supergoga Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Tak, dorabiam sie jak choinka - a tak mi jeden facet emailem napisał, że nienawidzi takich ludzi jak ja, którzy sie dorabiaja na bezdomnych zwierzakach. No to sie będę dalej dorabiała - a na ten tekst to nie wiedziałam czy płakac czy się śmiać. Co do córy - raczej nie wyzdrowieje, bo jest chora przewlekle - brzmi oblesnie. Ale cud lekarz rodzinny, lecząc ja z "zaangażowaniem" wpędził ja w astmę i kaplica. teraz lecze prywatnie, badam itp. Przeciez skoro się tak dorobiłam to kasy mam po uszy. :angryy: Czekamy na decyzje marmar i załatwiamy, a ja zaraz kasę podesle. Nawet TZ jak usłyszał to krzyczał że on tez da cos forsy. Az mi szczęka opadła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='oktawia6']Boże jaki piękny pies-widzę to oczami wyobraźni on jest pięny-sprawdź gościa by mocno dbał o tego psa-to wymagająca rasa jeśli chodzi o dbałość szaty-co 3 miesiące do fryzjera-częste czesanie z pomocą odżywek i tak dalej-powiedz to bo niektórych to bawi "o jaki fajny sierściuch" i tak potem to wygląda za przeproszeniem z gwnem na pysku-nie ma nic śmiesznego-to salonowe psy-nie żadne sierściuchy-pracochłonne zabiegi, ogólna toaleta-a w słotę i jesień to nie jest wesoło-jaki trymer-ten Shih potrzebuje regenerującej kąpieli, potem ogolenia-wymodelowanie uszu, łapek i mordusi-Boże ciekawe w jakim stanie ma oczy-skoro są "zrośnięte" zakładać trzeba wizytę u okulisty-jak dla mnie piękna sprawa-trzeba kochać czesanie psa-wkurza mnie jak ktoś ma Pudla czy Bouviera a potem doprowadza go do stanu szczoty do podłogi podając argument "bo czesać nie lubię" to człeku Jamnika czy Dobermana trzeba było wziąć-osobiście kocham czesanie jak pies ma pięknie utrzymaną sierść-wspaniała praca dla doświadczonej fryzjerki z cichą oczywiście golarką-czyli najdroższa i najlepiej jakby to zrobiła nieodpłatnie:roll: , pazurki też zapuszczone na pewno-tak to jest jak ktoś traktuje psa jak zabawkę a potem jak trzeba koło "tej zabawki" chodzić i troszczyć się to out:mad: to małe dzieci:-( uff-rozpisałam się ale taka prawda[/quote] to mój cytat-k..wa-terz zobaczyłam musiała ochłonąc-ale idiotka ze mnie-szlag bu to wyjdę lepiej bo nie mogę pisać- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksera Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Nie za bardzo rozumiem co miałaś na myśli :shake: . Widzisz ja mam shih Tzu nie z wyboru a z przypadku, stara suka miała trafić do uśpienia. Jednak ja czesania nie lubię a Shih Tzu kocham nie za wygląd a za charakter jaki ma ta rasa. Rzadko czeszę moją sukę i nigdy bym jej nie załozyła papilotów i nie wcisnęła w kubraczek, jej wolno biegać po błocie, po wysokiej trawie a futerko można ostrzyc, charakteru nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='Ksera']Nie za bardzo rozumiem co miałaś na myśli :shake: . Widzisz ja mam shih Tzu nie z wyboru a z przypadku, stara suka miała trafić do uśpienia. Jednak ja czesania nie lubię a Shih Tzu kocham nie za wygląd a za charakter jaki ma ta rasa. Rzadko czeszę moją sukę i nigdy bym jej nie załozyła papilotów i nie wcisnęła w kubraczek, jej wolno biegać po błocie, po wysokiej trawie a futerko można ostrzyc, charakteru nie.[/quote] ja tu nie mam pretensji do ciebie-tego psa też ktoś nie lubił czesać-a jak bardzo to widać:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Myśle że dobry pomysł z tą Bielko Białą ale niestety nie mam transportu i narazie mnie nie ma na necie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Ale Dorothy napisała, że ma konmcepcje transportową. Może działajmy, szkoda czasu, a my tylko piszemy. Podajcie gdzie wysłac kasę, piszemy prosbe do Dorotki o transport kudłatka - i jedzie do szpitala. Przeciez to nie warunki na takie rany. Trzeba szybko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anushka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 przenieście temat na shih tzu :placz: :placz: może tam mu ktoś pomoże :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Legion23 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 nie przenosić - tylko napisać tam drugi wątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksera Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='oktawia6']ja tu nie mam pretensji do ciebie-tego psa też ktoś nie lubił czesać-a jak bardzo to widać:angryy:[/quote] To masz szczęście bo ja wredna jestem :diabloti: . Wracając jednak do biedaka to napiszcie jakie są rokowania i wogóle, mnie się wydaje, że jak rana została wyczyszczona to raczej innym psom nic nie grozi. Admin Żory, wysłałam Ci PW takie w ostateczności ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Pamiętajcie, że jest Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie - można tam wpłacać nawet bardzo drobne kwoty (z dopiskiem, że właśnie na tego psa), pieniądze nie zginą ;) Tu jest wątek, na pierwszej stronie jest nr konta: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23645[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 no to jak mam wysylac jutro kogos po niego?? decydujcie sie u licha nie ma