Shetanka Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Guptasek']No tak... Troche bez sensu -.- a Szkolenie Wam coś dało ?;D[/QUOTE] Nam siad z marszu to i owszem :cool3: ale poza tym to niewiele, mimo że dużo ćwiczyliśmy chodzenie przy nodze, to mój pies jakoś tego nie lubi i tyle :roll: Quote
Ala94 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Słuchajcie, ja jako zupełny laik z innej beczki - czy jest taka opcja, żeby na taki obóz załapał się ktoś, kto jeszcze nie ma psa? Czytam ten temat już jakiś czas i myślę, że byłoby to coś dla mnie. Z teorii jestem obstukana na blachę, z praktyką gorzej, ale w końcu każdy kiedyś zaczynał. Quote
Guptasek Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Pewnie że TAK ; ] Nie ma żadnego problemu ; ) Tzn. tak mi się wydaje :p Quote
Ala94 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Guptasek'] Nie ma żadnego problemu ; ) Tzn. tak mi się wydaje :p[/QUOTE] Wydaje ci się! Nie znasz moich Starsiejszych :diabloti: TO [B]JEST PROBLEM![/B] Quote
Karolina_Kowalska Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Problemu nie ma... Na obóz można przyjechać bez psa. Są uczestnicy, którzy przyjeżdżają z dwoma psami i są tacy, którzy przyjeżdżają bez psa. Ja osobiście proponowałam osobom bez psa "wypożyczenie" jednego z owczarków naszej hodowli. Kwestia dogadania się. Są też osoby, które przyjeżdżają na ten obóz i nie chcą ćwiczyć z psami, wtedy tylko się przyglądają podczas zajęć z psami. Jeśli chodzi o ogrodzenie, to o tym była już mowa... Pan Piotr wyjaśnił wam dlaczego płot nie stanął. Miejmy nadzieję, że do przyszłego roku uda się coś załatwić... Pozdrawiam wszystkich! P.S. Dobrej zabawy na wystawie w Poznaniu i przede wszystkim złota dla tych którzy się wystawiają ;) Szkoda, że nie uda mi się do was dołączyć.. Quote
Husky4ever Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Shetanka'] Musisz starać się bardziej zainteresować suczkę sobą, może lepsze smaczki, więcej "wygłupów", bo właśnie na to też był za mały nacisk na obozie...[/QUOTE] Od kilku dni próbuję i rzeczywiście ma to jakiś rezultat. Ale moze tez dlatego że zamiast powiedzenia DOBRY PIES i pogłaskania ( swoja droga Sila głaskania nie cierpi, nie wiem ma tak od zawsze da się pogłskac przez chwilę a potem ucieka:diabloti: o przytulaniu nie wpsomne:diabloti: ) dostaje co jakiś czas smakołyka. Np. jak ją mama wpuści do domu, [normalnie to do niejgo wpada sprintem] i wskakuje na wszystkie łóżka po kolei ( moim zdaniem jest to skutek mieszkania na dworze od ukonczenia 4 mies. życia) .... no to jej mówię- Siad ( w altanie) każę jej zostać.... i potem wołam i siada przede mną i 'wchodzimy razem do pokoju' i jak mnie posłucha i nie wejdzie na łóżko, to każę jej się położyć na dywanie i wtedy... [B]daję jej smakołyka. [/B] Co do smaczków... problem polega na tym że w domu za smaczkami szaleje, na spacerze ma je baaardzo głęboko:angryy: Ale ja wiem że głwony problem tego ze ona nie przychodzi jest taki, ze jest spuszczana... jakiś 1 raz w miesiącu kiedy to mój tata ze swojej łaski z nia wyjdzie. :angryy: Ja z nią chodzę , ale jej nie spuszczam, po prostu od czasu kiedy mi zwiała w ( wtedy bardzo gęsto 'zarośnięte pole") bardzo się boję. Straciłam ją z oczu może na 30s , ale nie wiecie jak ja sie wtedy trzesłam. :eviltong: W dodatku ma świetnie rozwinęty instynkt łowiecki ( potrafi zapolować na DOROSŁE koty w JASNY DZIEŃ!:angryy: ) wiem że wystarczył by jakiś interesujacy ptaszek i pies by mi zwiał. A to nie na moje nerwy. :diabloti: Dziękuję jeśli komuś zechce się przeczytac moje wypociny, a jeszcze bardziej będę wdzieczna jak kto mi odpowie. :p Quote
