yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/s526x296/10309129_646157772119293_5593257564888566633_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/s526x296/10260010_646158058785931_1373723317707784482_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1.0-9/s526x296/10259730_646155818786155_9194736517932553013_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/s526x296/10246307_645753852159685_2607327274913382263_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/p296x100/10273753_646921332042937_7138220686251978392_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/10268556_645756532159417_8678332908870204435_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/10273659_645753215493082_1962026770265086681_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10364038_646606168741120_3510048097541548999_n.jpg[/IMG] Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/10155596_645753755493028_3254269756909535932_n.jpg[/IMG] Quote
Ada-jeje Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='yumanji']Reszta zdechla!!![/QUOTE] Ktos, kto od lat zajmuje sie psami i pisze ze zdechly, to tylko swiadczy o Twoim podejsciu do zwierzat. Quote
asiuniab Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='yumanji']Reszta zdechla!!![/QUOTE] matko, czy to żart, samo określenie zdechła, to jakaś prowokacja, w życiu by mi takie stwierdzenie przez gardło nie przeszło? proszę odpisz jeśli się ktoś pyta, co z resztą psów? Quote
Alicja Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='yumanji']Reszta zdechla!!![/QUOTE] perfidne babsko , mam nadzieje ze o niej też tak ktoś kiedys powie Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [quote name='asiuniab']matko, czy to żart, samo określenie zdechła, to jakaś prowokacja, w życiu by mi takie stwierdzenie przez gardło nie przeszło? proszę odpisz jeśli się ktoś pyta, co z resztą psów?[/QUOTE] Czy Wy normalne jestescie?? przeciez wlasnie wstawilam zdjecia! Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [quote name='Ada-jeje']Ktos, kto od lat zajmuje sie psami i pisze ze zdechly, to tylko swiadczy o Twoim podejsciu do zwierzat.[/QUOTE] Nie ,to swiadczy tylko o tym,ze sie wkurzylam,ze komus sie nie chce przejrzec kolejnego postu po poscie nr 4 i poczytac o wszytkich psach,ktore sa do adopcji.Sa zdjecia ,sa opisy ,od dosc dawna zreszta,ponad pol roku,ale jak widac malo komu sie chce na to rzucic okiem. Quote
Nutusia Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 Ten wątek osiągnął szczyt żenady. Z wielką ulgą kasuję go z subskrypcji... Quote
Kejciu Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='Nutusia']Ten wątek osiągnął szczyt żenady. Z wielką ulgą kasuję go z subskrypcji...[/QUOTE] ja również - Dokładnie tak....ŻENUA! Quote
Bonsai Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 yumanji spokojnie... Nie zakładaj od razu, że ktoś robi Ci wyrzuty. Ludzie pytają się, bo nie wiedzą które posty są aktualne, a które nie, które psy nadają się do adopcji, a które nie... Napisz proszę, np. które psy chciałabyś dać do DT (kiedyś wspominałaś, że maluchom po Elzie przydałby się socjal - czy to aktualne?), które nadają się prosto do DS. W tym wątku było już za dużo emocji, błagam, zacznijmy w końcu współpracować, wtedy wszystkim wyjdzie to na dobre - przede wszystkim psom, a i nam te nerwy i złośliwości nie są do niczego potrzebne. Tyle, żeby współpraca była możliwa, konieczna jest przynajmniej sucha uprzejmość - co dotyczy obu stron. Quote
asiuniab Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='Bonsai'] W tym wątku było już za dużo emocji, błagam, zacznijmy w końcu współpracować, wtedy wszystkim wyjdzie to na dobre - przede wszystkim psom, a i nam te nerwy i złośliwości nie są do niczego potrzebne. Tyle, żeby współpraca była możliwa, konieczna jest przynajmniej sucha uprzejmość - co dotyczy obu stron.[/QUOTE] podpisuję się, i proszę nie uciekajcie z wątku, bo pomoc psom na pewno jest potrzebna; Quote
Marta72 Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 yuma musisz pracować nad swoimi emocjami na razie mam wrażenie, że chcesz dac do zrozumienie wszystkim, że jesteś ciężko obrazona na to co się stało a to Twoja zasługa przede wszystkim 3 psy, które Ci odebrano prawie zagłodziłaś naprawdę tego nie rozumiesz? to nie tak, ze jesteś pępkiem świata, nie zakładaj, że inni to śmieci zdecyduj się, czy oczekujesz pomocy czy chcesz tylko jeszcze tylko pokazać że jesteś zła nie mogę pojąć,że pojawiasz się tu na watku i nie odnosisz się w jakiś rzeczowy sposób do tego co było nie informujesz też w jakich warunkach są psy ale łapiesz ludzi za słówka i rozliczasz to może najpierw jakieś wyjaśnienia, rozliczenia z Twojej strony może przepraszam, że nie napisałaś nigdy, że nie potrafisz sobie poradzić, że zostawiasz psy głodne tak, że zjadają własne kupy by przeżyć Quote
Marta72 Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='yumanji']Reszta zdechla!!![/QUOTE] wpis rozkapryszonej nastolatki:crazyeye: Quote
rozi Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 Słuchajcie, czy w Polsce mało jest psów potrzebujących pomocy? Mało przytulisk, gdzie rozpaczliwie brakuje kasy? Czemuście się tak uparli tu akurat pomagać, to ja nie rozumiem. Quote
