Jump to content
Dogomania

Lilka wygrała walkę o życie !! cała piątka w swoich domach !


_bubu_

Recommended Posts

  • Replies 946
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przepraszam że ostatnio mnie nie było ale natłok pracy i kompletny brak czasu :( strasznie się cieszę że Lilusia troszkę lepiej, teraz trzeba jakoś finanse podciągnąć, cioteczki ratujcie, może jeszcze po dyszku się zrzucimy, to niedużo a jak kilkanaście osób dorzuci to troszkę lepiej będzie. Może ktoś bazarek zrobi albo allegro cegiełkowe?? Na pomoc kochanym opiekunkom bez których Lilusia i maluszki nie miałyby szans!

Link to comment
Share on other sites

z zapartym tchem przeczytałam cały wątek , drżąc z obawy co wyczytam na końcu....
ufff.... chyba idzie ku dobremu, fakt że krok po kroczku ale do przodu

mam swoją Lilkę w ludzkiej postaci i ona dziś ma urodziny :multi: ( to już trochę "stare" dziecko ;) )

wyślę dziś 40 zł na leczenie psiej Lilki, niech jej się wiedzie w tym ocalonym psim życiu !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WIGA']Przepraszam bardzo,8.06 poszło ode mnie 50zł dla Lili,czy dotarło?Wiem,że jesteście zapracowane,ja tak tylko pytam dla własnej pewności.Pozdrawiam lalunię Lilunię i resztę Rodzinki.[/QUOTE]

Jeżeli nazywasz się Wirginia to wpłata doszła :)

Link to comment
Share on other sites

Najnowsze wieści;

Irenka przed chwila była u małej. Wzięła ją na podwórko i Lilunia zrobiła następną, prawdziwą koo....!!!!

Panie w lecznicy podtykają malutkiej co mogą. Lilka podeszła wprawdzie do miseczki z kocią saszetką, powąchała, ale nie jadła.....

Były tez wymiotki, ale takie z pompowaniem. Na szczęście tylko woda wyleciała....

Już nie wiadomo co robic z tym jej obrzydzeniem do jedzenia....? Irunia wraca do domu, ugotuje malutkiej rosołek z kurczaczka, zmiksuje i zawieziemy dziewczynce.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Plicha']Przepraszam że ostatnio mnie nie było ale natłok pracy i kompletny brak czasu :( strasznie się cieszę że Lilusia troszkę lepiej, teraz trzeba jakoś finanse podciągnąć, cioteczki ratujcie, może jeszcze po dyszku się zrzucimy, to niedużo a jak kilkanaście osób dorzuci to troszkę lepiej będzie. Może ktoś bazarek zrobi albo allegro cegiełkowe?? Na pomoc kochanym opiekunkom bez których Lilusia i maluszki nie miałyby szans![/QUOTE]

Popieram. Dziś wysłałem 30zł - o 10 zł więcej niż deklarowałem. Tyle jeszcze mogę.
Grosz do grosza i zawsze coś... Jutro powinny dojść...:lol:

Kto jeszcze coś dorzuci, by dziewczyny troszczące się o Lilkę na miejscu jak najmniej musiały przejmować się finansami na jej walkę o powrót do zdrowia???

Link to comment
Share on other sites

[B]ja mialam wyslac rzeczy na bazarek - jednak problemy ze zdrowiem uziemily mnie w ubieglym tygodniu... przepraszam Was. Mysle, ze najszybciej i najlepiej bedzie, jak sama zrobie bazarek - jutro go wystawie - z tym, ze wieczorem - i wrzuce tu link - niestety nie mam konta w polskim banku - wiec pytanie do BUDRYSKA - czy moglaby udostepnic swoje konto?[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='carolinascotties'][B]ja mialam wyslac rzeczy na bazarek - jednak problemy ze zdrowiem uziemily mnie w ubieglym tygodniu... przepraszam Was. Mysle, ze najszybciej i najlepiej bedzie, jak sama zrobie bazarek - jutro go wystawie - z tym, ze wieczorem - i wrzuce tu link - niestety nie mam konta w polskim banku - wiec pytanie do BUDRYSKA - czy moglaby udostepnic swoje konto?[/B][/QUOTE]

hm...a dlaczego do mnie?

najlepiej na konto stowarzyszenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Ja mogę udostępnić swoje konto - na bieżąco wystawiam bazarki dla naszych podopiecznych, m.in. Lilki. No chyba, że lepiej, aby od razu szło na konto stowarzyszenia - tu już trzeba poczekać na zdanie _bubu _ :)[/QUOTE]

[B]bubu[/B] ma stały wgląd do konta Stowarzyszenia i prowadzi finanse LILUNI , ale [B]Pinczerka[/B] równiez jak najbardziej.....!
Jesli juz jesteśmy przy pieniądzach , to koszt 'szpitalika" [B]Lilki[/B] od 6 do 16 czerwca wł. to [B]1.087[/B] [B]zł....../[/B]
Faktury jeszcze nie ma, będzie przy wypisie.

Link to comment
Share on other sites

Przecież nie napisałam co u naszego żyjątka;:oops:

Irenka ugotowała zmiksowany rosołek, pojechałysmy do malutkiej i Lilunia...zaskoczyła.
Beda wieczorem zdjęcia jak wsadziła łepek do niebieskiej miseczki i zlizała nalaną ociupinę.....:multi::multi::multi:
Były też na podwórku trzy bobkowate koo .... Najprawdziwsze....!:lol:

Podreptała troszke na swoich patyczkowatych, kiwających się nóżynach...
Trzeba było pilnować, bo bardzo chciała jeść ziemię. Ponoć to naturalny odruch w jej stanie zdrowia...Chce uzupełnić wypłukane minerały itp...

Co mnie zdziwiło? ; uszka, które Liluni oklapły...Coś niebywałego... Ze słabości ?
I oczko jedno ropieje...

Cały czas jest jeszcze problem z wymiotami. Porcyjki musza być mikroskopijne....

Idzie ku dobremu........

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malicja']Dzielna Lilka :loveu:[/QUOTE]

To prawda, sama pani dr. przyznała że[B] Lilka[/B] ma wyjątkowo silny organizm że to przetrzymała....Piszę 'przetrzymała' w czasie przeszłym, bo nie wyobrażam sobie że mogłoby sie jeszcze cos złego wydarzyc...

I[B] Wszystkim Wam[/B] jestesmy ogromnie wdzieczne za wszelką pomoc: za najmniejsze wpłaty. Dobre,pełne otuchy słowa... Za serce i nadzieję.....
Był moment że zwątpiłam czy Lilka przeżyje. To były trudne dla nas chwile.

[B]Jestescie Wszyscy bardzo, bardzo Kochani...!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...