MakeBelieve Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Mi sie troche nie podobało, że nie można było robić zmian ani nic na agi. Ale w sumie to może i dobrze- psu sie przynajmniej nie plątało. Ja jak za rok pojadę, to już naprawdę, dobrze będe z Daisy biegać, ze zmianami itp. ;ppp Co do spacerów- Shetanka ma rację ;/ Ciągle tylko równaj i równaj i co jakiś czas siad. I za rok, może i ja pojade na ostatni ;pp Bedize cisza i spokój :) Bo od 1 do 7 sierpnia na zlocie jestem i odpowiada mi OZP1a, 1,2 i 5 :D Te 3 pierwsze to takie zapchane pewnie będą ;p Jeśli już to biorę pod uwagę... OZP 2 i OZP 5 :) Quote
Husky4ever Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [B]Vini[/B], a ja właśnie myślę że im więcej ludzi tym lepiej ( tzn. nie tyle żeby było aż przepełnienie), ale jakoś tak lepiej jak jest z kim pogadać ;) Quote
Estowa Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Nam? Nam szkolenie bardzo dużo dało ;) Zauważyłam, że Esta jest bardziej wpatrzona we mnie niz była przed obozem i co najważniejsze, poczuła bakcyla szkoleniowego ;) Wcześniej jakoś stroniła od nauki, po obozie zaczęła szybciej pojmować sztuczki itp ^^ A do tego teraz przybiega na każde zawołanie, chodzi ładnie bez smyczy, siada bez protestów z marszu, ładnie zostaje, tylko nadal aportu nie podejmuje xd Quote
karola&gacek Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 A Gacek osiągnął coś co wydawało się niemożliwe :evil_lol: Siad i waruj na betonie/trawie :lol: (chociaż waruj po obozie) Quote
Ala94 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Karolina_Kowalska']Problemu nie ma... Na obóz można przyjechać bez psa. [/QUOTE] No to EXTRA! Teraz tylko pozostaje mi przekonać rodziców. A to jest problem dla mnie, bo oni w niektórych sprawach są jak beton! 8 lat męczę ich systematycznie o psa, wcześniej męczyłam z doskoku. I NIC :-( Druga sprawa to internet. Moj tata jest przekonany, że na każdej stronie www czai się banda oszustów, morderców, zboczeńców i innych świrów. I wszyscy tylko czekają, żeby mnie dorwać i pozbawić majątku albo życia albo cnoty! Albo wszystkiego po kolei. Jakby się dowiedział, że zalogowałam się na forum podając swoje dane, do 18-tki nie usiadłabym do kompa. I tak się dziwię, że w ogóle mi go kupił. Mogę się założyć, że prędzej pozwoliłby mi lecieć na Marsa albo tańczyć na rurze, niż wyjechać z ludźmi poznanymi w sieci. No, ale o wszystkim nie musi wiedzieć ;). Sorki, że się tak uzalam - przynajmniej mam komu! Quote
Shetanka Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Karolina_Kowalska'] Jeśli chodzi o ogrodzenie, to o tym była już mowa... Pan Piotr wyjaśnił wam dlaczego płot nie stanął. Miejmy nadzieję, że do przyszłego roku uda się coś załatwić...[/QUOTE] Do nas Pan Piotr nie dotarł :lol: Ja jednak wolę odłożyć kasę na wystawy ew. zawody :diabloti: Quote
Guptasek Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Coś tam było o kierowniku ośrodka ;p To niech zrobią ten obóz w Gdańsku tak jak Zimowy :cool3: Quote
