Rauni Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 [quote name='Marta i Wika']Podawanie łapy to fajna sprawa dla gości - Wika już bardzo dużo umiała, aż parę osób miało do mnie pretensje że łapki nie podaje :evil_lol:[/quote] Moje umieją podawać łapę, ale zawsze jest problem, żeby podały komuś obcemu - brak mi pomocników :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 [quote name='Rauni']Moje umieją podawać łapę, ale zawsze jest problem, żeby podały komuś obcemu - brak mi pomocników :([/quote] Poza tym obcy skutecznie wygaszają u psa podawanie - ściskają łapę, przytrzymują ją, potrząsają :roll: U takich nadwrażliwców jak Wika to ma duże znaczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paskuda_Bandzior Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 [QUOTE]Poza tym obcy skutecznie wygaszają u psa podawanie - ściskają łapę, przytrzymują ją, potrząsają :roll:[/QUOTE] Ja moim psom sama potrząsam :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 Nauczyłyśmy się podawać łapki:lol: I mamy nowy zestaw szelkowo smyczowy:loveu: A Tośka uciekła:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cimi Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 [quote name='Paskuda_Bandzior']Ja moim psom sama potrząsam :evil_lol:[/QUOTE] Ja też :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted November 2, 2007 Author Share Posted November 2, 2007 [U]Marta[/U] – jestem chętna na wspólne spacerki! Może tym razem w Lasku Marcelińskim? Czy to będzie zbyt dużo dla mojej pożeraczki rowerów? Bo z tego co mówiłaś jest tam mnóstwo rowerzystów i koniarzy (zgroza!!!!) :roll: [U]Paula[/U] – no (nie)stety teraz nas nie ma w Poznaniu tylko zażywamy uroków wsi i wszystko wskazuje na to, że będziemy tu do wtorkowego wieczora, więc może w przyszłym tygodniu? [SIZE=1]Na agility?[/SIZE] :cool3: [U]Nathaniel [/U]– gratuluję tym bardziej, że niełapowy jest :cool3: [U]Pimpek[/U] – nie pamiętam na której stronie o niej pisałam, ale biorąc pod uwagę fakt, że jest ze mną dopiero 12 dni to pewnie było całkiem niedawno :razz: Ona lubi Gozziego, ale Ozzy jej nie zawsze. Bo to natrętne babsko jest ;) [U]Rauni[/U] – mój mały Ozzy umie przybijać piątki obiema łapami, ale podawać nie. Podawać łapę potrafią nawet łańcuchowe burki z mojej wsi, a moje super wyszkolone i bystre futrzaki nie :p [U]Cimi[/U] – no i pięknie :eviltong: [U]Zakla[/U] – gratuluję łapek (musimy was podgonić :cool3:) i szelkowego zestawu! Ja ostatnio zdobywam znajomości w sklepach zoologicznych w obu moich miastach i mam obcykane gdzie co taniej, gdzie co fajniejsze, gdzie jakie i do czego gratisy dostaję :razz: PS. Zafundowałam małej pierwszy zlot rodzinny w szeeeerokim gronie, włącznie z dziećmi-sadystami. Przeżyła. Ja też :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paskuda_Bandzior Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 [QUOTE][U]Paula[/U] – no (nie)stety teraz nas nie ma w Poznaniu tylko zażywamy uroków wsi i wszystko wskazuje na to, że będziemy tu do wtorkowego wieczora, więc może w przyszłym tygodniu? [SIZE=1]Na agility?[/SIZE] :cool3: [/QUOTE] A oczywiście mamy zamiar się zjawić :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 [quote name='Tośka_m'][U]Marta[/U] – jestem chętna na wspólne spacerki! Może tym razem w Lasku Marcelińskim? Czy to będzie zbyt dużo dla mojej pożeraczki rowerów? Bo z tego co mówiłaś jest tam mnóstwo rowerzystów i koniarzy (zgroza!!!!)[/quote] Nie, nie jest aż tak źle. Mam wrażenie że nad Wartą jest gorzej. Koniarzy spotkałam kiedyś może trzy razy, ostatnio chyba nie ma koni. Rowerzyści są, ale na ścieżkach, no i nie tak bardzo często. Można połazić tam po tej polance i tam może coś poćwiczyć. Ja w Lasku bardzo chętnie, bo nie muszę nigdzie jechać, tylko sobie idę piechotą :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted November 3, 2007 Author Share Posted November 3, 2007 [U]Paula[/U] - no to do zobaczenia! ;) [U] Marta[/U] - to w takim razie zgadamy się jeszcze a propos spacerku w lasku. Pasuje Ci piątek? Dziś przeżyliśmy pierwszą kąpiel tego mojego babola. Przygotowałam się do niej jak do bitwy, wszystko co najbardziej niezbędne było w zasięgu ręki, żebyśmy w przypadku gwałtownej szamotaniny ani ja, ani Loca nie wyszły z wielkimi obrażeniami. Sucz natomiast zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie - stała grzecznie w wannie, nie bała się prysznica, współpracowała pięknie i nawet dała się wysuszyć suszarką. Zuch dziewczyna! :multi: [SIZE=1]żeby tylko więcej się nie tarzała w gówienkach to w ogóle byłoby extra[/SIZE] :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 My sobie odwrażliwiałyśmy suszarkę ostatnio i jakoś powolutku to idzie, ale żeby miłość to nie powiem. W wannie wytrzymuje grzecznie kilka minut, potem tak stoi i co jakiś czas sprawdza, czy można już wyjść. Nie jest to jej ulubiona rozrywka:diabloti: Więc gratulujemy takiego umiłowania kąpielo-suszenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 [quote name='Tośka_m'][U]Marta[/U] - to w takim razie zgadamy się jeszcze a propos spacerku w lasku. Pasuje Ci piątek? [/quote] Piątek - jak najbardziej! [SIZE=1]A Ty masz jakiś środek transportu czy pieszo-tramwajem?[/SIZE] [quote]Sucz natomiast zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie - stała grzecznie w wannie, nie bała się prysznica, współpracowała pięknie i nawet dała się wysuszyć suszarką. Zuch dziewczyna! :multi:[/quote] Gratulacje! Chwaliłaś i nagradzałaś, mam nadzieję? :razz: [SIZE=1][quote]żeby tylko więcej się nie tarzała w gówienkach to w ogóle byłoby extra[/SIZE] :razz:[/quote] Hehehehe prawdziwa z niej psia księżniczka :evil_lol: Z moich skromnych obserwacji wynika, że jak piesek przejawia takie tendencje od małego, to raczej nie mija :evil_lol: Zjadanie wszystkiego po drodze - owszem, z tego się wyrasta, ale tarzanie się to raczej zachowanie niezależne od wieku, a zależne od preferencji ;) Może geny, albo co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paskuda_Bandzior Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 Oj taka dzielna Loca ? :cool3: Wena kompanie to znosi, ale suszenie :diabloti: Gdzie tam suszarka to stwór którego trzeba atakować, gryźć i go obskakiwać :lol: Po prostu swietna zabawa :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted November 4, 2007 Author Share Posted November 4, 2007 Zakla - no niestety biorąc pod uwagę miłość Loci do zażywania wewnętrznie i zewnętrznie różnych śmierdochów to ona nie ma wyjścia, tylko lubić wannę i suszarkę ;) Marta - będziemy pieszo-tramwajem. Nie nagradzałam smakami, bo mała pewnie i tak by nie jadła w takiej sytuacji, więc tylko roztkliwiałam się nad nią słownie. No niestety z autopsji wiem jak wyglądają spacery po nawożonych obornikiem polach z psem, który ten obornik lubi w siebie wcierać. Ech :cool1: Paula - tej suszarki to wcale nie chciałam używać, ale zachęcona spokojem Loci podczas kąpieli spróbowałam, a że mała nie protestowała, tylko schowała głowę w moją pachę, to wykorzystałam niecnie sutuację i ją wysuszyłam na wiór :razz: Teraz parę fotek z dzisiejszego porannego spaceru. Pogoda jest cudna :loveu: Spojrzenie pt. "czego ode mnie chcesz babo, przecież widzisz, że jestem zajęta" [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images34.fotosik.pl/33/6f54ce0d0cd076aa.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://aussie.phorum.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] Tu futrzaki patrzą na pana z pieskiem idących przed nami około 20 metrów... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images31.fotosik.pl/33/3a1f1fffbb43f1d8.jpg[/IMG][/URL] ... a Loca ich nie pogoniła!! [IMG]http://aussie.phorum.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images32.fotosik.pl/33/9dd5979d0151f890.jpg[/IMG][/URL] Ozzy miał wychowywać małą. Taaaa.... nie ma to jak dawać młodzieży dobry przykład [IMG]http://aussie.phorum.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images28.fotosik.pl/106/6253ed0ac36b26c9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images31.fotosik.pl/33/b70861c49cc76815.jpg[/IMG][/URL] A tu już własna inwencja małej - jedzenie gnoju [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images29.fotosik.pl/107/0274f1f051b193e6.jpg[/IMG][/URL] Młodzież lubi nosić coś w paszczy podczas spacerów... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images26.fotosik.pl/106/c90456fbaec68061.jpg[/IMG][/URL] ... a że ząbki się wyżynają, to również lubi żuć. [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images29.fotosik.pl/107/ccf84077c9d2d1d2.jpg[/IMG][/URL] Na koniec patrząca w dal... