Jump to content
Dogomania

mix boksie maja domki-Filka i Sonia szczesliwe!!


karusiap

Recommended Posts

a jak tam Aga, czemu sie nie odzywa?? nie ma dostepu do netu?? mam nadzieje ze Sonia jak została w ten wtorek sama w domu zbyt nie poniszczyła, a jesli tak, to pociesze Cię Agnieszko ze to sie na poczatku pare razy zdarzy a pozniej juz bedzie spokój, napisz najszybciej jak mozesz i wklej zdjecia jesli jest taka mozliwosc boja jej nie widzialm od tamtego razu i ciekawa jestem jak wyglada??

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 794
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No witam witam wszystkich,
jak wiecie nie mam dostepu do netu teraz, a w pracy to nie zawsze mozna... Sonia uczy sie wszystkiego, wszedzie pcha ten wielki ryjek:diabloti: , szaleje i ciagle by jadla i jadla, troche zanikaja jej juz te wielkie wystajace zebra. W nocy bez problemu grzecznie spi cala noc, nie chce tylko biegac po polu jak jestesmy w domu, skacze po drzwiach,elewacji i wszystko drapie. :angryy: No ale mam nadzieje ze sie jakos z tego otrząśnie, niby jest jeszcze tym szczeniakiem ale nie chce zadnych zabawek(pluszaków czy sznurków do zabawy). Tylko ma piłke co lubi, dziwne troche. Na razie zaliczyła jedna ucieczke ale wydarłam sie na nia i juz na razie nie probuje. Aha ale najgorsze to jest to ze ona w ogole nie szczeka! W ogole ! Uczymy ja, pokazujemy, nawet maż wczoraj dzwonil do drzwi - nic. Złodziej moze wejsc normalnie a ta nawet nie wstanie zeby zobaczyc co sie dzieje. Dziwne jak na psa.....:shake: No a poza tym to na razie spokojnie. Oprócz tego smrodku co wydziela jej siersc. Czekam na cieplejsze dni zeby ja wyszorowac bo normalnie porazka. :evil_lol: A zdjecia moze po weekendzie beda bo teraz ciezko bedzie. A komu mam przesłać?
Aha Karo linna a Filce tez tak siersc wypada tonami?

Link to comment
Share on other sites

witam, co do siersci to bylo tak srednio ani nie duzo ani nie malo, wyczesalam ja pierwszy raz to bylo tego duzo teraz juz mniej ale moze ona troche po tej chorobie jeszcze tak ma, z braku witamin bo tam pewnie zadnych suplementow nie bylo!! a do tego sters zwiazany z ta cala przeprowadzka, od stresu psu w ciagu chwili moga garsci siersci wychodzic!! a co do tego ze nie chce wychodzic na dwór to sie nie przejmuj za bardzo Filet na poczatku wogole nie chcilal z domu wychodzic, musialam ja doslownie lapa bo chowala sie pod stól i wynosci zeby sie zalatwila, teraz juz chce wychodzic bo wie ze na dworze jest fajnie lae samej windy i klatki sie boi dalej!! a ze szcze kaniem bylo tak samo ze nie cghciala szczekac a teraz nawet o 2 w nocy potrafi rajban zrobic, mysle ze to jest wszystko bo ona jeszcze sie nie pewnie czuui i mimo wszystko jeszzcze troche sie boi, bo to sa psy skomplikowane psychicznie :0 i potrezbuja wiecej czasu ale zobaczysz bedzie super!!!!

Link to comment
Share on other sites

zgadzam sie w 100% z Karolina...co to siersci to pewnie brak witamin i powinno byc co raz lepiej..a co do szczekania to ja pamietam jak ona potrafi ryknac:)ma donosny glosik tylko musi sie pewniej poczuc...Aga blagam uwazajcie na nia co do ucieczek..jak ma takie tendencje to ja nawet na cos dlugiego wiazcie jak jest np sama na polu bo ona sie nie odnajdzie potem w okolicy...ale cos czuje ze juz pokochaliscie maja Soniecze:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Nie widzę niczego dziwnego w tym, że sunia z którą nikt się nie bawił nie wie do czego służą zabawki. Skąd ona ma to wiedzieć??? Jest nadzieja, że po pewnym czasie nauczy się bawić... ale niekoniecznie. Ona nie ma za sobą beztroskiego szczenięctwa...
Tak samo jak brak szczekania. Przecież mała nadal nie do końca wie, czy ten dom to jej teren, którego trzeba pilnować. Pies potrzebuje na ogół ok. 2 tygodni na akceptację nowego miejsca... czasem dłużej.
To samo jest z samotnym wychodzeniem do ogódka. Skąd psina ma wiedzieć, że wpuścicie ją do środka??? Jeszcze Wam nie ufa. Może raczej na początku wychodzic z nia na spacerek wspólnie - do ogródka? I razem wracać, to powinno dać lepsze efekty.
Tak, że nowa pańcia proszona jest o cierpliwośc i wyrozumiałość :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karusiap']Agnieszko co tam u Was??jak Sonia??[/quote]

