Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Byłyśmy dziś z Alpenem u weterynarza. Alpen w nocy pokasływał, kichnął ze dwa razy. Mało szczeka,a jak już się odezwie, to ma taki dziwny ten szczek. Dużo pije,a co za tym idzie, często siusia... Pojechałyśmy sprawdzić czy nic mu nie jest i porozmawiać o kastracji. Okazało się,że Alpi ma zapalenie gardła, dostał antybiotyk (zastrzyk), w czwartek mamy przyjechać na następny. Pan doktor "opędzlował" czymś gardziełko (otwierałam dziób.. ręce całe.. uff), zbadał temperaturę (była w normie), zobaczył,że w książeczce nie ma zaznaczonego odrobaczenia, dał nam proszek do podania w domu (ponoć pomaga m.in. na wąsogłówkę). Przeszliśmy do kwestii kastracji, Alpen został zbadany, serduszko ma zdrowe, będzie można chłopaka wykastrować, ale nie wcześniej niż tydzień po zakończeniu obecnego leczenia. Koszt kastracji - 150 zł. Za dzisiejszą wizytę nie brałyśmy rachunku, umówiłyśmy się, że pan doktor wystawi zbiorczy rachunek po zakończeniu leczenia (koszt dzisiejszej wizyty to 45 zł). Wklejam zdjęcia: kilka z rana (Gufcio i Alpen brykali po przebudzeniu), kilka ze spaceru, są jeszcze fotki od weterynarza (Alpen wchodził nieproszony do gabinetu :evil_lol:). Wkleiłam też zdjęcia leku na odrobaczenie (torebka) i wpis z książeczki.

[URL]http://picasaweb.google.pl/beabono132/070910Alpen?authkey=Gv1sRgCLzFnf-u_KDSfg#[/URL]

Fotograf ze mnie kiepski, no i trudno zrobić fajne zdjęcia, bo Al jest "ciągle w ruchu".

Posted

[quote name='paulinken']Dziewczyny, nie wiem, kiedy dam radę nadrobić zaległości na wątkach. Czy ktoś może mi streścić, czego teraz Alpenowi trzeba? Bo widzę, że jednak do mestudio nie pojechał.[/QUOTE]

Witamy z powrotem. Alpus pojechal do Hoteliku w Poznaniu. Cena za pierwsze dwa miesiace po 250zl a pozniej 150 zl miesiecznie.
Ja sponsoruje mu jeden miesiac tak jak obiecalam a ciebie zapisalam na pierwszej stronie ze tez sponsorujesz jeden miesiac:loveu::lol::loveu:
Alpus dojechal wczoraj do Hoteliku(pociagiem) i juz jest bezpieczny.
Ja dzisiaj przelalam pieniazki na Hotelik wiec nie musisz sie spieszyc i mozesz przelac pod koniec miesiaca to bedzie na pazdziernik.
To tyle w skrocie.:lol::lol::lol::lol:

Posted

[quote name='BeaBono'] Przeszliśmy do kwestii kastracji, Alpen został zbadany, serduszko ma zdrowe, będzie można chłopaka wykastrować, ale nie wcześniej niż tydzień po zakończeniu obecnego leczenia. Koszt kastracji - 150 zł. [/QUOTE]
Kasa juz czeka , proszę tylko o sygnał gdzie i kiedy mam przelać:lol:

Posted

[quote name='Ingrid44']Witamy z powrotem. Alpus pojechal do Hoteliku w Poznaniu. Cena za pierwsze dwa miesiace po 250zl a pozniej 150 zl miesiecznie.
Ja sponsoruje mu jeden miesiac tak jak obiecalam a ciebie zapisalam na pierwszej stronie ze tez sponsorujesz jeden miesiac:loveu::lol::loveu:
Alpus dojechal wczoraj do Hoteliku(pociagiem) i juz jest bezpieczny.
Ja dzisiaj przelalam pieniazki na Hotelik wiec nie musisz sie spieszyc i mozesz przelac pod koniec miesiaca to bedzie na pazdziernik.
To tyle w skrocie.:lol::lol::lol::lol:[/QUOTE]

To superaśnie :) Ja oczywiście deklarację podtrzymuję :) Jak będzie trzeba, to proszę mi wysłać numer konta :)

Posted

[COLOR=Purple][B][SIZE=4]Przepraszam za off'a.
Chanel ma jutro sterylizacje w schronie, za tydzień można ją brać do DT ale nie mamy jeszcze wszystkich deklaracji. Trochę brakuje.
Sunia czeka w schronisku w Częstochowie od szczeniaka, teraz ma 2 lata, ale nie traci nadziei.
Pomóżcie! Zapraszam do ślicznotki..[/SIZE][/B][/COLOR]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/179484-JEST-SZANSA-NA-DT!-POTRZEBNE-DEKLARACJE-!-%C5%9Aliczna-czekoladka!-Chocco-Chanel-czeka-[/url]..