co przenosic watkow i mnozyc skoro ja tu [U]konretna pomoc i konkretne dzialania oferuje [/U]co podkreslam, jakby ktos dotad nie zauwazyl. watkowanie w tej chwili to nie jest to czego szukamy chyba ze ktos uwaza ze moj pomysl jest do bani to oczywiscie piszcie na inne fora spoko moze znajdzie sie ktos kto przyjedzie po niego sam i wezmie do siebie i bedzie leczyl i pielegnowal, ale ten pies moim zdaniem potrzebuje pomocy JUZ wiec co mam kogos po niego posylac?? Adminku kochany czy Ty choinka czytasz moje posty? Napisalam ze transport zalatwie. D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Albo szukajcie na szybko kogos kto biedaka wezmie juz do domu naprawde szkoda malucha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 ale bida dramat.. dlaczego ona ma te oczy zszyte? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Marmar pisała, że wiele osób ma jej nr telefonu - więc czy ktoś z nich mógłby podać mi nr na priv albo zadzwonić do niej i zapytać, czy zgadza się na propozycję Dorothy? [B]Dorothy[/B], po której stronie granicy jesteś? ;) bo jeżeli po polskiej, to może lepiej, żebyś sama zadzwoniła do marmar i uzgodniła wszystko (o ile zdobędziemy nr telefonu). Jeżeli po niemieckiej, mogę robić za skrzynkę kontaktową ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 jestem po niewlasciwej stronie granicy... :-( w przeciwnym razie jutro sama stawilabym sie rano w Zorach. Ale czuwam tu i czekam na decyzje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Dziękuję Pajuni i Amstel za nr telefonu do Marmar - teraz jest zajęte, więc możliwe, że już ktoś z nią rozmawia na temat psa ;) Zaraz spróbuję jeszcze raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amstel Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 nie ma za co , ja bym wziela go na tymczas ale...pracuje i mam jednego agresywnego mojego kochanego u siebie , jestem calym sercem dziewczyny zeby sie udalo ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Dzwoniłam. Po pierwsze marmar powiedziała, że pojawi się tu koło 23.00. Pies przez tydzień ma zostać tam gdzie jest, pod opieką weterynarza - ona sama nie może podejmować żadnych decyzji, to oczywiste, więc musimy czekać. Ale jeżeli Dorothy może wstępnie zaklepać miejsce u swoich wetów, to dobrze. Pies miał uszkodzoną w jednym oku rogówkę i ma zaszyte oczy, ponieważ ma tam zapuszczony antybiotyk. A ze względu na robale i w ogóle stan psa (widać na zdjęciach...), chodzi o to, żeby oczy "odizolować" od reszty. Ale poza tym z oczami tragedii nie ma. Podobno to, co działo się na pyszczku to nic w porównaniu z tylną łapką :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 dobra dzwonie jutro do weta i zaklepuje miejsce. Zaklepuje takze kogos kto zabierze w razie potrzeby go z Zor. Oni tam maja klinike w tej lecznicy wiec w razie czego mozliwe sa operacje itd, maja tez rentgena, oraz robia ekg usg. No wszystkie bad. krwi naturalnie szybko robia tez. Wiec w razie potrzeby bedzie mial dobrze. a w Zorach niech sie nim opiekuja. No i czekam na meldunki jak on sie miewa. Strasznie mi go zal, ludzie to potwory, czasem wstyd byc ...czlowiekiem...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='Dorothy']Strasznie mi go zal, ludzie to potwory, czasem wstyd byc ...czlowiekiem...:shake:[/quote] A ja pomyslalam sobie... ile jeszcze takich kudlatych psiakow w takim albo gorszym stanie biega po swiecie :( Bo przeciez na pierwszych zdjeciach on wyglada niezle - wykapac, uczesac i juz, piekny pies... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anilla Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 rozmawiałam z marmar - ciągle czeka na admina, który jest nieosiągalny ... czekamy w zasadzie tylko na jego opinie - miał rozmawiać z naszym wetem transport jest więc tym nie nalezy sie martwić wszystko w rękach admina:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anilla Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='Azyl_Zory WebAdmin']Myśle że dobry pomysł z tą Bielko Białą ale niestety nie mam transportu i narazie mnie nie ma na necie.[/quote] to ja już z tego nic nie rozumiem :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='anilla']rozmawiałam z marmar[/QUOTE] To dlatego ja nie mogłam się dodzwonić :cool3: Co do transportu to Dorothy pisała, że transport jest do załatwienia, więc nie ma chyba wielkiego problemu. Chyba można już ogłosić zbiórkę na psa - można wpłacać na konto Alarmowego Funduszu na Życie, z dopiskiem [B]shih-tzu[/B]. Nr konta w wątku: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23645[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anilla Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='Dabrowka'] Co do transportu to Dorothy pisała, że transport jest do załatwienia, więc nie ma chyba wielkiego problemu.[/quote] Transport [U]jest [/U]- tylko ktoś wreszcie musi podjąc decyzję czy pies może jechać czy nie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niunia448 Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 no przepiekna psina:):):):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.