No witam,
w zasadzie dobrze wszystko, Sonia jest u nas juz tydzien, miala chrzest bojowy w weekend, bo poznawala rodzine no i zjadla nowiutkie buty mojej mamy:placz: . Wymaga strasznie duzo czasu i uwagi, ktorej ja po porstu nie jestem w stanie jej poswięcic. Mam taka chwile zalamania:-( , wiem ze ona to robi wszystko z miłosci do nas i tak sie strasznie cieszy jak nas widzi, ale po prostu czasami ja juz nie mam siły. Tłumacze, mowie do niej ona nic nie słucha. Najgorsze jest to ze wychodze z nia na pole co 2 godziny a i tak sie zalatwia w domu, spi w korytarzu w domu, bo nie jestem zwolennikiem spania psa w łozku, to do poznych godzin nocnych piszczy, wyje i drapie tymi ogromnymi łapami po moich nowych drzwiach. :shake: Wiem ze teraz wszyscy dogomaniacy sie na mnie rzuca ze jestem wredna, nieczuła ze pies chce byc z nami itd itp i dlatego sie tak zachowuje,ale mysle ze ktos kto psa wychowuje wie co teraz mam na mysli i mnie rozumie a ja nie potrafie ciagle mowic Ci Karusiu ze jest super, przepraszam. Moze w tym tygodniu cos sie zacznie zmieniac zobaczymy.
Ja teraz nie mam dostepu do internetu wiec jesli to tylko w pracy, zdjecia przesle moze gdzies w srodku tygodnia, dzisiaj jade do weta. Tyle z nowosci..............Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Agnieszko! świetnie zdajemy sobie sprawę z tego, co teraz przeżywasz! Przynajmniej ja - jeśli wątpisz - możesz przeczytać [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32488&page=23[/URL]
Ale powiem Ci tylko jedno: Psiak jest młody, bardzo młody... czyli to jeszcze dziecko! A dzieci się przecież nie oddaje... Ona są ciekawawe świata i bardzo kreatywne... Masz po prostu trening... A większość jej "odchyleń" w końcu się wyciszy, trzeba tylko cierpliwości trochę, no i czasu... Czasu także Twojego dla niej, pies nie może się nudzić cały dzień... Musisz dać jej możliwość wyżycia się, ale i poprzebywania z Wami.
Pozdrawiam! [/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko wiem ze jest Ci ciezko..przerabialam dokladnie wszytsko..100 par zjedzonych butow.nowe drewniane drzwi zdrapane..ale to tylko rzeczy a milosc psa jest warta wszytskiego...ona faktycznie potrzebuje czasu..u nas jest inaczej bo jestem jak najbardziej zwolenniczka psa w lozku:)nagle Sonia ma kogos kto ja glaska...cieszy sie nia...ona chce Was miec przy sobie..boi sie ze znowu zostanie sama...prosze o cierpliwosc bo jeszcze nie raz da sie we znaki jak to pies...ale uwierz ze warto..a jakbys potrzebowala pomocy to daj znac...a jak mama..czy to znaczy ze nie polubila Soni??:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko, trzymaj sie ciepło!!
karusia to wszystko bardzo fajnie napisała, wiec nie bede juz powtarzac..
nie wiem czy bedzie Ci lzej jak powiem, ze nasza leksa - stara juz przecież - pazurkami wycyklinowała nam parkiet zupełnie niechcący, a moje białe chodniczki poszły juz na zawsze do piwnicy..
teraz mamy takie fajne ciemnobrązowe dywany z ikei, których brud sie nie ima.. pracuje usilnie i poszukuję chodników do przedpokoju, na których nie byłoby znać glutów (leksa bardzo sie ślini) i ropy (ma ciagłe alergie skórne)..
ale to są drobiazgi, naprawde..
leksy nie oddałabym nikomu i nigdy...
dajcie sobie czas
spróbuj dać małą na szkolenie - porozmawiaj z Zofią -nick Mrzewinska, zapytaj Ela_and_Krzys, oni szkolą swojego Fuksia..

pies jest cudownym stworzeniem, psia miłosć i przyjaźń czymś niepowtarzalnym...

