mona132

Hej :) bardzo dziekujemy za wszelkie wplaty dla Barika, wszystko doszło. Serdecznie pozdrawiam

[url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=633507836732472&set=gm.399152966891487&type=1&theater[/url]

[quote name='hotel_lilki']Cieszę się, że psiakom dobrze...tylko mi smutno:placz:przywiązałam się do nich przez te 3 latka. Wiem, że ta rozłąka to dla ich dobra...dziękuję wszystkim za współpracę i polecam się na przyszłość:lol:[/QUOTE] A ja Tobie za mądra miłośc, wiem, że Ci smutno :( ale zrobiłas dla nich cos cudownego, dałas odejśc kiedy to było potrzebne zeby Barik otworzył sie w koncu na świat. Pieski sa w dobrych rekach, a Barik jest prymusem w "szkole" socjalizacji. dzięki Lilko :)

agaga21 bardzo dziekuje za wklejenie zdjęc, ja tego na dogo nie umiem. W przeciwienstwie do wiekszości z Was jestem tylko na fb , a tu zagladałam ostatnio juz tylko na ten watek i sami wiecie że rzadko. Na wydarzeniu piesków codziennie będa wiadomosci i zdjęcia, jesli moge prosic osoby, ktore potrafia przeklejac tu zdjecia i kopiowac opisy będe bardzo wdzięczna, jesli nie to sama bede wam kopiowac opisy niestey juz bez fotografii. najnowsze wiesci z hoteliku: oba pieski super czuja sie w ogrodzie, barik podlał juz wszystkie krzaczki i nie ukrywa sie tylko kładzie centralnie zeby kontrolowac sytuację. W domu nadal czuje sie dziwnie ale nie ma juz problemu z inna powierzchnia i coraz smielej rozkłada sie na dywanie lub legowisku, juz nie próbuje sie chowac. Bardzo szybko zaakceptowal obrózke i smycz, uwielbia smaczki i ładnie pracuje. okazało sie ze lubi byc traktowany indywidualnie i kiedy idzie na łake bez Inki, głównie skupia sie na torebce ze smaczkami ;) Barik ma prawdopodobnie bardzo duzy lub całkowityubytek słuchu (to naprawde ciezko wykryc zwłaszcza u starego psa) i byc moze dlatego az tak przywiazał sie do Inki bo była jego przewodnikiem. Teraz , kiedy psiaki lekcje maja oddzielnie (widza sie ale z odleglosci) barik musi patrzec na człowieka i nie moze juz unikac kontaktu zeby wiedziec co sie wokół niego dzieje. okazało sie ze jest bardzo mądrym psem i lubi sie uczyc. Widac ze jest z siebie dumny kiedy 'zarabia" smaczki za kazdy kontakt z człowiekiem. Było wygodnie korzystac z tego co inka organizuje a teraz musi sam nawiązywac kontakt zeby wiedziec co sie dzieje i miec wpływ na to co i jak długo chce robic. Mozemy byc dumni :) Inka oczywiscie urodzona ksiezniczka; kanapa, czysciutka i wymusza pieszczoty na kazdym kroku. tez wydaje sie byc szczesliwa jako "jedynaczka" lubi byc najwazniejsza ;)

[url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=740467186017245&set=gm.398042377002546&type=1&theater[/url] mdk8 - mam nadzieję, że zmienisz zdanie bo naprawde nikt nie chciał narażac psów na niepotrzebny stres tylko dać im szanse na znalezienie domu w którym będa, a właściwie Barik, bedzie mógł byc szczęsliwy bo przy obecnym wycofaniu nie nadawał sie do adopcji. Powyzej link do zdjecia i opisu z fb. zapraszam raz jeszcze do sledzenia wątku i kibicowania psiakom na ich nowej drodze ku adopcji :) Wszystko przebiegło bardzo sprawnie chociaz oczywiście bardzo wzruszajaco bo pożegnania sa zawsze przykre, a widac było że i własciciele hoteliku i psiaki bardzo się do siebie przywiązali. W hoteliku pieski dostały wszystko co było im bardzo potrzebne: miłość, poczucie bezpieczeństwa i opiekę. Naprawdę jestem zadowolona z tego co zasałam i z tego jak zachowywały sie psy bo to najlepiej świadczyło ze było im tam dobrze. Jednak nie wszystkim psiakom to wystarcza jesli maja iść do adopcji, a Barik mimo ze cudowny i jeszcze piekniejszy nic na zdjęciach naprawde potrzebuje pracy zeby mógł odnalezc sie w innym miejscu. Bardzo goraco dziekuję WSZYSTKIM z tego wąrku za wiele pracy i wsparcie Inki. Wszyscy działali z myśla o Jej dobru i wszyscy odpowiadaja za to że dzis zastałam u Lilki super otwartego, radosnego i okraglutkiego psiaka. Psiaki będa mieszkały teraz w domu z ogrodem ale w środku i o ile Inka wtargnęła na salony jak do siebie, Barik wogóle nie rozumie po co taka wielka buda i szuka mniejszej bo dom wydaje sie byc kosmosem. Licze na to , że tak jak wiekszosc psiaków, króre nigdy wczesniej nie mieszkaly w domu, odkryje pewnego dnia uroki spania na kanapie i bedziemy cieszyc sie tym widokiem :) A teraz dobranoc i jeszcze raz DZIEKUJE.

