Jump to content
Dogomania

>>>Szariczek już nie cierpi, odszedł spokojnie...<<<


Olena84

Recommended Posts

[quote name='Klaudus__'][I]Do wieczora będę wiedziała czy psa oddadzą dobrowolnie.
Naturalnie - to była akceptacja[/I][/QUOTE]
no to piszę do Arktyki, co by miejsce zaklepała. A co z Donka5? dasz jej znać?
Poproszę Arktykę, żeby przesłała do Ciebie sms i będziesz miała jej nr, żebyście mogły się dogadać co do warunków DT.
Tak samo Shania, podaj Klaudus_ swój nr kom, co by wieczorem mogła dać znać czy psiak jedzie, czy nie.

Ja o 15 stej znikam z pracy, w domu nie mam póki co netu, więc jedynie jestem pod kom.
mój nr na w razie co: 513-059-824, ale ja tu tylko jestem księgową, więc raczej nic nie pomogę w takich ustaleniach.

Link to comment
Share on other sites

żeby odebrać psiaka prawnie, to jest ok. 2 tygodnie czasu i wtedy sądownie się zakazuje trzymania jakichkolwiek zwierzaków.
Fundacja, która miała nam pomóc, nie mogła działać, bo nie miała adresu. A nie dostali adresu, bo nie mamy całości deklaracji.

lika1771 to już zaklepałaś na 100% miejsce u Akrtyki, tak? już nie muszę ja tam pisać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akrum']żeby odebrać psiaka prawnie, to jest ok. 2 tygodnie czasu i wtedy sądownie się zakazuje trzymania jakichkolwiek zwierzaków.
Fundacja, która miała nam pomóc, nie mogła działać, bo nie miała adresu. A nie dostali adresu, bo nie mamy całości deklaracji.

lika1771 to już zaklepałaś na 100% miejsce u Akrtyki, tak? już nie muszę ja tam pisać?[/QUOTE]

Dzięki, i przepraszam że jestem taka niedoczytana:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akrum']żeby odebrać psiaka prawnie, to jest ok. 2 tygodnie czasu i wtedy sądownie się zakazuje trzymania jakichkolwiek zwierzaków.
Fundacja, która miała nam pomóc, nie mogła działać, bo nie miała adresu. A nie dostali adresu, bo nie mamy całości deklaracji.

lika1771 to już zaklepałaś na 100% miejsce u Akrtyki, tak? już nie muszę ja tam pisać?[/QUOTE]

Nie, to nie tak.
2 tygodnie było potrzeba w skrajnym przypadku.
Tu można zrobić interwencję, tylko, że ja muszę wiedzieć wcześniej, jak to melina to trzeba wysłać kilka osób, najlepiej z facetem.
A mnie trochę trudno z dnia na dzień załatwić wszystko w szczególności, że dopiero wieczorem będzie wiadomo, czy psa wydadza czy nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda222']Czyli nie zostaną wobec nich wyciągnięte żadne konsekwencje jak oddadzą psa polubownie?[/QUOTE]

[I]Szczerze Wam powiem,że jak chcecie jechać z Fundacją odbierać Go - nie mam nic przeciwko.
Poprostu jestem teraz w takim stanie,że nie mam nawet siły za Nimi biegać.
Nawet na nich nie nakrzyczę, bo w nocy zabrakło mi głosu.
Zbiorę siły dzisiaj i pojadę zbadać sprawę z kobietą z opieki,bo pewnie ze mną by nie gadali.
Ale mam pytanie, jak do jutra się Go nie wyciągnie to jak później z transportem?
Trzeba kombinować, czy ktoś regularnie jeżdzi na tej trasie?
Ja w razie jak się zgodzą Go oddać - nie jestem w stanie Go zawieźć do Gliwic.
Bo chyba to początek trasy tak?

[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sosnowieckie schronisko']Nie, to nie tak.
2 tygodnie było potrzeba w skrajnym przypadku.
Tu można zrobić interwencję, tylko, że ja muszę wiedzieć wcześniej, jak to melina to trzeba wysłać kilka osób, najlepiej z facetem.
A mnie trochę trudno z dnia na dzień załatwić wszystko w szczególności, że dopiero wieczorem będzie wiadomo, czy psa wydadza czy nie.[/QUOTE]
no, ale tak mniej więcej, bo chodziło mi o to, że żeby zakazać prawnie, to tak przeważnie to kilkanaście dni trwa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]Szczerze Wam powiem,że jak chcecie jechać z Fundacją odbierać Go - nie mam nic przeciwko.[/QUOTE]
teraz to trochę późno prosić o pomoc Fundację, bo jak sosnowieckie schronisko napisała, to trochę trwa, bo oni na miejscu nie są.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sosnowieckie schronisko']Tu można zrobić interwencję, tylko, że ja muszę wiedzieć wcześniej, jak to melina to trzeba wysłać kilka osób, najlepiej z facetem..[/QUOTE]

[I]Wiesz jak była interwencja ostatnio to spokojnie było.
Raz wejdziesz i będzie luzik,a innym razem na balange.
Jeszcze innym nikogo nie zastaniesz[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sosnowieckie schronisko']Bo to tak bywa z takimi melinami, nigdy nie wiadomo jak zareagują....[/QUOTE]

O to mi chodziło i jeszcze od razu z transportem zgrać trudno będzie, a miejsce na przechowanie pieska nie ma i nie wiemy czy on aby nie dziamdziaty jest. może z kagańcem pojechać...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...