Jump to content
Dogomania

Biały pogryziony! po ponad 1,5 roku w hotelu nareszcie w swoim domu:)))


anett

Recommended Posts

[quote name='Annaa4']To tylko pozostaje trzymać kciuki za dom. I będę miała prośbę jeśli adopcja dojdzie do skutku to poproszę informacje ile ewentualnie będzie jeszcze do opłacenia za pobyt Białego w DT. Jeśli nie będzie potrzeby dopłacać to kwotę z bazarku (który nadal rozliczam) przeznaczyłabym na innego psiaka.[/QUOTE]


Annaa u yumanji hotel jest opłacony do 08.02. natomiast na OTOZie dług Białego wynosi 245zł.

Kurcze allegro usunęło mi ostatnio aukcję dla Białego.


[quote name='yumanji']Pan Rafal ma przyjechac po Bulla w przyszly weekend.[/QUOTE]

a co z wizytą pa??

Link to comment
Share on other sites

Hej :) dzis widzialam Bullka pierwszy raz od czasu imprezy na polach mokotowskich, wyglada super, na szczescie yumanji odpuscila i juz z niego nie robi wieloryba ;) teraz chłopak jest owszem duzy i dorodny ale juz ma cos w rodzaju talii jak sama yumanji to okresliła :) Tyle o moich wrazeniach , a teraz sedno : dzis przyjechał nowy pan z narzeczoną i wszyscy .... bardzo sie polubili!!!!! tak bardzo, bardzo, ze Bullek jutro wyjezdza do swojego prawdziwego, pierwszego w zyciu domu. Nowa rodzina tak sie przejęła cała sytuacja ze nawet wyremontowala pokój na Jego czesc:))) Super ludzie , a najwazniejsze ,ze sympatia odwzajemniona i wyglada na to, ze Od jutra Nasz kochany Biały-Bullek -Sniezynek ,zaczyna nowe zycie, absolutnie stadne. Pan pracuje w domu wiec generalnie zadko kiedy psiak bedzie sam :) Jutro pewnie yumanji zda relacje z wyjazdu ja niestety nie moge jutro byc ale ciesze sie ze dzis mi sie udało.

Link to comment
Share on other sites

Witamy,

A więc tak, zdecydowaliśmy się założyć konto, żeby poinformować jak tam sprawy [B]Białego[/B].

Od razu powiem, w swoim imieniu (Rafał), że nie szukałem psa, adopcja, na którą się zdecydowałem była przypadkowa (a może nie? Przeznaczenie?), gdy zobaczyłem tego cudownego psiaka na tablicy fejsowej u Moniki, sama jego minka już sprawiła, że pociekły mi łzy, więc jakoś w jednej chwili napisałem w komentarzach, że jestem zdecydowany wziąć [B]Bulla[/B] do siebie. Tak to było jakiś miesiąc(?) temu, później dowiadywałem się jak najwięcej o psie i mimo wielu strasznych opowieści - co może mnie spotkać, jakoś nadal byłem pełen optymizmu.

Temat adopcji psa natomiast był często poruszany przez moją Narzeczoną, mówiliśmy o tym, ale bez konkretów. Ona bardzo kocha psy, więc gdy ją poinformowałem o [B]Białym[/B], pokazując jej zdjęcia była tak samo wzruszona jak ja. Do szczęścia brakowało trochę pieniędzy na paliwo i czasu.

[B]Bull[/B] na żywo okazał się jeszcze bardziej kochany niż na zdjęciach :) Spotkanie było fajne, powrót z przygodami, bo auto za Kielcami zaczęło odmawiać nam posłuszeństwa, mimo, że bardziej obawialiśmy się, że problemy będą z psem. Wizyta u mechanika i jego diagnoza była dla nas i [B]Bulla[/B] bezlitosna, ale jak zawsze zwyciężyło dobro i te 150km, dzielące nas od domu jakoś przejechaliśmy, choć trwało to dłużej niż planowaliśmy.

Powtarzaliśmy sobie, że tyle już ta psinka przeszła, że jeszcze wytrzyma tę drogę. Chyba dobry duszek czuwa nad nim od pewnego czasu :)

Było sporo przystanków, podczas których to [B]Bull[/B] nas wybiegał, kilka razy podczas biegu puszczaliśmy go samego - zawsze trzymał się jednak blisko nas i nie miał zamiaru uciec. No może poza sytuacją, gdy chciał zaprzyjaźnić się z jakimś małym kundelkiem... Ten jednak uciekał przed [B]Bullem[/B] i chyba bardziej [B]Biały[/B] potraktował to jako zabawę w ganianego ;)

Podróż zniósł bardzo dobrze, był spokojny, oglądał widoczki za oknem. Ciągle uśmiechnięty. Przez chwilę miał jakby kryzys, ale możliwe, że to ze zmęczenia, a może i tęsknoty?

Zanim weszliśmy do mieszkania zrobiliśmy sobie mały spacer. W domku zachowywał się super, nie posikał nic, spał spokojnie cała noc na swojej kołderce przy drzwiach balkonowych, razem z nami w pokoju. Rano tylko pyskiem pokazywał za okno, jakby chciał pokazać, że pora z nim wyjść. Tak też się stało :) Szalał z radości gdy zapinaliśmy mu obroże. A po górach biegał jakby był urodzonym góralem.

