zawsze.ewa

[quote name='piechcia15']dostałam przelew 80zł od Magdaleny G czy to ktoś z was?[/QUOTE] Tak to jedna z nas - moja córka = wpłata jednorazowa, ale chyba się przyda. Obserwuję i mocno trzymam kciuki za domek dla Dosieńki.

Biały jesteś WSPANIAŁY nowy domek też musi być WSPANIAŁY! Musi się udać Białasku!

Kulek już w domku, a ja formalnie tylko pytam czy doszła kaska na transport?

do Sabuni zaglądałam zawsze, - na końcu by pocieszyć skołatane serce. TYLE nieszczęśników, a na wątku Sabuni radość - dobre zdjęcia, śmieszne komentarze i Sabka zadowolona. Ta walka wewnętrzna z kotami i potem bezgraniczna miłość do nich. Gdzie ja znajdę miód na serce. SABUŚ dlaczego już? Od samego początku śledziłam losy Apo i Saby a teraz? Smutno ................................Dzięki!

Proszę numer konta wspomogę podróż KULKA do domku.

Dzięki za dzisiejszy dzień. Bull jest booossskkkiii! nigdy nie dostałam ja, mój mąż (facet do wszystkiego) i moje dziecię tyle buziaków - lizanek! Myśleliśmy, że się uda i PSINA BULLINA BĘDZIE MIAŁA SWOJEGO CZŁOWIEKA!

Bardzo, bardzo pragnę aby nasz Białasek miał swego człeka. Taka mordeczka kochana.

zgłaszam się do opieki nad Białym wraz z mężem. Chyba damy radę. Czekam na odzew.

zgłaszam się wraz z mężem na ochotnika do bycia z Białaskiem. Chyba sobie poradzimy.

Monika dzięki!!!!!!!!!!!!! Wiele osób widziało. Może będzie lepiej! Może..........

Do Mony. Jak nasz BULLEK!? Poproszę o wymizianie białaska.

Trafiłam przypadkiem na wątek Tofika. Wydrukowałam ogłoszenia powieszę na Mokotowie i Śródmieściu. Powodzenia w szukaniu nowego domku!

Witam Bullka! 07.01.2011 roczku puściłam przelew na naszego Bullina stała - 50,00 i jednorazowo - 10,00. Doszło? Psiakulku gdzie domek?! Myzianko ślę.

K........................................................miało być tak WSPANIALE>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>DLACZEGO

nie wierzę! co teraz czuja Apollo i Saba. POMOCY

Mam pytanie czy pies na widok właścicielki się cieszył, jaka była jego reakcja i czym one dokumentowały, że to ich pies. Proszę, błagam o sprawdzenie co się z nim dzieje! A szczęście było tak blisko............. Ukłony dla Twojej Mamy. Mamo jesteś WIELKA. Dzięki

Nie wierzę w dobre chęci właścicielki. U Twojej mamy miałby lepiej! Szkoda, że się znalazła. Boje się o tego psinka. Może los będzie dla niego łaskawszy.

Pocieszyłaś mnie! Odkładam kasę na transport! Pokombinuję też z ulotkami. Może mazowieckie będzie bardziej przyjazne moim ulubieńcom. Czasem zastanawiam się co myśli, czuje ich "ukochany" pan"?

deklaruję 50,00 zł miesięcznie na hotelik dla pieseczków. mało, ale może się uda.

Zaglądam do nich codziennie. Nie wiem jak mogę pomóc. Najgorsze, że wielkimi krokami zbliża się zima. Pieńki gdzie wasz domek!!!!!!!!!!!!!!!!

kurczę, ze szczęścia płaczę. Rudka będziesz miała domek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[quote name='jostel5'][B]Zawsze.Ewa[/B]-O,tak! On się nadaje!Do bloku,do pieszczot,do kochania-jest maleńki i słodziutki.:) Co powiesz na temat wizyty przedadopcyjnej i umowy?[/QUOTE] Josel5 przepraszam, chyba się pospieszyłam. Ja już go pokochałam, ale ja nie mogę go wziąć bo mam walijczyka, a mama chce psiaka, ale nie kudłacza. Myślę, że będą chętni do dania mu szczęścia i miłości. Sorki kudłaczku.:-(

[quote name='jostel5']Do schroniska w Białej Podlaskiej trafił ostatnio taki śliczny psiak: [IMG]http://img641.imageshack.us/img641/6058/p1090063y.jpg[/IMG] [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/7125/p1090055s.jpg[/IMG] [IMG]http://img526.imageshack.us/img526/1411/47220846.jpg[/IMG] Maluch jest jeszcze na kwarantannie.Waży 7 kilogramów,mierzy ok.30-35 cm w kłębie,ma obcięty ogonek,no i jest mocno przestraszony.Ma ok.2-3 lat.[/ moja mama chciała pieska małego nie szczeniaczka,ładnie chodzącego na smyczy. Mieszkałby w bloku, jedzonko i pieszczoty zapewnione. Ja z mężem dołączamy do się do miłości i pieszczot nowego członka rodziny.

Chcę pomóc. Mogę wpłacić jednorazowo 50,00 zł. proszę o numer konta. Trzeba mu pomóc. Zostało mało czasu> Trzymam kciuki za Ciebie GOLINKU.

czy jak pójdą osobno do adopcji to czy Saba da radę sama? Koszmar .....więcej pytań niż odpowiedzi...co lepsze razem, osobno. Boże, marzę o domu i podwórki, właśnie dla takich nieszczęśników jak nasze oneczki.