TinaTigra Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 A w jakim mieście jest piesek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 ŻORY,plis plis-on potrzebuje teraz nas,jest w najwiekszej potrzebie,w życiu czegoś takiego nie widziałam,zjadany był przez te wstretne robale żywcem:placz: :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 podnosze tymczasowka na tydzien plis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='TinaTigra']A w jakim mieście jest piesek?[/quote] Piesek jest w Żorach(woj.Śląskie 40km od Katowic w kierunku Wisły) Zdjęć jakie psiak miał robale itd nie mam ale i tak bym ich nie umieszczał bo to było okropne!! A oto główka już po obcięciu:) [IMG]http://img91.imageshack.us/img91/9148/imag00105oc.jpg[/IMG][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/5281/imag00112ky.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Psiak ma zaszyte powieki i podane antybiotyki a więc wymaga PILNEJ POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 O jasna ch........... Dziewczyny, chyba ratujecie mu życie. Jesteście wspaniałe Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 Kochani ,rany oczyszczone ,jest po zabiegu ,wiec jest opuchniety -NIE POZWOLMY MU ABY RANA ZOSTAŁA JESZCZE RAZ ZAINFEKOWANA,obecnie jest w kojcu ,PLIS,PLIS ,TYMCZASOWKA NA JUZ,gdyby sie ktos zdecydował dawajcie zaraz znac,on nas juz potrzebuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Formica Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 :angryy: :angryy: :angryy: biedny pies , baaardzo bym chciała mu pomóc , ale wtakim stanie to on u mnie grzybka złapie od kociaków raz dwa :shake: a to mu nie pomoże :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 KTO MU POMOŻE,żORY PLIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 [IMG]http://img91.imageshack.us/img91/9148/imag00105oc.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Jezu ludzie nikt z okolic nie ma wolnego pokoju na tydzień??????????:crazyeye: ten biedak tyle sie nacierpiał??????larwy na skórze:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted June 23, 2006 Author Share Posted June 23, 2006 musze juz zmykac,jak cos ,kontakty z nami z żorami ,namiary tele wiele osb moje ma,widze ze admin tez jest na necie wiec plisik o kontakt z nim ,jesli tymczasowka sie znajdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Pilnie Pilnie Mega Pilnie Tymczas!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 I tutaj się kłaniają pseudohodowle:(.Psiak był pewnie kupiony jak był szczeniakiem.Sierść podrossła pies z mokrego wchodził na tapczanik no to nieee to karygodne !!I sruuuuuu go w szeroki świat:|Nie rozumie tego że nie da się polikwidować tych pseudaków.Nie widzą tego że nabijając portwele kaleczą pieski świat??W życiu nie widziałem takiego czegoś jak dziś!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Formica Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 jedeynym możliwym rozwiązaniem byłby zakaz hodowli psów nierodowodowych :( niestety do tego u nas pewnie nigdy nie dojdzie:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TinaTigra Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 są nabywcy to chętnych do "produkcji" towaru nie brakuje....smutne, że dla wielu pies to niestety łatwy towar Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 TYmi dyskusjami mu nie pomożemy. Żeby nam temat nie uciekł. Kto w okolicy weźmie go choc na tydzień. Popytajcie. On musi byc tam gdzie lecznica. A w lecznicach nie ma szpitalika. Złozymy sie i opłacimy pobyt. Chyba że ktoś się zlituje nad nim i mu pomoże. On w kojcu nie może być w takim stanie. Błagam - pytajcie wszędzie - tylko choć tydzień, do podleczenia. Możemy zapłacic za przetrzymanie ten tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anilla Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 tom może tak - skoro ktoś byłby chętny z tymczasówką ale boi się brać psa w takim stanie - to może wziąłby Małą - wtedy ja zajęłabym się kudłaczkiem - dwóch psów nie dam rady... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 [quote name='marmar']KTO MU POMOŻE,żORY PLIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 [IMG]http://img91.imageshack.us/img91/9148/imag00105oc.jpg[/IMG][/quote] to straszne... ratujcie psineczkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Ja bym wzięła małą Mi, ale mieszkam w Poznaniu i choruje moja córka - więc nie dam rady jechać na cały dzień poza dom. Jeśli ktoś po trasie jedzie, moge odebrać w razie czego. Chyba że ktos na miejscu się znajdzie do opieki nad malutka szczeniorką - kroi sie dobra opieka dla kudłatka u Anilli - a my czasu nie mamy. Kudłatek potrzebuje domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 jesli ktos zawiozlby go do Bielska Bialej (to nie koniec swiata od Zor niedaleko) to moge obgadac ze znajomymi wetami leczenie i pobyt w lecznicowym szpitaliku. Opieka jest wspaniala, maja wiele serca, osobiscie znam wszystkich prawie co tam pracuja, lecze tam moje wszystkie psy. Nie wiem ile co kosztuje, ale jak uznacie ze dobry pomysl i bedzie mial go kto zawiezc - to ja zadzwonie i pogadam. ps bede wtedy w stalym kontakcie telefonicznym z lecznica i meldowalabym co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 niestety nie mam namiarow na marmar ktora pewnie juz poza netem :-( moge tez sprobowac zalatwic kogos, kto psiaka do Bielska Bialej zaiwezie, juz pytalam. Tylko pytanie czy pomozecie potem finansowo. Bo ja wiecie, mam pare psow, koniow, dzieciow i niedlugo przeprowadzka .... moge nie wydolic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Formica Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 to chyba dobre rozwiązanie:roll: w tej sytuacji miałaby lekarz pod ręka cały czas i dobra opike :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 formica dopisalam w sprawie transportu powyzej jednak musimy taka decyzje podjac wspolnie z marmar i adminem tak mysle, no ciocia supergoga niech sie wypowie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 Ciocia sie wypowie, to nic nie kosztuje :evil_lol: . Skoro juz mi napisano że dorabiam sie na psach - to dołożę do psiaka. Mam słabość do Żorłackich bestyjek. Córke mam bardzo chorą, więc nie mogę podróżować, ale postaram sie kasę przelać. Jakby co marmar będzie pewnie w necie, a sprawa pilna. Mam jej komórke, gdyby była potrzebna to mnie chyba nie zabije, jak dam na priv. Dorothy, to chyba niezły pomysł, ale decyzja należy do Admina, marmar, Alfy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted June 23, 2006 Share Posted June 23, 2006 ok. Ja narazie musze do koni, ale jesli bedzie decyzja to bede wieczorem zalatwiac transport malucha do BB. Jak masz komorke moze dobrze byloby marmarkowi smsa poslac. Admina i reszty namiarow nie mam, ale mysle ze zajrza skoro pilna sprawa. Niech corcia zdrowieje!!! Jeszcze Ci tego trzeba ciotka, chore dziecko...:shake: Jak to, zaraz zaraz, ciotka TY sie dorabiasz na psach????:-o Ja tam Twojej ksiegowosci nie prowadze ale z zawodowego przyzwyczajenia odnowtowuje kwoty ktore tu padaja a ktore wydajesz na rozne biedy i mi wypada ze masz chyba drukarke w piwnicy, no wiesz, do produkcji banknotow. A dorabiasz sie chyba garba nerwicy i nadmiaru obowiazkow....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.