[CENTER][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg27/scaled.php?server=27&filename=zdjcie0011u.jpg&res=medium[/IMG]
[/CENTER]

Najbardziej obawialiśmy się o koty, które z nami mieszkają, ale okazało się, że [B]Bull[/B] kompletnie je ignoruje do czasu aż nie zbliżą się do jego miski czy polegowiska, jednak nie wykazuje większej agresji. Zastanawialiśmy się nawet czy on nie umie w górach warczeć? :)

[CENTER][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi13376/e16e2812000cf7314f40d92b/dsc_0478[/IMG]
[/CENTER]

Powyżej [B]Biały[/B] z dziećmi w swoim nowym kojcu ;)

Dzieci szczęśliwe, [B]Bull[/B] szczęśliwy, my szczęśliwi, koty może mniej.. - czego chcieć więcej?

Więcej zdjęć pewnie za jakiś czas

Edited by IzaRafal
Link to comment
Share on other sites

pisze juz 3 raz i za kazdym razem jest jakis bład wiec tym razem mniej bo mnie szlag trafi, a mialam tak ładnie opisane wszystko :(
Bardzo, bardzo dziekuję Izie i Rafałowi za dom, za to ,ze z tlumu potrzebujacych psów wypatrzyli własnie Białego, ze go pokochali od pierwszego spojrzenia i dali mu najpiekniejszy"kojec" w którym juz nigdy nie bedzie sam. Wszystkim wspanialym Ciotkom , bez których w zyciu nie udalo by mi sie tak szybko wyrwac bialego z piekla w którym zyl, podnosiłyscie watek, wspierałyscie finansowo, robilyscie ogloszenia i mimo ze wszystko trwalo tak długo , byłyscie caly czas. Yumanij i jej Synom,za to, ze pierwszy raz w swoim zyciu Bialy nie byl glodny ( i to az za bardzo ;), mial bezpieczne schronieniei opieke ,której w zyciu nie uswiadczyl ,kochał kogos , kto kochał jego i wiedzial, ze ludzie sa tez fajni i z taka ufnoscia i radoscia poznawał nowe osoby. Moge powiedziec , ze jestem naprawde szczesliwa i ze warto bylo czekac te półtora roku, Bialy zawsze kochal wspinaczki, wczesniej pokonywal siatki i móry teraz bedzie biegal po górach i wyprowadzal na spacery swoją własną rodzinę... i wracal do wlasnego domu.... dziękuję

Link to comment
Share on other sites

Moze któras z Ciotek zechce przekazac swoje deklaracje na kolezanke Białego ; Inke, ktora wyjechala z korabiewic niedługo po nim ale jest starsza i do tej pory nie cieszyła sie zainteresowaniem adopcyjnym, zerknijcie prosze na Jej watek, siedziała w boksie prawie na przeciwko Bullka w "slynnych" betonach, czyli najdalszej i najbezwzgledniejszej częsci schroniska :[url]http://www.dogomania.pl/threads/188803-Brak-deklaracji-na-kwot%C4%99-135-z%C5%82otych!!Czy-Inka-wr%C3%B3ci-do-schroniska-B%C5%82agamy-o-pomoc[/url]

Link to comment
Share on other sites

IzaRafal witamy na dogo:lol::lol: i gratulujemy najwspanialszego Psa!!!:loveu::lol::multi:

Matko, Biały po ponad 1,5 roku w końcu odnalazł się ze swoją Rodziną!!!!!!! nareszcie!!!! Powodzenia Biały!!!!!!!!! bądź grzeczny:lol:
IzaRafal tylko nie spuszczajcie go jeszcze ze smyczy proszę!

Link to comment
Share on other sites

Wspaniałe wieści. :) Domek doskonały, wymarzony dla Bulla. Uwielbiam szczęśliwe zakończenia. :) Warto, by Bull tyle czekał - na ten jedyny dom!
Chociaż zgadzam się z anett - z puszczaniem na razie luzem bym uważała. Można kupić długą linkę i w ten sposób dać mu trochę wolności (niech ta linka nawet się za nim po prostu ciągnie, w razie czego łatwiej będzie go złapać przydeptując tę linkę).

Link to comment
Share on other sites

Proszę Was załóżcie mu koniecznie adresatkę z Waszym nr telefonu. Np. taką: [URL]http://artmagic.pl/k7,identyfikatory-dla-psa.html[/URL]


Bardzo się cieszę, zę Biały ma swoje miejsce na ziemi.



Ps. Yumanji, proszę Ciebie o dane osób adoptujących Lucy. Nie odpisujesz na moje PW, nie widzisz próśb na jej wątku. Muszę zmienić dane w czipie Lucy, bo nie chcę płacić za nią podatku ! Przepraszam wszystkich za prywatę.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Pozwalam sobie w imieniu Koosiek,ktora ma problem z wejsciem na dogo wrzucic link do watku suki Demi,ktora przebywa u mnie id grudnia.Osoba ,ktora deklarowala pomoc dla psa i oplacanie pobytu wycofuje sie z tego .Gdyby ktos z watku Bullka chcial przerzucic swoja deklaracje na Demi,to Koosiek i Demi z pewnoscia bardzo sie uciesza.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/219632[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...