Wind Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Fuka'] Tylko:hmmmm: zastanawiam się czy nie pozwoliłam mu na za wiele.... mam nadzieję, że avast:mad:[/QUOTE] Ja tez sie zawsze nad tym zastanawiam :hmmmm: :evil_lol:
INA Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Fuka - rychło w czas zmieniłaś te ustawienia w Outlooku:cool3: akurat dziś od rana- tak mówią w mediach:roll: -działa wirus [I]Kamasutra[/I] i może przybyć do nas pocztą jako załącznik - i niszczy wszystko co się da np moje dokumenty - jeśli nie ma się dostatecznego obrońcy ;) lepiej nie ryzykować nic nie otwierać:evil_lol:
coztego Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='zadziorny'][QUOTE]Napisał(a) asher coztego, jak to ci wywaliło pacę magisterską?[/QUOTE] Właśnie :mad:. Nie możesz jej odzyskać :???: :hmmmm: :niewiem:[/QUOTE] Normalnie, wzięło i usunęło tego śmiecia :evil_lol: Ale spoko, jako osoba nadzwyczaj przewidująca, miałam pracę zapisaną awaryjnie na dyskietce :razz: Tylko trochę artykułów straciłam, ale to sobie ściągnę na nowo... :cool1: [B]Fuka[/B], to co? Mogę słać raz jeszcze? :cool3:
TuathaDea Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='aga_ostaszewska']No to dlaczego jeszcze ich nie ma na Dogo... :placz:[/quote] No nie rozpaczać mi tu ;) Oto Czapla z Lotką [IMG]http://i1.tinypic.com/n3m1l3.jpg[/IMG] [IMG]http://i1.tinypic.com/n3m23b.jpg[/IMG]
zadziorny Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='coztego'] [B]Fuka[/B], to co? Mogę słać raz jeszcze? :cool3:[/quote] Czy ja również mogę się nieśmiało do Ciebie uśmiechnąć o "Wyczyścia" :???::hmmmm: :niewiem:
niedzwiedzica Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 I jak tu szczeniaków nie kochać ???? przecież takie cudo to można żywcem zjeść ( i vice versa :diabloti: )...ten różowy brzusio i minka niewiniatka ;)
Flaire Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='niedzwiedzica']przecież takie cudo to można żywcem zjeść ( i vice versa :diabloti: )...[/quote]asher potwierdzi to vice-versa, bo właśnie asher szczególnie Lotce smakuje! :eating: [quote name='niedźwiedzica']ten różowy brzusio i minka niewiniatka ;)[/quote]Tia, niestety jak na pewno dobrze wiesz, na mince niewiniątko się kończy... Dziś rano na przykład, siedzę sobie w sypialni, gdy nagle z dużego pokoju pisk, po czym do sypialni pełnym pędem wlatuje przerażony szczeniak :scared: i z rozpędu wskakuje na łóżko - pierwszy raz udało jej sie smodzielnie dostać na łóżko i jak dotąd ostatni, pomimo ponownych prób. Idę do pokoju zobaczyć, co się stało. Szczeniak za sznur (oczywiście wyłączony z kontaktu) przewrócił lampę stojąca, która mosiała go trochę rąbnąć (na szczęście jest bardzo lekka) i przestraszyć. No więc poszliśmy się zapoznać ponownie z lampą, już jest ok, więc chyba niestety nie będzie to nauczką na przyszłość.:nono: :puppydog:
Wojtek Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 No powiedzcie mi, za co ja tak kocham moją Fu?! :-? Po powrocie z pracy, godzinka na mopie, w nocy co godzina na dwór... Takiej laxy dostała!!!:motz:
Flaire Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Wojtek, od czego??? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:
czapla Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Potwierdzam - Lotka dogomaniakow konsumuje z upodobaniem:lol: , ale przy tym jest slodka, urocza mala wscieklizna:cool3: Brzusio ma super, lata jak szalona, a minka niewiniatka to zmyla:lol: Super dziewczynka:loveu:
Wojtek Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Flaire']Wojtek, od czego??? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:[/quote] Cholera wie. Pewnie jakiś mikrob :angryy:
zadziorny Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='czapla']Potwierdzam - Lotka dogomaniakow konsumuje z upodobaniem:lol: , ale przy tym jest slodka, urocza mala wscieklizna:cool3: Brzusio ma super, lata jak szalona, a minka niewiniatka to zmyla:lol: Super dziewczynka:loveu:[/quote] Suodki mały zbój :evil_lol: :cool3: ;)
Wind Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 A ja sie zapytam: Czemu szczenior nie byl na treningu flyball? Inne szczeniory byly! Jeszcze nie skakaly ale atmosfera baaaardzo im odpowiadala. :-) W.
