Tyśka) Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 Hmmm, to może Smyka ogłoszę na Kraków, jak sądzisz? Czy zostawić na warszawskim mokotowie? Niby ogłaszam Kaszmirka i Smyka oddzielnie, więc może ktoś je wypatrzy pojedynczo, ale sama nie wiem... Śliczne te kociaki. Wierzę, że wkrótce się otworzą. Fajnie, jakby poszły do wspólnego domku, widać że są zżyte :) Quote
Baltimoore Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 https://www.olx.pl/oferta/fruzia-i-stasio-szukaja-domu-CID103-IDnJBoO.html Na Warszawę Ursynów. Możesz zmienić im imiona lub ogłosić np.na Łódź. Quote
Baltimoore Posted September 2, 2017 Posted September 2, 2017 8 minut temu, Tyś(ka) napisał: Hmmm, to może Smyka ogłoszę na Kraków, jak sądzisz? Czy zostawić na warszawskim mokotowie? Niby ogłaszam Kaszmirka i Smyka oddzielnie, więc może ktoś je wypatrzy pojedynczo, ale sama nie wiem... Śliczne te kociaki. Wierzę, że wkrótce się otworzą. Fajnie, jakby poszły do wspólnego domku, widać że są zżyte :) Chyba lepiej na Kraków- więcej szans. Quote
Baltimoore Posted September 3, 2017 Posted September 3, 2017 (edited) Zmieniam post bo jest nieaktualny. Edited September 7, 2017 by Baltimoore Usunięte nieaktualne zdjęcie Quote
DORA1020 Posted September 3, 2017 Author Posted September 3, 2017 7 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Kolejna faktura: dziekuje Tyska za wstawienie:) za pieniazki z bazarku Alfy i wplaty buenos,zakupilam karme dla kotkow serdecznie dziekuje:) Quote
Tyśka) Posted September 4, 2017 Posted September 4, 2017 Kociaki pudełkowane pozdrawiają. Walczą jeszcze z kocim katarem, do adopcji będą za jakiś czas (są za małe, by opuścić gniazdo), ale można juz ustawiać się w kolejce zainteresowanych adopcją:). Wszelką chęć wsparcia albo chęć adopcji zgłosić należy tutaj:https://www.facebook.com/ChelmskaStrazOchronyZwierzatLublin/?fref=gc&dti=167787673338869&hc_location=ufi Spójrzcie, jakie ślicznoty: Quote
DORA1020 Posted September 5, 2017 Author Posted September 5, 2017 Cudnosci:) w pudełku wydawały sie większe,a to malizny dzięki wszystkim,ktorzy pomogli maluchom:) Quote
DORA1020 Posted September 6, 2017 Author Posted September 6, 2017 Nie mam karmy dla kotkow wolnozyjacych. Jesli moglby ktos pomoc bede wdzieczna. Quote
bakusiowa Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 1 godzinę temu, DORA1020 napisał: Nie mam karmy dla kotkow wolnozyjacych. Jesli moglby ktos pomoc bede wdzieczna. Zrobiłam przelew z konta w BS. Może od razu będą pieniądze na Twoim koncie. Quote
DORA1020 Posted September 6, 2017 Author Posted September 6, 2017 4 godziny temu, bakusiowa napisał: Zrobiłam przelew z konta w BS. Może od razu będą pieniądze na Twoim koncie. Serdecznie dziekuje:) Quote
mar.gajko Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 9 godzin temu, DORA1020 napisał: Nie mam karmy dla kotkow wolnozyjacych. Jesli moglby ktos pomoc bede wdzieczna. A jaką karmisz? Znaczy, jaką chętnie jedzą? Quote
Baltimoore Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 Uwaga, dobra wiadomość :D Lili szylkretka i Muszkieter pręgowany (zwany przez Dorę Kaszmirkiem),wyciągnięte zespołowo ze schroniska w Zamościu zostają na zawsze w domu,który ich adoptował. Problemy zdrowotne okazały się być nie związane z kotami. 1 Quote
