Ksera Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Spokojnie, psy są przegrzane i pewnie nie jadły nigdy nic poza kaszą z pasztetem. Jeżeli są odwodnione można je jeszcze nawodnić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 niech wet da Białek kroplówkę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Ania. Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Ale się podziało, a ja tutaj siedzę nad książkami...:shake: Kiwi, proszę podejdź za malutką do weta. Lepiej sprawdzić i być pewnym, że wszystko jest w porządku. Na Centralnej jest chyba dyżur do 24. takie maleńswto może się szybciutko odwodnić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irma Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 dajcie nr konta dla jamniczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Pamiętajcie o [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23645"]Alarmowym Funduszu Nadziei na Życie[/URL][/B] tam można wpłacać nawet bardzo drobne kwoty, z dopiskiem "dla jamniczek". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 myślę, że już troszkę pieniędzy się nazbiera dla dziewczynek..sporo nas zadeklarowalo pomoc:multi: tak trzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Dostałam link do tego topiku od Lothi, bo jakiś czas poszukuję jamniczki dla cioci (miała być ruda, ale to długa historia). Jeśli mogę coś doradzić, ugotuj dla małej lekkostrawny posiłek, ryż rozgotowany na papkę ( mogą być płatki ryżowe), kurczaka też, na miazgę, długo na wolnym ogniu ze sporą ilością marchewki i podawaj małymi porcjami, po troszeczku co godzinę. Po małej łyżeczce. Będę obserwowała topik, jeśli nie znajdziecie szybko domków w pobliżu Krakowa (co pewnie sie stanie), to postarałabym się jakoś pomóc w znalezieniu domu dla jednej suni. Właścicie dom jest, tylko muszę się upewnić no i ten transport nieszczęsny... Trzymam kciuki za białą, najbardziej odpowiada charakterem... :loveu: Biedactwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Marto, a dokąd ten transport? Bo jeżeli w moje strony, to może - w razie gdyby - szukałybyśmy jednego transportu :) Niedawno Zębatka przejechała ze schroniska w Gdyni do Krakowa w jeden dzień, więc jestem pewna, że w drugą stronę też się uda. Wiem, że póki co sytuacja prawna szczeniaków jest niepewna, ale możemy być w czołówce listy rezerwowej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 oby Marto udało się załatwić zrzeczenie, bo bec tego to sytuacja jamników nieciekawa: nie mogą zostać wydane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIŚKA Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 [quote name='Bea1']wszystkie cudne, ale zakochałam się w Białej:oops:[/quote] Nareszcie JAMNICZACZARODZIEJKO zakochałaś się w malej bidulce:evil_lol: ,oby na lata:evil_lol: . CIOTECZKI a może wykupimy te jamnisie ,jeżeli nie będzie zrzeczenia!!!!!Przecież szkoda aby dorastały w schronisku!:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Gdyby sprawa miała się ciągnąć wykupienie nie jest złym pomysłem. Tylko jakie pieniądze wchodzą w grę. Jaka jest giełdowa cena "kartonowych" jamników :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 wszystkie bidy kocham jedne mniej/czytaj jamnik Mikołaj:evil_lol:/ drugie więcej:eviltong:i Ciociu Amiśka nic nie kombinuj;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 myślę, że ok 150zł za maluszka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Jeżeli w ciągu tygodnia sytuacja jamników się nie zmieni i jeżeli dziewczyny z Krakowa zgodzą się na transport (za przyzwoleniem weta, nie chcę ryzykować), oraz jeżeli taki transport uda się załatwić, kupuję Czerwoną. Gdyby dla siebie, to Zieloną, ale moja mama ma łagodniejszy charakter :evil_lol: Sterylkę i dużo miłości zapewniam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted June 25, 2006 Author Share Posted June 25, 2006 nie wiadomo czy bedzie cos takiego jak przyszly tydzien... :placz: malenkie maja podejzenie parwo, wrocilam z biala od weta i mama mi powiedziala ze czerwona ma biegunke z krwia bidusia, sama woda, i na koncu krew. wszystkie byly u weta jeszcze raz, dostaly glukoze, jakis zastrzyk.... one musza przezyc!!! musi byc zrzeczenie!!!! bez zrzeczenia maluchy beda sie meczyc w klatkach pzrez dwa lata nawet! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Kiwi, trzymaj się... Od jutra można działać, zawieźć je do weta, leczyć, odżywiać... Kilka osób już zadeklarowało wpłaty, ja też postaram się przelać trochę gorsza - na ile moje finanse pozwolą. Musi być dobrze. Trzymam kciuki za maluchy. A co wet powiedział o Białej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bunia1 Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 Cholera musi się udać maluchom. Proszę o numer konta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irma Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 trzymam kciuki za zdrowie maluchów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted June 25, 2006 Share Posted June 25, 2006 podnoszę ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rk66 Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Kiwi, aż się boję, ale zapytam: jak po nocy :roll: Kiwi, jak to dobrze, że im matkujesz. Pewnie już by było po nich gdyby...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bea1 Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Kiwi kochana? jak maluszki?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saskia Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 O cholera:angryy: Takie straszne bidy, mocno trzymam za nie kciuki,zeby to tylko nie było parwo:shake: A może to robaki? Kiwi, napisz proszę, co u Was, martwię się:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialenka Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 moja suka boksia z takiej pseudohodowli niby domowej po zjedzeniu pierwszego pożądnego posiłku w postaci sparzonej zmielonej piersi kurczaka dostała krwawej biegunki, włąsnie z powodu skrajnego zaniedbania i niedożywienia. Jelita nie sa w stanie poradzić sobie z jakimkolwiek jedzeniem. Miejmy nadzieje ze to "tylko" to a nie parwo ....:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted June 26, 2006 Author Share Posted June 26, 2006 dzisiaj nienajgorzej :loveu: , poszlam spac o 1, mialam pobudke co godzinke bo ktores budzilo sie i chcialo sikac a w swoim koszyku sie nie zalatwiaja wiec musialam przy okazji odsikiwac cala trojke ;) no i biala trzeba ululac na rekach bo inaczej poplakuje ;) potem wstalam o 5 zeby ugotowac dla maluszkow sniadanko, ktore wcinaly az im sie uszy trzesly :multi: zjadly cala wielka ugotowana piers z kurczaka zmiksowana z gotowana marchewka :crazyeye: najwiecej zjadla czerwona, zielona nie bardzo miala czas bo łazikowala po ogrodzie ;) a biala, no jak to biala, dobrze ze zjadla choc brzusio moglaby miec bardziej pekaty, jakby ja trzymac na rekach caly czas to by zapomniala ze trzeba jesc ;) udalo mi sie wszystkim przemycic porcje salvikalu, wykorzystalam fakt ze na poczatku byly glodne i zmieszalam z malymi porcjami zbye nic nie zostalo i najwaznijesze zrobily dzisaj calkiem ładne kupki! takie zolciutkie, szczeniakowe, a jeszcze wczoraj w nocy biegunke mialy wiec chyba idzie ku dobremu bardzo sie przyzwyczaily do swojego koszyczka jak chca spac to placza zeby je tam wsadzic, teraz spia w nim w cieniu w ogrodzie, i najwazniejsze!!! [U][I][B][COLOR=Red]JEST ZRZECZENIE!!! [/COLOR][/B][/I][/U] MALUCHOM MOZNA SZUKAC DOMOW!!! (choc wolalabym je najpierw odkarmic i zaszczepic, a tak w sumie to sobie zostawic :evil_lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rk66 Posted June 26, 2006 Share Posted June 26, 2006 Wspaniale :multi: Wspaniale :multi: Biedna Kiwi :placz: wyśpi się kiedy indziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.