Flaire Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Wind']A ja sie zapytam: Czemu szczenior nie byl na treningu flyball? Inne szczeniory byly! Jeszcze nie skakaly ale atmosfera baaaardzo im odpowiadala. :-)[/quote]Bo szczenior (na szczęście?) nie wiedział, że szczeniory moga przychodzić... Gdyby wiedział, to niewątpliwie by nie odpuścił... Co by znaczyło, że ja i tak bym spać nie mogła. ;) Może spróbujemy się zjawić w poniedziałek, jeśli macie trening - chociaż ja we wtorki muszę wstawać o 5 rano, więc na razie nie obiecuję. Czwartki są łatwiejsze...
Wind Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Flaire']Bo szczenior (na szczęście?) nie wiedział, że szczeniory moga przychodzić... Gdyby wiedział, to niewątpliwie by nie odpuścił... Co by znaczyło, że ja i tak bym spać nie mogła. ;) Może spróbujemy się zjawić w poniedziałek, jeśli macie trening - chociaż ja we wtorki muszę wstawać o 5 rano, więc na razie nie obiecuję. Czwartki są łatwiejsze...[/QUOTE] A dlaczego nie moga? W ramach socjalizacji i zapoznawania z szalonym swiatem oczywiscie, ze moga, a nawet powinny! :-)
Flaire Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Wind']A dlaczego nie moga? W ramach socjalizacji i zapoznawania z szalonym swiatem oczywiscie, ze moga, a nawet powinny! :-)[/quote]No niby tak, ale jak wiesz, mój szczenior przychodzi na treningi agility w tym celu, a te inne szczeniory - narazie nie. ;-) Czy uważasz, że te treningi flyball dadzą szczylowi doświadczenia i emocje na tyle różniące się od tych, które zdobywa na przykład na treningach agility żeby uzasadnić konsekwencje (czyt. moje niewyspanie)?
Fuka Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='coztego'] [B]Fuka[/B], to co? Mogę słać raz jeszcze? :cool3:[/quote] Please :mdrmed::modla:
Wind Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Flaire']No niby tak, ale jak wiesz, mój szczenior przychodzi na treningi agility w tym celu, a te inne szczeniory - narazie nie. ;-) Czy uważasz, że te treningi flyball dadzą szczylowi doświadczenia i emocje na tyle różniące się od tych, które zdobywa na przykład na treningach agility żeby uzasadnić konsekwencje (czyt. moje niewyspanie)?[/QUOTE] Pewnie nie ... ale najlepszym usprawiedliwieniem jest tutaj nie szczenior, a ogol przyjemnosci jakie moze miec Misia, szczenior i Ty z treningu ... No i co wazne, zajecia agility sa tylko w weekendy, a te przypominacze socjalizacyjne mozecie miec jeszcze w tygodniu, wiec warto :multi: BTW a poza tym powiem Ci w sekrecie, ze zawsze mozna zalapac sie na jakas imprezke. Jak chocby ta, w ten czwartek :-) Osiemnastka Agnieszki i dwa wielkie torty dla biesiadnikow :multi: W.
Flaire Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Wind']najlepszym usprawiedliwieniem jest tutaj nie szczenior, a ogol przyjemnosci jakie moze miec Misia, szczenior i Ty z treningu [/quote]Wiesz, przyznam Ci uczciwie, że pomimo że Misia flyball kocha, to ja zawsze się czuję jak piąta noga u stołu gdy biorę z nią udział w treningach flyballu... No bo jasne jest, że pomimo jej ogromnego entuzjazmu (który zresztą może okazać się przejściowym, ale tego nie wiemy), nikt Misi do żadnej flyballowej drużyny nie będzie chciał :shake: :bigcry: Czyli tylko zajmowałybyśmy niepotrzebnie czas na hali... Co do szczeniora to jeszcze trudno powiedzieć, do czego się nada - oczywiście nie będzie biegała tak szybko jak border, ale może się nadać jeśli borderów by zabrakło ;-), bo chyba przynajmniej będzie szybsza niż Misia. ;-) Póki co, za piłeczką biega jak szalona. :-) Ale na konkretne treningi jeszcze za wcześnie, a socjalizacji jej nie braknie. Więc nie wiem. Może pogadam z Magdą i zobaczymy.