Link to comment
Share on other sites

Witam,
u nas dzien jak codzien, pobudka 5:30 i sprzatanie po Sońci:mad: jak zwykle. Wnerwiłam sie dzisiaj juz na maxa i postanowilam ze nie dam jej wody od 20:00 - trudno. :diabloti: Niech wie ze Pańcia nie zartuje. Wczoraj nastapił przełom bo Soniś wreszcie zaszczekała - podczas zabawy dopiero ale rzeczywiscie Karusiu glos to ona ma:crazyeye: Az sie przestraszylismy, bo ona taka łagodna jest, wszystko daje ze soba zrobic a tu taka awantrunica sie zrobiła. Strasznie sie cieszy jak przychodzimy do domciu i merda tak smiesznie ogonem nie na boki tylko normalnie w kółko jak lassem! Strasznie to smieszne i przyznam sie ze nigdy czegos takiego nie widzialam. Jest postęp - nauczyłam ja ze do kuchni wchodzic nie wolno, i nawet to dosc respektuje, wiec wczoraj bylam w szoku. Jak robilam obiad to grzecznie lezala w przedpokoju i mnie obserwowala. Na polko tez juz jest postep bo jak sie ja wypusci to se idzie sama na 2 min. wprawdzie ale juz sama.Wiec jest niezle. Generalanie dzisiaj mam juz lepszy dzien, nawet po rannym incydencie. Soniś jest kochany bardzo i daje mi ciagle buzi, a mężowi nie. Czuje pewnie przed nim respekt. Do lekarza pojedziemy chyba dzisiaj bo wczoraj musialam w robocie dluzej zostac i bylo zamkniete juz. Moze dzisiaj sie uda mi wyrwac wczesniej, no zobaczymy.

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko kochana!!! pamietasz jak pisałam o wytrwałości ichwili załamania?? o to mi wlasnie chodzilo, uwierz mi ze to minie ale troche trzeba przecierpiec! jak ci napisze i Filecie to zobaczysz o co mi chodzi!!
[B]po1[/B]:ja mam File od 28 lipca a zapisalam sobie ez ostatni raz zsikala sie w domu 1 pazdziernika!!! czyli zajelo jej to jakies 2 miesiace ( plus jeszcze jedna mala wpadka w polowie pazdz ale to troche moja winna bo dalam jej mleko za ktorym przepada, wypila cala miske i pomyslalam ze jak wysikala to raz to juz starczy a tak nie do konca bylo, wiec w sumie to ja nie pomyslalam) i chociaz w czasie kiedy sikala w domu wiedziala ze robi zle bo po tym od razu byl ochrzan i chowala sie do budy (czyt. pod stół) to i tak jej sie zdarzalo, Pamietaj!!! po tym jak ja zlapiesz ze sieka w domu pokrzycz na nia troche nie nie trzeba ja bic ani nic ale zeby wiedzial ze tak nie wolno!!!
[B]Po 2: [/B]Fila bedac jeszcze w krakowie bo przez pirewsze 2 tyg bylysmy jeszcze w karkowie pozniej dopiero trafilysmy do sonowca, jak probowalam ja zostawic sama w domy podrapal drzwi, gryzla je i ze sciana tak samo!!!! kiedy wrocilam i ja okrzyczalam to biedna z nerwow zwrocila troche lakieru z drzwi i sciany tez wiec zrobilo mi sie jej strasznie przykro, ale musialam ja nauczyc zostawac samo bo u mnie minimum co dziennie nie ma nikogo po 4 godz, wiec Sonia i tak jest 100 razy grzeczniejsza do tym wzgledem :) ze tak dlugo zostaje ama i ze nowy dom jest wciaz nowy ;)
[B]po 3:[/B]zjadla mojej mamie najlepsze lniane spodnie z jakiejs wybujanej firmy, az sie mama poplakala!!!!! a mnie moj ukochany najlepszy i najpiekniejszy swetr!!!! i najlepsze jest to ze moglaby zjesc wszystko inne, ale nie on wybrala to co bylo "najlepsze"
inne historie to takie ze zjadla mi i tacie pacie ( mam juz wszystko chowa)ale byly juz stare wiec wybaczylam, moj ojciec dostal by zawalu jak mu raz ucieka i szukalismy jej od 6 rano!!!!
AHA!!! i najlepsze jak mielismy wyjezdzacz krakoa, wszyscy juz spakowani i pies nagle zniknal sprzed domu i za chwile pedem do mieszkania z czyms w pysku!!!!!!! wiecie co to bylo???? jakis kawalek kregoslupa, albo jakiejs innej czesci, trudno bylo stwierdzic bo bylo cale w BIALYCH ROBAKACH i smierdzialo na odleglosc, jak to zobaczylam w domu to myslalm ze zwymiotuje!!!!! oczywiscie dostala ochrzan nieziemski i 3 razy poid rzad mylam jej zeby!!!!!!! wiele jesa jeszcze takich opowieci ale nie bede juz sie tak rozpisywac ale AGA UWIERZ MI CIEZKIE CHWILE MINA I BEDZIE SUPER ALE NA TO POTRZEBA CZASU!!!!!!!!wiedziesz u mnie dopiero teraz moge powiedziec ze jest wszystko ok, a musialao minac 3 mieiace!!a Ty i tak masz lepeij troche bo fila do tego wszstkiedo sie boi i spacer z nia do ludzi to koszmar ale musze jajakos przyzwyczaic!!
Ze szczekaniem tez sie rozkreci ale musi sie poczuc pewnie, ze to jest jej miejsce i wtedy zobaczysz Fila non stop sie drze jak cos sie dzieje na korytarz!!
dobra starczy! trzymaj sie cieplo i w razie czego pisz
aha> moze z tym spanie sprobuj tak zeby spala kolo was z pokoju, nie w lozku al;e zeby milaa poslanie tam gfdzie wy zeby was widzial i wiedziale ze jestescie