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1fc91ef867cb2e99"][IMG]http://images36.fotosik.pl/194/1fc91ef867cb2e99m.jpg[/IMG][/URL]

Posted

`. Alpeniś. [URL="http://lh4.ggpht.com/_OFA0nv8xAF8/TIY32oN39AI/AAAAAAAABw4/8poNt0WHnWg/17.JPG"]http://lh4.ggpht.com/_OFA0nv8xAF8/TIY32oN39AI/AAAAAAAABw4/8poNt0WHnWg/17.JPG :loveu:
[/URL]

Posted

[I][quote name='AguusS__x33']`. Alpeniś. [URL="http://lh4.ggpht.com/_OFA0nv8xAF8/TIY32oN39AI/AAAAAAAABw4/8poNt0WHnWg/17.JPG"]http://lh4.ggpht.com/_OFA0nv8xAF8/TIY32oN39AI/AAAAAAAABw4/8poNt0WHnWg/17.JPG :loveu:
[/URL][/QUOTE][/I]

[B]...super focia !!! powodzenia Alpenku !!! <D.>
[/B]

Posted

[quote name='paulinken']To superaśnie :) Ja oczywiście deklarację podtrzymuję :) Jak będzie trzeba, to proszę mi wysłać numer konta :)[/QUOTE]

Juz wysylam na PW zeby nie zapomniec.

Super fotki Alpusia ,pysio takie usmiechniete.Widac jaki on jest szczesliwy zw ma ludzi caly czas blisko siebie. Nie macie pojecia jak sie ciesze ze on juz jest w DT. :) :) :)

Posted

Na allegro Alpena jest 113 wejść, nie ma obserwującego. Allegro kończy si e w piątek 17 września koło 21. Mam nadzieję, że ktoś mądry i dobry zajrzy i zdecyduje się dać mu swe serce i miejsce w domu.
Nie zmieniać tam w allegro danych do kontaktu ?
Dziś późnym wieczorem lub jutro szarym świtem służbowo wyjeżdżam, wracam dopiero 15 września, nie będe mieć dostepu do komputera i internetu.

Posted

[quote name='paulinken']To superaśnie :) Ja oczywiście deklarację podtrzymuję :) Jak będzie trzeba, to proszę mi wysłać numer konta :)[/QUOTE]
A nie dostałaś pw z numerem konta ode mnie???

BeaBono, odrobaczenie wposujemy do książeczki przy adopcji. Widocznie rotek zapomniała. Zresztą sama mi mówiła przez telefon że ten dzień to taki był na wariackich papierach.
Alpen był odrobaczony 22 sierpnia. Zastosowany środek nazywa się NIKLOZAMID

Wieści bardzo dobre :)
Alpen zawsze tak śmiesznie szczekał, a żalił wam się już?
U nas po wyjściu na spacer przez pół godziny z nami gadał :D

Posted

o ogonek mnie już wyprzedziła..a miałam mówić o nikozamidzie...
to że został teraz odrobaczony to tylko lepiej....silniejszy środek po odstępie 14 dni da lepsze efekty

alpen zawsze szczekał na powitanie oraz jak mówiło się mu że jest biedny, taaaki poszkodowany i taaaaki samotny, to Alpen wtedy autentycznie coraz głośniej zaczął płakać i szczekać....z ogonkiem mieliśmy ubaw, chociaż to jego wycie czasami trwało nawet kilkanście minut co później zaczynało być trochę męczące:D Ale alpen jak się rozkręcił to ciężko było go uspokoić
BeaBono, alpen za dobrgo smakołyka skupi się i potrafi dać łapkę;) ale siad nie zdołałyśmy go nauczyć...był bardzo opory na tę komendę

alpen nawet jak na jamnika, jest wyjątkowo długi....może spokojnie startować w katyegori na najdłużeszego jamniora...a w ogóle ktoś się orientuje jaki jest rekord w tej kategorii..w karkowie chyba są coroczne spotkania


Beato, gdyby coś się działo dawajcie znać;)

Posted

[quote name='_ogonek_']
Alpen zawsze tak śmiesznie szczekał, a żalił wam się już?
U nas po wyjściu na spacer przez pół godziny z nami gadał :D[/QUOTE]

No właśnie! Rozmawiam sobie z nim:evil_lol: , jest bardzo gadatliwy, a Beabono stwierdziła, że dwie paple w domu:lol: ( jak się rozgadamy to nie możemy przestać, chyba ja głupieję na starość:oops: )
Jak coś chce to tak śmiesznie na razie szczeka ( boli go gardziołek ).
Wychodzimy z nim jak ze szczeniaczkiem ( teraz co dwie i pół godziny - od wczoraj było co godzina ).
Uwielbia spacery , swojego " łóżeczka " nowego jeszcze nie zaakceptował - w dzień śpi na posłaniu Gufcia , a w nocy spał u Pepsuli. Uwielbia spać u młodszej córki na kanapie:evil_lol:.

