LadyS Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 Tfu tfu - na razie biegunki nie ma. Ostatni raz była ok 7 rano. Temperatura w normie, wodę pije, sika, jest wesołą i skoczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Jaka maleńka , jak myszka. Lady mówiłaś wetowi o kleszczu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 [quote name='MaDi']Jaka maleńka , jak myszka. Lady mówiłaś wetowi o kleszczu?[/QUOTE] Oczywiście. Powiedział, że jeśli nie był opity i został wyciągnięty w całości, to raczej nie ma znaczenia. Sucz jest mocno latająca, dopiero była u nas evl z TŻtem - najpierw latała za jedzeniem (a nuż ktoś coś ;) ). A potem położyła się evl w bluzie i spała. Jest bardzo żywa, energiczna, biega, bawi się. Pije normalnie, umiera jak czuje jedzenie. Sika. Kupy nie było. Temperatury nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Najważniejsze,że jest aktywna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 Jest bardzo aktywna. Wet kazał mi jej nie karmić dwa dni - ale to jest strasznie długo dla niej... Ona jak widzi jedzenie, to piszczy, skacze, telepie się.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Ona mogła też zareagować na zmianę jedzenia i stad ta biegunka,masa schroniskowych psów ma takie problemy. Dostaje glukozę i wodę więc z głodu nie umrze;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 [quote name='MaDi']Ona mogła też zareagować na zmianę jedzenia i stad ta biegunka,masa schroniskowych psów ma takie problemy. Dostaje glukozę i wodę więc z głodu nie umrze;)[/QUOTE] Wiem, wiem ;) Tylko szkoda mi jej, bo jak czuje jedzenie, to skacze jak pchła i piszczy. Bąki dalej puszcza, ale dotąd koopy nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 Bo niby z czego jak nie je? Może jutro coś wyciśnie:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Mała jest obłędna :) Aż szkoda oddawać :evil_lol: Gdybym tylko miała pewność, że Zu jej nie pożre to nawet moja matka by się nie oparła jej wdziękowi ;) Wczoraj podczas naszej wizyty czuła się dobrze, dokazywała, biegała, skakała, sikała, znowu skakała aż w końcu jak uznała, że nic ciekawego się nie dzieje i nikt nie karmi niuni to poszła spać :evil_lol: Oj, bedzie ktoś miał z niej pociechę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 Byliśmy u weta. Narobiła wstydu, pogryzła wszystkich, którzy trzymali ją do zastrzyku, nie dała sobie podać kroplówki dożylnie. Dostała kilkanaście zastrzyków, w tym elektrolity itd. podskórnie, antybiotyk, lek przeciwzapalny i No-spe domięśniowo. Chyba jej lepiej, bo nasrała w taksówce tak, że myślałam, że spalę się ze wstydu. Na miękko, ale bez biegunki, ładnie ukształtowana kupa ;) A w niej zboże (?), kasza i... robale. Servet Cetin, mój TŻ się znaczy, wyciągnął jej z tyłka długiego, nieżywego robaka. Czyli że ją ruszyło. W końcu - chyba jej ulżyło, bo od razu zaczęła biegać i była radośniejsza. No-spa chyba pomogła. Brzuszek mniejszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as_ko Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Uf...już bałam się że to jakieś cholerstwo gorsze niż robaki. Pod waszą opieką na pewno szybko wyzdrowieje i pójdzie do tego wymarzonego, wyczekanego DS :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Na razie wydałam na weta w sumie 65 zł, wczoraj 40, dziś 25. Bazar w połowie na Joy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/193140[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Tak mi ta mała bestia wymęczyła weta,że jak zapytałam o bardzo fajną pacjentkę z dzisiejszego dnia określił ją jednym słowem "trudna". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 [quote name='MaDi']Tak mi ta mała bestia wymęczyła weta,że jak zapytałam o bardzo fajną pacjentkę z dzisiejszego dnia określił ją jednym słowem "trudna".[/QUOTE] Nooo, jak ją dziś zobaczył, to ją od razu pamiętał :evil_lol: I to nie z dobrej strony :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Tylko niech go nie zje bo to lek. prowadzący mojego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 [quote name='MaDi']Tylko niech go nie zje bo to lek. prowadzący mojego psa.[/QUOTE] E, w pierwszej kolejności zjada jego współpracowników ;) JEgo nie zje, za bardzo się napcha :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as_ko Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Jak tam się maluszek czuje wieczorem? Jadła coś dzisiaj już? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 [quote name='as_ko']Jak tam się maluszek czuje wieczorem? Jadła coś dzisiaj już?[/QUOTE] Nie, nadal ma zakaz. Czuje się dobrze, obecnie śpi obrażona, bo dostała wg zaleceń kolejną dawkę No-spy. Prócz tego - bez temperatury, biega, skacze, cieszy się, kombinuje. Sika normalnie. Kupy więcej nie było, takoż robaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 22, 2010 Author Share Posted September 22, 2010 Dziś rano mała czuje się lepiej, biega za mną, cieszy się. Standardowo - szuka jedzenia. Znacznie mniej pije - ale dostaje zwiększoną porcję glukozy i elektrolitów, a wczoraj dostała porządne nawadnianie, więc to może dlatego. Dziś znów wet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 22, 2010 Author Share Posted September 22, 2010 Poszukujemy dla małej niani na dziś na ok. półtorej godziny. Może ktoś chętny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia71 Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 przytulanki dla Joy-ladySwallow masz PW.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Jak wizyta? Wszyscy cali? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 22, 2010 Author Share Posted September 22, 2010 [quote name='MaDi']Jak wizyta? Wszyscy cali?[/QUOTE] Pan doktor się zakuł :evil_lol: Poza tym Joy pogryzła wszystkich, którzy byli dookoła w chwili kłucia :evil_lol: I darła się wniebogłosy.. Pan doktor się na nasz widok tylko uśmiecha, no bo co ma robić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Dzisiaj drugi raz? Dobrze mu tak:evil_lol: Mój pies wczoraj zasną w czasie badania:crazyeye: i spadł ze stołu, ciężko było łapać bezwładnego dużego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 22, 2010 Author Share Posted September 22, 2010 [quote name='MaDi']Dzisiaj drugi raz? Dobrze mu tak:evil_lol: Mój pies wczoraj zasną w czasie badania:crazyeye: i spadł ze stołu, ciężko było łapać bezwładnego dużego psa.[/QUOTE] Wow! Musi być mega spokojny. Dziś drugi raz, ale dziś mu krew cały czas leciała i przyznał, że nie dziwi się psu, bo rzeczywiście to boli. Ale Joy robi cyrk zapobiegawczo - jeszcze przed ukłuciem. :evil_lol: Dziś pierwszy raz dostanie jedzenie - siemię lniane z - uwaga - dwoma chrupkami :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.