Misia w DS (cud się zdarzył ) , Kaja nadal prosi o deklaracje !

[Tymonka]

Witamy na wątku :)

deklaracja stała , to suma pieniążków którą deklarujesz się wpłacać na utrzymanie psików co miesiąć , aż do momętu znalezienia przez nie domu , w przypadku Flipa i Flapa trzeba się liczyć z tym , że będzie to deklaracja dożywotnia . Wpłacamy deklaracje na konto psików które podaje na PW (prywatna wiadomość ) .

[deancraft]

Dziękuję :)
Na razie mogę zadeklarować stałe 50zł
Ile jeszcze czasu zostało na zbiórkę?

[3 x]

[quote name='Anja2201']Witamy na wątku :)

deklaracja stała , to suma pieniążków którą deklarujesz się wpłacać na utrzymanie psików co miesiąć , aż do momętu znalezienia przez nie domu , w przypadku Flipa i Flapa trzeba się liczyć z tym , że będzie to deklaracja dożywotnia . Wpłacamy deklaracje na konto psików które podaje na PW (prywatna wiadomość ) .[/QUOTE]

Anja czasami ludzie deklaruja tez pieniązki na jakiś czas
sama tak robiłam ze deklarowałam na pół roku
na tzn wszelki wypadek
a potem jak było z finansami ok przedłuzalam po prostu deklarację

piszę żeby się ktoś nie zraził ze na przez 5 lat coby się nie działo musi wpłacać pieniązki

[Tymonka]

[quote name='deancraft']Dziękuję :)
Na razie mogę zadeklarować stałe 50zł
Ile jeszcze czasu zostało na zbiórkę?[/QUOTE]

Bardzo dziękujemy , brakuje już tylko 215 zł :)

[ocelot]

Kochani już nie jest tak źle:):)
Jeszcze trochę.

[Ewanka]

Do góry chłopaki ... niech jak najwięcej ciotek i wujków tu trafi :)

niestety finansowo w tej chwili nie mogę pomóc :/

[kaskadaffik]

Flip Flap buziaki na dobranoc :)

[Betta]

zapisuję.......... juz troche jestem na dogo a jeszcze nie doczytałam co to ta tomaszowska mordownia .... jednak staruszki bliskie memu sercu

[fona]

POproszę o numer konta,
wpłynie 20 zł za tusz i coś jeszcze :)

[holly101]

Do góry Chłopaki!

[Tymonka]

[quote name='fona']POproszę o numer konta,
wpłynie 20 zł za tusz i coś jeszcze :)[/QUOTE]

Pieniążki za tusz wpłynęły już na moje konto :)

[fona]

ojej, to jeszcze ja poprosze, bo mam jednorazowa wplate dla staruszkow.

[deancraft]

Będą może jeszcze jakieś zdjęcia piesków?

[deancraft]

A gdzie one teraz są?

[magenka1]

Psiaki są w schronisku w Tomaszowie

[Czarodziejka]

Fonka - dziękujemy za wsparcie! Wciąż pamiętam, jak bardzo wspierałaś mnie w leczeniu i utrzymaniu staruszki Saby - onki, któa odeszła na nowotwór kości...

[fona]

Oj, Sabcia, kochana psina. Niech tym staruniom też się uda do Ciebie pojechać...

[polubek]

chłopaki na spacer wieczorny

[Diegula]

A teraz pora na poranny spacerek

[Tymonka]

Czy wszyscy dostali nr konta???Bo już się pogubiłam

[mysza 1]

Ja dostałam, dziękuję.
Podnoszę staruszki, coraz mniej czasu...:shake:

[Ania i Kajber]

[quote name='mysza 1']Ja dostałam, dziękuję.
Podnoszę staruszki, coraz mniej czasu...:shake:[/QUOTE]

Myślę, że Flipowi i Flapowi sie uda, ale co bedzie z tymi pozostałymi 4-ma ON-kowatymi staruszkami?

Może napiszcie do Gitty do Rokitna, wyślijcie jej zdjecia, napiszcie, że grozi eutanazja, moze weźmie chociaż sunię bez łapki, Gitta zawsze lituje sie nad straszymi, zwłaszcza suniami, bierze na bezpłatne DT.
Co prawda woli małe, ale jeśli sunia jest wieksza , a starsza , spokojna i nie zaczepia innych to moze..
Tak, myśle, że sunia po amputacji, której grozi eutanazja ma szanse u Gitty.
W piątek jadą dwa psiaki do Gitty z Łodzi. może uda sie zgrać...
Mail do Gitty: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Jakby co, to dajcie mi znac na pw.

[kaskadaffik]

Dziadeczki trzymam mocno kciuki za Was !!! a za pozostałe zostaje tylko się modlić, bo nie wiem, co zrobić....

[mysza 1]

Do góry psiaki.
Ocelot wspominała, że założy wątek pozostałym, nie wiem czy zdąży...

[ocelot]

Nie zdążę.
Dzięki jednemu idiotycznemu telefonowi w sobotę rozpętało się piekło. W niedzielę nie pozwolono zrobić zdjęć psom z Wysokiej. Czyli tym 4. Nie będę mieć już informacji o psach przeznaczonych do uśpienia.
Dziękuję wszystkim którzy potrafią spieprzyć 4-letnią pracę, wypracowane kompromisy.
Dziękuję wszystkim wolontariuszom, którzy nie ogłaszają psów tylko wszczynają burdy w imię rzekomej walki.
Na razie tracą na tym tylko nasze psy.
Jestem rozgoryczona. Cztery lata pracy i jeden telefon i jeden mail.