No! takiego " dłuuuuuuuuuuuuuugiego " jamniczka jeszcze nie widziałam:evil_lol:

Nie martwcie się - damy znać na pewno.

Posted

[B]Rotek masz zapchana skrzyneczke ![/B]

Pieniazki zostaly wyslane na Twoje konto przez Ewe S. z Wroclawia. Powinny juz byc na koncie bo Ewa wyslyla dla mnie na rozne pieski i tamte juz doszly dzisiaj w poludnie.

Posted

Odrobaczanie:
Alpen jest raczej chudy, miał u nas luźne stolce (już się formują), wet stwierdził, że jest zwolennikiem odrobaczania każdego psa "po schronisku", a środek, który nam dał ma szerokie spektrum działania i nie kumuluje się w organizmie... Więcej przemawiało "za" niż "przeciw"... Każdy czworołap, jaki do nas trafia jest traktowany na równi z naszymi; muszę się jeszcze nauczyć, że to jednak nie mój pies i muszę się o wszystko pytać "przed", przepraszam.
Edukacja Alpena:
Na razie próbuję tylko ograniczać mu kontakt, tak by nie łaził za nami krok w krok. Siedział dziś króciutko zamknięty w moim pokoju z Pepsi. Raz zamiauczał, potem była cisza, wróciłam z psim patyczkiem. Kiedy idę do łazienki, Alpen zostaje za drzwiami. Mama zamknęła mu drzwi przed nosem, gdy poszła do kuchni. Rozpaczy nie było...
Inteligentna bestia z Alpena. Gufciowi zdarzało się mylić "klatki", Alpen wie, gdzie mieszkamy i ani razu nie skręcił tam, gdzie nie trzeba.
No i jest prześmieszny, gdy zacznie te swoje "pogaduchy".

Posted

Dziekujemy za piekna relacje o Alpusiu.
Mysle ze jesli chodzi o robaki to lepiej odrobaczyc 2 razy niz miec potem klopot.Tym bardziej ze sa inne pieski w domu. Z robalami nie ma zartow.
Dziekujemy za wspaniala opieke nad "Gadula".

Posted

Przypomniało mi się... Pytam "przed" : Podczas kastracji, o ile starczy czasu (Al się nie wybudzi zbyt szybko) można by odciąć piąte paluchy (kosmetyka, za free). Co wy na to?

Na dobranoc - Alpen znów śpi na miejscu Pepsi (fotka zrobiona przed chwilą, obroża nie zdjęta,bo może nas czekać nocny spacerek):

[IMG]http://a.imageshack.us/img255/3954/p9060017.jpg[/IMG]

...dla tych, co pomyślą "biedna Pepsi, Alpen zajął jej miejsce i ona nie ma gdzie spać":

[IMG]http://a.imageshack.us/img255/4906/p9060001o.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='BeaBono']Przypomniało mi się... Pytam "przed" : Podczas kastracji, o ile starczy czasu (Al się nie wybudzi zbyt szybko) można by odciąć piąte paluchy (kosmetyka, za free). Co wy na to?

[/QUOTE]
Bardzo doradzam zdecydować się na ten zabieg. Jest świetna okazja pozbycia się kłopotu bez narażania psiaka na dodatkową narkozę. A kastracja to lekki zabieg więc "coś" jeszcze przy okazji to nie problem dla psa
Ze zdjęcia widać, że pazurki i spore i dość odstające a chłopak jeszcze młody i energiczny - prawdopodobieństwo kaleczenia się tymi szponami jest więc istotne.
Takie usuniecie pazurków poza tym, że wymaga jednak narkozy jest na prawdę kosmetycznym i w pełni bezpiecznym zabiegiem.
To są szczątkowe pazury i "trzymają się" praktycznie na skórze bez połączenia ze strukturą palca jak w wypadku pozostałych pazurków więc cały zabieg polega na podwiązaniu naczyń krwionośnych i niewielkim cięciu w skórze - wszystko kończy się 1-2 szwami i goi sie "jak na psie";)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...