Kociabanda2 Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 o kurczaki... Przejrzałam zdjęcia Malwinki, które dostałam na maila. Aniu, na plakacik i do ogłoszeń przydałyby się foty Malwinki takie wyraźne i z bliska, i na dokładkę przodem :eviltong: Te z Bulisławem są super i na pewno choć jedno warto dodać, ale musimy jeszcze zrobić jakąś fotę, gdzie będzie wyraźnie i przodem widać panienkę :) Nic to. Na razie robię plakacik z tym co jest, ale trzeba to będzie poprawić :eviltong: Quote
Kociabanda2 Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 na stronie 38 tego wątku znalazłam jeszcze foty z wielką stopą :D ale też kurcze z daleka :( Może by się dało coś z nich wyciąć tylko musiałabym dostać oryginał, bo takie ściągnięte stąd to mają małą rozdzielczość :( Cofając się dalej - zdjęcia piżamowe ocenzurowane... dalej kilka zdjęć kota z 22.10 :multi: Uff... Szkoda tylko kurcze, że mało ostrych, ale z tego coś chyba się wybierze :) No a później to już daleka przeszłość - zdjęcia z pudełka :) Quote
Neigh Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 czekajcie dam Wam linka do ogłoszenia, które ja zrobiłam....chwilunia..... [url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/34654/Kot-ktory-sadzi-ze-jest-psem:-/[/url] Jakby co mogę poprawiać - zdjęcia wybrałam takie nooo właśnie na których choc troszkę widac naszą Lalę Quote
Kociabanda2 Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 yyy... już zrobiłam z tego co miałam, ale jakby co to poprawię :) Na razie daję taki plakacik jaki mam w tej chwili: [SIZE=4][COLOR=Red][B]Plakacik Malwinki: [/B][/COLOR][/SIZE] [URL]http://www.sendspace.pl/file/8cc4d87716b7cc820738462[/URL] Zmieniać coś? Neigh, zdjęcia, które Ty wykorzystałaś do ogłoszeń już sobie pobrałam. Dzięki :) Ania, masz jak to wydrukować czy chcesz kilka egzemplarzy z dostawą do domu? :eviltong: Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 [quote name='Ania W']BOSKO :) Gdzie jest "BOLIŁAPKA" ? Mam kilka naszych adopcyjnych do podesłania....[/QUOTE] Podaję namiary: Boliłapka - dr Maciej Czajka warszawa, Polinezyjska 10a 02-777 Warszawa Tel. 22 423 11 51 Ja leczę tam swoje dwa psy i jestem bardzo zadowolona. Po sterylce moja sunia miala cieniutki piękny szew, wszystko suchutkie. A następnego dnia zaciągnęła mnie na psią górkę na spacer. Quote
Neigh Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 Moja Kicia ma właściwie nie szew.....tylko hmm muśnięcie igłą - ze 2- 3 cm to ma? Po powrocie ze sterylki kicała po najwżyszych szafkach i zeżarła michę żarcia. Ewa, jak będziesz u dr to mu się w pas jeszcze raz pokłoń. Mistrzowska robota, naprawde! Quote
Nutusia Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Dziewczyneczki, a ta promocja to tylko na bezdomniaki, bo ja powinnam Lesia ciachnąć, zanim Krecha zacieczkuje, ale ciągle się pojawiają inne "priorytety" :( Aaaaa, i jeśli bym się załapała to ile to jest połowa, bo może u nas 100% wyjdzie nie wiele więcej... :) Quote
tripti Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 [quote name='Nutusia']Dziewczyneczki, a ta promocja to tylko na bezdomniaki, bo ja powinnam Lesia ciachnąć, zanim Krecha zacieczkuje, ale ciągle się pojawiają inne "priorytety" :( Aaaaa, i jeśli bym się załapała to ile to jest połowa, bo może u nas 100% wyjdzie nie wiele więcej... :)[/QUOTE] wszystkie suczki, nawet te nasze własne, przy wadze suczki 15 kg to jest koszt około 300 zł, nie wiem jakie są inne przedziały. Quote