Kochaniu, skoro popieracie wszystko obgadane z Lilką i z nowym hotelikiem. I w takim razie nie ma co czekac trzeba działac zeby nasza parka na jesieni grzała juz tyłeczki w ciepłym domu :). dziekuje Lilce, która podeszła do sprawy ze zrozumieniem i kierowała sie przede wszystkim dobrem psiaków :) A teraz uwaga! jutro jade do Lilki z Pawłem-nowym hotelikiem i zabieramy pieski do niego. Zaczyna sie absolutnie nowy etap w ich zyciu. Będzie relacja ale wszystkich, którzy maja fb chciałbym serdecznie zaprosic na wydarzenie psiaków własnie tam. Na stronie nowego choteliku bedziecie mogli śledzic losy psiaków i cieszyc oczy fotami, na wydarzeniu bedziemy informowac na jakim etapie mozliwosci adopcyjnej jest Barik. Podaje link do wydarzenia, hotelik macie wyzej :[url]https://www.facebook.com/events/332744130199038/[/url] serdecznie pozdrawiam

Inka i Barik 450 zł (druga czesc sponsorowana przez fundacje) Tak jak widzicie w rozliczeniu podanym przez Lilkę mam obecnie 2 osoby z fb , które wpacaja co miesiac: Tamara 100zł i Kasia S. 300zł i dalej drobniejsze kwoty ale spokojnie wychodzi nawet ponad tę należność. Umówiłam sie ze będe zbiórki robiła na fb na wydarzeniu piesków , a jesli bedzie jakis wybitnie "suchy" miesiac będe angazowała fundacje Viva. wazne żeby w końcu zrobić cos naprawde konkretnego w kierunku wyadoptowania psów, a to bedzie mozliwe tylko jesli Barik dostanie potężna dawkę pracy behawioralnej. Cieszę się , że popieracie pomysł :)

Rozmawiałam długo z Lilka, wcześniej z Juveną i Asiek. Uwazam, ze skoro barik przez tak długi czas sie nie oswoił wystarczajaco aby iść samodzielnie do adopcji lub byc rozdzielonym z Inka i ona mogła byc adoptowana bez niego to znaczy ze nie mial wystarczajacej opieki behawioralnej. Wiemy wszysccy jak trudno znalezc dom samej ince, która jest milym psiakiem ale znalezienie domu dla niej i wycofanego barika to juz cud nad cudami. Nie chcialabym Ince zabierac szans na dom poniewaz barik moze wtedy umrzec z tesknoty bo jest tak mocno z nia zwiazany i chcialabym pomóc barikowi. Poprosiłam o pomoc w tej konkretnej spr znajomego behawioryste, który specjalizuje sie w psach bullowatych i bardzo wycofanych i z radościa przyjałby psy do siebie. Zamieszkałyby w domu z ludzmi, były codziennie socjalizowane a barik miałby ten komfort ze mialby u boku inke i byłoby mu łatwiej oswoic sie z nowym kejscem. Dla ineczki to tez byloby super doswiadczenie bo nigdy nie mieszkała w domu i miałaby okazje nauczyc sie wszystkiego co powinien umiec psiak majacy isc do adopcji do mieszkania np. Paweł Łuniewski poza pasja behawioralna ma jeszcze drugą: fotografie i robi swoim podopiecznym cudowne foty, które bardzo ułatwiaja wyadoptowanie ich. Psy będa uspolecznione i bedzie łatwiej znalezc domek razem czy oddzielnie bo sami przyznacie ze inaczej brzmi: dwa super fajne ,proludzkie psiaki szukaja domku niż jeden przyjacielski a drug wycofany. podaje link gdzie paweł zamieszcza foty swoich psiaków:[url]https://www.facebook.com/bully.eye[/url] , dajcie prosze znac co sadzicie?