coztego Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Flaire'] pomimo jej ogromnego entuzjazmu (który zresztą może okazać się przejściowym, ale tego nie wiemy), nikt Misi do żadnej flyballowej drużyny nie będzie chciał :shake: :bigcry: [/QUOTE] :evil_lol: Strasznie bym chciała zobaczyć, w końcu, kiedyś, "Błyskawicę" na jakimś torze... :roll: Trudno mi sobie wyobrazić jej biegi... ;)
Wind Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Flaire']Wiesz, przyznam Ci uczciwie, że pomimo że Misia flyball kocha, to ja zawsze się czuję jak piąta noga u stołu gdy biorę z nią udział w treningach flyballu... No bo jasne jest, że pomimo jej ogromnego entuzjazmu (który zresztą może okazać się przejściowym, ale tego nie wiemy), nikt Misi do żadnej flyballowej drużyny nie będzie chciał :shake: :bigcry: Czyli tylko zajmowałybyśmy niepotrzebnie czas na hali... Co do szczeniora to jeszcze trudno powiedzieć, do czego się nada - oczywiście nie będzie biegała tak szybko jak border, ale może się nadać jeśli borderów by zabrakło ;-), bo chyba przynajmniej będzie szybsza niż Misia. ;-) Póki co, za piłeczką biega jak szalona. :-) Ale na konkretne treningi jeszcze za wcześnie, a socjalizacji jej nie braknie. Więc nie wiem. Może pogadam z Magdą i zobaczymy.[/QUOTE] Owszem, Misia to nie border, Maja tez nie, Atos rowniez nie, Azzi, tez nie :cool1: A jednak pojawiamy sie na treningach. Rowniez nie mam watpliwosci, ze Maja w druzynie borderow raczej sie nie znajdzie (choc zacnie obnizalaby wysokosci hopek, prawda?). Ale trenujemy :-) Psu sprawia to ogromna przyjmnosc, ja odreagowuje od robienia zdjec i wpatrywania sie w komputer :-) Na treningach bywa tez Ola ze swoimi psami, ktore demonami predkosci raczej nie sa (nic im nie ujmujac, bo to mile psiaki :-)). Nikt nie ma wrazenia, ze to zajmowanie miejsca na hali ... Ot, spotykamy sie w nocy aby troche poskakac :-) W.
Flaire Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='Wind']Rowniez nie mam watpliwosci, ze Maja w druzynie borderow raczej sie nie znajdzie (choc zacnie obnizalaby wysokosci hopek, prawda?).[/quote]No więc ja przyznaję, że się na flyballu nie znam zupełnie. Ale kiedyś mi to bodaj Magda czy Iwona tłumaczyły (w kontekscie wątpliwej przydatności Misi ;-) ) i wyszło, że każda drużyna boderów właśnie chce mieć jednego takiego psa, jak Maja, bo jest malutki. To samo dotyczy Blue. A Atos nie jest tak szybki jak border, ale jednak jest szybki - szczególnie w porównaniu z Misią - a zdrowych borderów w tej chwili brak i Atos został zaproszony na miejsce jednego kulawego bordera, o ile dobrze pamiętam. W każdym razie nie ma co tu gdybać. Jak już pisałam, pogadam z Magdą i zobaczymy, co ona powie. [quote name='coztego']Strasznie bym chciała zobaczyć, w końcu, kiedyś, "Błyskawicę" na jakimś torze... :roll: Trudno mi sobie wyobrazić jej biegi... ;-)[/quote]No przyznaję, że pomijając zawody sylwestrowe, gdzie wyglądała jak normalny "agilitowiec", Misia na torze jest zjawiskiem jedynym w swoim rodzaju ;-). Cieszę się, że to doceniasz ;-).
Jura Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Poprosimy jeszcze o fotki Lotki. Słodzik z niej niesamowity, a przyrost masy ciała następuje ze zdjęcia na zdjęcie. Borsaf chyba się zababciła, ale trudno się dziwić. A do nas, choć straszono Kamasutrą, dotarł inny wirus cieczka.exe. Oj, nie lubię ja tego. Nie lubie też tej zimy i w ogóle :shake:
coztego Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [B]Wind[/B], ja też się flyballu nie znam i zawsze mi się wydawało, że trzeba pewnej siły, żeby uderzyć w pudło, zeby piłeczka wyskoczyła... :hmmmm: Majutek sobie z tym radzi? :razz:
Wind Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 [quote name='coztego'][B]Wind[/B], ja też się flyballu nie znam i zawsze mi się wydawało, że trzeba pewnej siły, żeby uderzyć w pudło, zeby piłeczka wyskoczyła... :hmmmm: Majutek sobie z tym radzi? :razz:[/QUOTE] Majutek poki co jeszcze nie uderza w maszyne, ktora wyrzuca pilki. Cwiczymy na specjalnej atrapie maszyny, skad pilki wybiera sie ze specjalnych dolkow. Generalnie jestesmy na etapie nabiegu na ta cwiczebna maszyne poprzez pokonanie czterech hopek, wybrania pilki i szybkiego powrotu przez cztery hopki. Majutek caly cykl robi juz samodzielnie, wiec przypuszczam ze niedlugo zaczniemy trenowac wybijanie pilki z prawdziwej maszyny :cool3: :cool1: W.
Recommended Posts