Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11362zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Posted

Kłopot tylko z odległością, mieszkam 100 km za Warszawą, w kier. Mazur. Jak w ub. roku dziewczyny wiozły do mnie suczkę ONkę z zamojskiego schroniska, to zapłaciły 500 zł Pati-C :(

Ale jakby coś-ktoś po drodze, jakby transport łączony, to czarna kota...no, no...

  • Upvote 1
Posted
1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Gdzie jest koteczka?...Jedno ogłoszenie na Kraków, drugie na Warszawę, tak?

Posted
45 minut temu, malagos napisał:

Gdzie jest koteczka?...Jedno ogłoszenie na Kraków, drugie na Warszawę, tak?

Kotka jest w okolicach Zamościa (lubelskie)
Oba nr telefonu są właściwe (jeden do Baltimoore, drugie do Dory), więc może najlepiej jakbyś do nich zadzwoniła :)

Posted
2 godziny temu, malagos napisał:

Kłopot tylko z odległością, mieszkam 100 km za Warszawą, w kier. Mazur. Jak w ub. roku dziewczyny wiozły do mnie suczkę ONkę z zamojskiego schroniska, to zapłaciły 500 zł Pati-C :(

Ale jakby coś-ktoś po drodze, jakby transport łączony, to czarna kota...no, no...

Dziekuje malagos:)

tak sobie pomyśłałam,ze do Warszawy mołaby jechac przez blablacar a do Ciebie,moze PatiC by ja zawiozła,wtedy moze tak dużo by nie wyniosło.

A moze poszukamy kogos kto by ja zawiózł z W-wy do Ciebie?

Czekamy na Baltimoore,może jej cos "wpadnie go głowy"

Posted

Juz nie raz pisalam takie zdanie na wątku

przy dobrych info  są zaraz i te przykre:(

zabrałam z ulicy kolejnego kotka:(

ucięta,urwana? łapka:(

kotek rudy,chyba ok 4-5 m-cy

napewno łapki nie da sie uratować,do amputacji:(

Kotek miziaczek,bardzo głodny,kk:(

zdjęcia wysłałam do Tyski

Posted

Dzięki wielkie Dziewczyny :D

Transport jest najmniejszym problemem, zawsze jest do ogarnięcia.

Czarna 8- letnia koteczka, nazwana przeze mnie Mufinką j est najpilniejsza bo bezdomna i osierocona :(

Jej czas się skończył, a na dodatek na zawsze odeszła jej Duża [*] - Panie świeć nad Jej duszą :(

 

Bakuś jest młodym kociakiem ale niewidzący całkiem lub prawie i po zmiażdżeniu łapki, którą udało się uratować przed amputacją, ale utyka na nią.

Też nie spodziewam się kolejki chcących go adoptować :( Ale przynajmniej ma na razie miejsce w lecznicy.

Transport może być łączony- blabla do Warszawy i znajdziemy kogoś z Warszawy do Malagos.

Już podaję mój numer tel. na priv.

 

Posted

Mogę zapytać TŻta czy nie zawiózłby nas z Warszawy. Po prostu. Kłopot w tym, że następny weekend nas nie ma, a w tygodniu dopiero po 17 by dało radę. I już wiadomo, że środa odpada. Mam pytać? Oczywiście zawieziemy bezpłatnie

Posted
5 minut temu, Madie napisał:

Mogę zapytać TŻta czy nie zawiózłby nas z Warszawy. Po prostu. Kłopot w tym, że następny weekend nas nie ma, a w tygodniu dopiero po 17 by dało radę. I już wiadomo, że środa odpada. Mam pytać? Oczywiście zawieziemy bezpłatnie

Pytaj TZta  :)

Czekam na kontakt od Malagos żeby uzgodnić co i jak.

I zapytać czy w komplecie do czarnej Mufinki nie zechciałaby niestarego ale trudno adoptowalnego kotecka jak Lili czy Bakuś.

Posted
5 minut temu, Olena84 napisał:

Przykre, Pani odeszła:(, ale koteczka będzie bezpieczna, mam nadzieję że Pani to wie!

A Malagos to nie jest z Warszawy?

Prawie że :)

Prawie obok Łomianek mieszka :D

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...