Jump to content
Dogomania

Borsuq

Members
  • Posts

    43
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Borsuq

  1. Kurczę, ale słodziak ;) aż trudno uwierzyć i jednocześnie przykro, że zdrówko mu szwankuje... heh...
  2. Ja też na zaproszenie Guliwera89.... przepiękna jest... czy ma może wątek na fb?
  3. oj, łobuz jeden ;) ale faktycznie myślę, że koniecznie trzeba coś zrobić póki jeszcze jest młody i da się go ułożyć. Jakby co możecie liczyć na moje wsparcie. Stałych 15 pln;)
  4. Zdzwonię się dzisiaj z Gulim to się jakoś umówimy ;-) słyszałam, że ekipa spora i na 2 autka mamy jechać!
  5. już nie mogę się doczekać ;) naprawdę cudo!
  6. Rany.... długo mnie nie było ... aż się łezka w oku kręci ;) nie ten sam pies!... radosny, szczęśliwy i ta sierść ;)... Cudownie!!!
  7. [quote name='Guliwer89']Plany są na sobotę tylko duzo chętnych i chyba na dwie fury będzie trzeba się wybrac ;)[/QUOTE] Ok;) to jeszcze się zgadamy;) może Milka tym razem da radę;) i Jerzy też się dopytuje;)
  8. Biedny słodziak;) dorzucę jeszcze 10 pln stałych;) a jak będzie trzeba możecie przerzucać z Kłapacza... niech będzie dla tego; który jest aktualnie w większej potrzebie;) Podajcie konto dla chłopaczka pls;)
  9. [quote name='Czorcik']ale to nie moja historia :) to Kakadu pisała , ja tylko cytowałam :)[/QUOTE] ups.............;))
  10. Kurczę; chwilę nie zaglądam na forum a tu takie zmiany;) Czorcik; Guli; jakieś plany odwiedzin?
  11. [quote name='luka1']a jeszcze Bast na spacerku [url]http://www.youtube.com/watch?v=qPSvZfIOhMU[/url][/QUOTE] przecudnie chłopaczek szaleje;) od razu widać; że nabrał sił;) cudownie!
  12. [quote name='Czorcik'][quote name='kakadu']mam to samo; jak kiedys zbieralam na sterylizacje dla firmowych kotow, to po prostu chodzilam z puszka po pokojach i prosilam o zlotowke (autentycznie o zlotowke bo to duza firma, ponad 500 osob pracuje); weszlam do jednego pokoju, a tam dwie laski siedza; mowie - [I]czesc, zbieram po zlotowce na sterylizacje naszych kotow[/I]; obie siegnely po torebki, ale jakos tak dziwnie niemrawo, wiec pytam czy chca dac, bo to nie jest przymus przeciez; jak na komede obie odlozyly torebki i gapia sie na siebie przymulonym wzrokiem, calkowicie skolowane; w koncu odezwala sie odwazniejsza - [I]to nie, to my nie damy[/I]; powiedzialam, ze nie ma sprawy, ale tak z ciekawosci - niech powiedza mi dlaczego; a one na to: [I]bo my nie lubimy kotow[/I]; wybaczcie, ale musialam im to zrobic - powiedzialam: [I]no to tym bardziej powinnyscie dac, bo dzieki sterylizacji bedzie tych kotow mniej[/I]; obie autentycznie zdurnialy; i w takim stanie je zostawilam... nie wiem czy do dzis doszly do siebie... :crazyeye::mdleje:[/QUOTE łooo rety hehehehhe[/QUOTE] ehh... Czorcik; drapieżnik z Ciebie ;)))
  13. [quote name='łolkiee']Bast chyba postanowił zmienić sobie diete :???::???: Zostawiłam w piwnicy worek jedzenia (na czarną godzinę), Bast chyba go wyniuchał, przed chwilą byłam na dole worek otworzony i widoczna ilość nadjedzonego jedzonka :cool3: Ja nie wiem jak on go wyniuchał był schowany na samum końcu piwnicy On jest odgrodzony od tamtej części, jak on tam przelazł?? ba jak on go otworzył?:shake: ja nie wiem albo ja jestem taka głupia albo on taki mądry :loveu:. .................................Z INNEJ BECZKI........................................................ Byłam właśnie na dworze z Bastem, oczywiście siusiu i kupa, ale chyba trzeba będzie wprowadzać do diety trochę suchego jedzonka, po samych puszkach kupa jest magmowata, (nic nie mówię o wielkości:diabloti:) mam szczęście że bast potrafi utrzymać kupę do wejścia do lasku gdzie można ********** do woli :lol: w innym przypadku trzeba posprzątać albo przynajmniej zamaskować bo moi sąsiedzi się strasznie burzą... ................................................................................................................. Bast podchodzi już zupełnie inaczej do jedzenia - wcześniej łapczywie żeby tylko nikt mu nie zjadł -teraz je już wolniej, z wodą jest podobnie, pije tyle ile chce ale niestety w misce nigdy nie ma wody bo albo wypije albo wyleje, nie mam możliwości schodzić co godzine i sprawdzać czy ma wodę, sąsiedzi i tak już patrzą na mnie jak na wariatkę, jak jakiś mnie widzi że schodzę na dół muszę coś wynieść, zazwyczaj jest to jakaś kolorowa torba albo jakaś szmata, no ale.... .................................................................................................................. i chyba wszystko co chciałam powiedzieć :diabloti:[/QUOTE] Chłopakowi wzmógł się apetyt to dobry znak;) On ma takie mądre oczki... jeszcze jest słabiutki ale będzie dobrze; zobaczycie;) dziewczyny; jesteście wielkie! ;)
