ziele77 Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Jestem ciekawa jaką wodę podajecie swoim psom i czy uważacie,że jakoś wody ma znaczenie dla zdrowia psa? Pytam ponieważ ja przez większość życia mojej suni dawałam jej wodę przefiltrowaną,przegotowaną lub najczęściej oligoceńską.Teraz od około 2 lat daję jej zwykłą wodę z kranu,zmieniły się trochę moje warunki "życiowe"i po prostu nie mam sposobności przynosić sobie wody oligoceńskiej.Myślicie,że to może mieć duży wpływ na psa?mimo,iż często zmieniam wodę to kranówa często "pachnie" takim nieświeżym bajorkiem:shake: Quote
mila_2 Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Beta pije zwykłą kranówkę...zmienianą ma 2,3 razy dziennie, dziwnego zapachu wody nie zaobserwowałam... Quote
cuciola Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 to chyba zalezy jaka woda jest w danym miescie..sa miejsca gdzie mozna kranowe pic i nawet czlowiek pije a sa miejsca gdzie ludzie do gotowania ziemniakow kupuja wode niegazowana.. ja zawsze dawalam kranowe zmieniana kilka razy w ciagu dnia zeby byla swieza Quote
moth Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Ja daję wodę z kranu przefiltrowaną przez caly zestaw filtrów. Wody tej używam do gotowania, jednak kawę i herbatę robię na wodzie źródlanej. :lol: Quote
AM Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Ja daję "kranówę". Nie cuduję z wodą bo idąc na spacer pies łyknie z kałuży czy z pobliskiego stawu i całe moje "wydziwianie" z super-czystą wodą diabli biorą. Quote
saJo Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='AM']Ja daję "kranówę". Nie cuduję z wodą bo idąc na spacer pies może łyknąć z kałuży czy z pobliskiego stawu i całe moje "wydziwianie" z super-czystą wodą diabli biorą.[/quote] To tak jak moje boorki :) Quote
AlaNowak Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 ja tez moim daje zawsez z kranu (akurat mamy czyste wody )i zawsez zimna:) Quote
moth Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='AM']Ja daję "kranówę". Nie cuduję z wodą bo idąc na spacer pies łyknie z kałuży czy z pobliskiego stawu i całe moje "wydziwianie" z super-czystą wodą diabli biorą.[/quote] Ja filtruję wodę zanim trafi do kranu, bo inaczej nie bylabym w stanie się w niej umyć. :razz: Ale suka ją pije i ma się dobrze. Quote
WŁADCZYNI Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 W Warszawie nie podam wody z kranu, podaje oligoceńską i wymieniam ją zaleznie od stopnia zabrudzenia. Quote
zakla Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Moje pija z kranu, zawsze swieza w swoim bidecie (a jak sie goscie na nas dziwnie patrza jak im pies do lazienki wpada zeby sie napic:lol:). Quote
Ewa_17 Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 moje psiury tez pija kranowke i chyba nie narzekaja ;) .... ale mamy wode przefiltrowana takze zle sie nie maja :cool3: Quote
fanka_slaska_ Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [FONT=Comic Sans MS]Mój jak był mały to dostawał wodę przegotowaną, no bo to mój pierwszy pies to strasznie uważałam na wszystko, ale potem właśnie gdy zaczęły się kąpiele w stawie, rzece to zaczęłam mu dawać normalną kranówkę, choć wiadomo jaka woda jest we Wrocławiu;)[/FONT] Quote
justynia Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Moja pije kranówę, ale przegotowaną. Równie dobrze mogłaby pić nieprzegotowaną, bo nasze miasto czerpie z jakiejś podziemnej rzeczki :evil_lol: więc teoretycznie woda powinna być ok :lol: Quote
