Paulina_mickey Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 Tak się cieszę, że chłopak będzie miał domek!! Quote
Ajula Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 przeczytałam na wątku Reksia z Mazur, że zuzlikowa szuka transportu wygląda to tak: - mój TZ Krzysiek będzie w Sochaczewie, w środę wraca do Poznania - o ile nic się nie zmieni, to ma środę zabrać z Warszawy do Poznania Reksia - mógłby również zabrać Waszego benia, o ile się uda wszystko dograć, tzn. pierwsza rzecz - o ile załatwi inny samochód, niż nasz, bo jak benio będzie siedział na tylnej kanapie, to nie ma gdzie umieścić Reksia - czy uda mu się pożyczyć większe auto (kombi z siatką z tyłu), dowie się jutro Quote
zuzlikowa Posted October 10, 2010 Author Posted October 10, 2010 [quote name='Ajula']przeczytałam na wątku Reksia z Mazur, że zuzlikowa szuka transportu wygląda to tak: - mój TZ Krzysiek będzie w Sochaczewie, w środę wraca do Poznania - o ile nic się nie zmieni, to ma środę zabrać z Warszawy do Poznania Reksia - mógłby również zabrać Waszego benia, o ile się uda wszystko dograć, tzn. pierwsza rzecz - o ile załatwi inny samochód, niż nasz, bo jak benio będzie siedział na tylnej kanapie, to nie ma gdzie umieścić Reksia - czy uda mu się pożyczyć większe auto (kombi z siatką z tyłu), dowie się jutro[/QUOTE] I jak wyglada sytuacja z większym autem...uda się mężowi pożyczyć? Jestem bardzo zainteresowana i myślę,że wszystkie inne sprawy udałoby się dograć bez problemu. Quote
Ajula Posted October 10, 2010 Posted October 10, 2010 jest samochód kombi, o ile Dima może jechać z tyłu, to Krzysiek go zabierze chyba się zgodzą z Reksiem? Quote
Ajula Posted October 10, 2010 Posted October 10, 2010 okazało się, że Reksio jednak nie jedzie, tym bardziej może jechać Dima :) Quote
zuzlikowa Posted October 11, 2010 Author Posted October 11, 2010 [quote name='Ajula']okazało się, że Reksio jednak nie jedzie, tym bardziej może jechać Dima :)[/QUOTE] Dzwoniłam do Krzysztofa...na konkrety umówiliśmy się po 16-tej(przekażę info o adresie i hotelu i domku oraz o siusiaczym zwyczaju zaznaczania terenu...) Rozmawiałam z Beatą- nie ma problemów z wyjazdem Dimki w srodę...dziś,jutro zostanie jeszcze na wirusówki zaszczepiony,coby był w pełni już zabezpieczony i gotowy...w środę niestety chłopię jedzonka nie dostanie, już w domku na niego niech micha czeka. P.Edyta dała znać,że już miejsce dla Dimki przygotowane,stonka nie zdąży sprawdzić(z sunią benią staruszeczką do Ulv będzie pędzić:multi:),ale najszybciej jak da radę, podjedzie i wizytę po adopcyjną uskuteczni...a o sprawdzenie miejsca poproszę Krzysztofa- jeśli czas tylko pozwoli,może da radę! Rozmawiałam z p.Edytą...uprzedziłam o środzie...czeka na chłopię niecierpliwie!!!Z rodzinką!Niecierpliwie też czeka na stonkę i zaprasza na wizytę zapoznawczą z Dimulą!!! Dimka...zmykaj stoiku do domku i ...sprawuj się-jak już zostawisz swój zapach,to odpuść obsikiwanie wszystkiego(toż we własnym domu się nie brudzi-TO WIESZ I TAK ROBISZ!),hahaha...już wyklachałam p.Edycie,czyli Twojej pańci,że jak koopę robisz to...SZCZEKASZ!Wszyscy wokół to będą wiedzieć,czy koopa ładna,czy też placek:evil_lol:... Quote
Ajula Posted October 11, 2010 Posted October 11, 2010 zuzlikowa masz zapchaną skrzynkę, więc nie mogłam Ci odpowiedzieć, ale widzę, że już dzwoniłaś do Krzyśka :) Quote
zuzlikowa Posted October 11, 2010 Author Posted October 11, 2010 [quote name='Malwi']zuzliku - dowiedz się proszę z jakiego ogłoszenia państwo znalezli Dimkę - idźmy na jakość ogłoszeń a nie ilość :D ( chociaż ilość też się liczy, ale gdzie są największe efekty, gdzie wrzucać ogłoszenia na pierwszy ogień... )[/QUOTE] ..z allegro... Quote
zuzlikowa Posted October 11, 2010 Author Posted October 11, 2010 [quote name='Ajula']zuzlikowa masz zapchaną skrzynkę, więc nie mogłam Ci odpowiedzieć, ale widzę, że już dzwoniłaś do Krzyśka :)[/QUOTE] Dzwoniłam...dzwoniłam!...Dzięki ogromne za numerek...a ze skrzynką to już nie umiem nadążyć...spróbuję znowu coś odetkać... Quote
