Kapsel Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 [quote name='Zimek'][FONT=Times New Roman][SIZE=3]TPancia spróbowała nalewki z aronii, którą z TPanciem przelewaliśmy, skutek: relacji dzisiaj nie będzie. A czy pisali że jestem wspaniałym towarzyszem w kuchni podczas robienia jedzonek. Pa, idziemy po butelki. Acha, TD nie chce dać tego czegoś co piła TPancia i dlatego wziąłem sobie sam szarlotkę z ławy. [/SIZE][/FONT][/QUOTE] Jedz Kochany, jedz, jabłuszka bardzo zdrowe :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zimek Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 [quote name='andegawenka']...pewnie ściagnęli foty z internetu:eviltong::lol:[/QUOTE] Andegawenka jeszcze nie powiedziała jak to zrobić, he he he Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 [quote name='Zimek']Z oka nie byłem spuszczany, niestety.[/QUOTE] No to ja Wam powiem.... jestem pełna uznania i podziwu, ze w tak krótkim czasie wyczarowaliście z zagłodzonego przerażonego boksiołka takiego PIĘKNEGO BOKSERA!!! ZIMECZKI BRAWO, BRAWO, BARWO!!! :klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz: Wielki Szacunek Dla Was Kochani, co ja mówię :cool3: OGROMNY!!!! :modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zimek Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 [quote name='Kapsel']No to ja Wam powiem.... jestem pełna uznania i podziwu, ze w tak krótkim czasie wyczarowaliście z zagłodzonego przerażonego boksiołka takiego PIĘKNEGO BOKSERA!!! ZIMECZKI BRAWO, BRAWO, BARWO!!! :klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz: Wielki Szacunek Dla Was Kochani, co ja mówię :cool3: OGROMNY!!!! :modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla:[/QUOTE] Bardzo dziękujemy :buzi:, ale to głównie zasługa Toffika. To on wspaniale współpracuje z nami :painting:. Jest na prawdę boksiastym kseborgiem :lilangel::lilangel:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Goldenek2 Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 Nie do wiary .... oczy przecieram ze zdumienia. Tofik to czy jakaś podróba? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haniabor Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 I ta piękna zmarszczka na łepetynie w kolorze toffi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 Słuchajcie, nie wierzcie im, oni zdjęcia innego psa wstawiają :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: A tak na poważnie to ogromny szacunek dla Was TPańciostwo. Jak tak dalej Wam pójdzie to za trzy dni wstawcie go na "metamorfozy". Jak te psiaczki naprawdę niewiele od nas ludzi potrzebują żeby były szczęśliwe. Niestety dla niektórych ludzi to za dużo niestety :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Tofiuś nie rozrabiaj, bądź grzeczny i nie zjedz Paszteta co się Kluskiem zwie, bo gdy Pańciostwo wrócą z pracy i zobacza krwawe szczatki, to i ciebie i mnie na Marsa wyeksmitują:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='andegawenka']Tofiuś nie rozrabiaj, bądź grzeczny i nie zjedz Paszteta co się Kluskiem zwie, bo gdy Pańciostwo wrócą z pracy i zobacza krwawe szczatki, to i ciebie i mnie na Marsa wyeksmitują:roll:[/QUOTE] To po co go Pasztet tak wkurza tym ruszaniem nosem. Zakleić pychola Pasztetowi :evil_lol::evil_lol::evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Zimki Kochane, wczoraj dałam Wam spokój, ale dziś jestem ciekawa czy ubytku w zwierzyńcu nie ma? :lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Jak się Zimki nie odzywają to może mieszkanie po powrocie z pracy sprzatają. Strach się bać co tam zastali :diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 O matko jedyna, to ja już walizkę pakuję na tego Marsa....już powinni być w domu lub przynajmniej jedno....ja nie zadzwonię:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Jest OK, będę żyć:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zimek Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Witajcie Wszyscy W Polsce i na świecie zainteresowani co tam u Tofiątka!!! W domku jesteśmy zazwyczaj ok.17 (przynajmniej ja z latoroślą). Nie powiem, serduszko moje dnia dzisiejszego leciuchno drgało w pracy, było parę momencików zastoju gdyż wyobraźnia wzięła górę nad rozsądkiem. I mówiąc delikatnie widział strzępki psa, królika, ewentualnie domu...Ale jakże się milunio rozczarował gupi człowiek. Zaufać zwierzakom łatwiej by było i przynajmniej w pracy by nie mieli ze mnie rozrywki. Chłopaki śpiuńciały , pięknie, czyściutko, milutko, nawet jednej rysy na pysku (nie ważne czy koci, króliczy czy psi). Po wejściu do domu szalona radość, korkociągi, fajerwerki, istny Sylwester, najważniejszy dzień