Link to comment
Share on other sites

p.s. jak bedziesz jechac do veta sproboj go poproscic o skierowanie na badanie moczu dla psa, bo ja tak cos podejrzewalam ze ona sika bo nie moze wytrzymac i mialam racje Filet jest na zastrzykach bo sie okazalao ze cos jest nie w porzadu, ma duzo leukocytow i to moze byc z powodu wyziebienia, mnie pani powiedziala ze to jest lekkie zapalenie prwdopodobnie z powodu nieleczonego podziebienia , pewnie jak spaly na dworze to tak sie stalo!!

Link to comment
Share on other sites

Czemu tu juz nikt nie zaglada?
Sońcia była wczoraj bardzo bardzo grzeczna moze dlatego ze została wczoraj na polu i sie wybiegała cały dzien.? W kazdym badz razie zaraz po pracy pojechalismy do pani doktor. Jakiesz było moje zdziwienie a nawet szok, jak Snia wsiadła do auta i .................nic! totalnie nic połozyla sie i grzecznie jechala z glowa na moich kolanach! normalnie szok:-o pozniej troche sie bala bo w lecznicy byla straszna kolejka i byl tam tez sznaucer olbrzym taki szczeniak 7 mies. wiekszy od Soni 3 razy! i ja zaczepial i troche sie bala ale bardzo grzeczna byla. Pani doktor obadala Sonisie (wazy 24 kg-powiedziala ze niezle ale i tak malo,widac po niej ze chuda), dala leki na robaki i na pchły i kazala przyjsc za tydzien na szczepienie. Jak mowilam o tym sikaniu to zapislala mi dla niej Furagin - zeby jej dac. No i tyle z nowosci. Aha! nie powiedzialam najnowszej wiesci, dzisiaj po raz pierwszy bylo w domku czysto rano:multi: nie wiem czy to przypadek czy zaczyna sie cos zmieniac, ale ciesze sie.
Aha! no i wet powiedzial zeby mozna zrobic jej juz sterylke - 2 tyg. po szczepieniu tj. za 3 tyg. tylko to strasznie duzo kosztuje a ja jestem teraz taka spłukana:placz: Babka powiedziala ze to kosztuje od 300-350 zł w zaleznosci od uzytych leków itd itp. Moze mozna by to wykonac gdzies taniej? Macie jakies namiary?

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko, zagladamy zawsze jak tylko pojawia sie informacja, ze są jakieś nowe wiadomości:lol:
a skoro wiadomosci sa takie dobre to zaglądamy tym chętniej:loveu: :loveu:

dobrze, ze dziewczynka powoli sie uczy, ale i Wy troszke uczycie sie jej..
cudownie, ze daliście jej czas i szansę..
niedługo bedziecie rozumiec co ona do was mówi - dotrzecie sie wszyscy, bedzie dobrze - juz jest!!!

a tak w ogóle to moze wątek powoli mozna przenosić do Juz w nowym domu, co?

Link to comment
Share on other sites

Aga Aga Aga:)jak ja sie ciesze...:)zagladamy i czekamy na wiesci...Sonia grzeczna?:loveu: pewnie ze grzeczna...ja zapytam ile u nas o weta sterylka..nie martw sie cos wymyslimy i bedzie dobrze...ale super...mam nadzieje ze Sonia juz na dobre zawladnela Waszymi serduchami...a jak tam Malzonek??zadowolony z psinki?pozdrawiam goraco

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...