bico Posted October 12, 2010 Posted October 12, 2010 No aż uwierzyć wprost nie mogę, że to już niebawem Dimka we własnym domku się znajdzie:multi: :multi: :multi: Quote
zuzlikowa Posted October 12, 2010 Author Posted October 12, 2010 [B][SIZE=4][SIZE=5][COLOR=Red]TRZYMAJCIE KCIUKI ZA SZCZĘŚLIWĄ DROGĘ I SZCZĘŚLIWE ŻYCIE DIMKI...MOCNO TRZYMAJCIE!!![/COLOR][/SIZE] ...Ajula-DZIĘKUJĘ! ...Krzysztof...bardzo dziękujemy i bezpiecznego powrotu do domu![/SIZE][/B] Quote
zuzlikowa Posted October 12, 2010 Author Posted October 12, 2010 [quote name='bico']No aż uwierzyć wprost nie mogę, że to już niebawem Dimka we własnym domku się znajdzie:multi: :multi: :multi:[/QUOTE] Na razie wszystko przygotowane...i mocno pragnę,by jutrzejszy dzień był najszczęśliwszym dniem Dimki- niech znajdzie swój najkochańszy dom i najcieplejszych ludzi! Quote
Aimez_moi Posted October 12, 2010 Posted October 12, 2010 Trzymamy kciuki za "maluszka".......:) Quote
Malwi Posted October 12, 2010 Posted October 12, 2010 no to mam do trzymania dwa kciuki :P jeszcze na nogach zacisne , a co :P Quote
ANETTTA Posted October 12, 2010 Posted October 12, 2010 trzymammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm;) Quote
zuzlikowa Posted October 13, 2010 Author Posted October 13, 2010 [quote name='Aga-ta']trzymamy, trzymamy:)[/QUOTE] ...oj,jeszcze mocniej...mnie już aż paluchy ścierpły! Ale niestety chłopak robi niespodzianki...i dobre i mniej dobre...OD JAKIEJ ZACZĄĆ? ...zacznę od mniej dobrej...niestety wczoraj nie mógł zostać zaszczepiony- rozmawiałam i z Beatą i wetką- nie jest chory,ale "niewyraźny"(lekkie zaczerwienienie oczu, lekko powiększone węzły chłonne, zmian w płucach nie ma,gardło też jakby bez stanów zapalnych...temp.38,8...ale wetka stwierdziła,że lepiej jednak nie ryzykować i poczekać z tydzień ze szczepieniem wirusówek)...zgodziłam się z jej opinią tym bardziej,że przed wyjazdem do weta zrobił znowu nieciekawe koopsko- krowi placek. Tak więc, Dimka jest nie zaszczepiony na wirusówki...dzwoniłam rano do domku(wczoraj jak mogłam dzwonić,było już za późno)...na razie nie umiem się dodzwonić...chciałam poinformować p.Edytę o tym...będę jeszcze dzwonić! No i dobra wiadomość...Dimka był niezwykle cierpliwym i spokojnym,megałagodnym psiakiem-można z nim było robić wszystko...ALE ZAWSZE CZEKAŁ NA INICJATYWĘ CZŁOWIEKA...NIE PCHAŁ SIĘ DO MIZIANIA... OD WCZORAJ ZMIANA- nie dość,że nie obsikał gabinetu wetki(!!!!!), to do tego wypraszał się o tulenie,sam łaził i pod ręce się podstawiał,brzicho wywalał...i nie minęło mu!Dzisiaj i tak do Beaty przylazł i pieścić się chce...JUŻ NIE CZEKA NA INICJATYWĘ CZŁOWIEKA,SAM SIĘ PCHA DO TULENIA I GŁASKANIA...SAM PROSI O UWAGĘ! Bardzo z tego się cieszę!I mam nadzieję,że ta ostatnia zmiana nie jest wynikiem czegoś złego co się w chłopaku dzieje...MAM OGROMNĄ NADZIEJĘ! Dość już złych niespodzianek w jego życiu! Rozmawiałam też już z Beatą i Krzysztofem...wygląda na to,że wszystko jest jasne...Krzysztof kończy załatwianie,a Beata czeka... EDIT: p.Edyta oddzwoniła,więc przekazałam jej info o nie zaszczepieniu Dimki i konieczności przypilnowania go przez min tydzień.Nie ma problemu! Przekazałam i info o miziactwie chłopaka...się uśmiała! [B]POWODZENIA CHŁOPIE... SZCZĘŚLIWEJ DROGI OBU PANOM! DOJEDŹCIE SZCZĘŚLIWIE DO SWOICH DOMKÓW!!![/B] Quote
savahna Posted October 13, 2010 Posted October 13, 2010 :Rose:Dima, niech cię Twój domek kocha i głaska do znudzenia.:Rose: :hand::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::iloveyou::cunao::iloveyou::thumbs::thumbs::thumbs::hand: Quote
andzia69 Posted October 13, 2010 Posted October 13, 2010 Dimusiu - wszystkiego NAJ NAJ NAJ w nowym domku!!!:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.