Jump to content
Dogomania

Szukam pomocy dla dręczonego psa!!!- PIES NIE ŻYJE, NIE OTRZYMAŁ POMOCY!!!


siciliana

Recommended Posts

Ja się obawiam, że pomimo tego, co nas - psiarzy w opowieści boli to za mało na odbiór interwencyjny. Co za tym idzie, kolejna interwencja wkotwiczy właściciela i problem psa rozwiąże po swojemu. Cholernie się boję więc tej drogi. :-( Jeśli sądzicie inaczej, działajcie ale jedno jest pewne, interwencja musi się równać z odbiorem, nie pouczeniem, bo źle się psu przysłużymy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 431
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='majqa']Ja się obawiam, że pomimo tego, co nas - psiarzy w opowieści boli to za mało na odbiór interwencyjny. Co za tym idzie, kolejna interwencja wkotwiczy właściciela i problem psa rozwiąże po swojemu. Cholernie się boję więc tej drogi. :-( Jeśli sądzicie inaczej, działajcie ale jedno jest pewne, interwencja musi się równać z odbiorem, nie pouczeniem, bo źle się psu przysłużymy.[/QUOTE]
Tez tak mysle,psa trzeba zabrac nawet do schroniska,mysle ze tam mu bedzie lepiej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Ja się obawiam, że pomimo tego, co nas - psiarzy w opowieści boli to za mało na odbiór interwencyjny. Co za tym idzie, kolejna interwencja wkotwiczy właściciela i problem psa rozwiąże po swojemu. Cholernie się boję więc tej drogi. :-( Jeśli sądzicie inaczej, działajcie ale jedno jest pewne, interwencja musi się równać z odbiorem, nie pouczeniem, bo źle się psu przysłużymy.[/QUOTE]
MYsle dokladnie tak samo..tylko jak to zorganizowac..??Jest chyba w takim razie tylko jedno wyjscie....inaczej nie przeskoczymy...tym bardziej jak wlasciciel wyniucha, ze zbyt wielkie jest spem zainteresowanie..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa'] [U]interwencja musi się równać z odbiorem[/U], nie pouczeniem, bo źle się psu przysłużymy.[/QUOTE]

[quote name='lika1771']Tez tak mysle,psa trzeba zabrac nawet do schroniska,mysle ze tam mu bedzie lepiej[/QUOTE]

[quote name='papatkiole']Jest tylko jedno wyjście. Jak znjadziecie jakiegos [U]konkretnego faceta[/U] to dajcie mi znac na PW to powiem co i jak. Nie ma co gdybać i pod ża[U]dnym pozorem nie wysyłajcie już tam żadnych organizacji, policji i[/U] innych osób które tak naparwdę i tak nic nie zrobią.
Pozdrawiam[/QUOTE]
[B]Nie ma innego dobrego dla psa wyjścia.[/B] Tylko takie postępowanie może zapewnić psu bezpieczeństwo. Był niedawno na dogo podobny watek i podobne, a raczej takie samo " rozwiązanie" i historia zakończyła się dobrze dla psiaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka4u1'][B]Nie ma innego dobrego dla psa wyjścia.[/B] Tylko takie postępowanie może zapewnić psu bezpieczeństwo. Był niedawno na dogo podobny watek i podobne, a raczej takie samo " rozwiązanie" i historia zakończyła się dobrze dla psiaka.[/QUOTE]
Tak..owy piesio juz jest w swoim wlasnym domeczku:):)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='siciliana']
Ze względów osobistych wolałabym pozostać osobą anonimową. Z góry przepraszam za utrudnienia i proszę o wyrozumiałość. Więcej informacji udzielę przez telefon lub poza forum.[/QUOTE]

bardzo proszę o Twój nr na pw.. jutro zadzwoniła bym do Ciebie po kilka sszczegółów..
Chciała bym zadzwonić do urzędu gminy a że na pewno nie mogą olać naszego zgłoszenia to na pewno cokolwiek muszą zrobić z tym...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior'](...) na pewno cokolwiek muszą zrobić z tym...[/QUOTE]
Asiu, nie boisz się tego, co opisałam wcześniej?
Hm... fakt, urząd może zrobić "cokolwiek", czyli pogadać, pouczyć, dać czas na sprawdzenie tylko, że... psa może już wtedy nie być. Pies, a za nim w tle ktoś kto naciska stanie się kulą u nogi tego pana. Powie, że wydał komuś psa, to jedna z możliwości. Wolno mu? Wolno, wszak to jego pies i... szukaj wiatru w polu.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze to niestety zgadzam się z Majgą i proszę rozwiązanie alternatywne... Urzędnicy nie są skorzy do odbierania psów, bo to dla nich niepotrzebny kłopot. Pójdą - bo muszą, pouczą, zażądają poprawy warunków (o czym często pojęcia nie mają) a pies jak cierpi, to cierpiał będzie lub, skoro jego "pan" taki impulsywny, skończy z siekierą w łbie - darmozjad jeden :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='papatkiole']Jest tylko jedno wyjście. Jak znjadziecie jakiegos konkretnego faceta to dajcie mi znac na PW to powiem co i jak. Nie ma co gdybać i pod żadnym pozorem nie wysyłajcie już tam żadnych organizacji, policji i innych osób które tak naparwdę i tak nic nie zrobią.
Pozdrawiam[/QUOTE]
Przypomnę zatem prośbę Papatkiole.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Asior, naprawdę chcesz to omawiać na forum publicznym? Jest wiele alternatywnych rozwiązań, tylko trzeba wybrać to najlepsze.[/QUOTE]

Goniu, to było pytanie retoryczne.... my z Majką korespondujemy na pw jak trzeba coś ważnego napisać :P

Link to comment
Share on other sites

U nas na podkarpaciu to wszystko ważniejsze niż zwierzęta. Jak na złość to nie znam nikogo w tamtym rejonie.
Tutaj u nas jedynym wyjściem jest postraszenie gościa jakąś służbą mundurową albo pieniądze. Gdyby pojawił się jakiś dobry negocjator i gość chciał go wydać to ja mogę nawet pomóc finansowo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...