Guptasek Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [url=http://www.wandrus.com.pl/image/tid/294]OZP - Z Psem Na Wakacje | Rejsy żeglarskie - Kolonie letnie - Obozy żeglarskie - Wandrus.com.pl[/url] Zdjęcia ;dD Quote
zielony Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Guptasek właśnie oglądałem wasze zdjęcia z toru, to z Kufą i jestem pod wrażeniem:multi::lol: Twojej pracy z psem i tego w jaki sposób Kufa pokonywała tor. Brawo:multi: Pozdrowienia dla Ciebie i Kufy. Quote
lilix4 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Guptasek']Coś tam było o kierowniku ośrodka ;p To niech zrobią ten obóz w Gdańsku tak jak Zimowy :cool3:[/QUOTE] Ja tam bym wolała bliżej bo z Podkarpacia do Gdańska to kawał drogi dla Nas Quote
madziulik_13 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Ja wszędzie tam gdzie będzie zorganizowany dojazd :cool3: Ale Ryn to Ryn co nie dziewczyny ? :loveu: Quote
Husky4ever Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Guptasek']Coś tam było o kierowniku ośrodka ;p To niech zrobią ten obóz w Gdańsku tak jak Zimowy :cool3:[/QUOTE] Dziewczyny ale Wy jesteście zmienne! :mad: Jak Pan Piotr proponował wyszukanie innego ośrodka koło jeziora, gdzie przyjmą obóz z psem to było " Nie, te domki mają swój urok" :mad:;) Quote
Guptasek Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 [quote name='zielony']Guptasek właśnie oglądałem wasze zdjęcia z toru, to z Kufą i jestem pod wrażeniem:multi::lol: Twojej pracy z psem i tego w jaki sposób Kufa pokonywała tor. Brawo:multi: Pozdrowienia dla Ciebie i Kufy.[/QUOTE] Bordzo dziękujemy :loveu: I też Pana pozdrawiamy Quote
Ola164 Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 To wymyśliłaś.. :PPP W Gdańsku... Do Rynu 12 godzin w jedną strone z kundlem jechałam.... I dłużej nie mam ochoty... A domki są jakie są, ale mają to coś :loveu: Quote
Ola164 Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 A co to był za pies? [url]http://www.wandrus.com.pl/sites/wandrus.com.pl/files/images/0068_66.jpg[/url] Bo do mojego kundla podobny :loveu: Quote
Guptasek Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 Przepraszam .. Wyrażam skruchę :lol: A ja troszkę podcięłam Borciopsowi sierść :lol: Quote
karola&gacek Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 A mi się zdjęcia nie otwierają :mad: Quote
Abiutka_ Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 [quote name='Guptasek']Wydaje mi się , że to co się robi z psami na obozie to wszystko zależy od Kadry i od poziomu uczestników :lol: Na OZP2 był podział wzrostowy ale chyba żaden pies nie biegał na smyczy na agility... No poza małą :eviltong: Ale to raczej wybór naszej kochanej pani Grażynki ... [/QUOTE] A to akurat nieprawda, nie ma się czym chwalić ale ja biegałam z moim piesem na smyczy (bo inaczej nic by z tego nie wyszło, a wolałabym bez), Mała oczywiście, ale wspominając panią Grażynkę....no cóż każdy kto był na OZP2 wie o czym mowa :evil_lol:, [COLOR=Black][COLOR=Magenta]Huguś[/COLOR] :evil_lol:[/COLOR] też biegał na smyczy, no i Bandziak i jego sławne "przeskakiwanie hopek". Quote
Guptasek Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Huguś już potem nie biegal na smyczy .! :cool3: Bo mama Huguśowa powiedziała Huguśowej żeby pozwoliła samemu Huguśowi pobiegać .! :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.