w roku bo tpancia z młodym wrócili do domu. Życie jest piękne!!! Spacerek, jedzonko, parę kółeczek z Astą na podwórku,mruczanko, drapanko...koci szantaż - zejdź mi z drogi bo cię pacnę. Potem powtórka z Sylwestra bo tpanci raczył zawitać w progu domostwa.No jak już wrócił to może łaskawie da się wyprowadzić na dworek? Pieseczki łachę zrobią bo już najedzone i teraz znowu mogą wyjść, no tpancio niech da michę w podzięce za spacerek. A jeszcze jedna dobra wiadomość : chyba Tofik będzie właścicielem ludziów...jutro jego opiekunka z Fundacji podobno podpisuje na nich cyrograf...swoją drogą ciekawe czy zrobią im w uchu tatuaż...a może chipę założą??? Do usłyszenia i buziaczątka:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Zwierzyniec cały, ubytków i uszczerbków brak :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::ylsuper::ylsuper::ylsuper: Ale Zimki Kochane :-(:-(:-( Pierwszy raz chyba tak mi się smutno jakoś tak :placz:zrobiło.... że się z Wami :placz:rozstaniemy :placz::placz::placz:Powinnam się cieszyć, że Toficzątko domek znalazł i cieszę się bardzo, ale....smutno mi Zimeczki Kochane :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 Dziewczynki Kochane, Tofinek miałby cudowną rodzinę to prawda, ale szkoda takiego młodego psa do siedzenia w domu przez 12 godzin....:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zimek Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 jak już wdepnęliśmy w dogo to już tu zostaniemy więc nie rozstaniecie się z nami tylko z naszym robaczkiem kol. toffi, a może jednak jego nowi podopieczni też będą zdawać relacje ze wspólnego życia z mordoklejką... :roll::roll::roll::roll:, mamy taką nadzieję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 To już nie będzie to samo:shake:...były foty:-( i takie fajne opowiesci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='Zimek']jak już wdepnęliśmy w dogo to już tu zostaniemy więc nie rozstaniecie się z nami tylko z naszym robaczkiem kol. toffi, a może jednak jego nowi podopieczni też będą zdawać relacje ze wspólnego życia z mordoklejką... :roll::roll::roll::roll:, mamy taką nadzieję...[/QUOTE] Zimeczki :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: od razu mi lepiej. Jak się juz raz tutaj wejdzie, to cięęęęęęęęęęęężko stąd wyjść. To działa jak narkotyk, ale w tym dobrym znaczeniu. Cieszymy się bardzo, że zostaniecie z nami Kochani,;);););););) :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:a domeczek robaczka mam nadzieję, że pojawi się tutaj :cool3::cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 To kiedy Toffik zmienia adres ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='andegawenka']To już nie będzie to samo:shake:...były foty:-( i takie fajne opowiesci[/QUOTE] Tak to już nie to samo :placz::placz::placz::placz::placz: ale nie zostawią nas samych, będą z nami :roll::roll::roll: , ach Ninuś te raporciki Zimeczków cudowne, te foteczki prześliczne, ten zwierzyniec cudniasty :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zimek Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='Szarotka']To kiedy Toffik zmienia adres ???[/QUOTE] Jutro około 19:00, Pani z SOS Bokserom podpisuje umowę adopcyjną z przyszłymi podopiecznymi Toffika. Później mają zadzwonić do Nas aby omówić spotkanie i warunki naszej kapitulacji. Dla nas i chyba Toffika im szybciej tym lepiej, bo czemu ma siedzieć cały dzień sam w otoczeniu potforów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='Szarotka']To kiedy Toffik zmienia adres ???[/QUOTE] Im szybciej tym lepiej, Tofik bardzo się zadomowił a to tylko 9 dni minęło. W poprzednią niedzielę żegnałam go z Lublina...wydaję mi się że to było tak dawno... [quote name='Kapsel']Tak to już nie to samo :placz::placz::placz::placz::placz: ale nie zostawią nas samych, będą z nami :roll::roll::roll: , ach Ninuś te raporciki Zimeczków cudowne, te foteczki prześliczne, ten zwierzyniec cudniasty :-(:-(:-([/QUOTE] ....no właśnie , trzeba jakoś temu zaradzić,bo przynajmniej miałam relację rodzinną.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='andegawenka']....no właśnie , trzeba jakoś temu zaradzić,bo przynajmniej miałam relację rodzinną....[/QUOTE] Ja mam wspaniałego pomysła :multi::multi::multi: Damy Zimeczkom kolejną boksiową bidulę ;););) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted October 11, 2010 Share Posted October 11, 2010 [quote name='Kapsel']Ja mam wspaniałego pomysła :multi::multi::multi: Damy Zimeczkom kolejną boksiową bidulę ;););)[/QUOTE] ...pomysła dobra Aluniu, tylko warunków nie ma...praca,praca i szkoła:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.