój nochal ;). Z pewnością jakimś wypadem po okolicy nie pogardziłby, ale moje czujne oko czuwa.
  3. [quote name='rita60']Wyslij mi na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/QUOTE] Dzięki, wyślę wieczorkiem. :)
  4. Witam Was, Misio ma się dobrze, dalej u mnie na bdt. Nie umiem dodać zdjęć, ale może ktoś móglby to zrobić?!
  5. Zadzwońcie do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, powinni pomóc. Trzymam kciuki
  6. [quote name='agata51']Wczoraj wysłałam za maj czerwiec. Rottka, Diego, żyjecie?[/QUOTE] Bardzo dziękujemy za wpłatę:lol:. Żyjemy, tylko czasu brakuje, a Misiek ma się świetnie :lol:, tylko strasznie zarósł niestety. Dwa tygodnie temu miał wiosenne kąpanie, ale strzyżenia się nie podejmę, bo nie chcę mu zepsuć wyglądu;). Jest w miarę grzeczny, bardzo pilnująco-stróżujący, coś z niemieckiego charakteru ma ;) jest strasznie dożarty i akuratny. Ja mogę z nim robić wszystko, pozostali z umiarem, natomiast obcy to wróg.
  7. Poza tym, że wszystko pozostało wyłącznie na mojej głowie (niestety ludzie, na których liczysz potrafią zawieść:lookarou:), to Misiek ma się bardzo dobrze. Apetyt zawsze miał spory, ale przy obecnej zimie, to jest ogromny:crazyeye:. Nie mam zdjęć, nie mam aparatu. Mam swoją czwórkę na głowie i Miśka, staram się żeby nie było im gorzej, zostałam sama i nie mam zbytnio czasu, żeby często zaglądać, jak wcześniej na dogomanię. Jestem DT i nie chciałam i nadal nie chcę pieniędzy za pobyt Miśka, ale uzgodnione było, że będą zbierane pieniądze na karmę i szczepienia. Od 11/2010 do dnia dzisiejszego dostałam pieniążki dwa razy i jeden worek karmy.
  8. [quote name='rita60']Nadal cisza......trochę to wszystko niepoważne jest.[/QUOTE] Niestety nie wszystko w życiu układa się tak jakby się chciało. Przepraszam, ale miałam swoje "sprawy" osobiste i nie miałam głowy do pisania.
  9. Witam Was po dłuższej nieobecności:smile:, niestety sprawy osobiste trochę pomieszały w moim życiu. Najważniejsze jest to, że moja czwórka + tymczasowicz (od przeszło roku) są dalej ze mną. Opiekuję się nimi teraz sama (tak wyszło), ale myślę, że nie gorzej niż wcześniej. Prześledziłam ostatnio wątek i stwierdzam, że w rodzince Gucia ADHD, to norma.:razz: Gucio ma chyba podwójne ADHD i jest niereformowalny. Szaleje jak dziki, do tego psoci niesamowicie. Jakby tylko mógł, to wszystko byłoby w strzępkach:angryy:. Mam jeszcze cichą nadzieję, że wyrośnie z tego. Ale plus jeden jest. Tajga, dobermanka, ma już ok. 13 lat i Gucio ją rozruszał, tzn. chcąc nie chcąc ma więcej ruchu, bo Gucio uwielbia jej podgryzać łapy:razz:. Niestety nowszych zdjęć nie mam, proszę o wyrozumiałość, bo nie miałam ostatnio do tego głowy. Jak tylko zrobię jakieś zdjęcia, to od razu się pochwalę chłopakiem i resztą grupki.:lol: Pozdrawiam wszystkich i rodzeństwo Gucia:lol:
  10. [quote name='rita60']Może jakieś nowe foty,czy już pytałam o ogłoszenia:roll:[/QUOTE] Nowe foty, to dopiero muszę zrobić w miarę wolnego czasu, a ogłoszeń nie ma chyba. Stwierdzam kategorycznie, że jest to pies dla doświadczonej osoby i po raz kolejny powtarzam do domu bez małych dzieci, a z większymi, to też bym się zastanowiła.
  11. [quote name='agata51']Na dogo same jagdteriery-samce, nie mogę trafić na sucz. A ciekawa jestem. Widzę, żę Misiek całkiem bezproblemowy jest. I dobrze. Na co ci, Rottka, moje kłopoty?[/QUOTE] Czy bezproblemowy, trudno powiedzieć?! Jest strasznie zazdrosny i do tego chce być samcem alfa, co przy psie rottweilerze i dobermanie, nie jest możliwe, bo z sukami to inaczej, bo są już "dojrzałe" i przymykają oko na jego zachowanie. A poza tym znowu udało mu się zwiać i zrobił sobie "polowanie" na spacerującego (dzięki Bogu zapiętego i w kagańcu) wilczura.
  12. [quote name='Isadora7']Misku, tyle czekasz :([/QUOTE] Niestety Misiek czeka już rok, pomijam tą nieudaną krótką adopcję:-(. W sobotę wszystkie moje psiaki były szczepione, więc Misiek został też zaszczepiony na wściekliznę i choroby, wcześniej został(y) odrobaczone oczywiście. Za wszystko zapłaciłam za niego 80 zł. Misiek ma się świetnie, jest bardzo zazdrosny i straszny "warczuś" z niego. Jest wybiegany, wygłaskany i najedzony (straszny obżartuch z niego jest bardzo ubity, grubaskiem nie zostanie, bo dużo biega), więc niczego mu nie brakuje (mam nadzieję). Urosła mu już sierść po strzyżeniu początkiem maja, ale na zimę nie ma go co strzyc, tylko troszkę go podstrzygę.