yumanji Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 W postach nr 4,5,6,7,8,9,10 i 11 są zdjęcia i opisy psów do adopcji. Pisałam o pilnej potrzebie DT dla szczeniąt i ssterylizacji ich matki,która znów jest w ciąży.Żżaden z tych psów nie jest zaszczepiony.Komentarze do mojej prośby można sobie przeczytać. Quote
Malgoska Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='yumanji']Czy Ty możesz przejrzeć post nr 4?[/QUOTE] [quote name='yumanji']Nie ,to swiadczy tylko o tym,ze sie wkurzylam,ze komus sie nie chce przejrzec kolejnego postu po poscie nr 4 i poczytac o wszytkich psach,ktore sa do adopcji.Sa zdjecia ,sa opisy ,od dosc dawna zreszta,ponad pol roku,ale jak widac malo komu sie chce na to rzucic okiem.[/QUOTE] napisałaś wyraźnie post nr 4 trochę pokory moja droga nikt Ci się już tu kłaniał nie będzie czy ta reszta psów, które "zdechły" a których zdjęcia wstawiłaś ma jakies zadaszenie w tych nowych kojcach? Quote
memory Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='Marta72']... na razie mam wrażenie, że chcesz dac do zrozumienie wszystkim, że jesteś ciężko obrazona na to co się stało a to Twoja zasługa przede wszystkim 3 psy, które Ci odebrano prawie zagłodziłaś naprawdę tego nie rozumiesz? ... nie napisałaś nigdy, że nie potrafisz sobie poradzić, że zostawiasz psy głodne tak, że zjadają własne kupy by przeżyć[/QUOTE] Mam mieszane uczucia. Bardzo mnie uwiera myśl, że psy były aż tak głodne, że jadły własne odchody. Kto właściwie i jak to stwierdził? Obejrzałam aktualne zdjęcia (szkoda, że nie są podpisywane imieniem pieska) i wśród tej gromadki 'na oko' nie widzę psów zagłodzonych i wychudzonych. Oczywiście, że często trzeba po prostu psiaka obmacać, by stwierdzić, co kryje się pod futerkiem, a dopiero po dłuższej obserwacji lub badaniach można stwierdzić, że ma jakieś niedobory, czy choroby. Nie twierdzę, że są wychuchane i zadbane, ale ich widok nie wskazuje na zły stan. A tamte odebrane? Nie wiem, ale próbuję zrozumieć. Zrozumieć - NIE USPRAWIEDLIWIAĆ. Nie wiem, jak jest z astkiem bo nie ma informacji o jego stanie zdrowia. Ja w każdym razie nie znalazłam żadnych konkretów. Można tylko gdybać, że ucierpiała psychika (utrata stada/domu). Zamknięcie, brak ruchu (zanik masy mięśniowej) i spartańskie warunki oraz niedobór pełnowartościowej karmy złożyły się na jego stan. W schroniskach też na początku pobytu dużo psiaków tak reaguje. Być może do tego jakaś choroba i/lub pasożyty. Szaman, oprócz tego, że ma swoje lata i zdrowy nie był, wiec z trudem znosił takie warunki bytowania, najprawdopodobniej od kilku miesięcy był jeszcze zdominowany przez dwa podrostki i nie był w stanie się bronić. Jeśli chodzi o Skinniego mam teorię opartą na wiedzy z jego wątku i wyciagniętych wnioskach. Pies od trzech lat w emocjonalnej huśtawce, okaleczony psychicznie i sfrustrowany. Taki już do yumanji trafił. W okresie, kiedy miał choćby krótki, ale stały, regularny kontakt z ludźmi, trochę się wyciszył, ale yumanji pisała kilkakrotnie, że pozostawiony w samotności nie potrafi zapanować nad pobudzeniem i próbuje je rozładować tak, jak potrafi. Rozładowywał miotając sie w boksie, goniąc nieistniejący ogon i sięgając do niego zębami. W ten sposób, mecząc się, a nawet kalecząc, zastępuje ból emocjonalny bólem fizycznym i tę zmianę odczuwa jako ulgę w psychice. Są ludzie, którzy nie panując nad emocjami, w stresie, w depresji też się okaleczają. By zwrócić na siebie uwagę, lub ból egzystencjalny zastąpić takim, nad którym się panuje i ktory można kontrolować. Na przegubach ich rąk można znaleźć 'sznyty' po żyletce, na palcach obgryzione do krwi paznokcie, na ciele znaki po gaszeniu papierosów, na głowie placki po wyrwanych włosach... Psy reagują podobnie. W takim stanie pies albo nie ma apetytu i nie interesuje go jedzenie, albo za szybko je spala, nie dopuszczając do przetworzenia przez organizm. Taki zwierzak powinien mieć zapewniony ruch i stały kontakt z człowiekiem, by ten korygował jego zachowanie, rozpraszał frustracje i ekscytacje, lub przekierowywał na jakieś zajęcie, które pomogłoby rozładować napięcie. Pozostawienie go samemu sobie powoduje, że problem się pogłębia. A nie da się ukryć, że pies był pozostawiony sam sobie. Mając około 30 zwierzaków trudno czas i uwagę poświęcić jednemu. Zwłaszcza, gdy decyzyjny opiekun w tej kwestii nie robi nic. Jeśli się 'ratuje' zwierzęta, właśnie takie przypadki należy traktować priorytetowo. Quote
TZmestudio Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='rozi']Słuchajcie, czy w Polsce mało jest psów potrzebujących pomocy? Mało przytulisk, gdzie rozpaczliwie brakuje kasy? Czemuście się tak uparli tu akurat pomagać, to ja nie rozumiem.[/QUOTE] Też tak uważam. Jest wiele psów potrzebujących z realną szansą pomocy. Rozejrzyjcie się. Im bardziej będziecie pokazywać jak bardzo wam zależy tym bardziej będzie się bawić waszym kosztem. A bawi się już znakomicie. Dla mnie [B]yumanji[/B] przestała istnieć. Resztę określników tej osoby pozostawię nienapisane. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.