Tyśka) Posted September 6, 2017 Posted September 6, 2017 Fantastyczna wiadomość! :) Wspaniale, że zostały w domku! :) Quote
DORA1020 Posted September 7, 2017 Author Posted September 7, 2017 10 godzin temu, mar.gajko napisał: A jaką karmisz? Znaczy, jaką chętnie jedzą? daje im to co w danej chwili mam,najchetniej jedza felixa Quote
DORA1020 Posted September 7, 2017 Author Posted September 7, 2017 9 godzin temu, Baltimoore napisał: Uwaga, dobra wiadomość :D Lili szylkretka i Muszkieter pręgowany (zwany przez Dorę Kaszmirkiem),wyciągnięte zespołowo ze schroniska w Zamościu zostają na zawsze w domu,który ich adoptował. Problemy zdrowotne okazały się być nie związane z kotami. To dobra wiadomosc,ciesze sie bardzo:) Widac na zdjeciach,ze maja sie dobrze:) Quote
DORA1020 Posted September 7, 2017 Author Posted September 7, 2017 9 godzin temu, sharka napisał: Smyk (zdjęcie od Dory) Dzieki sharka:) To juz obrobione zdjecie? Jednak widac jeszcze na nim to obskurne okno nie wiem czy takie zdjecie nadaje sie do ogloszenia a 3 kotki ciagle w lecznicy w Izbicy czekaja na dom juz tak dlugo,ani jednego telefonu:( Czarny Smyk,Kaszmir i jeszcze jeden dla ,ktorego nie mam imienia,identyczny ,bardzo podobny do Kaszmira.Dwa burasie. Kotki do glaskanaia i przytulania,4 miesieczne,moze juz teraz 4,5 zostaly zabrane z koszmaru/pogryzione przez pchly ,dlugo musialam zmywac ten parapet z krwi/,ale teraz tesknia biedaczki za wolnoscia,przestrzenia chociaz wetka z Izbicy to wetka z powolania,kocha koty,w klatce sa zabawki,budka,drapak,jednak to klatka. Quote
DORA1020 Posted September 7, 2017 Author Posted September 7, 2017 Niestety pod bloki ktos podrzucil kolejnego kota,miziaczek,dorosly,czarny z krawatem bialym:( chodzi i placze:( a jest tak zimno i mokro:( wczoraj nakarmilam go,byl bardzo glodny,ale on chce do domu,do czlowieka:( pokazalam mu budke,ktora na wiosne postawilam przy bloku,ale nie chcial tam wchodzic A mam jeszcze problemy z psiakiem Apsikiem,ktory jest w BDT i nie wiem jak rozwiazc problem:( Quote
Tyśka) Posted September 7, 2017 Posted September 7, 2017 A ja mam od paru dni na głowie około 6tygodniowego tygryska... dzisiaj zadzwonił awaryjny DT do mnie, że jak kot nie znajdzie dzisiaj, jutro, max za 3dnid omu to go oni wyrzucą na ulicę, bo sobie poradzi... mają go dość... kociak mocno żywiołowy, atakuje wszystko i wszystkich, oczywiście zabawowo... jest mega zarobaczone :/ ale mnie nie stać na opłacenie nawet tabletek na robale (nie mam ani grosza przy duszy), a i oni wpadną w pasję, jak kot zacznie im załatwiać się robalami... na razie podkradam żarcie swojemu kotu i im daję.... no ale za 3 dni kot naprawdę wyleci stamtąd... nie wiem co robić.... ma ogłoszenia, prosiłąm różne organizacje i cisza w eterze.... Znalazłam tylko dziewczynę, która zaoferowała transport z Zamościa do Lublina, jakby coś się znalazło... Quote
Madie Posted September 7, 2017 Posted September 7, 2017 Tyśka, jaka masakra :/ Mogę poratować pieniążkiem na lecznicę (też nie mam za dużo, ale zawsze coś) natomiast nie rozwiąże to kwestii domu. Nie mogę wziąć. Już odmówiłam Dorze. A za tydzień wyjeżdżam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.