Jump to content
Dogomania

Ruda,długowłosych gromada czyli jak mi na łeb pada....


Neigh

Recommended Posts

Uwaga, uwaga! nowe zdjęcia malizny. To będzie historia kocięcia, które myślało, że jest bulterierem :D tylko dla widzów o mocnych nerwach!!! ;) dla uspokojenia - Bulisław przeżył :D

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/203/121d6fbed3a251f2med.jpg[/IMG][/URL]

Lalka, ale z Ciebie brudas...

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/228/bcb166b59afc3ee7med.jpg[/IMG][/URL]

trzeba cię umyć!

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/203/d78621a6e6708a11med.jpg[/IMG][/URL]

czekaj, gdzie idziesz?

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/340/e85a1fdb1acea392med.jpg[/IMG][/URL]

no! teraz pachniesz jak prawdziwy bullterier! :D

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/340/b0220e35dffb1d4amed.jpg[/IMG][/URL]

spadaj Bulisław, już jestem czysta! zajmij się sobą!!

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/203/2f65291a66f2bb3dmed.jpg[/IMG][/URL]

pobawmy sie w chowanego...

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/203/79ab3a71df364c31med.jpg[/IMG][/URL]

albo w berka...

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/340/aec258562f2e2212med.jpg[/IMG][/URL]

goń mnie!!!

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/316/721ff8864c3dbb13med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 813
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja pierdziunkam ( jak mawiała moja znajoma).......jedno jest pewne JESLI ona zmieni dom, to na bank na niewychodzący!!!!!!! Wyobrażacie sobie kota, który ma taki kontakt z psami - który spotyka psa podczas samotnego spaceru? Przypłaci to życiem.....

Tak to jest z kotami, mieszkającymi z psami. A tego kurde wychowuje PIES.....

Link to comment
Share on other sites

Cudowne zdjecia! Moja kotka Mija tez wychowywala sie z psami a nawet mozna powiedziec ,ze sunia sznaucerka Dora uratowala ja i przywrocila jej krazenie tak ja zapalczywie lizala kiedy Mija chciala odejsc za Teczowy most, ze do konca zycia byly kumpelami, potem pojawila sie jeszcze w moim domu sunia Jaga i Mija miala ja w nosie ,co z trudem akceptowala nowa sunia bo bardzo kochala kotke .Mija zyla w domu , ogrodzie i w okolicy ale bardzo uwazala na inne psy :)

Link to comment
Share on other sites

przyznam, że bardzo poważnie myślimy o adopcji malucha serca nam już ukradła ale rozsądek mówi, żeby jeszcze poczekać z decyzją. Teraz maluszka jest jeszcze nieporadnym dziecięciem. Bulisław co prawda nauczył się już, że jak się panuje nad emocjami to z kociakiem pozwalamy się socjalizować ale zupełnie nie wiem jak to będzie jak dzieciaczek podrośnie i zaczną się gonitwy po domu. Mała też ma zadatki by zostać galopującym ADHD:D więc obawiam się o nasze mieszkanie i bezpieczeństwo malucha. Nie będziemy ich puszczać przecież na mieszkanie na zmianę. Bulisław celowo na pewno nie skrzywdzi małej ale umówmy się, że kawaler zachowuje się jak słoń w składzie porcelany.
Reasumując pomyślimy nad tym, ale gdyby znalazł się cudowny dom dla małej to nie będziemy sprawy przeciągać. zaraz przejrzę zdjęcia i dorzucę kilka jak mała terroryzuje mi Bulinka :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aneczka&Sułtan']przyznam, że bardzo poważnie myślimy o adopcji malucha serca nam już ukradła ale rozsądek mówi, żeby jeszcze poczekać z decyzją. Teraz maluszka jest jeszcze nieporadnym dziecięciem. Bulisław co prawda nauczył się już, że jak się panuje nad emocjami to z kociakiem pozwalamy się socjalizować ale zupełnie nie wiem jak to będzie jak dzieciaczek podrośnie i zaczną się gonitwy po domu. Mała też ma zadatki by zostać galopującym ADHD:D więc obawiam się o nasze mieszkanie i bezpieczeństwo malucha. Nie będziemy ich puszczać przecież na mieszkanie na zmianę. Bulisław celowo na pewno nie skrzywdzi małej ale umówmy się, że kawaler zachowuje się jak słoń w składzie porcelany.
Reasumując pomyślimy nad tym, ale gdyby znalazł się cudowny dom dla małej to nie będziemy sprawy przeciągać. zaraz przejrzę zdjęcia i dorzucę kilka jak mała terroryzuje mi Bulinka :D[/QUOTE]

hehe dawaj te zdjęcia! :D Niby widuję tą Lalkę na żywo, ale na foty też się napatrzeć nie mogę :D
Z decyzją o adopcji faktycznie się nie spieszcie, bo to dopiero początki znajomości młodej z Bulisławem. Zobaczymy jak im się będzie układało dalej i czy wasze mieszkanie to wytrzyma :D

Link to comment
Share on other sites

No dobra, to ja tak trochę dla samej siebie, ale też żeby się nie pogubić zrobiłam