  14. [quote name='gosia2313'][B]Dzoniła do mnie chwilkę temu pani zokolic Milówki w sprawie Kłapacza. Ma dom z ogrodem, w ogrodzie buda, ale pies byłby w domu ( duży dom). Łańcuch podobno nie wchodzi u nich w grę. Ma 2-letnie dziecko. Powiedziałam o wizycie przed i po adopcyjnej, nie słyszałam sprzeciwów. [/B] Pani ma mi przesłać maila sms-em, a ja mam jej przesłać zdjęcia Kłapa i jakieś inf o nim. Zobaczymy co z tego będzie.... Trzymajcie kciuki ! :evil_lol:[/QUOTE] Jakieś wieści od tej Pani? Trzymam kciuki ;)
  15. [quote name='Czorcik']Ja mam dwoje i psy po spotkaniu z nimi też żyją :)[/QUOTE] Ledwo ledwo ale dają radę ;))
  16. Tak mi przykro Luka... wiem co czujesz...
  17. [quote name='agumka'][COLOR="#ff8c00"][B][SIZE="5"]Szukam domu dla 5-cio miesięcznego pieska.[/SIZE][/B][/COLOR] Piesek nie ma imienia, bo wołają na niego piesek albo mały. Jest bardzo grzeczny, lubi przytulanie, szuka towarzystwa człowieka. Na pyszczku zawsze ma wypisane to co czuje i te jego oczy ... Jest łagodny, lubi dzieci, na pewno trzeba go wychować bo biega sobie samopas. [B]Na zdjęciach widać, że jest chudziutki niezbyt dobrze odżywiony i zaniedbany.[/B] Pomimo, że teren jest nie grodzony do końca posesji on nigdzie się nie oddala. Właściciele nie mieszkają na posesji gdzie są zwierzaki (psiaki – 3szt.), dom jest w trakcie przebudowy więc codziennie ktoś dojeżdża Mały mieszka w małej miejscowości, tam już każdy ma psiaka i dlatego jest kłopot ze znalezieniem domu dla niego. BARDZO ,BARDZO PROSZĘ O POMOC W ZNALEZIENIU DOBREGO DOMKU, BO CHŁOPAK NA TO ZASŁUGUJE !!! [SIZE="2"]Osoba odpowiedzialna za jego adopcje, Pani Małgosia, prosi o kontakt wszystkich zainteresowanych adopcją szczenięcia : [/SIZE]609 403 590 lub e-mail [email][email protected][/email] [IMG]http://z1.przeklej.pl/prze2665/86d8218b001e3dd34dd2c724[/IMG] [IMG]http://z1.przeklej.pl/prze2491/3bddbfd5000718284dd2c719[/IMG] [IMG]http://z1.przeklej.pl/prze1672/ec26c9a50009fe234dd2c71e[/IMG][/QUOTE] heh... niestety nie wyświetlają mi się zdjęcia... możesz pls zamieścić jeszcze raz może w innym formacie?
  18. Przecudny jest ;) i koopa miodzio (pozostajemy w temacie)... jak to miło widzieć; że leczenie działa;)
  19. [quote name='Czorcik']wolałabym , żeby zamiauczał, zdecydowanie:diabloti:[/QUOTE] wzorem fb... LUBIĘ TO ;))
  20. [quote name='luka1']Wiecie co, śmiech śmiechem ale z psiakiem nie jest tak całkiem dobrze. Okazuje się że trzeba go cewnikować, bo na razie nie sika sam. Co dziennie mamy z nim być u weta na przeglądzie. Karmić małymi porcjami kilka razy dziennie bo jest zagłodzony. Nawadniać dożylnie i obserwować, obserwować i czuwać. Pies jest bardzo wyniszczony, musiał od dłuższego czasu głodować, jest bardzo słaby - on ledwo chodzi kilka metrów bo nie ma siły.Doktor powiedział, że zakażenie było bardzo rozległe i na razie rokowania są "ostrożne".[/QUOTE] Mam nadzieję; że dojdzie do siebie...
  21. ach... i Czorcik; dzięki za instrukcje i linka;) Bez Ciebie w życiu bym się nie połapała;)
  22. Luka; dopiero trafiłam na wątek... jesteście wielkie! Będzie dobrze;) A jako że maleństwo cudo i w potrzebie a wydatki duże póki co dorzucę zaraz 100 pln jednorazowo i stałych 30 pln miesięcznie;) Jakby co dawaj znać; jeśli znajdzie się hotelik postaram się coś jeszcze wygospodarować;) Gdybyś potrzebowała pomocy z chłopakiem też daj znać;)
  23. [quote name='luka1']Nie ma miejsca[/QUOTE] dlatego łolkiee sobie pozwala;)
  24. [quote name='Czorcik']Byliśmy dzisiaj ( Guliwer, Borsuq i ja ) w Nosku odwiedzić Kajtuna i spółkę . Oczywiście tradycyjnie do głaskania to tylko Guliwer był godny , a my łaskawie do tego żeby mu smaczki podawać :D pies jest w kwitnącej formie, wygląda super :)[/QUOTE] Co niektórzy nawet zostali obszczekani;))
×
×
  • Create New...