baster i lusi Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 [quote name='Javena']Boziu,czemu nas, ciotek pomagających nie przybywa tyle ,co tych biedaków. To straszne.Wszystkie potrzebują pomocy na już, ale skąd brac?[/QUOTE] Masz rację tyle tych bid potrzebuje pomocy,a pieniądze nie są rozciągalne,choć 20 zł przeleję poproszę o nr. konta na pw.Bo trudno przejść obok takiego ogromu bulu i nieszczęścia. Quote
joanna83 Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Jezu!!!!!!!!!! Nie wiem co napisać :( Ryczeć się chce. Dajcie znać jak operacja? Quote
lika1771 Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Biedaczystko ile musiał wycierpiec:-(:-( Quote
paulinken Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Dobrze, że Zafirek przeżył... ale jak on teraz będzie chodził? Może jakiś wózeczek, czy coś? Quote
agusiazet Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Przeżył i co teraz z biedakiem będzie?:( Quote
cropka Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Biedak :-( Jako, zę mój bazarek nie miał do dzisiaj określonego celu, właśnie został bazarkiem dla Zafirka. Jeśli możecie, to czasem podrzućcie. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/190726-PSIA-SESJA-ZDJĘCIOWA-Trójmiasto-Olsztyn-do-19.08?p=15171410#post15171410[/URL] Quote
eliza_sk Posted August 14, 2010 Author Posted August 14, 2010 Któraś z Was pytała o nr konta - JEST W I POŚCIE. Dziękujemy za bazarki. Właśnie dzwoniłam na Kozią, specyfikacja uszkodzeń Zafira wygląda następująco ... Prawa przednia łapa - amputowana na wysokości łokcia. Lewa przednia łapa - rana cięta, założone 20 szwów, połamane kości śródstopia. Prawa tylna łapa - oderwany guz piętowy wraz ze ścięgnem Achillesa. Pocerowany, zadrutowany. Lewa tylna łapa - amputowany jeden palec, połamane kości śródstopia. Reasumując - pies nie ma na czym chodzić ... Kości śródstopia nie zostały zoperowane, jest duża szansa, ze zaleją się same, ich operacja skutkowałaby gipsem na 6 tygodni i wtedy to już całkiem dramat. Pies nie może chodzić, wszystkie łapy są uszkodzone, trzeba go na ręcznikach odholowywać na "spacer". W łapach miał też poprzecinane ścięgna. Zafir ma wolę walki, ma apetyt i chce żyć. [B] Czy ktoś ma jakiś pomysł, sytuacja jest dramatyczna - PIES W TAKIM STANIE NIE MOŻE WRÓCIĆ DO BOKSU. [/B] Quote
ewelinka_m Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 makabra...co ta biedna psina musiała przeżyć :-( Eliza jeśli potrzebujecie jakiejś pomocy tu na miejscu ..no to daj znać, mogę podejść na Kozią cyknąć jakieś foty, czy zajrzeć do niego czasem..ale nie często, dziś p.Ania wyjeżdża i wszystkie psy zostają pod moją opieką praktycznie :roll: Quote
MyrkurDagur Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Rozsyłam wątek Zafirka po innych wątkach i wysyłam PW do różnych osób (także tych, które z tego co pamiętam były zaangażowane w pomoc psiakom, które nie mogły chodzić... choć żaden nie był w tak tragicznej sytuacji, jak Zafirek :( ...). Wieczorem podeślę też trochę pieniążków. Quote
*zaba* Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Tragedia psa. Przezyl, chce zyc, tylko jak ma sie poruszac? Quote
marra Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Masakra! Jestem w szoku, co ten pies musiał przeżyć:( Quote
MartynaP Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 zawsze jak wchodze na wasze watki to nigdy nie sa "przyjemne" i wlos mi sie jezy na głowie W świętokrzyskim mam rodzinę ale nie chwale sie tym bo traktuja zwierzeta tak ze poprostu lepiej nie pisac o tym :( Zafir biedny...tyle cierpienia :( Quote
__Lara Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Coś strasznego, co ten pies musiał przeżyć :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( Ja proponuję wystawić allegro cegiełkowe, np. w ramach Fundacji Serce Serc (poprosić ich), zbierać na dobry hotel, rehabilitację. Quote
Asior Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 dostałam pw.. jestem.. już kombinuje banerek... ale masakra.... postaram się porozsyłać gdzie się da..... :shake: Quote
furciaczek Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Nawet nie chce sobie wyobrazac jak biedak musial cierpiec...straszne...:( Quote
tomcug Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Jak Asior wykombinuje banerek to sobie wkleję. Quote