sota36 Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Szemrzaca! Stojacej - mowi - fuj!!! Wiec dostaje z prysznica albo z kranu! Byle zimna i wartka!!! taki to cudak! Quote
katrinko Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 Przez dobrych parę lat dostawał przegotowaną, ale już mi przeszło; wodę chyba mamy niezła, mój mąż pije kranówę i nie narzeka (ja się nie odwazyłam jeszcze). no i dochodzi to, o czym pisano wyżej - na dworze i tak się napije z kaluży, z basenu dziecka, z konewki itp :) Quote
grrrond Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 A własnie a propos wody oligocenskiej to słyszałam, ze nie wolno znosic baniaków do domu po 20 litrów i pozwolic zeby stały kilka dni, bo woda jest dobra do picia jedynie przez jeden dzien.. to takie ploty czy rzeczywiscie prawda:razz: ? bo jak tak to mozna struć siebie i psa?:roll: Quote
an3czka Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [I][B]Mój na początku dostawał mineralną, ale nie smakowała. Potem była przegotowana, którą tez przestał pić. Najbardziej lubi zimna kranówę, dopiero co nalaną. Takiej stojącej w misce to właściwie nie wypija:evil_lol:. Uwielbia też chłeptać wodę z prysznica.[/B][/I] Quote
TangoBlue Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 W Polsce dawalam im wode bardzo nisko zmineralizowana, przegotowana. Mieszkanie stalo bowiem puste przez prawie 2 lata, i kiedy w koncu wybralam sie do Polski, odkrecilam kran, to przez bardzo dlugi czas leciala woda niemalze koloru brazowego. To podobno efekt nieuzywania kranow przez tak dlugi czas. Nie mialam innego wyjscia. W Danii dostaja ponownie zwykla kranowke, bo tutaj ta wode moga pic bez problemu i ludzie. Spelnia jakies tam wymogi i normy dunskiego SANEPiDu. Czasami wylaczaja tu wode zupelnie, bo ktos zrobi maly alarm, wiec zakrecaja wszystkim doplyw na kilka dni i robia kontrole zrodla. Wtedy tez biegam do sklepu i kupuje im wode niskozmineralizowana. Quote
cuciola Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [quote name='zakla']Moje pija z kranu, zawsze swieza w swoim bidecie :lol:).[/quote] a ja myslalam ze tylko moj Aniolek byl taki dziwny hihi :evil_lol: Quote
Gosia_i_Luka Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 Moja biała pije z kranu, z kałuży, z jeziorka, a i zdarzy jej się skorzystać z mojej nieuwagi i nachłeptać się morskiej wody. Ale to w końcu pies, nie niemowlę, więc żadnych ceregieli nie robię typu woda przegotowana czy mineralna... Jedynie moja babcia ma u siebie dla Luki zawsze butelkę mineralnej, bo dostaje spazmów jak widzi, że nalewam z kranu. :evil_lol: Jedynym dziwactwem Luki są miski. :cool1: Potrafi po 2 godzinnym spacerze nie napić się z obcej miski (ceramicznej, "ludzkiej", wyjętej z kredensu). :roll: :evil_lol: Quote
Wind Posted June 30, 2006 Posted June 30, 2006 [quote name='Gosia_i_Luka'] Jedynym dziwactwem Luki są miski. :cool1: Potrafi po 2 godzinnym spacerze nie napić się z obcej miski (ceramicznej, "ludzkiej", wyjętej z kredensu). :roll: :evil_lol:[/QUOTE] Cos w tym jest :roll: Mojej tez wszystko jedno co pije, ale musi byc to z JEJ miski! Od cudzej odwraca sie z niesmakiem :evil_lol: Quote
Gosia_i_Luka Posted July 1, 2006 Posted July 1, 2006 U nas dochodzi nawet do tego, że biała nie napije się ze SWOJEJ miski, jeśli obcy pies dosłownie raz zanurzył w niej jęzor! :roll: :evil_lol: Quote
Sonika Posted July 1, 2006 Posted July 1, 2006 Mój pies pije wode z kranu, czasami z kałuzy, jeziora, a nawet morza(niestety uilnowac sie w 100% nie da) ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.