Nutusia Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Na moją sunię jeszcze za wcześnie (czekamy na pierwszą rujkę), ale chciałabym odjajczyć Lesia (ok. 10 kg)... to ile musiałabym wysupłać?... Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 [quote name='Nutusia']Na moją sunię jeszcze za wcześnie (czekamy na pierwszą rujkę), ale chciałabym odjajczyć Lesia (ok. 10 kg)... to ile musiałabym wysupłać?...[/QUOTE] Kochana, najlepiej zadzwoń i zapytaj. Koteczka "domna" to koszt 140 złotych. Bezdomne Agi doktor zrobił po stówie:-) Quote
Aneczka&Sułtan Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Kamila, Aga, bardzo dziękuję :* proszę tylko o zmianę e-maila w plakaciku na [email][email protected][/email], ten nazwiskowy wolałabym mieć prywatnie;) w weekend postaram się o foty. mam już jedną obiecującą panią, która miała już koty. Brzmi fajnie i nie musi mieć kota już :D bo jedzie do niej kuweta :D Quote
tripti Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 to w razie nadmiaru fajnych chętnych na kotki pamiętajcie o nas :) kotek psów zdecydowanie nie boi się, także z kotolubnym psem mógłby na pewno zamieszkać, a ten nasz "najgorszy" psiak zawłaszczył wyłącznie dla siebie kotka, wylizuje Go dokładnie i broni przed innymi, co wprawiło nas w totalne zaskoczenie :) Quote
Neigh Posted October 30, 2010 Author Posted October 30, 2010 Oj bo ludzie to uparcie uważają, ze psy nienawidzą kotów, co za bzdura. Noo gdyby był nadmiar domków to ciągle musimy też pamiętać o Yumi.....wprawdzie dla niej dom z psem, to nie.....ale z kotem chętnie! Uwielbiam ludzi, którzy muszą mieć kota dziś!!!!! bo dziecku obiecałam!..........LUDZIE....... Quote
Neigh Posted October 30, 2010 Author Posted October 30, 2010 Acha i chciałam zapytać Ewa........od kogo dostałam te saszetki???? Komu mam być wdzieczna?? Ania jak stoisz z jedzeniem dla Małej ? Bo ja właśnie dostałam saszetki dla gnojstwa, to bym Ci jakoś podrzuciła, cio? Achaś i mam obróżki przeciwpchelne, tylko sie musze dowiedzieć od jakiego wieku to u kotów mozna stosować. Wiem ze z kotami to jest jakiś cyrk i trzeba ostrożnie.. Bo jakby co to mam do rozdania kilka. Quote
Neigh Posted October 30, 2010 Author Posted October 30, 2010 Nie chce mi się przeklejać........ale jeśli kogoś interesuje pouczająca historia dot. prób adopcji Morelki zapraszam do przeczytania na miau [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=116485&start=75[/url] Quote
Ewa Marta Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 [quote name='Neigh']Acha i chciałam zapytać Ewa........od kogo dostałam te saszetki???? Komu mam być wdzieczna?? Ania jak stoisz z jedzeniem dla Małej ? Bo ja właśnie dostałam saszetki dla gnojstwa, to bym Ci jakoś podrzuciła, cio? Achaś i mam obróżki przeciwpchelne, tylko sie musze dowiedzieć od jakiego wieku to u kotów mozna stosować. Wiem ze z kotami to jest jakiś cyrk i trzeba ostrożnie.. Bo jakby co to mam do rozdania kilka.[/QUOTE] Ech, rozbiegana jesteś i nie słuchasz:-) Saszetki i obróżki przeciwpchelne masz od mojego Anioła Ellig:loveu: Zawsze Ci zazdrościłam, że masz swojego Anioła - Teresę, a teraz dorobiłam się swojego:-) Dzięki niej mogę udawać Mikołaja i rozdawać różne fajne rzeczy;-) Quote
Neigh Posted October 31, 2010 Author Posted October 31, 2010 Oj bo znowu mam Sajgon.......W piątek Gerard i Mała jadą do domu.......no i znów mnie Wrocław namówił cholera i przyjezdza kolejny pers i mała syjmka. W tym Wrocławi jest jakaś paranoja - co tydzień trafia kot w typie rasy - co chwilę pojawiają się ludzie - znani z handlu kotami i zabierają co niesterylizowane......PARANOJA. No i chyba pękłam znowu........a sobie obiecywałam ze to koniec TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Ellig BARDZO wielkie dzięki za saszetki - te sie zwłaszcza przydadzą, bo to syjamowate to dziecko i to ostro zabidulowane.....Dzięki Elunia........:-) Quote