gonia66 Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 [quote name='Potter']Zafir przeżył operację i się wybudził, podobno życie po wypadku uratowało mu b. dobre krzepnięcie krwi, bez tego by się pewnie wykrwawił (w miejscu gdzie leżał nie stwierdziłam żadnej krwi). Następne dni będą kluczowe. Niestety nie wiadomo, jak pies będzie chodził i czy w ogóle. Okazało się, że poważnie uszkodzone ma wszystkie pozostałe łapy, w tym złamaną kość śródstopia w przedniej oraz pogruchotaną kość piętową w tylnej. Wychodzi na to, że na dzień dzisiejszy nie ma za bardzo na czym chodzić, szczególnie z przodu :roll:. W grę wchodzi rehabilitacja, na jakiś pasach, ręcznikach, itp. Eh... zobaczymy.[/QUOTE] [quote name='eliza_sk'] Właśnie dzwoniłam na Kozią, specyfikacja uszkodzeń Zafira wygląda następująco ... Prawa przednia łapa - amputowana na wysokości łokcia. Lewa przednia łapa - rana cięta, założone 20 szwów, połamane kości śródstopia. Prawa tylna łapa - oderwany guz piętowy wraz ze ścięgnem Achillesa. Pocerowany, zadrutowany. Lewa tylna łapa - amputowany jeden palec, połamane kości śródstopia. Reasumując - pies nie ma na czym chodzić ... Kości śródstopia nie zostały zoperowane, jest duża szansa, ze zaleją się same, ich operacja skutkowałaby gipsem na 6 tygodni i wtedy to już całkiem dramat. Pies nie może chodzić, wszystkie łapy są uszkodzone, trzeba go na ręcznikach odholowywać na "spacer". W łapach miał też poprzecinane ścięgna. Zafir ma wolę walki, ma apetyt i chce żyć. [B] Czy ktoś ma jakiś pomysł, sytuacja jest dramatyczna - PIES W TAKIM STANIE NIE MOŻE WRÓCIĆ DO BOKSU. [/B][/QUOTE]NIe mogę nawet nic napisać..jestem wstrząśnieta..:(:( [quote name='Asior']dostałam pw.. jestem.. już kombinuje banerek... ale masakra.... postaram się porozsyłać gdzie się da..... :shake:[/QUOTE]Czekam na banerek..na razie tylko tyle mogę... Quote
eliza_sk Posted August 14, 2010 Author Posted August 14, 2010 [quote name='__Lara']Coś strasznego, co ten pies musiał przeżyć :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( Ja proponuję wystawić allegro cegiełkowe, np. w ramach Fundacji Serce Serc (poprosić ich), zbierać na dobry hotel, rehabilitację.[/QUOTE] Właśnie układam tekst do allegro - inaczej nie podołamy finansowo - ale dlaczego mam to robić w ramach Fundacji ? Same jesteśmy Stowarzyszeniem i możemy wystawiać cegiełki na naszych podopiecznych. Quote
Iv_ Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 Elizko, myślę że Allegro cegiełkowe bardzo by się przydało. Trzeba dużo funduszu na biedaka. Tylko, że ze zdjęciami tam trzeba ostrożnie, chyba raczej w linkach, żeby nie było tak jak z Trojką :angryy: Kurcze tylko co dalej z biedakiem, przecież potrzebne mu nie tylko pieniądze, ale i specjalistyczna pomoc w powrocie do "zdrowia". Nieciekawa sytuacja :-( Quote
eliza_sk Posted August 14, 2010 Author Posted August 14, 2010 Zaraz wystawię allegro, to zobaczycie jak ocenzurowałam foty. Do krwawych wstawię tylko linki. Nie wiem co dalej będzie z Zafirem, pieniądze się zbierze, ale co z nim dalej, on ni może trafić do boksu ... Quote
gonia66 Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 [quote name='eliza_sk']Zaraz wystawię allegro, to zobaczycie jak ocenzurowałam foty. Do krwawych wstawię tylko linki. Nie wiem co dalej będzie z Zafirem, pieniądze się zbierze, ale co z nim dalej, on ni może trafić do boksu ...[/QUOTE]Nie..no boks nie wchodzi w grę..tylko jakis doświadczony DT...TAka piekna i dzielna psinka...te oczęta...musi sie udac...myślę, ze DT trzeba zaczac juz szukać, bo o to coraz trudniej:( Quote
__Lara Posted August 14, 2010 Posted August 14, 2010 [quote name='eliza_sk']Właśnie układam tekst do allegro - inaczej nie podołamy finansowo - ale dlaczego mam to robić w ramach Fundacji ?[B] Same jesteśmy Stowarzyszeniem i możemy wystawiać cegiełki na naszych podopiecznych[/B].[/QUOTE] Rozumiem - nie wiedziałam. Quote
eliza_sk Posted August 14, 2010 Author Posted August 14, 2010 [quote name='gonia66']Nie..no boks nie wchodzi w grę..tylko jakis doświadczony DT...TAka piekna i dzielna psinka...te oczęta...musi sie udac...myślę, ze DT trzeba zaczac juz szukać, bo o to coraz trudniej:([/QUOTE] Goniu, my nie mamy tu żadnych tymczasów - gdzie znaleźć dobrą duszę ... ? A może Teresa Borcz ma wolne miejsce ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.