Rozmawialam juz z Javeną, rzeczywiście jest głównym sponsorem Barika ale umowe podpisał ktos inny, kto barika do hoteliku zawiózł. Prawnie jestesmy w czarnej d...... bo zbieramy kasę, szukamy domu a jak przyjdzie co do czego moze sie okazac ze nie mozemy psów wyadoptowac i naprawde wyglada to tak ze sa skazane na hotelik "na zawsze". Z tego powodu ostatnio wogóle nie pisze na wydarzeniu Inki bo moze sie okazac ze nikt mi jej nie wyda jesli znajde jej dom, a nawet jesli to bede winna ze cos stało sie wtedy z barikiem. W ten sposób i prawnie jestesmy udupieni i emocjonalnie.

Witajcie. Chciałabym poprosić o kilka informacji. Wszyscy tu staramy sie znależc Ince dom ale przynajmniej ja nie wiem jak eraz wyglada jej sytuacja tzn: na kogo podpisana jest umowa, kto ma prawo sunie w razie znalezienia domku do niego zawieżc. działamy troche po omacku i moze sie okazac ze dom jest ,a hotelik nie wyda jej bo umowe podpisal ktoś, kogo dawno nie ma na wątku. Zwróciła sie do mnie p. Beata Żółkiewska z prosba aby suni nie wydawac do adopcji bez Barika bo psy sa bardzo ze soba zwiazane. W zwiazku z tym Jej wydarzenie zamieniłam na wspólne poszukiwania domu INKI i Barika ale zrozumiałe jest jeszcze cięzej. O ile Inka mogłaby bez problemu sama iść do domku, problem jest z Barikiem, który podobno bez Iki nie bedzie funkcjonował. Wydaje mi sie , że skoro przez tyle lat nie udało sie pomóc Barikowi psychologicznie aby móc go wyadoptować, powinien trafić gdzies , gdzie taką pomoc dostanie bo w tej chwili mamy sytuację ze żadne z nich nie może iść do adopcji a my szukamy im domu. Wychodzi na to ze psy maja zostac na zawsze w hoteliku a nasze dzialania nie maja sensu. Prosze o podanie, kto jest odpowiedzialny(podpisał umowe z hotelikiem) za Inke i za Barika bo inaczej te 3 lata dzialan na rzecz szukania im domu moga okazac sie bezsensowne. Trzeba zaczac robic cos konkretnego. mam kilka rozwiazan ale chcialabym porozumiec sie z osobami decyzyjnymi w kwestii obu piesków. Kolejna rzecz, mam mase informacji o wpłatach na inke z fb. Ludzie chca aby umieszczac na wydarzeniu konkretne rozliczenie czyli kto ile w danym miesiącu. To jeden pies i hotelik, który zawodowo zajmuje sie psami nie powinien miec problemu z upubliczznieniem takich wpłat. Prosze o szybka odpowiedz

dostałam tylko maila od asieg, bardzo prosze o kontakt kogoś od Barika. Na Inkę mamy deklaracje stałą 300 zł , juz poszło w tym miesiacu, a ze była nadpłata to jest juz sporo na plusie. Lilka zrób prosze zestawienie ile kasy jest na koncie Inki. Na wydarzeniu Inki, teraz Inki I barika na Fb, ludzie nie rozumieja zasad dogomanii i o wiele łatwiej pozyskuje sie sponsorów jesli moga wpłacać bezpośrednio na konto hoteliku czyli miejsca gdzie fizycznie przebywa pies. Ta forma bedzie jednak wymagała od Lilki co miesięcznego spisu ile sie zebrało.Na chwile obecną mamy 2 sponsorki stałe : Tamarę 135zł i Katarzynę 300 zł, inne osoby powpłacały drobniejsze sumy.