  13. [quote name='rita60']TEŻ NA JEGO MIEJSCU BYM TAK MYSLAŁA:roll:NO I CO DALEJ CIOTECZKO ?[/QUOTE] Jak na razie daję radę z całą watahą, więc Miśka nie wyrzucę na ulicę. Może jeszcze zostać, ile potrzeba. Ale przyznaję, że finansowo jest troszkę ciężko. Wszystkie mają nieziemski apetyt, a Misiek też lubi sobie dobrze zjeść. Ma bardzo dużo ruchu, więc apetyt też ma duży. Za ok. miesiąc wypadają mu szczepienia. W zamian za opiekę Misiek odwdzięcza mi się niesamowitą czujnością i pilnowaniem mnie.
  14. Witam Was, Misiek napawa się ostatnimi urokami lata nadal u nas. Niestety nie ma chętnych i zainteresowanych:shake:. A Misiek już po tak długim czasie chyba uznał, że jest u siebie, niedługo minie rok. Ale Misiek ma się bardzo dobrze, szaleje po całym terenie razem z Guciem (duet nie do pobicia):lol:. Z rottkiem nie doszli do porozumienia i do kotów też się nie przekonał.
  15. :shake: Miejmy nadzieję, że dobra osoba zaopiekowała się psiakiem!
  16. Myślę, że w Brzesku raczej nie mają straży miejskiej, a policja raczej nic nie zrobi. W Krakowie policja różnie reaguje na takie wezwania, a co dopiero w takiej miejscowości lub pod nią. A gdyby już zareagowali, to nie wiem do którego schroniska psiak by trafił, wtedy na pewno nie do Krakowa, może do Tarnowa, a tam nie jest zbyt fajnie. Wysłałam Ci pw.
  17. Witam, musiałabyś psa przywieźć do Krakowa, bo raczej nikt nie pojedzie. Jeżeli psiak siedzi przy drodze i czeka, to jest to dla niego niebezpieczeństwo. Szkoda, że go nie wzięłaś ze sobą, bo tak to ciężko będzie kogoś zorganizować do jazdy, a dla psiaka każda minuta jest ważna.
  18. Dzisiaj jak na razie, to cały czas pada, więc psiaki leżą w domu znudzone, nie chce im się chodzić po polu w taką pogodę. Trochę Misiek z Guciem poszaleli w domu, żebym miała znowu co odkurzać:mad: i teraz znowu leżą zrezygnowane tą pogodą.
  19. [quote name='rita60']Zabójca rowerów.....:razz:myślę,że Miskowi ciężko by było przyzwyczaić się do życia w bloku:roll:[/QUOTE] Teraz mógłby być z tym problem:shake:, ma hektar działki do biegania i do obwąchiwania i sprawia mu to niesamowitą frajdę, rozładowuje swoją energię, a do tego ma do towarzystwa i do swoich świrowań nierozłącznego kompana dobka Gucia:evil_lol:, nawet podczas "spięć" jest mało krwawo, tylko małe zadraśnięcia:diabloti:. A na rowerzystów jest cięta cała piątka:diabloti:, więc można sobie wyobrazić co by bylo gdyby....:crazyeye:
  20. [quote name='agata51']Jagdterierki nie są do pilnowania działki! Też pomysł![/QUOTE] No to prawda, ale żebyście widziały Miśka, jak zaciekle pilnuje terenu i domu:diabloti:. Jak patrzę, jak reagują na rowerzystów i co robią, to nawet nie chcę sobie myśleć, co by było gdyby trafił im się na ich terenie jakiś rowerzysta:diabloti:, nawet po rowerze nie byłoby śladu:-o
  21. [quote name='agata51']A właściwie dlaczego on przestał być Diego, a został Miśkiem? Nie doczytałam.[/QUOTE] Diego to było jego imię robocze, które dostał od osób, które widziały go i przeczytały na obroży, ale na obroży była nazwa Dingo (producenta). Na imię Diego nie chciał reagować, więc nazwałam go Misiek i szybko zaczął na to imię reagować.
  22. [quote name='rita60']No to Misiek ma charakterek...ale pewnie przy tym jest kochany i uroczy;)czy wogole pytał ktoś o niego, czy była osoba zainteresowana adopcją ?[/QUOTE] Jakiś ok. 1 miesiąc temu pytał jakiś pan, szukał psa do pilnowania ogrodzonej działki, ale pies nie może być kastrowany, bo lepiej pilnuje:angryy:. Masakra! Więc szybciutko powiedziałam, że Misiu po kastracji, żeby mnie ta rozmowa nie wkurzyła.
  23. Misiu jest kochaniutki i uroczy:loveu:. Jak leży plackiem na boczku i tego łapiszcza są wyciągnięte do przodu na maksa, bosko:p. Jak przyjdzie i tym nochalem swoim zaczepia, żeby go miziać:p. A najbardziej to mnie rozwala, jak wszystkie psiaki witaj, jak się wraca do domu po pracy, tyle radości, jakbyśmy się nie widzieli wieki:p. Nawet domownicy tak nie witają.
×
×
  • Create New...