Ellig Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 [quote name='Ewa Marta']Ech, rozbiegana jesteś i nie słuchasz:-) Saszetki i obróżki przeciwpchelne masz od mojego Anioła Ellig:loveu: Zawsze Ci zazdrościłam, że masz swojego Anioła - Teresę, a teraz dorobiłam się swojego:-) Dzięki niej mogę udawać Mikołaja i rozdawać różne fajne rzeczy;-)[/QUOTE]Ja tez mam Aniola ma na imie Ewa:) Quote
Ellig Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 [quote name='Neigh']Oj bo znowu mam Sajgon.......W piątek Gerard i Mała jadą do domu.......no i znów mnie Wrocław namówił cholera i przyjezdza kolejny pers i mała syjmka. W tym Wrocławi jest jakaś paranoja - co tydzień trafia kot w typie rasy - co chwilę pojawiają się ludzie - znani z handlu kotami i zabierają co niesterylizowane......PARANOJA. No i chyba pękłam znowu........a sobie obiecywałam ze to koniec TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Ellig BARDZO wielkie dzięki za saszetki - te sie zwłaszcza przydadzą, bo to syjamowate to dziecko i to ostro zabidulowane.....Dzięki Elunia........:-)[/QUOTE] Bardzo proszę, na zdrowie, kocie oczywiscie:) Quote
Kociabanda2 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 [quote name='Aneczka&Sułtan']Kamila, Aga, bardzo dziękuję :* proszę tylko o zmianę e-maila w plakaciku na [email][email protected][/email], ten nazwiskowy wolałabym mieć prywatnie;) w weekend postaram się o foty. mam już jedną obiecującą panią, która miała już koty. Brzmi fajnie i nie musi mieć kota już :D bo jedzie do niej kuweta :D[/QUOTE] poprawiłam :)[B] PLAKACIK MALWINKI: [/B] [URL]http://www.sendspace.pl/file/cdc755ce2753200c5ec780e[/URL] Quote
Neigh Posted November 2, 2010 Author Posted November 2, 2010 Donoście jak tam sytuacja w kwestii domu wygląda ok? A ja Kochana Magdo to ani możliwa, ani niemożliwa tylko nienormalna po prostu. Małe syjamowate niestety nie przyjedzie - zostało wydane z kwarantanny, bez sterylki w dość dziwnych okolicznościach, bo jasne było,ze ma dt. Pers natomiast ma rok, niesamowitą wielkość i futro - no i osoba która go we Wrocławiu wzięła na dt - możliwe ze nie odda:-) W sensie tam będzie szukał domu. I ok......drugi pers, który był w schronie nie żyje. Tak czy siak stan zakocenia nadal niemały. Quote
Kociabanda2 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 [quote name='Neigh']Nie chce mi się przeklejać........ale jeśli kogoś interesuje pouczająca historia dot. prób adopcji Morelki zapraszam do przeczytania na miau [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=116485&start=75[/URL][/QUOTE] No to ładnie :( Baba kompletnie bezmyślna :shake: Quote
Nutusia Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Czyli w sumie... prawie dobre wieści, moja nienormalna Ago! :) Quote
Kociabanda2 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Ania, ja już Ci mówiłam, ale nie wiem czy pamiętasz. My po Lennoxie mamy kilka puszek i trochę suchej karmy dla kociąt. Nie dużo, ale na trochę starczy. Jakby Wam się jedzonko dla Malwinki kończyło to daj znać. Podrzucę Ci to co mam. Początkowo w ogóle o tym nie pomyślałam, bo Malwinka była jeszcze na smoczku, ale teraz to już je przecież normalnie :) a ja mam ciut spóźniony zapłon :P Zczaiłam chyba z tydzień temu dopiero, że mam coś dla niej :eviltong: Tak czy inaczej pamiętaj o tym i upomnij się jakby co, dobrze? Widziałyśmy się w sobotę, a ja znowu o tym zapomniałam :-? Straszny oszołom się ze mnie ostatnimi czasy zrobił :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.