Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jestem ciekawa jaką wodę podajecie swoim psom i czy uważacie,że jakoś wody ma znaczenie dla zdrowia psa?
Pytam ponieważ ja przez większość życia mojej suni dawałam jej wodę przefiltrowaną,przegotowaną lub najczęściej oligoceńską.Teraz od około 2 lat daję jej zwykłą wodę z kranu,zmieniły się trochę moje warunki "życiowe"i po prostu nie mam sposobności przynosić sobie wody oligoceńskiej.Myślicie,że to może mieć duży wpływ na psa?mimo,iż często zmieniam wodę to kranówa często "pachnie" takim nieświeżym bajorkiem:shake:

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

to chyba zalezy jaka woda jest w danym miescie..sa miejsca gdzie mozna kranowe pic i nawet czlowiek pije a sa miejsca gdzie ludzie do gotowania ziemniakow kupuja wode niegazowana..
ja zawsze dawalam kranowe zmieniana kilka razy w ciagu dnia zeby byla swieza

Posted

Ja daję wodę z kranu przefiltrowaną przez caly zestaw filtrów. Wody tej używam do gotowania, jednak kawę i herbatę robię na wodzie źródlanej. :lol:

Posted

Ja daję "kranówę". Nie cuduję z wodą bo idąc na spacer pies łyknie z kałuży czy z pobliskiego stawu i całe moje "wydziwianie" z super-czystą wodą diabli biorą.

Posted

[quote name='AM']Ja daję "kranówę". Nie cuduję z wodą bo idąc na spacer pies może łyknąć z kałuży czy z pobliskiego stawu i całe moje "wydziwianie" z super-czystą wodą diabli biorą.[/quote]

To tak jak moje boorki :)

Posted

[quote name='AM']Ja daję "kranówę". Nie cuduję z wodą bo idąc na spacer pies łyknie z kałuży czy z pobliskiego stawu i całe moje "wydziwianie" z super-czystą wodą diabli biorą.[/quote]

Ja filtruję wodę zanim trafi do kranu, bo inaczej nie bylabym w stanie się w niej umyć. :razz: Ale suka ją pije i ma się dobrze.

Posted

[FONT=Comic Sans MS]Mój jak był mały to dostawał wodę przegotowaną, no bo to mój pierwszy pies to strasznie uważałam na wszystko, ale potem właśnie gdy zaczęły się kąpiele w stawie, rzece to zaczęłam mu dawać normalną kranówkę, choć wiadomo jaka woda jest we Wrocławiu;)[/FONT]

Posted

Moja pije kranówę, ale przegotowaną. Równie dobrze mogłaby pić nieprzegotowaną, bo nasze miasto czerpie z jakiejś podziemnej rzeczki :evil_lol: więc teoretycznie woda powinna być ok :lol:

Posted

Przez dobrych parę lat dostawał przegotowaną, ale już mi przeszło; wodę chyba mamy niezła, mój mąż pije kranówę i nie narzeka (ja się nie odwazyłam jeszcze). no i dochodzi to, o czym pisano wyżej - na dworze i tak się napije z kaluży, z basenu dziecka, z konewki itp :)

Posted

A własnie a propos wody oligocenskiej to słyszałam, ze nie wolno znosic baniaków do domu po 20 litrów i pozwolic zeby stały kilka dni, bo woda jest dobra do picia jedynie przez jeden dzien.. to takie ploty czy rzeczywiscie prawda:razz: ? bo jak tak to mozna struć siebie i psa?:roll:

Posted

[I][B]Mój na początku dostawał mineralną, ale nie smakowała. Potem była przegotowana, którą tez przestał pić. Najbardziej lubi zimna kranówę, dopiero co nalaną. Takiej stojącej w misce to właściwie nie wypija:evil_lol:. Uwielbia też chłeptać wodę z prysznica.[/B][/I]

Posted

W Polsce dawalam im wode bardzo nisko zmineralizowana, przegotowana. Mieszkanie stalo bowiem puste przez prawie 2 lata, i kiedy w koncu wybralam sie do Polski, odkrecilam kran, to przez bardzo dlugi czas leciala woda niemalze koloru brazowego. To podobno efekt nieuzywania kranow przez tak dlugi czas. Nie mialam innego wyjscia.
W Danii dostaja ponownie zwykla kranowke, bo tutaj ta wode moga pic bez problemu i ludzie. Spelnia jakies tam wymogi i normy dunskiego SANEPiDu.
Czasami wylaczaja tu wode zupelnie, bo ktos zrobi maly alarm, wiec zakrecaja wszystkim doplyw na kilka dni i robia kontrole zrodla. Wtedy tez biegam do sklepu i kupuje im wode niskozmineralizowana.

Posted

Moja biała pije z kranu, z kałuży, z jeziorka, a i zdarzy jej się skorzystać z mojej nieuwagi i nachłeptać się morskiej wody. Ale to w końcu pies, nie niemowlę, więc żadnych ceregieli nie robię typu woda przegotowana czy mineralna... Jedynie moja babcia ma u siebie dla Luki zawsze butelkę mineralnej, bo dostaje spazmów jak widzi, że nalewam z kranu. :evil_lol:

Jedynym dziwactwem Luki są miski. :cool1: Potrafi po 2 godzinnym spacerze nie napić się z obcej miski (ceramicznej, "ludzkiej", wyjętej z kredensu). :roll: :evil_lol:

Posted

[quote name='Gosia_i_Luka']
Jedynym dziwactwem Luki są miski. :cool1: Potrafi po 2 godzinnym spacerze nie napić się z obcej miski (ceramicznej, "ludzkiej", wyjętej z kredensu). :roll: :evil_lol:[/QUOTE]

Cos w tym jest :roll: Mojej tez wszystko jedno co pije, ale musi byc to z JEJ miski! Od cudzej odwraca sie z niesmakiem :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...