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images32.fotosik.pl/33/a53ee5cb0b4b1bc3.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Rośnie i pięknieje :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anza&Hacker Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Fotki naprawde cuuuuudowne! :loveu: Masz już z powrotem swój aparat? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Haha, Loca panienka miłująca obornik :diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted November 4, 2007 Author Share Posted November 4, 2007 [U]Marta[/U] - rośnie w oczach, wyciąga się wzwyż i wzdłuż. Wszerz gubi :diabloti: [U]Anza [/U]- mam, wrócił z wojaży. Ale i tak focę wciąż niecnie Marysinym aparatem, bo lepszy jest niż mój :razz: [U]Nathaniel[/U] - a niby taka arystokratka z niej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 [quote name='Tośka_m']a niby taka arystokratka z niej ;)[/quote] :lol: No cóż, psy trochę inaczej niż my pojmują elegancję, atrakcyjność itp. atrybuty arystokracji. Myślę, że w świecie psów wypachnione i wyczesane cuda w ubrankach to chamstwo i wieś ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted November 7, 2007 Author Share Posted November 7, 2007 [quote name='Marta i Wika'] Myślę, że w świecie psów wypachnione i wyczesane cuda w ubrankach to chamstwo i wieś ;)[/quote] I tu się zgodzę :cool3: Wczoraj wieczorem po raz pierwszy jechałyśmy z Locą zupełnie same pociągiem. Oczywiście nie obyło się bez przygód pod tytułem samobójcy, który zablokował pociągi na trasie, skutkiem czego zamiast dwóch godzin jechałyśmy 3, ale za to podczas koniecznej przerwy w jeździe pochodziłyśmy sobie po nieznanym terenie, pobawiłyśmy i poćwiczyłyśmy przy sporej widowni :cool3: Muszę przyznać, że zachowanie Loci na dworcu, peronie i pociągu baaardzo pozytywnie mnie zdziwiło. Obawiałam się rozedrgania emocjonalnego, skakania na ludzi, szczekania, szarpania się. A miałam psa, który z niekłamaną radością i merdającą dupką chciała się witać z wszystkimi na dworcu (kto Locę widział to wie, że ona średnio proludzka jest :razz:), nie skacząc na nich, przepięknie siedzącą przede mną podczas oczekiwania na pociąg (raz tylko zwróciła baczniejszą uwagę na dużą panią w dużym futrze z dużą futrzaną czapką na głowie, ale jej nie oburczała), z pięknym kontaktem wzrokowym :loveu: W pociągu była wymiziana doszczętnie przez współpasażerów (świetna socjalizacja ;)) i grzecznie przespała zwinięta w kłębek większość podróży. Wspominałam, że zaczynam ją już lubić? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 Dzięlna dziweczynka:klacz::klacz::klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 [quote name='Tośka_m']Wspominałam, że zaczynam ją już lubić? ;)[/quote] Naprawdę nie wiem dlaczego :eviltong::eviltong::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matusz Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 [COLOR=Navy][B]Witamy się :multi: przejrzałem kilkanaście stron oczywiście zaczynając od końca:diabloti: i jestem zachwycony psiakami, Ozzy, Loca - śliczna panna :loveu::loveu::loveu: zakochać się idzie pozdrawiamy ciepło;)[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paskuda_Bandzior Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 Super podróż odbyłyście :loveu: Brawa dla Loci ! :multi: Wena podczas swojej pierwszej wizyty na dworcu (nie licząc odebrania z hodowli) też reagowała bardzo fajnie i po jakimś czasie nawet walnęła się na ziemię spać - czyli, że się odprężyła. Za to skakanie na ludzi to jej stały numer - nie mam co się żalić sama ją tego nauczyłam i nieoduczałam :eviltong: na szczęscie umie siad :lol: A jak tam stosunki Ozzy - Loca ? Zmieniają się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anza&Hacker Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 [B]Brawa dla Loci! [IMG]http://aussie.phorum.pl/images/smiles/eusa_clap.gif[/IMG] [/B]No oby tylko coraz więcej takich wieści! :loveu: ...no i widze, że jesteś z takich jak ja - psa naprawde zaczynam lubić z czasem - Hackerowi zdobycie mego serca zajeło ponad rok! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania&Psy Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 A ja dzisiaj miałam okazję poznać śliczną Locę, zupełnie przypadkiem zresztą. ;) :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.