KAJTUN po 3 latach w hoteliku u Murki - czy odnajdzie się w DS...?

[alice midnight]

No, [B]mmd[/B], Ty też słyszałam chcesz adoptować Kajtula :P
Normalnie nie wiem kogo wybrać... :rolleyes:

[mmd]

[quote name='Borsuq']Nowa na forum;) Podajcie numer konta... trzeba maleństwo ratować;)[/QUOTE]
Z nieba spadasz :)

[mmd]

[quote name='alice midnight']No, [B]mmd[/B], Ty też słyszałam chcesz adoptować Kajtula :P
Normalnie nie wiem kogo wybrać... :rolleyes:[/QUOTE]
Ty mi tu nie brykaj, tylko witaj chlebem i solą nowego anioła Kajtuna ;)

Konto
[B]30 1240 5875 1111 0010 3508 3813[/B]
Aleksandra Surmacz
[CENTER][CENTER][COLOR=red]proszę wpisywać w tytule: [U]dla Kajtuna, nick z forum[/U][/COLOR][/CENTER]
[/CENTER]

[Borsuq]

dokładnie z Guliwerowego nieba;) jak już bohater to pełną gębą;)

[Guliwer89]

Hehe powiem wam że na adopcją Kajtka to ja myślę od momentu poznania go :) niestety nie mam warunków bywam w domu o takich porach że szkoda gadać ale .........
Zobaczymy jak będzie przelewik zrobiłem do Czorcia jak zawsze pewnie dorzuci coć od siebie ;) i witam nową koleżankę na forum ;)

[alice midnight]

Witam [B]Borsuq[/B], nie wiem tylko co lepsze, chleb czy sól na te powitania? :D

[Guliwer89]

[quote name='Borsuq']dokładnie z Guliwerowego nieba;) jak już bohater to pełną gębą;)[/QUOTE]

normalnie więcej mnie już pewnie na piwko nie zaprosisz ;) jedna wizyta i juz masz tydzień myślenia ')

[Borsuq]

no tak... następnym razem najpierw dwa razy się zastanowię;))
Cześć Alice;) wystarczy czerwony dywan;)
numer konta już mam; jutro przeleję troszkę kaski. Jakby co... jeśli będzie potrzebna jakakolwiek pomoc (nie tylko finansowa) rzucajcie hasło;)

[Guliwer89]

No i następna ofiara mojego uroku ;) Borsuq juz jutro obiecała coś dorzucić do puli Kajtunowej jeszcze jutro pomęcze pare osób może coś to da ;)

[mmd]

[quote name='Guliwer89']Hehe powiem wam że na adopcją Kajtka to ja myślę od momentu poznania go :) [/QUOTE]
o, to to :diabloti:
Nad warunkami trzeba popracować.
Ten Kajtulo to jednak fajny chłopak jest.

[alice midnight]

No ładne kwiatki...[B]Guliwer[/B], w jakiej krainie Ty takie dobre duszki wynajdujesz? Bo chyba nie w Lilipuciej.
Dzięki!

[Guliwer89]

Dla wszystkich zainteresowanych za jakiś czas jak Kajtun dojdzie do siebie po zabiegu planujemy go odwiedzić z Czorciem i Borsuqiem ;) Jeśli trzeba by było coś podrzucić albo ktoś miałby ochotę się zabrać zbieram zapisy ;)

[Borsuq]

że niby mnie męczyłeś tak??? ;P

[Guliwer89]

No łatwo poszło to fakt ;) ale trochę uroku trzeba było użyć ;) hehehhehe

[Czorcik]

Guliwer, Borsuq widzę same znajome mordki na forum :))
Alice właśnie poszedł przelew 50zł od Guliwera , 50 zł ode mnie :) Zbiorczy przelew z mojego konta, bo Guliwer nie ogarnia i wysyła kase mi na konto ;P
Trzeba spiąć dupki tak , żeby było na operację , rekonwalescencję, hotelik itd więc trochę wydatków jest

[alice midnight]

Dzięki serdeczne.
[B]Kundelkowa Skarbonka[/B] również pomoże, dostałam odpowiedź od [B]obraczus87[/B] :) :Rose:
Nie wiem tylko o ile wnioskować, myślę że standardowa kwota tj. 200-, dofinansowania operacji nam wystarczy?

[Borsuq]

zgodnie z obietnicą pierwsza kaska poszła;) postaram się co jakiś czas jeszcze przesyłać... jakby brakowało do leczenia czy hoteliku dajcie znać, coś się wykombinuje;)

[Czorcik]

a ja mam jeszcze takie pytanie , za hotelik płaci się 360zł , i co jest wliczone w cenę: opieka i karma ? czy sama opieka , a karmę trzeba oddzielnie kupować ?

[mmd]

Karma idzie oddzielnie chyba. Tanio nie jest jak za takiego malucha, niestety.

[Czorcik]

no a teraz jak tysiaczek poleci na operację , to w ogóle dupa z kasą , ale damy radę :) musimy dać :)

[alice midnight]

360 zł + karma, czyli wszelkie papu oddzielnie.
Zamawiam mu worki i wysyłam na adres hotelu, średnio 150-200zł jedno zamówienie.
Narazie na szczęscie ma zapas karmy.
Ja mam tylko nadzieję, że w tym 1000zł za operację się zmieścimy....
Profesor poza zasięgiem, w beneventum raz zajęte, raz nikt nie podnosi słuchawki.

Ja bazarki zrobię dopiero po powrocie ze szpitala.
Ewentualne przelewy na potrzeby bieżące " zlecę " zaufanej osobie.
Gdyby coś się działo...tfu tfu!

[Czorcik]

szpital - współczuję , mam nadzieję , będzie OK .
Boję się trochę , że profesor znowu nawali , ale wiadomo , ze trzeba próbować się do niego dostać.
Teraz jak mamy troszkę szersze grono miłośników Kajtuna , to operację spokojnie ogarniemy .

Kiedy idziesz do szpitala ?
A jak będzie z zapłata za operację , przelewem , czy kasę będzie miała pani z Noska ?
Ja chyba w piątek przejadę się tam do nich jak będą w lecznicy.

[Inez de Villaro]

[quote name='alice midnight']360 zł + karma, ![/QUOTE]

YYYYYY????????????????
(nie mam takiego emotikonu, aby wyrazić moje zdziwienie )

[alice midnight]

Takie chyba są stawki...przynajmniej się z takimi spotykałam, w tej chwili nie mamy na oku nic tańszego co się zwie "pies mieszka w domu i ma możliwość przebywania na dworze". Proponowano nam kojce. Po operacji to jest wykluczone. Ta sytuacja będzie pewnie bardzo stresowa dla niego - dobrze, żeby miał kogoś kogo już zna przy sobie - po wybudzeniu.
Być może i mi uda się przyjechać w piątek do lecznicy.
Czy wpłata będzie przelewem czy od ręki dopiero się dowiem.
...jak ktoś wreszcie odbierze telefon :P

Odnośnie mojej nieobecności - wrzuciłam sobie w podpis.
Myślę, że nie będzie mnie maksymalnie miesiąc, a nie mniej niż 3 tygodnie.
Telefon udostępniony, ale prosze sie nie gniewać jeśli nie będę odbierała w ciągu całego dnia...raczej popoludniu - do wieczora.

[Inez de Villaro]

Takie są stawki wokół stolycy ...jak mniemam...
żenada, tak czy siak...za malucha taka fura kasy !! My w Konstancinie za 60 kg bordoga tyle płacimy!