ROZLICZENIE

szczepienie i odrobaczenie ( 1 rudy kociak ) - 60 zł, za reszte oddali nowi właściciele
Rudas - Chrupek z Kosiarzy - 149 zł, resztę pokryli już nowi właściciele ( był skan)
mixol Malwinka - 47 zł ( był skan)
Trójka pomalowana - 127 zł ( pierwsza wizyta był skan)
dzisiejsze szczepienie 110 zł - mam rachunek
Morka wizyta 70 zł ( ma oddać jej była pani )


czyli nie wliczając Morki [B]
493 zł[/B]

Powiem szczerze jestem nieco podłamana .......jeśli do tego doliczyć benzynę ( ale to mój problem, ze do weta mam 20 km) + żwierek + jedzenie. To przyznacie, ze jak na jedną osobę kwota jest powalająca....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neigh']No dobra, to ja tak trochę dla samej siebie, ale też żeby się nie pogubić zrobiłam

ROZLICZENIE

szczepienie i odrobaczenie ( 1 rudy kociak ) - 60 zł, za reszte oddali nowi właściciele
Rudas - Chrupek z Kosiarzy - 149 zł, resztę pokryli już nowi właściciele ( był skan)
mixol Malwinka - 47 zł ( był skan)
Trójka pomalowana - 127 zł ( pierwsza wizyta był skan)
dzisiejsze szczepienie 110 zł - mam rachunek
Morka wizyta 70 zł ( ma oddać jej była pani )


czyli nie wliczając Morki [B]
493 zł[/B]

Powiem szczerze jestem nieco podłamana .......jeśli do tego doliczyć benzynę ( ale to mój problem, ze do weta mam 20 km) + żwierek + jedzenie. To przyznacie, ze jak na jedną osobę kwota jest powalająca....[/QUOTE]

Aga, wrzuć te rozliczenia do pierwszego postu. Takie sa wymogi forum, żeby rozliczać wszystko na początku. Wydatki i (mam nadzieję) wpłaty:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Aga, wrzuć te rozliczenia do pierwszego postu. Takie sa wymogi forum, żeby rozliczać wszystko na początku. Wydatki i (mam nadzieję) wpłaty:-)[/QUOTE]


No WŁAŚNIE nie mogę.........cholera edycja postu mi nie działa.....i co mam zrobić?

Link to comment
Share on other sites

Aga. składam reklamację! Miałam wziąć na DT małego, biednego kiciusia a nie diabła tasmańskiego :D :evil_lol:

Malwinka rozbrykała się na całego, chce nas wszystkich wymordować z Bulisławem na czele :D już się nie mogę doczekać poniedziałku. Pójdę do pracy i mój TZ będzie się męczył z tymi dwoma dziadami :evil_lol:

Maluszka wyprowadziła się z kartonu bo zaczęła z niego migrować i bałam się, że tymi skokami zrobi sobie krzywdę. Mała ma teraz do dyspozycji cały pokój. zrobiłam jej posłanie w wielkim wiklinowym koszu ułożonym na boku. chyba jej się spodobało bo jak wchodzę do pokoju to z niego wychodzi i galopuje do mnie. załatwia się w kuwecie w co ja nadal nie mogę uwierzyć. Nawet jak gania po całym pokoju to kupy zostawia w kuwecie.

Pies mi zgłupiał :D choć myślałam, że większym głupolem nie może być:D jak wyprowadziliśmy Malwinkę z sypialni piesek zaczął ładować się do łóżeczka. Biedny mały niekochany pieseczek:D wcześniej siłą nie dało się go zaciągnąć do sypialni. czekał tylko, aż pójdziemy spać i okupował sofę w salonie. Nie gonię go nawet. niech sobie pozytywnie dzieciak pokojarzy przyjście maluszki do domu.

Laska ma wilczy apetyt. Babycatami była zachwycona. Przy pierwszym podaniu na talerzyku włożyła do niego całego pychola:D przy przestawianiu na karmę (oczywiście nadal mieszamy z mlekiem i dokarmiamy butlą z której ciągnie aż miło) były wczoraj luźne kupy ale tylko dwie. Dziś już są ładne i zwarte. maluszka jest bardzo dzielna!

Co do weta - nie damy rady jutro z prostej przyczyny - kasa. Ale w poniedziałek będę już miała pensję(mam nadzieję) i pojedziemy jak wrócę z pracy, chyba, że nie będzie żadnej z polecanych przez Agę wetek wtedy będę miała prośbę o zabranie małej we wtorek. Aga przypomnij mi nazwisko drugiej pani weterynarz. P. Dominikę zapisałam.

Aha mam jeszcze prośbę o nieprzeklejanie nigdzie moich zdjęć piżamowych (Maluszka+Bullet) :D nie mogłam ich wam nie pokazać ale średnio mam ochotę prezentować się w sieci w koszuli z Tweeteem :oops:

Link to comment
Share on other sites

HIihiihi nooo koszulka z Tweetym jest cool, nie wiem o co Ci chodzi:-) Ja do weta jadę w środę na dziewiątą ( nie we wtorek, moja pomyłka ).........nooo chyba ze pers, którego za godzinę odbieram będzie wymagał NATYCHMIASTOWEJ wizyty......a to baaardzo możliwe niestety. Wtedy pojadę jutro ( dam znać i ew. zabiorę też małą )

Oj tam, oj tam przecież głosiłam, ze kawał dzielnej baby z niej wyrośnie. Czołganie sie poboczem jak się ma 2 - 3 tyg to musiał być spory wyczyn!

Druga p. wet nazywa sie Kasia Ferenc - bardzo kontaktowa osoba, polecam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...