Martens Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 Moja znajoma przedwczoraj jadąc do Makowa na wakacje znalazła przy drodze w lesie, w okolicach Muszaków tego zagłodzonego biedaka. Prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z samochodu; sądząc po jego stanie przypuszczam, że sterczal tam kilka dni. Pies jest duży, prawdopodobnie nie ma jeszcze roku, nie podnosi nogi do sikania i jest potwornie chudy. Spokojny, wymęczony, leżał wczoraj caly dzień koło samochodu. Jadl z apetytem, był u weta, został odrobaczony. Ładnie zgadza się z kotami i innymi psami. Wiecznie jednak tam zostać nie może, bo znajoma nie mieszka tam na stałe i mieszkająca tam suczka go nie akceptuje. Potrzebuje domu stałego, ogłoszeń (jest na razie na morusku, adopcje.org, nk, facebooku, gronie); i jeśli w niedługim czasie nie znajdzie domu, to jakiegoś tymczasu, bo znajoma będzie musiała wyjechac, nie wiem dokładnie kiedy, i psa raczej nie może zabrać ze sobą. Niestety jak się okazało miał kleszcze; dziś przestał jeść, jest osowiały - właśnie pojechali do weterynarza. Jeśli ma babeszjozę, to przy jego stanie wygląda to bardzo marnie :-( Telefon do Kasi, pod której opieką się znajduje: 507-727-440 Zdjęcia: [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/4P7190237.jpg[/IMG] [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/pies3.jpg[/IMG] [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/pies2.jpg[/IMG] [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/pies1.jpg[/IMG] [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/chudzielec.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 Ale biedak. Może to po odrobaczeniu taka reakcja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 21, 2010 Author Share Posted July 21, 2010 Mam nadzieję. Tylko, że on miał sporo kleszczy, a w moich okolicach babeszjoza niestety szaleje... Czekam na wieści po wizycie u weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patisa Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 straszne... ale to jest właśnie mentalność ludzi. nie wysterylizuje suki, bo to "zło" i "wbrew jej naturze" a potem szczeniaki wywali gdzie byle, bo to, że cała odpowiedzialność za ich los spoczywa w rękach właściciela suki już takie naturalne nie jest. zresztą...co tu o odpowiedzialności...ktoś wypieprzył psa na zbity ryj, byle dalej od domu( co by nie trafił ;] ), bo przecież wakacje, urlop itp ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Niby taki "zwykły", wiejski kundelek, ale śliczny pyszczek ma. Jak się czuje sierściuszek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 23, 2010 Author Share Posted July 23, 2010 Już ma się lepiej, dostaje kropłowki ;) Tylko zero zainteresowania jeśli chodzi o chętnych. U Kasi może zostać max. do połowy września. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 O matko ale biedak. Strasznie się wzruszyłam, jest podobny do mojego ostatniego tymczasa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Piękny psiaczek :) Co tam u malucha ? czy to babeszjoza ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 28, 2010 Author Share Posted July 28, 2010 Tak, to była babeszjoza, ale ma się już o wiele lepiej :) Nadal jest u Kasi. Nistey nikt o niego nie pyta. Ma już ogloszenia papierowe w okolicy, ale ani jednego telefonu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Spokojnie, dajmy mu trochę czasu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 A ogłoszenia w necie ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 10, 2010 Author Share Posted August 10, 2010 W necie ma tylko kilka, może ktoś zrobiłby mu Allegro? W okolicy ma dużo ogłoszeń papierowych, ma także w lokalnej gazecie, ale na razie nie zadzwonił dosłownie nikt :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 23, 2010 Share Posted August 23, 2010 Co słychac u psiaczka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 23, 2010 Author Share Posted August 23, 2010 Piesek przedwczoraj pojechał do nowego domku :) Jacyś państwo z okolic Makowa zobaczyli ogłoszenie w sklepie zoologicznym, wzruszyli się psiakiem i postanowili się nim zaopiekować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 23, 2010 Share Posted August 23, 2010 to super! kolejne dobre zakończenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted August 23, 2010 Share Posted August 23, 2010 Bardzo cieszą takie wiadomości. Powodzenia psiaczku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 23, 2010 Share Posted August 23, 2010 Jak fajnie - są jeszcze Ludzie na tym świecie. Czego nie można powiedzieć o "właścicielach" dwóch znalezisk spod mojego płotu :( Zajrzyjcie proszę, Ciotki, i pomóżcie rozgłaszać, że domek potrzebny! Sytuacja niby superowa, bo kasa nie jest potrzebna - TYLKO DOM! Właśnie, tylko... ale Krecik jest niewidomy, a Niteczka już nie taka młodziutka. Ale nie poddajemy się, nie tak łatwo! :) Krecik: [url]http://www.dogomania.pl/threads/191249-Z-muchami-wygra%C5%82em-%E2%80%93-teraz-walcz%C4%99-o-dom!#top[/url] Niteczka [url]http://www.dogomania.pl/threads/191250-Gryz%C5%82am-%C5%82a%C5%84cuch-%E2%80%93-teraz-chc%C4%99-%C5%BCy%C4%87-tak-jak-na-to-zas%C5%82uguj%C4%99!?p=15226236#post15226236[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.