Hej, mam wielka prosbe o kontakt od osób, które zajmuja sie Barikiem i od asiek -skarbniczki : [email][email protected][/email], dzieki

zdjęcia dostałam, dziekuje juz sa wykorzystywane na imiennym profilu Inki,który własnie powstał:[url]https://www.facebook.com/profile.php?id=100007446192890[/url], wiem, ze Tamara wpłaciła drugi raz pieniadze, tym razem 100zł. Na wydarzeniu podałam dane hoteliku wiec ludzie wpłacali bezpośrednio na konto Lilki, zreszta przyznaję jak ja wczesniej. Zeby nie było bałaganu moze podam konto skarbnika? czy macie inne sugestie?

[url]https://www.youtube.com/watch?v=gHGSmo_dHi0[/url]

Lilko , pisalas ze Tamara wplacila, a jak z reszta wplat bo kilka osób pisało ze cos wplacilo na Inke , musze na wydarzeniu zrobic podsumowanie wplat

[url]https://www.facebook.com/events/332744130199038/?fref=ts[/url] To wydarzenie Inki i grafika, jutro dojdzie filmik :)

[url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=739267646102939&set=a.127919887237721.18243.109191125777264&type=1&theater[/url]

ok, dzieki za odpowiedz

Nie wiem czy Inka ma w tej chwili wydarzenie na fb ale jesli nawet to tu jest nowe wydarzenie :[url]https://www.facebook.com/events/332744130199038/[/url] Jutro, najdalej pojutrze dojdzie filmik, mam nadzieje ze to pomoze w oglaszaniu. Podajcie proszę Jej zaleglosc, bedzie pomoc przy płaceniu

[quote name='hotel_lilki']Otrzymałam 120zł od asiek.I-g Moniki 100zł i Magdy 150zł tj. 370zł, zaszczepiłam przeciw wściekliżnie -20zł zostało 50zł.UFFFF!!![/QUOTE] ta 100 byla bo mialam zaleglosci, w grudniu tez przeleje 100 chyba ze sie uda wiecej moze. na fb bedzie miala jutro nowe wydarzenie, moze ktos w koncu wlasciwy Ja zobaczy

na koncie Inki jest 152 zl. niestety pani, która kupila ziarenka za 200 zl do tej pory nie wplacila i nie odpowiada na maile. Wystawcie wiec rachunek na te kwote i jak najszybciej wyslijcie do vivy, podawalam juz dane. Ja poprosze o konto Inki na :[email protected] jutro robimy nowe ziarenka, wstawie link itrzeba bedzie to rozreklamowac wiec umieszczajcie gdzie sie da, fb, nk

tak niech wystawi rachunek i ja poprosze o nr konta bo tez nie wiem gdzie mam przelewac:)

hej , podaje dane do wysylki rachunku za hotelik dla vivy: Fundacja Miedzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierzat -Viva, org. poz. publicznego KRS 0000135274 u. Kaweczynska 16 lok. 42a, 03-772 Warszawa, ja moja deklaracje wysylam jutro , zdjecia przesliczne zaraz powstawiam na Jej fb i dobrze , ze juz wiemy jak jest z kotami , ciesze sie , ze sie udało w pore Inke oderwac od Kotki.

Kolezanka z Vivy zrobiła Ince allegro i sprzedaz ziarenek. [B][URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=2171731487"]Ziarenko dla Inki! POMÓŻCIE![/URL] uzbierało sie juz troche pieniedzy , czekamy na reszte wpłat [url]http://www.facebook.com/events/329621480416360/[/url] mamy juz czesc kwoty mozemy przelac , prosze o kontakt 790 102 286 [URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=2171731487"][/URL][/B]

hej :) wczoraj Biały , kolega Inki z korabiewic pojechał w koncu do domu. Siedzial w hoteliku 1.5 roku, moze uruchomił dobra passe w adopcjach psów , które sie troche zasiedzialy ;). Nie macie zadnych zdjec Inki z Barikiem? skoro tak sie kochaja moznaby je juz jako pare poudostepniac?spróbuj asiek jeszcze z tymi namiarami na konto to szybciej pójda cegiełki z vivy, ja póki co daje 20 stałej, na razie wiecej nie moge ale moze któras z ciotek od Białego przeniesie