morisowa Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 [B]Zostały jej tylko dni życia, proszę zajrzyjcie do Kamy:[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/196168-Nowotw%C3%B3r-czaszki.-Kama-prosi-o-spokojn%C4%85-przysta%C5%84-na-ostatnie-tygodnie-%C5%BCycia"]http://www.dogomania.pl/threads/1961...nie-%C5%BCycia[/URL]. Quote
mru Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 jezu, APSA a Ty co, aż sie przestraszyłam :P u na spoko, bez zmian :) Krzyś bez zmian w kółko chodzi, ale coraz mniej i mniej. ogarnia wiele rzeczy, niestety szans na normalność to nie ma :( szkoda, fajnie by wyglądał na łóżku :( trochę odrasta mu sierść, ale wolno i rzadko niestety... Quote
mru Posted December 9, 2010 Author Posted December 9, 2010 a, bo święto było i im zdjęcia zrobiłam dwa ;) haha Quote
malibo57 Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Mru, co Ty taka bojąca? I to APSY? Chociaz po tym, co zobaczyłam ostatnio u Tytusa, to...:diabloti: Quote
mru Posted December 14, 2010 Author Posted December 14, 2010 bo APSA ma takiego groźnego avatara, że mi tu wieje w domu aż :) co u Tytusa było? Quote
malibo57 Posted December 15, 2010 Posted December 15, 2010 Niech się przyzna - Tytus jej podobno wybaczył, bo to elegancki gość. Quote
Dada M Posted December 15, 2010 Posted December 15, 2010 [quote name='APSA']dawanie smakołyków (nie za darmo)[/QUOTE] O, właśnie, właśnie. Mru - sama zobacz (post 686): [URL]http://www.dogomania.pl/threads/140753-Tytus-w-typie-BOSz-stracił-deklaracje-pilnie-szukamy-nowych-!-Polujemy-na-DS-)/page28[/URL] Quote
mru Posted December 24, 2010 Author Posted December 24, 2010 ahahah :) a Krzyś życzy Wam wszystkim najlepszego alleluja i do przodu - nie zawsze w kółko :) [CENTER][IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/moje/IMG_0544kopia.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Charly Posted December 24, 2010 Posted December 24, 2010 taaa Krzysiu, to nie tak łatwo...Ale thanks:loveu: Jaki on wybudzony i ożywiony na zdjęciu!:) Quote
jambi Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 ależ ma przeszczęśliwa minę w tej Czapeczce ;) Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 Krzyś jakoś słabo, zaraz lecę do weta :( Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 Krzyś ma zapalenie płuc :( byłam z nim u weta ponad 3 godziny, teraz się uspokoił, przestał dusic i śpi - antybiotyk działa. dostał dużo leków, tlen i kroplówkę, wieczorem znów idziemy się osłuchać... generalnie :( Quote
jaanka Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 Biedny , jeszcze i to go dopadło . Dobrze że już się nie dusi , napisz coś po wieczornej wizycie ( jeżeli będziesz jeszcze miała siłę ) Trzymajcie się . Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 obrzęk zszedł, osłuchowo dobrze tylko kurcze co się wybudzi to panikuje, stresuje się i znów dusi :( pod tlenem godzinę siedzieliśmy, teraz wróciliśmy no i czekam aż się uspokoi żeby był stabilny. Quote
jaanka Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 Biedny ale całe szczęście że ma Ciebie . Duszenie powoduje strach , rozumiem go . Człowieka trudno uspokoić a co dopiero takiego psiego dziadeczka . Dobrze że obrzęk zszedł . Czyli wet. jutro nieczynny? Tlen by się przydał , pamiętam że Maupa4 miala dla Monara tlen w domu , jemu też by się przydał . Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 mój tylko 2h czynny, zastrzyki (antybiotyk, na wszelki wypadek lek na uspokojenie i na rozszerzenie oskrzeli) sama podam rano przynajmniej antybiotyk, resztę tylko jakby było naprawdę trzeba i mam dzwonić. w razie co mamy niedaleko w miarę 24h tylko nieść go w mróz to zabójstwo :( jedno wyklucza drugie tak jak z tymi nerwami :( eh masakra, aż się boję nocy. ale śpi sobie kochany spokojnie na razie. Quote
jaanka Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 Widzę że jesteś , jak tam Krzyś ? Nadal śpi ? Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 śpi jak spał. a nie, trochę nie śpi. oby do rana. Quote
idusiek Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 co macie rano otwartego mru? gdzie dyżur? Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 nie śpi, ale leży spokojnie. rano był tak siny :( ledwo żem go doniosła do weta... rany... Quote
mru Posted January 5, 2011 Author Posted January 5, 2011 natolińską (jutro od 10 do 12 jest ta sama wetka co dziś była) mam na tyle blisko, że dojdę z nim w kocu i może się nie pogorszy jego stan od razu... do idusiek polecasz 24h? kulczyńskiego czy coś dalej? Quote
jaanka Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 Jak Wam mineła noc ? Napisz coś , martwię się . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.